Język Kościoła katolickiego w Internecie (Wstęp)

Jakim językiem mówi Kościół w internecie? Czy jest możliwe, aby Kościół i Internet miały wspólny język?

Niejednokrotnie można usłyszeć, że Kościół mówi językiem, którego nikt już dzisiaj nie rozumie, skostniałym, nie z tej epoki. Natomiast językiem żywym, na nasze czasy jest język czatów i mejli – język Internetu… Tymczasem w Sieci jak grzyby po deszczu powstają strony katolickie, rodzi się więc pytanie, czy to w ogóle możliwe, by Kościół i Internet miały „wspólny język”?



Internet – zadanie i wyzwanie dla Kościoła



Wiek XX, który dopiero co minął, w niewątpliwy sposób okazał się wiekiem mediów. Przyzwyczajeni do szybkiego obiegu informacji nie wyobrażamy sobie już życia bez radia, telewizji, prasy. Wiek XXI, w który weszliśmy, z pewnością będzie należał do innego medium – Internetu, który z wielką siłą wkracza w nasze życie.

Za pomocą Internetu możemy przeglądać strony WWW1 (dziś prawie każda firma ma swoją stronę internetową niczym wizytówkę, możemy przeczytać prasę w wydaniu elektronicznym, znaleźć informacje na interesujący nas temat), możemy przesyłać elektroniczne listy (e maile) czy wymieniać uwagi ze znajomymi za pomocą komunikatorów internetowych2. Wciąż ukazują się nam nowe możliwości tego medium – możemy już przez Internet robić zakupy (e shoping), płacić rachunki (e cash), zakładać konta bankowe (e-bank).

Swoje miejsce w sieci połączeń internetowych znajduje także Kościół, dla którego – jak mówi papież Jan Paweł II – „nowy świat cyberprzestrzeni jest wezwaniem do wielkiej przygody w posługiwaniu się jej potencjałem dla głoszenia orędzia ewangelicznego. To wezwanie jest u początku tego tysiąclecia istotą znaczenia naśladowania Chrystusa i jego nakazu: «Duc in altum!» (Łk 5,4)”. Podkreśla on, że głosząc Ewangelię Jezusa trzeba umieć przekraczać progi kulturowe, trzeba energii i wyobraźni, a Internet jest takim progiem, który należy przekroczyć z ufnością.3

„Ta przestrzeń [Internet – M.D.] pozwala wielu ludziom bezinteresownie spotykać się w bardzo szerokim gronie uczestników rozmowy, wymiany myśli czy debaty, również religijnej. W takich debatach, dyskusjach i rozmowach nie może zabraknąć chrześcijan czy Kościoła” – podkreśla W. Jędrzejewski, dominikanin z Warszawy, współtwórca serwisu chrześcijańskiego Mateusz.4

Internet w polskim duszpasterstwie

Kościół w Polsce stosunkowo szybko włączył się w dzieło ewangelizacji przy pomocy Internetu. Przez 10 lat od zaistnienia pierwszego połączenia internetowego w Polsce (1991 r.) powstało w Sieci wiele inicjatyw o charakterze duszpasterskim. „Strony religijne tworzą ważną część polskiego fragmentu Internetu, zaś pod względem obecnych na nich wartości, zdaniem wielu, część najlepszą.”5

Ale to okres nie tylko działalności w Sieci, ale i pogłębionej refleksji. W bibliografii ks. Józefa Klocha z lat 1991-20026 znajduje się 250 pozycji i da się zauważyć, że z roku na rok wypowiedzi na temat tego medium i jego miejsca w działalności Kościoła jest coraz więcej.

Refleksje nad zjawiskiem Internetu odnajdziemy na łamach czasopism, zwłaszcza Więzi, Tygodnika Powszechnego, Niedzieli, Gościa Niedzielnego, a także Gazety WyborczejRzeczpospolitej7. Odbyło się także kilka sympozjów: Kościół w Polsce a internet. Możliwości i perspektywy (Gliwice, 25 IV 1997), Kościół w Polsce a internet. Nowa Misja (Gliwice, 6-8 XI 1997), I Ogólnopolskie Seminarium Internet jako narzędzie ewangelizacji (Warszawa, 15 III 1998), w tym także sympozjów wirtualnych – II Katolickie Sympozjum Wirtualne (15-16 IX 2001 – sympozjum rozpoczęło się wykładami w Legnicy, dalej toczyła się dyskusja w internecie; 15-21 IX 2002 początkiem był Zlot internautów w Warszawie)8. Do sprawy Internetu odnieśli się także biskupi zebrani na II Polskim Synodzie Plenarnym (1991-1999).9

Wniosek, jaki jasno wypływa z wszystkich tych głosów jest następujący: Internet jest narzędziem, którego nie można wykluczyć w duszpasterstwie. Wszak duszpasterzuje się wszędzie tam, gdzie jest człowiek; a skoro użytkownicy Internetu tworzą swego rodzaju środowisko, to trzeba i im – za pomocą medium, którego używają – głosić Dobrą Nowinę (choć jest to tzw. duszpasterstwo nadzwyczajne i dla swej skuteczności zawsze będzie potrzebowało duszpasterstwa zwyczajnego10).

Obecność ludzi wierzących w internecie jest o tyle ważna, że „trudno jest o kontrolowanie treści w Sieci, tym bardziej więc należy zapełniać jej część dobrym przekazem. Dlatego należy dążyć do tego, by katolicy korzystający z Sieci ujawnili swoją obecność, brali udział w grupach dyskusyjnych, tworzyli strony WWW czy w inny sposób zaznaczyli swoją obecność. (…) Będzie to sygnał dla świata – «Jesteśmy!»” – mówi Andrzej Rozkrut, współtwórca pierwszego serwisu chrześcijańskiego Mateusz (http://www.mateusz.pl/).11

Działanie na forum Internetu pokazuje wyraźnie, że duszpasterstwo jest zadaniem nie tylko kapłanów, ale całego Kościoła. „Internet może stać się zauważalną szansą dla duszpasterskiej aktywizacji ludzi świeckich”12, miejscem, w którym każdy będzie mógł podzielić się swoim doświadczeniem Boga, życia wiarą.

Wszystkie strony WWW i inne inicjatywy podejmowane, by mówić o Bogu, wierze, Kościele wskazują, że obecność Kościoła w Internecie jest niezaprzeczalna. Internet to nie tyle „zabawka” w rękach ludzi wierzących, ale narzędzie ewangelizacji. W związku z tym „dziś już nie należy pytać, czy prowadzić duszpasterstwo w internecie, ale jak je prowadzić.”13

Pytanie to w dużej mierze jest pytaniem o język: jak przekazywać prawdę o Bogu, by być zrozumianym, by język nie był blokadą, przeszkodą w dzieleniu się Dobrą Nowiną (jest to zagadnienie aktualne także w zwyczajnym duszpasterstwie). Językoznawcy coraz częściej poruszają kwestię języka religijnego, jego komunikatywności. Niestety, częściej podkreślają jego niekomunikatywność: „Współczesny język religijny, bardziej niż dotychczasowy, nosi na sobie znamiona inności, braku komunikatywności, nieprzystawalności do współczesnej kultury masowej.”14 Tymczasem medium, jakim jest Internet wymusza niejako, by teksty, które mają być dla wszystkich, były komunikatywne – jeśli będą nieprzystępne nie będą po prostu czytane.

Analiza bogatego materiału, będącego przekrojem przez liczne środowiska kościelne, ukazującego różne formy duszpasterstwa (modlitwa, katecheza, rekolekcje w Sieci) ma na celu pokazanie jak Kościół mówi do współczesnego człowieka za pośrednictwem nowego medium, jakim jest Internet.


Zamieszczane teksty stanowią obszerne fragmenty mojej pracy magisterskiej napisanej na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem prof. Andrzeja Markowskiego. Zapraszam do lektury i zachęcam do podzielenia się swoimi uwagami, przemyśleniami, propozycjami, a także współpracy w badaniach nad stanem języka Kościoła w Internecie.

Marta Dalgiewicz

m.dalgiewicz@wpraga.opoka.org.pl



Przypisy:

1 World Wide Web – jest to aktualnie najlepiej znana i najbardziej dynamicznie rozwijająca się usługa w Internecie. Strony WWW zawierają informacje tekstowe, grafikę i odnośniki do innych stron WWW.

2 Są to programy umożliwiające wymianę komunikatów tekstowych w czasie rzeczywistym. Najpopularniejsze w Polsce komunikatory to: Gadu-Gadu, Tlen, WP Kontakt, A-ku-ku (AQQ), OK – OnetKomunikator, ICQ.

3 Jan Paweł II, Orędzie na XXXV Światowy Dzień Środków Przekazu – Internet nowym forum głoszenia Ewangelii [w:] Orędzia papieskie na światowe Dni Komunikacji Społecznej 1967-2002, red. M. Lis, Częstochowa 2002, s. 242.

4 W. Jędrzejewski OP, Kościół rozmawiający [w:] Zarzućcie sieć. Chrześcijanie wobec wyzwań internetu, M. Robak, Warszawa 2001 s. 135.

5 P. Rozpiątkowski, Internet wierzących, http://www.mateusz.pl/czytelnia/pr-int.htm/.

6 J. Kloch, Kościół – Internet. Wybór bibliografii polskiej z lat 1991-2002, http://www.opoka.org.pl/varia/internet/bibliografiaJK20020117.pdf.

7 M.in.: S. Budzik, Ewangelizacja przez internet. Wpływ nowych technik medialnych na kształt naszej wiary, 6 (1998), s. 172-181; M. Robak, Katolicy w sieci, 8 (1998), s. 221-223; E-duszp@sterstwo?, 10 (2000), s. 97-106; R. Rynkowski, Teologia w sieci, 10 (1999), s. 179-183; A. Draguła, Pan Bóg symulowany. Przyczynek do teologii cyberświata, 1 (2002), s. 40-48; D. Augustyn, J. Kloch, Dekalog internauty, 8-9 (2002), s. 86 /Więź/; W. Bergier, W sieci, 15 (1997), s. 4; A. Rozkrut, Otwarty, nieprzygotowany, 12 (1999), s. 10; Szukajcie (w sieci) a znajdziecie, 19 (1999), s. 10 /Tygodnik Powszechny/; Ks. Tymoteusz, Internet, 28 (2001), s.19 /Niedziela/; R. Sobański, Pokolenie @, 36 (2000), s. 25; Z. Nosowski, Cybermisjonarze, 23 (2001), s. 4 /Gość Niedzielny/; M. Lizut, Sieć wiary E.WWW.angelizacja, nr 61, wydanie waw (Warszawa), z dnia 13.03.1998, Kraj, s. 3 /Gazeta Wyborcza/; E. Czaczkowska, Opoka połączy Kościół, z 13.03.1998, s. 2; (łg), Kościół w kulturze komputerowej, z 08.04.1998, Ekonomia, s. II /Rzeczpospolita/.

8 http://www.sympozjum.amen.pl/.

9 Zob. Ewangelizacja kultury i środków społecznego przekazu [w:] Drugi Polski Synod Plenarny (1991 1999), http://150.254.193.77/pallottinum/synod/index.php/.

10 B. Drożdż, Podstawowe zasady zakotwiczenia internetu w działalności Kościoła [w:] II Katolickie Sympozjum Wirtualne, http://www.sympozjum.amen.pl/.

11 A. Rozkrut, Szukajcie (w sieci), a znajdziecie [w:] Tygodnik Powszechny, 9 maja 1999, nr 19, s. 10.

Serwis powstał 29.05.1996 r.

12 Internet. Fenomen społeczeństwa informacyjnego, red. T. Zasępa, R. Chmura, s. 56-57.

13 D. Kowalczyk SJ, za: KAI, Zlot twórców stron katolickich, http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=3134.

14 W. Przyczyna, G. Siwek, Język w Kościele [w:] Polszczyzna 2000. Orędzie o stanie języka na przełomie tysiącleci, red. W. Pisarek, Kraków 1999, s. 135.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama