Potrzeba atmosfery jedności i zgody

Fragmenty książki "Mężczyzną i kobietą stworzył ich", poświęconej seksualności osób niepełnosprawnych intelektualnie

Do osiągnięcia pełniej jedności wewnętrznej i wewnętrznego rozkwitu dziecko potrzebuje nie tylko pełnej czułości i miłości więzi z drugą osobą, lecz także panującej wokół niego atmosfery jedności i zgody.

Dziecko jest owocem związku pomiędzy kobietą i mężczyzną — w idealnych warunkach także owocem aktu miłości. W okresie rozwoju potrzebuje kontaktu zarówno z kobietą, jak i mężczyzną, a jedność i harmonia panująca między obojgiem partnerów jest niezbędnym warunkiem zapewniającym jego optymalny rozwój emocjonalny. Jeśli rodzice nie żyją w jedności, dziecko także poczuje się rozdarte wewnętrznie, a jego serce ogarnie niepokój. Wyczuwając konfl ikt, będzie doświadczać tej samej niepewności i braku poczucia bezpieczeństwa, co dziecko porzucone lub kochane w niezdrowy sposób. W takiej sytuacji wypracuje mechanizmy obronne, wznosząc mury wokół swego serca, kryjąc się pod maską pozorów: oschłości, samowystarczalności i niezależności. Dla dziecka, które kocha oboje rodziców, świadomość, że jedno z nich odtrąca drugie, jest nie do zniesienia, ponieważ w pewnym sensie każe mu dokonać wyboru i opowiedzieć się po stronie jednego z nich. Radzi sobie wówczas, jak może, manipulując jednym lub drugim z rodziców, unikając konfl iktów i uchylając się od podjęcia wysiłku, niezbędnego do prawdziwego rozwoju.

Ów brak jedności i zgody pomiędzy rodzicami może też w przyszłości doprowadzić do zaistnienia w dziecku pewnych zaburzeń i trudności natury seksualnej. Ciało mężczyzny zostało stworzone po to, aby zjednoczyć się z ciałem kobiety. Oboje mają być dla siebie towarzyszami życia i przyjaciółmi, mają dawać życie potomstwu i wspólnie zapewniać jego wychowanie. Ich cechy psychiczne stanowią wzajemne uzupełnienie, a dary każdego z nich harmonizują z darami jego „drugiej połowy”: odmienność obu płci stanowi o ludzkim bogactwie. Jeśli na samym początku życia dziecko czuje panującą pomiędzy rodzicami niezgodę, rywalizację czy wręcz nienawiść, ucierpi na tym jego seksualny rozwój. Może się okazać, że w przyszłości będzie odczuwało lęk przed płcią przeciwną, upatrując w różnicach pomiędzy kobietą i mężczyzną raczej przyczyny konfl iktów i antagonizmów niż źródła jedności i harmonii.

Bywa i tak, że któreś z rodziców, żyjąc w atmosferze nieustającego konfl iktu, czując się zaniedbane czy odtrącone przez współmałżonka, przejawia skłonność do zbytniego uzależniania się od jednego ze swoich dzieci. Mężczyzna i kobieta mogą się czuć prawdziwie wolni jedynie wówczas, gdy znajdują oparcie w sobie nawzajem. Mogą wówczas nie tylko obdarzać swoje dziecko miłością, lecz także wspierać jego rozwój i zapewnić mu niezbędne wychowanie.

Rozwój emocjonalny dziecka, które jest pozbawione obecności mężczyzny, jest nieprawidłowy. Jeśli matka, czując się zaniedbana czy odtrącona przez męża, odczuwa pustkę wewnętrzną, może przejawiać skłonność do upatrywania w dziecku źródła zaspokojenia swoich emocjonalnych potrzeb. Jeśli, zamiast pełnić rolę matki i wychowawczyni, przyjmie wobec swego syna postawę „małżonki” (lub, w odniesieniu do córki, „przyjaciółki”), może spowodować zahamowanie prawidłowego rozwoju osobowości, a nawet sfery seksualnej swojego dziecka. Będąc kobietą porzuconą przez męża, boi się zostać całkiem sama: odczuwa lęk przed utratą dziecka, przeżywa strach przed ewentualnym rozstaniem. Tym samym może — zupełnie podświadomie — uniemożliwiać swojemu synowi związanie się w przyszłości z jakąkolwiek kobietą. Nie tylko wywołuje w nim strach przed rozstaniem z nią samą, lecz także strach przed kobietami w ogóle. Tak więc sama obecność kobiety będzie przypominać mężczyźnie o tym, jak matka tłumiła w nim pragnienie wolności i rozwoju. W konsekwencji, odczuwając zahamowania w relacjach męsko-damskich, mężczyzna ów będzie niezdolny do związania się z jedną kobietą, do wytrwania w związku małżeńskim. Na tej samej zasadzie matka może też utrudniać córce odejście z domu i związanie się z mężczyzną. Wystarczy, że będzie nieustannie krytykować ojca i powtarzać jak mantrę, że nie można ufać mężczyznom. Analogicznie — niezdrowe relacje ojca z córką mogą jej w przyszłości uniemożliwić związanie się z mężczyzną.

W rodzinach, w których jest tylko jedno z rodziców, wzajemne relacji dorosłego i dziecka mogą być znacznie utrudnione. Uzdrowienie rany zadanej sercu i dążenie do osiągnięcia wewnętrznej jedności jest o wiele trudniejsze, jeśli wzajemne relacje ograniczają się jedynie do dwóch osób. Może się okazać, że dorosły zbyt mocno przywiązuje się do dziecka lub — wręcz przeciwnie — poświęca mu zbyt mało czasu i uwagi. Dziecko staje się wówczas zbyt uzależnione lub też przejawia skłonność do agresji. Jeśli uczucie dorosłego staje się zbyt zaborcze, a bardzo często tak właśnie się zdarza, dorosły ów — pragnąc zaspokoić własne potrzeby emocjonalne — robi wszystko, by nie dopuścić do zaistnienia sytuacji, które prowadzą do rozstania. Tym samym traci swą „niezawisłość i bezstronność” jako wychowawca i nauczyciel dziecka. Z powyższego wynika, że ilekroć dochodzi separacji lub rozwodu, rzeczą nadrzędną, jaką powinni zainteresować się rodzice, jest podjęcie dialogu na temat procesu wychowywania dzieci. Jeśli okaże się to niemożliwe, należy poprosić o pomoc osobę trzecią — przyjaciela lub któregoś z wujków albo którąś z cioć dziecka — aby swoją obecnością równoważyła nieobecność jednego z rodziców.

Wszystkie poruszane powyżej kwestie, związane z prawidłowym rozwojem dziecka, nabierają jeszcze większej wagi w odniesieniu do dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Osoby rozbite wewnętrznie mają skłonność do projektowania tego wewnętrznego niepokoju na zewnątrz. Oznacza to, że dziecko będzie wykorzystywać niedoskonałość i słabość rodziców, aby nimi manipulować, zaspokajać swoje instynkty i tym samym unikać wszelkiego wysiłku niezbędnego do prawdziwego rozwoju. Aby mogło nastąpić prawdziwe zjednoczenie jego istoty, dziecko musi czuć wokół siebie atmosferę jedności, musi czuć obecność mężczyzn i kobiet żyjących w zgodzie i współpracujących ze sobą w jak najbardziej harmonijny sposób.

Jeśli ciało jest zdrowe, rana mu zadana goi się samoistnie. Jednak serce nie potrafi uzdrowić się samo. Osoba musi czuć wokół siebie obecność innych ludzi, gotowych do udzielenia jej wsparcia. Tylko w ten sposób zdoła przezwyciężyć lęk, który paraliżuje jej serce i z ufnością otworzyć się na świat i ludzi. Aby odnaleźć wewnętrzną harmonię i poczuć się dobrze ze swoją męskością, mężczyzna lub dorastający chłopiec, dotknięty niepełnosprawnością intelektualną, potrzebuje kontaktu z mężczyznami, którzy właśnie dobrze czują się ze swoją męskością i są zdolni do nawiązania z kobietami prostych, otwartych, szczerych i jednoczących relacji; mężczyzn, którzy nie dążą do zdominowania kobiet, ale też sami nie poddają się ich dominacji, i którzy potrafią postrzegać kobiety jako istoty obdarzone odmiennymi niż oni sami darami i zaletami. Ta sama prawidłowość dotyczy również dziewcząt i kobiet.

opr. aw/aw

 

 

Potrzeba atmosfery jedności i zgody
Jean Vanier
Mężczyzną i kobietą
stworzył ich


Wydawnictwo Święty Wojciech 2010
wybrane fragmenty:

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama