Kościół liczy na świadectwo chrześcijan w życiu politycznym

Przemówienie do przywódców Międzynarodówki Centrowych Demokratów, 21.09.2007

Od 20 do 21 września odbywało się w Rzymie spotkanie przywódców Międzynarodówki Centrowych Demokratów (dawniej: Międzynarodówka Partii Chadeckich i Ludowych), zrzeszającej ponad 100 partii o orientacji chrześcijańsko-demokratycznej (należy do niej m.in. Platforma Obywatelska). Tematem obrad były kwestie związane z koordynacją międzynarodowej polityki partii oraz zaangażowaniem Międzynarodówki w promocję demokracji na świecie. 21 września uczestnicy spotkania zostali przyjęci przez Papieża w Pałacu Apostolskim w Castel Gandolfo.

Panie przewodniczący, szanowni parlamentarzyści, czcigodni panie i panowie!

Z radością spotykam się z wami podczas obrad Komitetu Wykonawczego Międzynarodówki Centrowych Demokratów bądź Chadeckiej. Na początek pragnę serdecznie powitać obecne tu liczne delegacje, przybyłe z wielu krajów świata. Ze szczególnym pozdrowieniem zwracam się do przewodniczącego, pana posła Pier Ferdinanda Casiniego, dziękując mu za uprzejme słowa, jakie skierował do mnie w imieniu obecnych. Wasza wizyta dostarcza mi sposobności, by przedstawić wam kilka myśli na temat wartości i ideałów, które zostały ukształtowane lub w znaczący sposób umocnione przez tradycję chrześcijańską w Europie i na całym świecie.

Wiem, że choć pochodzicie z różnych stron świata, zgodni jesteście co do licznych zasad należących do tej tradycji, takich jak poszanowanie centralnego miejsca osoby i praw człowieka, działanie na rzecz pokoju, walka o sprawiedliwość dla wszystkich. Odwołujecie się zatem do zasad fundamentalnych, które są wzajemnie powiązane, co potwierdza doświadczenie historyczne. Kiedy bowiem naruszane są prawa człowieka, podeptana zostaje godność osoby jako takiej; jeśli sprawiedliwość szwankuje, pokój jest w niebezpieczeństwie. Z drugiej zaś strony, można powiedzieć, że sprawiedliwość jest naprawdę godna człowieka tylko wtedy, gdy w centrum wizji etycznej i moralnej, na jakiej się opiera, jest osoba i jej niezbywalna godność.

Szanowni państwo, waszą działalność, czerpiącą inspirację z takich zasad, dzisiaj jeszcze bardziej utrudniają głębokie przemiany zachodzące w naszych społeczeństwach. Dlatego tym goręcej pragnę was zachęcić do dalszych działań w służbie wspólnego dobra, do starań o to, aby nie szerzyły się ani nie umacniały ideologie, które mogą zaćmić lub wypaczyć sumienia i być nośnikami złudnej wizji prawdy i dobra. W sferze ekonomii występuje na przykład tendencja do utożsamiania dobra z zyskiem, która pozbawia etykę wewnętrznej siły, co w rezultacie stanowi zagrożenie dla samego zysku. Niektórzy utrzymują, że ludzki umysł nie jest zdolny do uchwycenia prawdy, a zatem do tego, by dążyć do dobra odpowiadającego godności osoby. Inni znów uważają, że wolno zgładzić ludzkie życie w fazie prenatalnej lub terminalnej. Niepokój budzi też kryzys rodziny, podstawowej komórki społecznej, opartej na nierozerwalnym związku małżeńskim mężczyzny i kobiety. Doświadczenie pokazuje, że kiedy prawda o człowieku jest lekceważona i podważane są fundamenty rodziny, zagrożony jest także pokój, a prawo może być wystawione na ryzyko, co prowadzi nieuchronnie do niesprawiedliwości i przemocy.

Jest jeszcze inna dziedzina, do której przywiązujecie wielką wagę: to obrona wolności religijnej, podstawowego prawa, które nie może być zniesione, odebrane ani naruszane, prawa zakorzenionego w godności każdego człowieka i znajdującego wyraz w licznych dokumentach międzynarodowych, przede wszystkim w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Wolność ta oznacza także prawo do zmiany religii, które należy zagwarantować nie tylko na płaszczyźnie prawa, ale również w codziennej praktyce. Wolność religijna jest bowiem wyrazem naturalnego otwarcia się człowieka na Boga — pełnię Prawdy i najwyższe Dobro; jej uznawanie jest fundamentalnym świadectwem szacunku dla ludzkiego rozumu i jego zdolności pojmowania prawdy. Otwarcie na transcendencję stanowi niezbędną gwarancję uznania ludzkiej godności, ponieważ w sercu każdego człowieka kryją się tęsknoty i potrzeby, które tylko Bóg może zrozumieć i zaspokoić. Nie wolno zatem usuwać Boga z pola widzenia człowieka i historii! Oto dlaczego należy zaspokajać pragnienie obecne we wszystkich autentycznych tradycjach religijnych — pragnienie publicznego wyrażania swojej tożsamości, bez konieczności ukrywania jej albo maskowania.

Poszanowanie religii pomaga w obalaniu wielokrotnie powtarzanego przez niektóre organizacje terrorystyczne zarzutu, że społeczeństwa zachodnie zapomniały o Bogu. Argument ten stanowi dla nich pretekst i usprawiedliwienie dla pogróżek pod adresem tychże społeczeństw. Terroryzm to zjawisko niezwykle groźne, które często Boga traktuje instrumentalnie, a ludzkie życie z nieusprawiedliwioną pogardą. Społeczeństwo ma oczywiście prawo się bronić, ale z tego prawa, jak z każdego innego, należy zawsze korzystać w duchu pełnego poszanowania zasad moralnych i prawnych, obowiązujących także przy wyborze celów i środków. W systemach demokratycznych użycie siły nie może nigdy oznaczać odejścia od zasad państwa prawa. Czyż można bowiem bronić demokracji, podważając jej fundamenty? Trzeba więc strzec nieustannie bezpieczeństwa społeczeństw i ich członków, ale zarazem chronić niezbywalne prawa każdego człowieka. Z terroryzmem należy walczyć zdecydowanie i skutecznie, ze świadomością, że chociaż zło to tajemnica szybko się rozprzestrzeniająca, solidarność ludzi w dobru jest tajemnicą, która szerzy się jeszcze szybciej.

Nauka społeczna Kościoła katolickiego ma w tej dziedzinie swoje przemyślenia, którymi może wspierać dążenie do umocnienia bezpieczeństwa i sprawiedliwości zarówno w wymiarze lokalnym, jak międzynarodowym, oparte na fundamencie rozumu, prawa naturalnego i Ewangelii, a więc na fundamencie tego, co zgodne jest z naturą każdego człowieka i co zarazem go przekracza. Kościół wie, że nie jest jego zadaniem nadawanie znaczenia politycznego tej nauce, a zresztą jego celem jest służyć formacji sumień w życiu politycznym, aby dzięki temu wzrastała świadomość rzeczywistych wymogów sprawiedliwości i jednocześnie gotowość do działania zgodnie z nimi, także wbrew własnym interesom (por. Deus caritas est, 28). Kościół pełni tę misję powodowany miłością Boga i bliźniego oraz pragnieniem współdziałania z wszystkimi ludźmi dobrej woli w budowie świata, w którym chronione są godność i niezbywalne prawa wszystkich ludzi. Od tych, których łączy wiara w Chrystusa, Kościół oczekuje, że będą dawali dziś o niej świadectwo z jeszcze większą odwagą i poświęceniem. Zgodne z wiarą postępowanie chrześcijan jest bowiem niezbędne także w życiu politycznym, ażeby «sól» pracy apostolskiej nie utraciła swego «smaku», a «światło» ewangelicznych ideałów nie przygasło w ich codziennej działalności.

Szanowni państwo, raz jeszcze dziękuję wam za tę miłą wizytę. Życząc wszelkiej pomyślności w pracy, zapewniam was o pamięci w modlitwie, ażeby Pan Bóg błogosławił wam i waszym rodzinom, a was obdarzył mądrością, wiernością zasadom i siłą moralną, która pozwoli wam służyć wielkiej i szlachetnej sprawie człowieka i dobra wspólnego.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama