Dzień zwycięstwa prawdy i godności

O obchodach 20-lecia podpisania Porozumień Gdańskich

Obchody 20-lecia podpisania Porozumień Gdańskich i powstania "Solidarności" były czasem dziękczynienia Bogu i ludziom za zwycięstwo Sierpnia 1980 roku oraz refleksji nad owocami tamtych wydarzeń. Były czasem dumy i zadumy.

Centralne uroczystości obchodów dwudziestolecia podpisania Porozumień Gdańskich rozpoczęły się 29 sierpnia konferencją polityczną w gdańskim Dworze Artusa. Jej tematem było: "Idea solidarności jako czynnik kształtujący politykę XXI wieku", a uczestnikami byli politycy z kraju i zagranicy. Tego samego dnia w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej (miejscu, w którym podpisano porozumienia) zainaugurowano stałą wystawę "Drogi do wolności". Ekspozycję otwierają dwa symbole przemian politycznych w Europie Środkowowschodniej: fragment muru stoczniowego, przez który w 1980 roku przeskakiwał wąsaty elektryk, oraz kawałek muru berlińskiego, który runął 9 lat później. 30 sierpnia w gdańskiej hali AWF odbył się uroczysty zjazd NSZZ "Solidarność". Wzięło w nim udział około 2 tys. osób. Oprócz trzystu delegatów byli to sygnatariusze porozumień z 1980 roku, działacze "Solidarności" z całego dwudziestolecia oraz liczni goście z Polski i zagranicy. Na początku uroczystości metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski odczytał telegram Ojca Świętego, skierowany do uczestników zjazdu. Przed modlitwą na rozpoczęcie obrad Ksiądz Arcybiskup powiedział: "Współczesna Polska - wolna i suwerenna - jest córą «Solidarności». Jest wolna (...) dzięki ludziom, którzy kierowali się ewangelicznymi wartościami, bo Ewangelia jest źródłem solidarności, a solidarność jest głosem zdrowej natury ludzkiej wspartej chrześcijańską wizją człowieka i społeczeństwa". "Dokonaliśmy wspólnie wielkiej rzeczy. Zanieśliśmy wolność do wielu krajów i sami się na nią wybiliśmy. Żyjemy nie tylko w innym kraju, ale też w innym świecie. Wszystko to zaczęło się tu przed dwudziestu laty" - mówił do zgromadzonych Lech Wałęsa. Pierwszy historyczny przewodniczący "Solidarności" został powitany przez uczestników zjazdu długotrwałą owacją. Oklasków nie szczędzono również pozostałym mówcom - pierwszemu niekomunistycznemu premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu, obecnemu szefowi rządu Jerzemu Buzkowi oraz przewodniczącemu "Solidarności" Marianowi Krzaklewskiemu. Ich wystąpienia były przypomnieniem, jaką drogę przeszli Polska i Polacy od 1989 roku oraz refleksją, co jeszcze trzeba uczynić, by urzeczywistnić ideały, które przyświecały strajkującym w sierpniu 1980 roku. Temu ostatniemu problemowi poświęcił swoje wystąpienie M. Krzaklewski, przedstawiając program społecznej solidarności, którego najważniejszymi założeniami są: równość szans i pomoc najsłabszym. "Utwierdźmy i odnówmy naszą solidarność. To nasz najlepszy kapitał na przyszłość" - apelował przewodniczący "Solidarności". Delegaci krajowego zjazdu uchwalili kilka jubileuszowych dokumentów. W liście do Ojca Świętego podziękowali za ciągłe wspieranie "Solidarności", przepraszając jednocześnie za błędy, które pojawiły się przy zagospodarowywaniu wywalczonej wolności - za bezrobocie, poszerzającą się sferę ubóstwa, rosnące koszty utrzymania. Wystosowano też uroczyste podziękowanie dla bezimiennych bohaterów "Solidarności" oraz przyjaciół z zagranicy, którzy wspomagali działanie związku, zwłaszcza w czasie stanu wojennego. Uroczystości 31 sierpnia zostały zorganizowane pod pomnikiem Poległych Stoczniowców, a więc w bezpośrednim sąsiedztwie Stoczni Gdańskiej. Pod Gdańskimi Krzyżami delegacje "Solidarności" z całego kraju i goście z zagranicy (w tym goszcząca w Trójmieście była premier rządu brytyjskiego Margaret Thatcher) oddali hołd poległym stoczniowcom oraz wszystkim, którzy oddali swe życie w zmaganiach o wolność Polski. "U stóp Krzyży Gdańskich pragniemy się modlić o zaowocowanie krwi naszych braci, zamordowanych przez komunistów" - powiedział abp Tadeusz Gocłowski na początku Mszy Świętej. Przewodniczył jej Prymas Polski kardynał Józef Glemp w asyście ponad stu kapłanów. Byli wśród nich metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, ponad dwudziestu biskupów oraz kapelani "Solidarności" z całej Polski. We Mszy uczestniczyło ponad 3 tysiące osób. "Był to dzień zwycięstwa uporu świata pracy nad błędnym systemem społecznym, zwycięstwa prawdy nad zorganizowanym kłamstwem, krokiem ku odsłanianiu godności człowieka i jego praw w Ojczyźnie i świecie" - mówił Prymas Polski w homilii, wspominając chwilę podpisania Porozumień Gdańskich i nazywając te wydarzenia "cudem nad Bałtykiem" oraz "szturmem odwagi i rozsądku". Przypomniał, że strajkom towarzyszyła wielka modlitwa - publiczna, wytrwała, ufna. "Chrystus stanął wśród robotników stoczni" - dodał. Dziś też trzeba jedności między różnymi warstwami społecznymi, jak 20 lat temu, aby utrzymać w czasach pokoju wywalczone wówczas wartości.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama