W Tobie pokładamy zaufanie...

Różaniec jest bronią w dzisiejszych czasach. O związanych z nim obietnicach Maryi i łaskach uproszonych poprzez tę modlitwę.

Trwa październik. We wszystkich, kościołach, kaplicach oraz domach rozbrzmiewa modlitwa różańcowa. Modlitwa tak ukochana przez Maryję, która, objawiając się w Fatimie i innych miejscach na świecie, powiedziała: „Jestem Matką Boską Różańcową. W dalszym ciągu codziennie odmawiajcie Różaniec”.

O skuteczności tej modlitwy może poświadczyć każdy z nas. Potwierdza to również s. Łucja, naoczny świadek objawień: „Na końcu czasów, w których żyjemy obecnie, Najświętsza Panna chciała nadać nową skuteczność modlitwie różańcem świętym. Ona tak bardzo wzmocniła jego skuteczność, że nie ma takiego problemu, choćby był bardzo trudny, natury materialnej, a przede wszystkim duchowej, w życiu każdego z nas, w życiu naszych rodzin czy też w życiu ludów i narodów, który nie mógłby zostać rozwiązany przez modlitwę różańcem świętym. Różaniec to nasza modlitwa z Maryją i dlatego jest tak miła Bogu. To modlitwa pokornych. Modlitwa zaufania Maryi, która obiecała, że Jej Niepokalane serce zatriumfuje”.

Balsam ukojenia i promyk nadziei

Także wielu świętych i błogosławionych praktykowało Różaniec i zachęcało do jego odmawiania. „Przez tę modlitwę łatwo możemy otrzymać wielkie łaski i błogosławieństwo Boże. W serca zbolałe spływa balsam ukojenia, w duszach zrozpaczonych wita znowu promyk nadziei. Modlitwa więc, a szczególnie Różaniec, oto zalecenia Niepokalanej dla nas wszystkich” - przypominał św. Maksymilian Maria Kolbe. A Ludwik Maria Grignion de Montfort podkreślał: „Niezliczone są łaski z nieba, które otrzymano wskutek tej modlitwy. Za pomocą Różańca zwyciężone zostały herezje, naprawione obyczaje, oddalone zarazy, zakończone wojny, odzyskane oraz zachowane cnoty czystości, a ponadto obronione dusze przed wszelkim zasadzkom szatana”. Z kolei św. Jan Bosko apelował: „Obleczcie się w zbroję Bożą, przyodziejcie zbroję Różańca świętego, a zmiażdżycie głowę szatana, oprzecie się wszystkim jego pokusom”. Dlatego - jak zachęcał św. o. Pio - „Ledwie się obudzisz, nie pozostawiaj ani sekundy szatanowi, zaczynaj odmawiać Różaniec. Nawet wtedy, gdy pracujesz: myjesz naczynia czy cokolwiek innego robisz, módl się - bo wtedy nie dajesz miejsca szatanowi, żeby pracował w twoich myślach. A poza tym kroczysz w wolności i zawsze jesteś spokojny. Z tą swoją bronią przeciwko atakom szatana nie rozstawaj się nigdy. Zawsze odmawiaj Różaniec. Przylgnijcie do różańca. Okazujcie wdzięczność Maryi, bo to Ona dała nam Jezusa”. A Matka Teresa z Kalkuty radziła: „Trzymajcie się Różańca, jak pnącze trzyma się drzewa - bo bez Matki Bożej się nie utrzymamy”.

Liturgiczne wspomnienie Matki Bożej Różańcowej staje się okazją do odnowienia i pogłębienia modlitwy różańcowej. Z pewnością nie jest ona łatwa, zwłaszcza dla współczesnego człowieka, ciągle zabieganego i niespokojnego. Jednak modlitwa ta wydaje się być skutecznym środkiem ratowania świata.

Najprostsza droga do Maryi

Modlitwa różańcowa nie była obca także papieżom. W 1571 r. po zwycięskiej bitwie morskiej nad flotą islamską papież Pius V ustanowił 7 października dniem Matki Bożej Różańcowej: „Pragniemy, aby nigdy nie zostało zapomniane wspomnienie wielkiego zwycięstwa uzyskanego od Boga, przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny odniesione w walce przeciw Turkom, nieprzyjaciołom wiary katolickiej”. Mówił również: „Nie bójcie się Różańca! Nie Bójcie się Maryi! Ona nigdy nie zajmie miejsca Boga. Ona jest najprostszą drogą do Bożego Syna”.

Pragnieniem papieża Leona XIII było, aby „...pobożności różańcowej zostało przywrócone zaszczytne miejsce w mieście i wiosce, w rodzinie i w warsztacie, to najdoskonalsza forma modlitwy owocna w zdobywaniu życia wiecznego”. Albowiem - jak zaznaczał Benedykt XVI - „Maryja zawsze okazuje swą moc, zwłaszcza wtedy, gdy uciekamy się do różańca świętego”. Dlatego, jak prosił Paweł VI: „Nie rezygnujcie z praktykowania maryjnego Różańca. Jest to forma modlitwy bardzo miła Matce Bożej”, gdyż „Przez Różaniec pozwalamy się prowadzić Maryi, będącej wzorem wiary w rozważaniu tajemnic Chrystusa. Dzień pod dniu jesteśmy wspomagani przez Nią w przyswajaniu sobie Ewangelii, tak iż nadaje ona kształt całemu naszemu życiu”- Benedykt XVI.

Różaniec upodabnia nas do Najświętszej Maryi Panny, dlatego św. Jan Paweł II wręcz błagał: „Odmawiajcie codziennie Różaniec! Gorąco proszę pasterzy, by odmawiali i uczyli odmawiania Różańca w swoich wspólnotach. Aby każdy umiał wiernie i odważnie wypełnić obowiązki swojego stanu, pomóżcie ludowi Bożemu powrócić do codziennego odmawiania Różańca, do tej przemiłej rozmowy dzieci z Matką, która przyjmuje w swoim domu”.

Nie zmarnujmy takiej okazji!

Mówiąc o różańcu, należy wspomnieć o szczególnej formie tej modlitwy - nowennie pompejańskiej. Do jej odmawiania zachęcała sama Matka Boża: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją czEść trzy nowenny błagalne, odmawiając 15 tajemnic Różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”. Z nowenną pompejańską związana jest również modlitwa, którą odmawia się tylko dwa razy w roku - 8 maja i W pierwszą niedzielę października. Jest to Suplika do Królowej Różańca Świętego z Pompejów. Tak się pięknie składa, że w tym roku pierwsza niedziela października jest dniem Królowej Różańca Świętego. Nie zmarnujmy tego dnia, dnia wielkiej łaski, jaką możemy otrzymać od Różańcowej Pani, odmawiając suplikę i modląc się na różańcu. Niech stanie się on naszym towarzyszem na drodze życia. On naprawdę zmienia świat i ludzi. Módlmy się na różańcu z wiarą, a przekonamy się, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy bowiem potęgę Maryi - Wszechmocy Błagającej. Weźcie więc ufnie do rąk koronkę różańca świętego.

Ks. Dariusz Ostałowski
Echo Katolickie 40/2018

 

Suplika do Królowej Różańca Świętego

Czcigodna Dziewico Zwycięska, Pani nieba i ziemi, na imię Której cieszą się niebiosa i drży piekło, o chwalebna Królowo Różańca Świętego, my, oddane Twoje dzieci, zgromadzeni w twoim sanktuarium w Pompejach w tym uroczystym dniu (tj. 8 maja i w pierwszą niedzielę października), wylewamy uczucia naszego serca i z ufnością synowską przedstawiamy Ci nasze troski. Z tronu łaskawości, gdzie zasiadasz Królowo, zwróć o Maryjo Twoje litościwe spojrzenie na nas, na nasze rodziny, na cały świat. Niech wzbudzą w Tobie współczucie zmartwienia i cierpienia, które zaprawiają goryczą nasze życie. Zobacz, o Matko, ile czyha na nas niebezpieczeństw duszy i ciała, jak wiele uciska nas nieszczęść i udręk. O Matko, wybłagaj dla nas miłosierdzie u Twego Syna Bożego i pozyskaj Twoją łaskawością serca grzeszników. To są nasi bracia i Twoje dzieci, za które Jezus Chrystus zapłacił swoją Krwią, a które zasmucają najczulsze Twoje serce. Okaż się wszystkim, że jesteś Królową pokoju i przebaczenia.

Zdrowaś Maryjo!

To prawda, że my pierwsi, chociaż jesteśmy Twoimi dziećmi, nie przestajemy przyczyniać się naszymi grzechami do krzyżowania Jezusa i wciąż na nowo przebijamy Twoje serce. Wyznajemy, że zasłużyliśmy na najcięższe kary, lecz wspomnij, że na Golgocie wzięłaś razem z Krwią Przenajświętszą testament umierającego Odkupiciela, który ogłosił Cię Matką, naszą Matką grzeszników.

A więc Ty, jako nasza Matka, jesteś naszą Orędowniczką, naszą nadzieją, a my, jęcząc, wyciągamy do Ciebie błagalnie nasze ręce i wołamy do Ciebie: Miłosierna! O dobra Matko, zlituj się nad nami, nad naszymi duszami, nad naszymi rodzinami, nad naszymi krewnymi, przyjaciółmi, nad naszymi bliskimi zmarłymi, a nade wszystko nad naszymi nieprzyjaciółmi i nad ludźmi, którzy chociaż noszą imię chrześcijan, to jednak wciąż obrażają łaskawe Serce Twojego Syna. Prosimy Cię dzisiaj o miłosierdzie dla zdeprawowanych narodów, o miłosierdzie dla całej Europy, dla całego świata, aby pełen skruchy powrócił do Twojego Serca.

Miłosierdzie dla wszystkich, o Matko Miłosierdzia!

Zdrowaś Maryjo!

O Maryjo, racz nas przychylnie wysłuchać! Jezus Chrystus złożył w Twoje ręce wszystkie skarby swoich łask i swego miłosierdzia.

Ty zasiadasz po prawicy swego Syna, Dziewico królewska i ukoronowana, jaśniejąca nieśmiertelną chwałą ponad wszystkie chóry aniołów. Ty rozpościerasz swoje panowanie tak daleko, jak daleko sięgają niebiosa, i Tobie są poddane ziemia i wszystkie stworzenia. Tobie została udzielona wszechmoc przez łaskę nad Sercem Twojego Syna i dlatego możesz nas wspomagać. Jeśli Ty nie chciałabyś nas wspomagać, ponieważ jesteśmy synami niewdzięcznymi i niegodnymi Twojej pomocy, nie wiedzielibyśmy, do kogo mamy się zwrócić. Twoje matczyne serce nie dopuści do tego, żebyśmy, Twoje dzieci, zostali zgubieni.

Dziecię, które widzimy na Twoich kolanach i mistyczna korona różańca, którą dostrzegamy w Twojej ręce, napełniają nas ufnością, że będziemy wysłuchani. Pokładamy całkowicie zaufanie w Tobie, oddajemy się, jak słabe dzieci, w ramiona najczulszej spośród Matek i dzisiaj właśnie oczekujemy od Ciebie upragnionych łask.

Zdrowaś Maryjo!

Prośmy Maryję o Jej błogosławieństwo.

Prosimy Cię teraz, o Królowo, o ostatnią łaskę, której nam nie możesz odmówić w tym tak uroczystym dniu (tylko 8 maja i w pierwszą niedzielę października).

Udziel nam wszystkim Twojej niezmiennej miłości i w sposób specjalny Twojego macierzyńskiego błogosławieństwa.

Nie odejdziemy od Ciebie, dopóki nas nie pobłogosławisz. Błogosław o Maryjo w tej chwili Ojca Świętego. Do dawnych blasków Twojej Korony, do zwycięstwa Twojego Różańca, ze względu na które zostałaś nazwana Królową Zwycięską, dołącz jeszcze i to, o Matko: daj zwycięstwo religii i pokój wspólnocie ludzkiej. Błogosław naszych biskupów, kapłanów a szczególnie tych wszystkich, którzy gorliwie zabiegają o sławę Twojego sanktuarium. Błogosław wreszcie wszystkich złączonych z Twoją świątynią w Pompejach i tych, którzy zabiegają i troszczą się o nabożeństwo Różańca świętego.

O błogosławiony Różańcu Maryi, słodki łańcuszku, który nas wiążesz z Bogiem w związku miłości, który jednoczysz nas z aniołami. Wieżo zbawienia przeciwko napaściom piekła! Najpewniejszy porcie dla rozbitków, nie opuścimy Cię już nigdy. Ty będziesz nam umocnieniem w godzinie konania, Tobie poślemy ostatni pocałunek życia, które będzie gasnąć.

Ostatnim słowem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca świętego z Pompejów, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Pani pocieszycielko strapionych.

Bądź wszędzie błogosławiona dzisiaj i na zawsze na ziemi i w niebie. Amen.

Witaj Królowo, Matko miłosierdzia,
Życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj.
Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy.
Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.
Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć.
A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama