Duszpasterskie jutro

Fragmenty programu duszpasterskiego na rok 2010/2011 pod. red. ks. dr. Szymona Stułkowskiego "W komunii z Bogiem"

Duszpasterskie jutro
pod. red. ks. dr. Szymona Stułkowskiego
W komunii z Bogiem
Program duszpasterski
na rok 2010/2011


ISBN: 978-83-7516-303-2
Wydawnictwo Święty Wojciech 2010


wybrane fragmenty:


Ks. Edward Staniek

Duszpasterskie jutro

Przed nami w perspektywach duszpasterskiej pracy trzy lata pod hasłem: „Kościół domem i szkołą komunii”. W pierwszym etapie realizacji tego programu w centrum uwagi ma być komunia z Bogiem, w drugim odkrywanie i doskonalenie spojrzenia na Kościół jako dom. W trzecim należy skoncentrować uwagę na oknach tego domu i jego drzwiach, by podjąć dzieło ewangelizacji i apostolstwa. Wszystkie trzy etapy mają być traktowane jako szkoła, czyli aspekt wychowawczy jest w nich najważniejszy.

Kluczem do właściwego ujęcia tego programu jest słowo „komunia”. Ono ma wymiar religijny, a mówiąc ściśle — ewangeliczny. Najistotniejsze jest w nim zjednoczenie z Bogiem, które przelewa się na zjednoczenie z ludźmi, a nawet ze świętymi aniołami. W centrum objawienia w Nowym Testamencie jest prawda o Bogu jako Komunii Trzech Osób: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Kiedy mówimy o naszej komunii, mamy na uwadze wtajemniczenie w tę Boską Komunię. Do tej komunii wzywa Bóg wybranych, a zawsze jest to łaska, która, jak nam wiadomo, wznosi się nad sprawiedliwością i nigdy jej nie narusza.

Wybrani ludzie otrzymują łaskę komunii z Bogiem. Oni mają tworzyć środowisko rodzinne, oparte na komunii z Ojcem, Synem i Duchem Świętym, nastawione na doskonalenie owej jedności tak w wymiarze pionowym, czyli w odniesieniu do Boga, jak i w wymiarze poziomym, czyli w odniesieniu do ludzi i stworzeń rozumnych. To zaś środowisko — świadome skarbów, w jakich uczestniczy — jest nastawione na świadectwo złożone wobec wyznawców innych religii i wobec ludzi niewierzących.

Komunia z Bogiem

Pierwszy rok duszpasterskich zabiegów ma być skoncentrowany na komunii z Bogiem, co w praktyce oznacza wszechstronne doskonalenia modlitwy oraz uczestnictwa w liturgii. Codzienna modlitwa

Wśród wszystkich form modlitwy najważniejsza jest modlitwa codzienna, która dość często posiada charakter pacierza, czyli uważnego odmawiania nauczonych formuł modlitwy. Najczęściej jest to Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Taki pacierz jest czasem spotkania z Bogiem, którego potrzebuje człowiek wierzący. On bowiem chce żyć w obecności swojego Boga. Punktem wyjścia codziennej modlitwy jest akt: „Bóg mnie widzi, Bóg mnie słyszy, Bóg mnie kocha”. Z tego aktu wypływają słowa pacierza wypowiadane w obecności Boga.

Wspomniany akt pomaga nie tylko w odmówieniu pacierza, ale towarzyszy wierzącemu w każdej godzinie, jaka jest przed nim. On żyje w obecności Boga.

W tym akcie ważne jest spotkanie z Bogiem, moim Stwórcą. On bowiem miał pomysł, gdy mnie stwarzał. Byłem mu potrzebny i dlatego mnie stworzył. Ten pomysł zawiera nie tylko zadania do wykonania na ziemi. Kiedy obserwujemy dzieło stwórcze Boga, okazuje się, że prawie połowa ludzi stworzonych przez Niego, świadomie i dobrowolnie, nie podejmuje żadnych zadań na ziemi. Oni umierają tuż po poczęciu jeszcze w łonie matki, i to bez udziału ludzi. Trzeba o tym pamiętać. Ale Bóg stwarza człowieka, łącząc ciało z duszą, i nawet jeśli żyje on na ziemi tylko kilka godzin w łonie mamy, to jest nieśmiertelny i zostanie wskrzeszony do życia wiecznego.

Bóg stwarza człowieka na ziemi, ale nie dla ziemi. Na ziemi pojawiają się zatem ludzie potrzebni Bogu w wieczności. Człowiek jest nieśmiertelny i jeśli Bóg decyduje się na jego stworzenie, ma dla niego zadania w wieczności. Ten pomysł człowieka na wieczność, jaki posiada Bóg, jest istotny. Odczytywanie stworzenia człowieka tylko w perspektywie doczesności jest nieporozumieniem. Bóg stwarza istotę nieśmiertelną, potrzebną Mu na zawsze.

Człowiek wierzący potrzebuje nawiązania komunikacji z Bogiem w celu omówienia z Nim owego pomysłu, jaki Mu towarzyszył w chwili stworzenia. Chce wiedzieć, do czego jest Bogu potrzebny na ziemi i do czego będzie Mu potrzebny w wieczności. Bóg odpowiada na to pytanie w dwu etapach. Chce, aby człowiek rozpoznał Jego zamysł, dotyczący zadań, jakie ma wykonać na ziemi, co nazywamy powołaniem. Ta komunikacja ma na celu poznanie woli Ojca niebieskiego, jej umiłowanie i wykonanie. Dokonać się to może jedynie w ścisłej komunii nie tylko w chwili rozpoznawania woli Ojca, ale również w jej umiłowaniu i wykonaniu. Bóg bowiem chce nauczyć człowieka ścisłej współpracy ze sobą, bo to będzie potrzebne w wieczności. Tam człowiek dobrowolnie będzie do dyspozycji Boga bez najmniejszych zastrzeżeń. Ziemia to etap, w którym można opanować tę sztukę. Ona jest szkołą odczytywania, umiłowania i wypełniania woli Ojca.

Tak rozumiana modlitwa jest punktem wyjścia komunii z Bogiem, która nie kończy się na „porozumieniu słownym”, czyli wysłuchaniu woli Ojca, ale na zjednoczeniu z Nim w harmonizowaniu własnej woli z Jego, a następnie na wspólnym podejmowaniu dzieł, jakie zleca. One zawsze przerastają człowieka, ponieważ są owocem jego współpracy z Bogiem. Wkład człowieka jest taki, na jaki go stać, ale wszechmoc Boga może go wspierać w stopniu zdumiewającym. Dlatego Święci podejmują dzieła, które ich przerastają. Oni zawsze współpracują z Bogiem w pełnieniu Jego woli. Warto tu przypomnieć, że wola Boga jest wpisana w nasz czas. Ojciec daje nam czas potrzebny do wykonania zadań i sam jest z nami w ich wykonywaniu. Uczy nas tego Syn Boga, gdy żyje w czasie, pełniąc wolę Ojca i mówiąc o swojej godzinie. Odkrycie tej prawdy pomaga w dostrzeżeniu wartości czasu, jaki otrzymujemy od Boga. On jest materiałem bardzo cennym, lecz ulotnym. Minuta niewykorzystana do wypełnienia woli Ojca już nigdy nie wróci.

Wykorzystaną odnajdujemy w formie dzieła w wieczności. Komunia z Bogiem polega na wejściu w tajemnicę Jego pomysłu, jaki miał, gdy nas stwarzał. Opanowanie umiejętności pełnienia woli Ojca umacnia ową komunię, bo jest to jednoczenie mojej woli z wolą Ojca. To wszystko jest zawarte w wezwaniu umieszczonym przez Jezusa w Modlitwie Pańskiej: Ojcze, bądź wola Twoja.

To zjednoczenie z Bogiem posiada tak wielką wartość, że ten, kto go doświadczył, nie postawi współpracy z żadnym stworzeniem ani człowiekiem, ani aniołem, wyżej od współpracy z Bogiem. Harmonia woli Ojca z wolą człowieka wierzącego jest wyzwoleniem go z poczucia jakiejkolwiek samotności, bo nigdy nie jest sam, i z wszystkich układów, które go ograniczają. Bóg bowiem doskonale wie, w jaki sposób człowiek może swą wolność maksymalnie rozwinąć i wykorzystać. Dokonuje się to na drodze współpracy z Nim.

Udoskonalenie codziennej modlitwy, która ma wpływ na każdą godzinę dnia i nocy, jest w programie duszpasterskim na najbliższy rok pierwszym i najważniejszym krokiem. Inne formy modlitwy są uzależnione od tej codziennej, która zawsze ma charakter bardzo osobisty.

Słuchanie Słowa Bożego

Drugim ważnym zadaniem roku przeżywanego pod hasłem: „W komunii z Bogiem” jest podejście do Słowa Bożego, zawartego w Piśmie Świętym i głoszonego w Kościele. Jego celem jest podprowadzenie do poznania Boga objawionego Izraelitom i chrześcijanom, następnie zaś do udoskonalenia komunikacji i komunii z Nim. Dokonuje się to w kontakcie ze Słowem Boga. Ma to miejsce w słuchaniu Słowa Bożego, w jego czytaniu indywidualnym i we wspólnotach. Głównie chodzi o kontakt z Pismem Świętym.

Do Pisma Świętego można podejść od strony studium. To cenne podejście. Zajmuje się nim biblistyka. To coraz doskonalsze poznawanie tekstu i sytuacji, w jakich był redagowany. To wiadomości o czasie i miejscu pisania, o autorze, o bohaterach. One pomagają precyzyjniej rozumieć natchnione słowa w wymiarze ludzkiego ich pojmowania. Takim czytaniem Biblii może się zająć również człowiek niewierzący, bo Biblia należy do cennych dokumentów kultury. Mamy obecnie wielu świetnych specjalistów z zakresu biblistyki, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.

Jest jednak i drugi sposób czytania Pisma Świętego, który jest modlitwą. On polega na nawiązaniu komunikacji z Duchem Świętym obecnym w tekście natchnionym. Takie czytanie jest dostępne dla tych, którzy otrzymują od Boga charyzmat czytania Pisma. Może on być udzielony jako dar indywidualny i przez pewien czas korzysta z niego ten, kto go otrzymuje, ale z reguły, jak wszystkie charyzmaty, ma na uwadze dobro Kościoła. Ten, kto go posiada, potrafi innym pomagać w modlitewnej refleksji nad tekstem świętym. Otwierają się wówczas duchowe wymiary tekstu oraz dźwięczy niezwykle ostro ich aktualizacja. Duch Święty ma w określonej godzinie coś do powiedzenia czytającym i słuchającym. Tak jest w każdej homilii, która jest słowem Boga wydobytym z Pisma Świętego, napełnionym obecnością Ducha Bożego i aktualnie skierowanym do słuchaczy. Kaznodzieje, którzy nie rozwinęli charyzmatu czytania Pisma, jaki otrzymali wraz ze święceniami, mogą korzystać z dorobku innych, którzy swym charyzmatem ubogacają Kościół.

Charyzmatycy nie zawsze mają gruntowne przygotowanie naukowe, w szkole biblijnej, ale zawsze są potrzebni Bogu do odkrywania bogactwa Jego Słowa obecnego w tekście natchnionym. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus nie miała studiów biblijnych, a czytając teksty św. Pawła o Kościele jako Ciele Chrystusa, odnalazła w nim swe miejsce, a było to serce Ciała. Podobnie św. Faustyna nie miała przygotowania biblijnego, a przez światło Ducha Świętego otrzymała dostęp do objawienia zawartego w Piśmie Świętym. Komunikacja ze słowem Boga objawionym w Biblii posiada wielką wartość, bo odsłania mechanizmy tego świata, w jakim przychodzi nam żyć. To historia dziejów zbawienia. Te mechanizmy są w niej opisane szczegółowo i konkretnie. W komunikacji z Bogiem, jeśli chcemy wykonać Jego wolę we współczesnym świecie, znajomość tych mechanizmów jest konieczna. Bez bliskiego spotkania z Ewangelią nie można ich poznać. Ten rodzaj modlitwy, jak żaden inny, poszerza spojrzenie na realny świat i doskonali umiejętność sprawiedliwego życia w nim.

Modlitewne czytanie Pisma Świętego nie tylko karmi intelekt, ale kształtuje serce. Ono jest komunią z Bogiem otwartą na wielkie bogactwo Objawienia.

W roku duszpasterskich działań zmierzających do doskonalenia komunii z Bogiem trzeba rozpoznać charyzmatyków, którzy umieją się modlić tekstem Pisma Świętego, trzeba ich wezwać, by to bogactwo przekazali innym. Może to mieć miejsce w Kręgach Biblijnych, albo w spotkaniach prywatnych, ludzi zainteresowanych pogłębieniem wiary i poznaniem wzoru, jaki Chrystus zostawił do naśladowania.

Udział w życiu sakramentalnym

Sakrament jest znakiem Bożej obecności i Jego działania. W nim Bóg dotyka człowieka, czyli wchodzi z nim w komunikację. W duszpasterskim programie pod hasłem „W komunii z Bogiem”, trzeba zatrzymać się na tajemnicach sakramentów, by przypomnieć ich bogactwo wszystkim ochrzczonym. Tradycja otacza szacunkiem siedem sakramentów. Chrzest. W sakramentalnej wodzie Bóg wypełnia serce człowieka Duchem i czyni je swoim mieszkaniem. Będzie w nim przebywał dotąd, dopóki człowiek nie zaprosi do serca innego ducha. Dokonuje się to przez świadomie i dobrowolnie popełniony grzech ciężki. Kto go nie popełnia, trwa nieustannie w komunii z Duchem Świętym. Ochrzczony jest adoptowanym dzieckiem Boga i relacja między nimi jest taka, jak między dzieckiem a Ojcem. Sakrament pokuty to znak przebaczającej miłości Ojca niebieskiego. W nim Ojciec dotyka serca grzesznika i wyrzuca z niego ducha nieprawości, by ponownie zamieszkać w oczyszczonym sercu. Ta komunikacja Boga z człowiekiem jest zawsze objawieniem przebaczającej miłości i wezwaniem, by grzesznik wszedł na tę drogę, tzn., aby umiał prosić o przebaczenie Boga i ludzi i by umiał przebaczyć tym, którzy go zranili.

Bierzmowanie to sakrament obecności Boga, który przekazuje człowiekowi ochrzczonemu siedem swoich darów i przez nie czyni go zdolnym do składania świadectwa bliskiego kontaktu z Bogiem w codziennym życiu. Do tych darów należą: dar mądrości, który pozwala żyć w świadomości ewangelicznej hierarchii wartości; dar rozumu, uzdalniający człowieka do wejścia w tajemnice objawienia; dar rady uzdalniający do przyjmowania dobrych wskazań i do ich udzielania w konkretnych sytuacjach życiowych; dar odwagi, która przerasta możliwości człowieka, czyli cnotę męstwa, jakiej można się nauczyć; dar pobożności, doskonalący modlitwę; dar umiejętności pozwalający opanować sztukę zajmowania postawy miłości w kontaktach z Bogiem i ludźmi oraz w zmaganiu z pokusami; dar bojaźni Bożej, czyli życia ze świadomością pełnej odpowiedzialności przed Bogiem za każdą decyzję, słowo, czyn.

W sakramencie bierzmowania Bóg współpracuje z człowiekiem, by go wyposażyć we wszystko, co jest potrzebne do życia zgodnego z Ewangelią w imperium księcia tego świata, bo taki jest los chrześcijanina na ziemi. Kto nie umie dostrzec wartości otrzymanych darów, nie umie też z nich korzystać.

Sakrament Eucharystii jest najdoskonalszym i najbardziej czytelnym znakiem komunii Boga z człowiekiem. Syn Boży staje się w nim pokarmem, czyli w imię praw spożywania pokarmu jednoczy się z ciałem i duszą komunikującego. Gwarantuje również tym, którzy ten pokarm spożywają, udział w tajemnicy zmartwychwstania ciał.

Ta komunia z Bogiem może zaistnieć w chwili podejścia do Stołu Pańskiego, i w niej dochodzi do najpełniejszego zjednoczenia z Bogiem. W mniejszym stopniu może mieć miejsce w czasie uczestniczenia we Mszy świętej, bez komunii. Jest również aktualna w modlitwie adoracji opartej na wierze w obecność Jezusa pod postacią chleba. Sakrament kapłaństwa jest tajemnicą obecności Chrystusa w wybranym przez Niego człowieku, nastawioną na uświęcanie innych. Kapłan sprawuje Eucharystię i przez niego Bóg udziela grzesznikom łaski przebaczenia. Sakrament małżeństwa jest znakiem stałej obecności Chrystusa w życiowym spotkaniu wierzącego mężczyzny i kobiety. On pomaga im w doskonaleniu miłości wzajemnej i w realizacji zadań małżeńskich. Po udzieleniu sobie tego sakramentu decydują się na to, by wszystkie decyzje w swoim życiu podejmować z Chrystusem.

Sakrament namaszczenia chorych jest znakiem obecności Jezusa przy tych, którzy dźwigają krzyż cierpienia i słabości. Jezus przez ten sakrament wspomaga ich swoim Duchem w pełnieniu woli Boga na tej trudnej drodze. Mając na uwadze komunię z Bogiem, należy wykorzystać wszystkie okazje szafowania sakramentami do uświadomienia wiernym, iż w nich ma miejsce nie tylko komunikacja, ale i zjednoczenie. W każdym sakramencie Bóg dotyka człowieka swoją miłością i w ten sposób ubogaca na taką miarę, na jaką serce jest przygotowane do tego bogactwa. Aktualnie jest to zadanie pilne, ponieważ wykładnikiem kryzysu wiary jest rezygnacja z uczestniczenia we Mszy świętej niedzielnej. Wielu głośno wyznaje: „Nie potrzebuję chodzić do kościoła”. Te słowa są dowodem niedowartościowania — przez mówiącego — zjednoczenia z Bogiem. Rozmowa z nim jest trudna. Jak nie potrzebuje, to niech nie chodzi. Trzeba jednak skoncentrować uwagę na tym, by chodzący odkryli skarb, w jakim uczestniczą. Jeśli to się stanie, nigdy z Mszy świętej nie zrezygnują.

Nabożeństwa liturgiczne

Duszpasterz winien dostrzec wszystkie formy pobożności, w których jest obecny Bóg, i pomóc w doświadczaniu Jego miłości.

Trzeba wykorzystać do tego nabożeństwa majowe, czerwcowe, październikowe. Trzeba wypełnić tą prawdą roraty. Modlitwą jest śpiewanie kolęd i Gorzkich żalów, Ważnym spotkaniem z Jezusem jest nabożeństwo Drogi krzyżowej, nowenny, litanie, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec. To nie mogą być formy zjedzone przez rutynę. Dostrzeżenie w nich obecnego i bardzo bliskiego Boga jest najważniejsze. To zawsze ma być spotkanie z Nim. Do praktyk duszpasterskich należą rekolekcje parafialne i grupowe, pielgrzymki do sanktuariów, dni skupienia. Modlitewny wymiar tych wydarzeń trzeba dowartościować i podprowadzić uczestników do ich wykorzystania. Ważnym polem jest umiejętność dotarcia do wszystkich grup w parafii, by i one zechciały — w najbliższym roku — zatrzymać się, zgodnie ze swym charyzmatem, na tajemnicy spotkania i zjednoczenia z Bogiem. Jeśli roztropność duszpasterska pozwala, należałoby stworzyć nowe środowiska nastawione na doskonalenie kontaktu z Bogiem, czy to przez Kręgi Biblijne, czy przez wspólnoty oddane adoracji. Trzeba to czynić po dokładnym rozpoznaniu znaków czasu i środowisk, w jakich wspólnoty winny żyć. To już jest otwarte okno na podejście do tematów w dwu następnych latach duszpasterskiego programu.

Program jest ramowy i w każdym ośrodku może być wykorzystany w takiej mierze, w jakiej zadecyduje o tym duszpasterz i w jakiej wierni oczekują pogłębienia życia religijnego. Trzeba podjąć decyzję, co jest w konkretnej parafii najważniejsze. Można cały rok poświęcić na ukazanie bogactwa codziennego pacierza i opanowanie umiejętności tej modlitwy. Wyjaśnienie tekstów Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Wyznania wiary wymaga cyklów kazań. Można ten rok przeznaczyć na doskonalenie uczestniczenia we Mszy świętej, przypominając jej bogactwo. To jest Wielka Modlitwa Liturgiczna całego Kościoła. W niej jest synteza wszystkiego, co zostało o aktualnym programie powiedziane. Można punkt ciężkości postawić na doskonalenie modlitewnego podejścia do Pisma Świętego. Dobre przeżycie tego roku gwarantuje wejście w bogactwo Kościoła rozumianego jako dom i w zadania związane z ewangelizacją świata. Jesteśmy w szkole i wychowujemy siebie i innych do podjęcia zadań, jakie nam Bóg zlecił.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama