Czułość nie wystarczy

Fragmenty książki "Mężczyzną i kobietą stworzył ich", poświęconej seksualności osób niepełnosprawnych intelektualnie

Punktem wyjścia dla ludzkiego rozwoju jest umiejętność przyjęcia miłości drugiej osoby. Pierwszym „mieszkaniem” dziecka jest łono jego matki. Kolejnym — ramiona obojga rodziców. Jest to miejsce odpoczynku, przestrzeń życiowa dziecka, przestrzeń jego rozwoju i wzrostu, zapewniająca mu świadomość bycia kochanym i poczucie bezpieczeństwa. Proces wychowawczy opiera się na umiejętności przyjęcia, wynikającej z wzajemnego zaufania. W konsekwencji oznacza to, że dziecko zechce poczynić wysiłek niezbędny do swojego rozwoju tylko wówczas, gdy czuje się kochane i szanowane, gdy nie jest traktowane jak przedmiot lub ktoś gorszy. Jeśli jest traktowane jak osoba, jak istota ludzka, z którą można podjąć dialog, może zaufać innym, ponieważ czuje, że i oni darzą je zaufaniem.

Jeśli będziemy stawiać dziecku wymagania, nie szanując go, nie respektując jego istoty, wzbudzimy w nim poczucie złości i chęć rewolty. I nawet jeśli nie wyrazi ono swoich uczuć otwarcie, będzie postrzegać dorosłego jako kogoś, kto niszczy jego wolność, kto tłumi jego pragnienia. Narzucone zasady wydadzą mu się wówczas tłamszące i groźne. Tak dzieje się w przypadku, kiedy rodzice nadużywają swojego autorytetu i zamiast liczyć się z potrzebami dziecka, zamiast dążyć do rozwinięcia w nim jego talentów i darów, przejmują nad dzieckiem kontrolę, aby zaspokoić swoje ego, swoją dumę.

Ewangelia według świętego Jana przytacza przypowieść Jezusa o dobrym pasterzu, który zna imię każdej ze swych owiec (J 10). Ta znajomość oznacza, że pasterz musi być szczególnie wyczulony na potrzeby każdej z nich. Jezus wprowadza rozróżnienie pomiędzy dobrym pasterzem a pracownikiem najemnym, który opuszcza owce, gdy tylko ujrzy zbliżającego się wilka. Dobry pasterz oddaje życie za swoje owce, a one darzą go zaufaniem, ponieważ czują, że on kocha je prawdziwie i tak bardzo pragnie zachować je przy życiu, że gotów jest poświęcić dla nich swoje własne sprawy, że gotów jest oddać za nie życie.

Dziecko, które nie darzy zaufaniem do osoby narzucającej mu swój autorytet, ma ogromne trudności z podporządkowaniem się jej wymaganiom. Traci zaufanie, widząc jej dwulicowość, dostrzegając rozdźwięk pomiędzy jej słowem i czynem. Dziecko jest w stanie spełnić wymagania rodzica jedynie wówczas, kiedy widzi, że jego rodzic jest wymagający wobec siebie samego.

Przypominam sobie młodego człowieka, z którym przeprowadzałem wywiad dla telewizji. Był to nastolatek, który swego czasu żył w świecie narkotyków. Poprosiłem go, aby opowiedział o swoich doświadczeniach. Następnie spytałem go, co o tym wszystkim myśleli jego rodzice. „Byli wściekli” — odpowiedział. „I jak na to reagowałeś?” — zapytałem. Szesnastoletni chłopak spojrzał mi prosto w oczy i warknął z wściekłością: „Proszę pana, mój ojciec jest alkoholikiem”. Był świadom zakłamania, w jakim żył jego ojciec, i kompletnie stracił do niego zaufanie. Gdyby ojciec powiedział mu: „Synu, nie rób tak jak ja. Ja wiem, co to znaczy być niewolnikiem nałogu. Nie pozbawiaj się szczęścia, jak ja to uczyniłem”, syn zrozumiałby i — być może — przyznałby mu rację. Słowa do niego skierowane nie byłyby dwoistym przesłaniem, lecz prawdą. Ale prawda wymagała od ojca szczerości i pokory.

Aby wzrastać i osiągać prawdziwą godność, dziecko potrzebuje nie tylko czułej miłości i akceptacji. Potrzebuje także rodziców, ewentualnie rodziców zastępczych lub wychowawców, którzy wierzą w jego możliwości rozwoju, wspierają je, utwierdzają w jego poczynaniach, pełnią rolę nauczycieli i przewodników. Ojciec lub osoba, która go zastępuje, musi dowieść dziecku, że naprawdę darzy je miłością, że naprawdę dba o jego dobro i troszczy się o jego rozwój. Jeśli dziecko czuje, że jego rodzice bardziej interesują się własną reputacją, pracą, rozrywkami, jeśli czuje, że im zawadza, wówczas nie zechce brać pod uwagę ich pouczeń i nakazów. Wzniesie mur pomiędzy sobą a tym, kto miał być dla niego autorytetem.

opr. aw/aw

 

 

Czułość nie wystarczy
Jean Vanier
Mężczyzną i kobietą
stworzył ich


Wydawnictwo Święty Wojciech 2010
wybrane fragmenty:

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama