Na różańcowym szlaku

O mniej znanych sanktuariach maryjnych w południowej Europie

Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater przypomniał, że „Kościół wzmocniony obecnością Chrystusa pielgrzymuje w czasie do końca wieków, idąc na spotkanie Pana, który przychodzi; ale na tej drodze kroczy śladami wędrówki odbytej przez Maryję Dziewicę, która szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do Krzyża” (RM 2). W Roku Różańca zapraszamy na pielgrzymkę szlakiem mniej znanych sanktuariów maryjnych południowej Europy.

Zaczynamy w położonym w Dolomitach Spiazzi (Verona), gdzie czczona jest Madonna della Corona. Pięknie usytuowane sanktuarium, niejako zaczepione na skale, otoczone jest koroną alpejskich szczytów (stąd też nazwa). W 1988 r. to miejsce odwiedził Ojciec Święty. Modlił się wówczas o to, aby chrześcijanie tak byli zjednoczeni z Chrystusem, jak to sanktuarium zespolone jest ze skałą, na której zostało wzniesione.

W Wiecznym Mieście warto odwiedzić mniej znane sanktuarium Madonny del Amore Divino (Bożej Miłości). Wiosną 1740 roku pielgrzym udający się do Rzymu został zaatakowany przez zgraję psów. Podnosząc oczy w błagalnej prośbie, ujrzał święty wizerunek Madonny z Dzieciątkiem w otoczeniu aniołów, która uratowała mu życie. Dwieście lat później, w roku 1944, kiedy Rzymowi groziło zniszczenie, wspomniany obraz Dziewicy został przeniesiony do centrum miasta, gdzie wędrował po różnych kościołach. Po cudownym ocaleniu Rzymu papież Pius XII tak modlił się w tym świętym miejscu: „Patrzymy na Ciebie, Matko Bożej Miłości, oczekując od Twego macierzyńskiego wstawiennictwa naszego zbawienia... Miej w opiece Twój Rzym” (11 czerwca 1944 r.).

W odległości prawie 200 km od wybrzeża Półwyspu Apenińskiego znajduje się włoska wyspa Sardynia. Jej stolicą jest Cagliari, w której czczona jest Madonna di Bonaria (Dobroduszna) z Dzieciątkiem i świecą w prawej dłoni. Od XIV wieku marynarze modlą się tutaj do Królowej Sardynii, która jest dla nich prawdziwą „Gwiazdą Morza” (Stella Maris). Wielki piewca Maryi, św. Bernard, pytał w płomiennej homilii ku Jej czci: „Odrzuć Maryję, tę gwiazdę morza, morza tak wielkiego i niezmierzonego, cóż pozostanie prócz gęstej mgły i cieni śmierci, i nieprzeniknionych ciemności?”.

W katalońskim mieście Alghero (Sassari) rozwija się kult Matki Bożej z Betlejem. Tradycja przydała Jej tytuł Matki Bożej Uśmiechniętej. Niemal każdy pielgrzym odwiedzający to miejsce i modlący się przed wizerunkiem Madonny z Alghero przekonuje się, że Jej uśmiech rzeczywiście napełnia serce nadzieją. W Bonifaccio, średniowiecznym mieście zawieszonym na wapiennych urwiskach, warto pomodlić się przed wizerunkiem czczonej tu Matki Bożej Królowej Morza.

Z Ajaccio — stolicy Korsyki- trasa wzdłuż malowniczego wybrzeża prowadzi do Cargeze, korsykańskiego miasteczka, które charakteryzuje się bogatą tradycją ekumeniczną. Miejscowa wspólnota chrześcijańska wybudowała dwa kościoły, w których nabożeństwa odbywają się na przemian: w jednym odprawiana jest liturgia w obrządku rzymskim (katolickim), a w drugim w obrządku wschodnim (greckokatolickim). Charakterystycznym elementem wystroju świątyni greckokatolickiej jest bogato zdobiony ikonostas. Dominuje w nim ikona Theo-tokos(Bożej Rodzicielki) . Maryja zajmuje uprzywilejowane miejsce w kulcie starożytnych Kościołów. „Dlaczego więc- pyta Papież- nie mielibyśmy patrzeć na Nią jako na naszą wspólną Matkę, która modli się o jedność rodziny Bożej...” (RM 30). Przez korsykańskie góry malownicza droga prowadzi przełomem rzeki Spelunca, w cieniu sosnowego lasu Aitone, przez zieloną przełęcz w okolicach Monte Cinto (2710 m n. p. m.) do wąwozu, zwanego „Schodami Królowej Niebios”.

Na różańcowym szlaku pozostała jeszcze jedna wyspa położona już blisko lądu- Elba. W największym mieście- Ponteferraio- w katedrze pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny od XVI wieku cześć odbiera Madonna del Buon Viaggio (Szczęśliwej Podróży). Każdy pielgrzym na szlaku swojej wędrówki przeżywa chwile, w których doświadcza, jak bardzo potrzebuje wstawiennictwa Madonny del Buon Viaggio.

Coraz większą sławę zdobywa sanktuarium w San Damiano (Piacenza). Nawiedzane jest ono przez pielgrzymów z całego świata. W latach 60. miały tu miejsce prywatne objawienia. W ogrodzie różanym Matka Boża ukazała się prostej kobiecie Rosie Buzzini Quattrini. Stąd tytuł - Madonna delle Rose. Podstawowe przesłanie Maryi w niczym nie odbiega od znanych z Lourdes czy Fatimy, poza tym, że „Matka Boża pragnie dawać kwiaty róż tym, którzy się nawrócą”.

Warto wdrapać się na alpejski szczyt Monte Lussari, by pomodlić się u stóp Królowej Europy. Od lat Opiekunce Starego Kontynentu narody Europy polecają swoje potrzeby, proszą o siłę, aby nie zagubić swojej tożsamości i wzbogacać tożsamość Europy ducha. Do „wytyczenia nowych dróg prowadzących do wspólnego domu” wszystkich wierzących i niewierzących zachęca Jan Paweł II w zakończeniu najnowszej adhortacji Ecclesia in Europa.

Co zatem powinniśmy uczynić, aby wypełnić ewangeliczne wyzwanie: „wziąć [Matkę] do siebie” (J 19,27)? Jest tylko jedna droga. Trzeba naśladować Jej „pielgrzymkę wiary”. Wówczas każdy nauczy się na nowo mówić Bogu „tak” i stanie się- czego tak bardzo pragnie Ojciec Święty- „stróżem poranka, który obwieszcza światło świtu i nową wiosnę Ewangelii”.

opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama