Jakąż niewdzięcznością odpłacają Mi się ludzie za moją miłość!

Fragmenty książki "Ojciec Pio. Wizjoner naszych czasów" - List z 12 marca 1913

Jakąż niewdzięcznością odpłacają Mi się ludzie za moją miłość!

o. Pio

Ojciec Pio. Wizjoner naszych czasów

ISBN: 978-83-60703-91-5

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2008

Wybrane fragmenty
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Prorokowanie i charyzmat Ojca Pio
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Wyjątkowe umiłowanie Kościoła
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Syn posłuszeństwa
Jakąż niewdzięcznością odpłacają Mi się ludzie za moją miłość! - List z 12 marca 1913
Mów, mój Synu, nie milcz, mów! - List z 15 marca 1913
Nie ma wierniejszej normy postępowania niż wola i pragnienie przełożonego - List z 15 sierpnia 1916
Pokorny i posłuszny syn Kościoła - List z 2 kwietnia 1932

Jakąż niewdzięcznością
odpłacają Mi się ludzie za moją miłość!

 

Nazywając go wręcz „ojczulkiem”, Ojciec Pio odkrywa przed ojcem Augustynem prywatne objawienie, w którym Jezus płacze nad niewdzięcznością ludzi i swoich sług, „którzy postępując obłudnie i zdradzając mnie świętokradzkimi komuniami, depczą światła i siły, którymi ich obdarzam nieustannie”. W profetycznym przekazywaniu tych słów Święty doznaje głębokiego zasmucenia w „kontemplacji Boga Boleści” — przejęty tą kontemplacją bardziej niż słowami obwiniającymi sługi [t. 1, s. 341].

 

Pietrelcina, 12 marca 1913

J.M.J.F.

Najdroższy Ojczulku,

Złajaj mnie, ponieważ wiem, że przez długi czas pozostawałeś bez moich wiadomości. Zezłość się na mnie nieco, a ja podziękuję Ci za to. Chciałbym się wytłumaczyć, ale jestem z tego zwolniony przez Twoją ojcowską i wspaniałą dobroć.

W tym czasie mój stan zdrowia był bardzo zły. Zawsze jednak będę dziękować Panu Bogu za to, ponieważ to, co było, działo się z Jego woli.

Słuchaj, Mój Ojcze — uzasadnionych skarg naszego najsłodszego Jezusa: „Jakąż niewdzięcznością odpłacają Mi się ludzie za moją miłość. Byłbym przez nich mniej obrażany, gdybym pokochał ich mniej. Mój Ojciec nie chce ich znosić dłużej: Chciałbym przestać ich kochać, lecz... (i tutaj Jezus zamilkł i głęboko westchnął, następnie kontynuował) lecz niestety! Moje serce jest stworzone, by kochać! Słabi i nędzni ludzie nie czynią wysiłku, aby zwyciężyć siebie w czasie pokus i, co więcej, rozkoszują się swoimi nieprawościami. Dusze szczególnie ukochane przeze mnie, gdy są poddane próbie, zawodzą mnie, dusze słabe popadają w zniechęcenie i rozpacz, dusze silne obojętnieją.

Zostawiają mnie w kościołach samego w nocy, samego w dzień. Nie troszczą się więcej o Najświętszy Sakrament Ołtarza. Nie mówi się o tym Sakramencie Miłości, a nawet Ci, którzy mówią o nim, niestety robią to z obojętnością i oziębłością.

Moje serce jest zapomniane. Nikt już więcej nie troszczy się o moją miłość. Jestem ciągle zasmucany. Dla wielu ludzi mój dom stał się teatrem rozrywek. Nawet moi słudzy, na których zawsze patrzyłem ze szczególną miłością, których ukochałem jak źrenicę własnego oka, którzy powinni pocieszać moje serce przepełnione goryczą, oni powinni pomagać mi w zbawieniu dusz. Kto uwierzyłby w to? — że od nich muszę doznawać niewdzięczności i lekceważenia. Widzę, mój Synu, że wielu... (tutaj zamilkł, łkania ścisnęły mu gardło, płakał dyskretnie) postępując obłudnie i zdradzając mnie świętokradzkimi komuniami, depcze światła i siły, którymi ich obdarzam nieustannie [...]”.

Jezus nadal się uskarżał. Mój Ojcze, robi mi się niedobrze, gdy widzę, że Jezus płacze! Czy doświadczyłeś tego także?

„Mój Synu — dodał Pan Jezus — potrzebuję ofiar, aby uśmierzyć słuszny i Boski gniew mojego Ojca. Odnów dla mnie ofiarę z całego siebie i uczyń to bez żadnych ograniczeń”.

Mój Ojcze, ofiarę mego życia odnowiłem Mu i jeśli doznaję jakiegoś uczucia smutku to tylko w kontemplacji Boga Boleści. Jeśli Ci to odpowiada, to próbuj znaleźć dusze, które ofiarowałyby się Panu jako żertwy ofiarne za grzeszników. Pan Jezus Ci w tym pomoże.

Bożym przyzwoleniem kozak kontynuuje prowadzenie wojny ze mną, lecz Pan Bóg jest ze mną.

Oto jak powinieneś postąpić przy wyborze mistrza nowicjatu i bądź pewny, że wypełnisz wolę Jezusa. Głosuj na tego, którego Twoje sumienie uznaje za najlepszego, a jeśli zarząd wybierze Ciebie, nie będzie mógł uczynić lepszego wyboru.

Przyjmij go, wiedząc, że pełnisz wolę Jezusa Chrystusa.

 

Brat Pio

 

W tej samej kopercie znajdowała się karteczka:

J.M.J.F.

Kiedy zobaczysz się z Prowincjałem, spytaj go, jeśli nie masz nic przeciw temu, aby upoważnił mnie do słuchania spowiedzi, przynajmniej chorych.

Teraz życzę Tobie w imieniu mojej rodziny, Księdza Proboszcza i wszystkich życzliwych przyjaciół, szczęśliwych Świąt Wielkanocnych i wszystkich łask, których potrzebujesz, by być szczęśliwym.

Ściskam Cię serdecznie i zaklinam, abyś modlił się za Twojego ucznia. Proszę Cię o Twoje ojcowskie błogosławieństwo.

 

Brat Pio

dalej >>

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama