„Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6)

„Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6)


Jezus mówi dzisiaj: „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14, 1). To wyjątkowo aktualne, pocieszające i uspokajające słowa Zbawiciela, kierowane do nas wszystkich zaniepokojonych sytuacją za naszą wschodnią granicą, przeżywających trudności ekonomiczne, niekiedy zagubionych duchowo, martwiących się brakiem powołań do kapłaństwa i do życia konsekrowanego, nieobecnością młodych ludzi na niedzielnych mszach świętych itd. Tym bardziej trzeba się wsłuchiwać w te słowa Chrystusa i czerpać z nich siłę i optymizm. 


„A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie” (J 14, 3). Żyjemy między jednym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię. To pierwsze jest nam w jakiejś mierze znane, bo zostało opisane przez ewangelistów, wyjaśnione przez wielu autorów poczynając od wczesnego chrześcijaństwa; to drugie pozostaje dla nas ciągle mocno tajemnicze. Nie wiemy przede wszystkim, kiedy ono nastąpi, jak będzie przebiegać, jak wtedy spojrzymy na nasze życie. Św. Augustyn uważa, że każdy z nas otrzyma w czasie paruzji (to grecki termin na określenie drugiego przyjścia Pana) specjalne światło od Ducha Świętego i będzie mógł spojrzeć sam na swoje życie i dokonać właściwej oceny. 


Różne były w historii wyobrażenia tego przyjścia i sądu; wystarczy wspomnieć Kaplicę Sykstyńską i Sąd Ostateczny Michała Anioła. Jedne z nich były bardzo pesymistyczne, inne pełne głębokiej nadziei. Pan Jezus dzisiaj nam mówi: „Przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14, 3). To także słowa, które dają nam nadzieję i zachęcają do tego, aby podejmować ciągle wysiłki i patrzeć z ufnością w kierunku nieba.


„Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6): wiemy, jak iść, gdzie szukać prawdy i Kto jest naszym prawdziwym życiem. Warto pamiętać o tym, kiedy czujemy się zagubieni, przytłoczeni różnymi informacjami, niekiedy wzajemnie się wykluczającymi czy różnymi propozycjami i „nowoczesnymi” pomysłami na życie. Dla nas, wierzących w Chrystusa, jedna jest Droga, jedna Prawda i jedno Życie. 
Niech nam dzisiaj w sposób szczególny towarzyszy Matka Boża Fatimska i przypomina o tym, że wybór tej Drogi wymaga także pokuty i podejmowania wyrzeczeń za grzechy nasze i całego świata. Ona jest w stanie uratować nas przed różnymi zasadzkami, zamachami, pułapkami, jeśli powierzymy się Jej z ufnością i będziemy prosić Ją o pomoc i wsparcie, tak jak to czynił Jej wielki czciciel św. Jan Paweł II. Od 13 maja 1981 r. wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej nabrało jeszcze innego znaczenia i daje nam szczególną okazję do tego, abyśmy je przeżywali z ufnością, mając na uwadze także trudne sprawy dnia dzisiejszego. 


 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama