Poszczególne przeszkody do ważnego zawarcia małżeństwa

Szczegółowy podręcznik kościelnego prawa małżeńskiego: Rozdział IV

Poszczególne przeszkody do ważnego zawarcia małżeństwa

Piotr-Mieczysław Gajda

Prawo małżeńskie Kościoła Katolickiego

© by Wydawnictwo BIBLOS, Tarnów 2000 ISBN 83-87952-24-9

Red. serii: ks. Czesław Noworolnik

Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej

Plac Katedralny 6, 33-100 Tarnów

tel. (0-14) 621-27-77

fax (0-14) 622-40-40

e-mail: biblos@wsd.tarnow.pl

http://www.wsd.tarnow.pl/biblos


ROZDZIAŁ IV
POSZCZEGÓLNE PRZESZKODY DO WAŻNEGO ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA

Sprawie poszczególnych przeszkód kanonicznych zrywających, czyli powodujących nieważność małżeństwa, bez względu na to, czy są one pochodzenia Bożego, czy tylko kościelnego, KPK poświęca dwanaście kanonów (1083-1094). Są to następujące przeszkody: 1) młodociany wiek; 2) małżeńska niezdolność (impotencja); 3) istniejący aktualnie węzeł małżeński; 4) różność religii (disparitas cultus); 5) święcenia; 6) profesja zakonna; 7) uprowadzenie; 8) występek; 9) pokrewieństwo; 10) powinowactwo; 11) przyzwoitość publiczna; 12) pokrewieństwo prawne (z adopcji).

Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich wymienia trzynaście przeszkód.

1. PRZESZKODA WIEKU

Ze względu na wielkie znaczenie małżeństwa, wymaga się od nupturientów wystarczającej dojrzałości fizycznej i psychicznej, uzdalniającej do pożycia małżeńskiego oraz do uświadamiania sobie w wystarczający sposób praw i obowiązków dotyczących małżeństwa i rodziny. Stąd troska Kościoła o to, aby małżeństwo zawierały osoby wystarczająco dojrzałe. KPK podaje przepisy dotyczące wiernych na całej kuli ziemskiej, dlatego wymaga stosunkowo niskiego wieku do ważnego zawarcia małżeństwa: dla mężczyzn ukończenia 16 roku życia i dla kobiet ukończenia 14 roku życia (kan. 1083 § l)1. Tę samą normę podaje KKKW (kan. 800 § 1). Jest to przeszkoda ustanowiona przez Kościół. Prawo natury do zawarcia małżeństwa 100 wymaga jedynie, aby osoba zawierająca małżeństwo była zdolna do wyrażenia zgody małżeńskiej, by miała zrozumienie, czym jest małżeństwo. Prawo rzymskie wymagało: dla chłopców - 14, a dla dziewcząt - 12 lat życia.

W zwykłych warunkach ordynariusz miejsca ma władzę dyspensowania od przeszkody braku odpowiedniego wieku, jeśli skłania do tego poważna przyczyna2. Przeszkoda ta posiada charakter czasowy i dlatego ustaje z chwilą osiągnięcia określonego przez prawo wieku.

Konferencja Episkopatu, na podstawie kan. 1083 § 2, ma prawo ustalić wyższy wiek do godziwego zawarcia małżeństwa3. Idzie o to, aby młodociani nie zawierali małżeństwa lekkomyślnie, przed osiągnięciem dojrzałości psychicznej i bez przygotowania do samodzielnego życia. KPK poleca duszpasterzom, aby starali się odwieść młodocianych od zawierania małżeństwa (kan. 1072).

Biskupi polscy ustalili, zgodnie z ustawodawstwem państwowym (art. 10 § l KRO), że „do godziwego zawarcia małżeństwa wymaga się ukończenia osiemnastego roku życia zarówno przez mężczyznę, jak i kobietę" (por. Instrukcja 1998 r., n. 8). „Z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście" i gdy się przewiduje, że „będzie to zgodnie z dobrem założonej rodziny" (KRO, m. cyt.). Jeżeli narzeczona nie ukończyła jeszcze 18. roku życia (jest niepełnoletnia), duszpasterz winien zapytać czy rodzice, względnie opiekunowie wiedzą o zamiarze zawarcia małżeństwa i czy wyrażają na to zgodę. W wypadku negatywnej odpowiedzi zobowiązany jest wyjaśnić, dla jakich powodów zamierza to uczynić. Po rozmowie z rodzicami, gdy to jest możliwe, proboszcz przedstawia stan sprawy ordynariuszowi miejsca (formularz nr 15). Jeżeli powody wskazane przez rodziców są nieracjonalne lub istnieją inne przeciwwskazania, ordynariusz (na podstawie kan. 1071 § 1, n. 6 i 1077 § 1) może czasowo zakazać 101 młodym zawarcia związku małżeńskiego (zob. kan. 88; Instrukcja 1986 r., n. 50). Zawarcie małżeństwa przez małoletnich bez zezwolenia ordynariusza miejsca będzie niegodziwe.

Małżeństwo nieważnie zawarte ze względu na brak koniecznego wieku (16 i 14 lat) nie staje się samo przez się ważne po osiągnięciu tego wieku. Uważnienie może nastąpić przez ponowne wyrażenie zgody małżeńskiej lub przez uzdrowienie w zawiązku (zob. kan. 1161 nn.).

2. NIEMOC PŁCIOWA (IMPOTENCJA)

Przeszkoda niemocy płciowej znana była w prawie rzymskim. Nieważnie żenili się tzw. castrati. Kościół uznawał praktykę prawa rzymskiego, jeśli opierała się na prawie natury. Niepłodności nie uznawał za przeszkodę małżeńską. Przy istnieniu impotencji Kościół rzymski domagał się od małżonków życia we wstrzemięźliwości. W XII w. papież Celestyn III wprowadził trzyletnią próbę, experitnen-tum, która w XIX w. została zastąpiona opinią biegłych. Niemoc płciowa w prawie kościelnym nie miała jednoznacznego określenia. Różnie pojmowano jej istotę. Dopiero w 1977 r. zostało ustalone, że eiaculatio seminis in testiculis eloborati nie jest istotnym elementem aktu małżeńskiego4.

Małżeństwo ze swej natury jest skierowane do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa (kan. 1055 § l)5. Dlatego nupturienci powinni być zdolni do podjęcia aktów zmierzających do wzbudzenia nowego życia. Niemoc płciowa powodująca nieważność małżeństwa polega na niezdolności (impotencji) uprzedniej, trwałej, absolutnej lub względnej dokonania stosunku małżeńskiego (kan. 1084 § l)6. Niemoc uprzednia - zaistniała przed 102 ślubem; następcza - powstała dopiero po ślubie; trwała - w zasadzie jest nieuleczalna, na drodze powszechnie dostępnych środków; czasowa - jest uleczona, mija; absolutna (bezwzględna) - odnosi się do wszystkich kobiet czy mężczyzn; względna, czyli relatywna -odnosi się do konkretnej osoby; pewna - jest podstawą do zabronienia małżeństwa lub do orzeczenia jego nieważności; wątpliwa - nie stanowi przeszkody do zawarcia małżeństwa zarówno wtedy, gdy wątpliwość jest prawna, jak i faktyczna (zob. kan. 1084 § 2), nie stanowi podstawy do orzeczenia nieważności małżeństwa (kan. 1060)7. „Zabronić można małżeństwa tylko w przypadku przeszkody pewnej, albowiem każdy człowiek ma prawo do zawarcia małżeństwa. W wypadku przeszkody wątpliwej Kościół, trzyma się zasady, że nie należy przeszkadzać w zawarciu małżeństwa, chociaż by istniało przypuszczenie, że niezdolność ta ujawni się i zostanie udowodniona, umożliwiając orzeczenie nieważności zawartego małżeństwa" (Instrukcja 1986 r., n. 51). Pytania w tej sprawie należy stawiać nowożeńcom bardzo dyskretnie, bez obecności drugiej strony; najlepiej zacząć od pytania o zdrowie i planowanie potomstwa (zob. tamże).

Aby kogoś uznać za zdolnego do współżycia małżeńskiego nie wymaga się wytrysku nasienia powstałego w jądrach; brak tego ostatniego elementu nie stanowi o niezdolności małżeńskiej i nie powoduje nieważności małżeństwa8.

Podstawą istnienia przeszkody impotencji jest prawo Boże naturalne. Dlatego Kościół nie udziela dyspensy od tej przeszkody. Impotencja może być: organiczna (spowodowana wrodzonymi lub nabytymi brakami anatomicznymi - u mężczyzn, albo nieprawidłowościami anatomicznymi - u kobiet); lub czynnościowa (polegająca na zaburzeniach w czynnościach narządów płciowych: u mężczyzn objawia się to brakiem popędu lub jego wadliwością do tego stopnia, że uniemożliwia stosunek płciowy; u kobiet niemoc ta jest najczęściej 103 spowodowana schorzeniami nerwicowymi, np. waginizmem, polegającym na silnych i bolesnych skurczach mięśni pochwy).

Wątpliwość co do istnienia niemocy płciowej zachodzi np. w wypadku wycięcia lub podwiązania u mężczyzn nasieniowodu oraz wycięcia lub podwiązania u kobiet jajowodów albo usunięcia jajników. Operacje te pod względem moralnym muszą budzić zastrzeżenie9. Wątpliwość co do istnienia przeszkody może niekiedy nasunąć przypadek obojnactwa. Przy istnieniu deformacji narządów płciowych, która uniemożliwia współżycie cielesne, małżeństwo jest niedozwolone (zachodzi bowiem impotencja). Gdy deformacja nie wyklucza aktu płciowego, nie należy zabraniać małżeństwa.

Niepłodność - przy zachowaniu zdolności do współżycia małżeńskiego - nie jest ani przeszkodą do zawarcia małżeństwa (jest to zazwyczaj aktualne przy zawieraniu małżeństwa przez osoby starsze), ani przyczyną do orzeczenia nieważności małżeństwa (kan. 1084 § 3)10. Mogłaby stać się taką przyczyną wówczas, gdyby szło o błąd co do przymiotu osoby - bezpośrednio i zasadniczo zamierzonego (kan. 1097 § 2) lub o podstępne wprowadzenie w błąd (kan. 1098).

Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy nie przewiduje przeszkody impotencji (zob. art. 10-15).

3. PRZESZKODA WĘZŁA MAŁŻEŃSKIEGO

Małżeństwo ważnie zawarte powoduje zaistnienie małżeńskiego węzła, który stanowi przeszkodę uniemożliwiającą ważne zawarcie nowego małżeństwa (kan. 1085 § 3)11, „dopóki nie stwierdzi się, 104 zgodnie z prawem i w sposób pewny, nieważności lub rozwiązania pierwszego" (kan. 1085 § 2)12.

Przeszkoda węzła małżeńskiego wywodzi się z pozytywnego prawa Bożego („Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela" - Mt 19,6) i jako taka obowiązuje zarówno ochrzczonych, jak i nie-ochrzczonych. Nie można dopuścić do tego, by wierni w dobrej czy złej wierze zawierali nowe związki, jeśli są związani poprzednim węzłem małżeństwa naturalnego lub kościelnego. Zakaz ten obowiązuje nawet przy istnieniu wątpliwości, czy poprzednie małżeństwo było zawarte ważnie (zob. kan. 1060). Wątpliwość ta upoważnia duszpasterza do głoszenia zapowiedzi w poprzednim miejscu zamieszkania i do przesłuchania wiarygodnych świadków (formularz 2). Tylko wtedy, gdy brak innych dowodów, można w takim wypadku odebrać przysięgę uzupełniającą stron (formularz 3).

Jeśli katolicy (zobowiązani do zachowania formy prawnej przy zawieraniu ślubu) związali się ze sobą tylko kontraktem cywilnym lub wobec duchownego niekatolickiego, poza Kościołem Wschodnim, wówczas nie zachodzi przeszkoda węzła małżeńskiego (do zawarcia ślubu kościelnego z następną osobą). Niemniej jednak potrzebne jest zwrócenie się (po myśli kan. 1071 § l, n. 3) do ordynariusza miejsca, także z tej przyczyny, że ten kontrakt cywilny, który uległ rozpadowi lub został rozwiązany przez rozwód, mógł być ważnym małżeństwem na skutek uważnienia w zawiązku (kan. 1161-1165 § 2)13 lub formy nadzwyczajnej (formularz l A).

Przeszkodą do zawarcia nowego związku jest poprzedni węzeł małżeństwa kościelnego, nawet niedopełnionego (kan. 1085 § 1), dopóki nie zostanie przedłożone autentyczne zawiadomienie o udzieleniu dyspensy przez Ojca Świętego (kan. 1709; 1699 § 1; 1142). Przeszkoda węzła małżeńskiego zawartego przez osoby nieochrzczone, może być usunięta mocą przywileju Pawiowego (por. kan. 1143 § 1). Małżeństwo uważane za nieważne może nie być 105 więcej przeszkodą do zawarcia nowego związku (poza przypadkiem śmierci jednej ze stron) jedynie przez orzeczenie nieważności uzyskane w Sądzie kościelnym lub rozwiązanie pierwszego (por. kan. 1085 § 2; 1141-1142; 1143 § l)14.

Są trzy źródła nieważności małżeństwa:

1) przeszkoda zrywająca, która wiązała np. jedną stronę w chwili zawierania małżeństwa;

2) wadliwe wyrażenie zgody małżeńskiej albo

3) niezachowanie formy kanonicznej zawarcia małżeństwa.

Instrukcja Konferencji Episkopatu z 1986 r. (n. 57) każe z wielką troską „podchodzić do małżeństw zawartych u braci rozłączonych, które zgodnie ze stosowaną u nich praktyką w określonych warunkach uzyskały rozwód". Takie sprawy muszą być rozważone przez Sąd kościelny, jeśli te osoby chcą obecnie zawrzeć ponownie ślub w Kościele katolickim. Trzeba bowiem ciągle pamiętać o przepisie prawnym, zawartym w kan. 1055 § 2: „(...) między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem".

Przeszkodę węzła małżeńskiego uznaje również Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy postanawiając: „Nie może zawrzeć małżeństwa kto już pozostaje w związku małżeńskim" (art. 13 § 1). Przyjmuje jednak możliwość rozwodu, unieważnienia małżeństwa oraz uznania jednego z małżonków za zmarłego. 106

4. PRZESZKODA RÓŻNEJ RELIGII

Przeszkoda różnej religii (disparitas cultus) w Kościele starożytnym15 nie była jasno określona; nie odróżniano jej od przeszkody różnego wyznania. Jeszcze w połowie XII w. - za Gracjana - nie było pewne, czy ta przeszkoda jest rozrywająca, czy tylko wzbraniająca. Ale już Piotr Lombard (XII w.) i inni odróżniali przeszkodę różnej wiary od odmiennego wyznania; tę ostatnią uważano za tylko wzbraniającą.

Przeszkoda różnej religii (disparitas cultus} zachodzi między katolikiem, czyli ochrzczonym w Kościele katolickim lub do niego przyjętym przez formalne wyznanie wiary, który z tego Kościoła nie wystąpił publicznym aktem, a osobą nieochrzczoną (por. kan. 1086 § 1)16-

Domniemywa się, że chrzest w Kościele katolickim i w niekatolickich Kościołach Wschodnich jest udzielany ważnie. Gdyby przed ślubem powstała wątpliwość, czy nupturient został ochrzczony albo czy chrzest był ważnie udzielony, należy przeprowadzić odpowiednie dochodzenie. Gdyby nadal wątpliwość nie ustąpiła, trzeba warunkowo udzielić chrztu (kan. 869 § 1; zob. § 2-3). Jeśli podczas zawierania małżeństwa jedno z narzeczonych było powszechnie uważane za ochrzczone, albo jego chrzest był wątpliwy, należy domniemywać (po myśli kan. 1060), ważność małżeństwa, dopóki w sposób pewny nie udowodni się, że jedno z nich było ochrzczone, drugie zaś nie-ochrzczone (kan. 1086 § 3).

Przeszkoda zrywająca różności religii oraz sankcja nieważności dla takiego małżeństwa zawartego bez dyspensy, ma pochodzenie kościelne. Gdyby jednak stronie katolickiej groziło niebezpieczeństwo utraty wiary i potomstwu wychowanie poza Kościołem, trzeba by przyjąć, że zakaz ten wynika z prawa Bożego. 107

Przeszkoda różnej religii ma więc miejsce wówczas, gdy:

1) jedno z nupturientów zostało ważnie ochrzczone w Kościele katolickim albo poza nim, ale zostało przyjęte do pełnej jedności z Kościołem;

2) nupturient ten nie wystąpił z Kościoła katolickiego formalnym aktem;

3) drugi nupturient w chwili zawierania ślubu był nieochrzczony,

albo na pewno wiadomo, iż jego chrzest był nieważny. Przepis kan. 1086 § 1 o nieważności małżeństwa stron, pomiędzy którymi zachodzi przeszkoda różnej religii, nie obowiązuje:

1) tych, którzy zostali ochrzczeni i wychowani poza Kościołem katolickim, czyli u braci odłączonych, gdy zawierają małżeństwo ze stroną katolicką oraz

2) tych, którzy wprawdzie byli członkami Kościoła katolickiego, ale od niego odstąpili formalnym aktem i chcą zawrzeć ślub kościelny z katolikiem.

Przyjmuje się, że ten odszedł od Kościoła formalnym aktem, kto dokonał odstępstwa przez złożenie oficjalnego oświadczenia na piśmie lub wobec dwóch świadków, albo ujawnił swoje faktyczne odejście z Kościoła, wobec przedstawicieli władz kościelnych, o ile takie jego stanowisko wyrażone zewnętrznie odpowiada jego przekonaniu wewnętrznemu. W analogiczny sposób rozumie się powszechnie pojęcie apostazji (zob. Instrukcja 1986 r., n. 72,3).

Jeśli małżeństwo ze stroną katolicką chce zawrzeć osoba, która:

1) formalnym lub nieformalnym aktem (ale praktycznie i publicznie) odstąpiła od Kościoła (tak, że faktu tego odstępstwa nie da się ukryć), albo

2) trwa notorycznie w cenzurach kościelnych lub

3) ostentacyjnie nie praktykuje

„winna złożyć zobowiązanie (formularz nr 5), że nie będzie przeszkadzała współmałżonkowi w wypełnianiu praktyk religijnych, a także że nie będzie przeszkadzała, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim" (Instrukcja 1986 r., n. 77; por. n. 72,2 - określenie niewierzących). 108 Przeszkoda różnej religii ustaje przez dyspensę lub przez przyjęcie chrztu świętego przez stronę nieochrzczoną. Jeżeli narzeczony pragnie dobrowolnie przyjąć ten sakrament, należy go odpowiednio przygotować poprzez katechumenat (kan. 851 n. 1; zob. kan. 863 i 866).

Dyspensy od przeszkody różnej religii, zgodnie z postanowieniem kan. 1086 § 2, można udzielić tylko po spełnieniu przez stronę katolicką określonych warunków (zob. kan. 1125 i 1126), czyli po złożeniu oświadczenia, że jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, jak również złożyć szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. Drugą stronę, nieochrzczoną, powinno się o tym powiadomić, tak aby rzeczywiście była świadoma treści przyrzeczenia i zobowiązania strony katolickiej (formularz nr 4 i 12). Obydwie strony mają być pouczone o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczyć żadne z narzeczonych17.

Coraz częstsze bywają małżeństwa Polek - katoliczek z wyznawcami Mahometa - np. Arabami. Trzeba tu zachować szczególną ostrożność. Między rozumieniem bowiem małżeństwa przez katolików i przez wyznawców islamu zachodzą tak bardzo duże różnice, że komunia małżeńska między nimi jest prawie niemożliwa. Prawo mahometańskie nie uznaje nierozerwalności małżeństwa, pozwala mieć po kilka żon. Koran pozwala mężczyźnie oddalić żonę według własnego uznania, natomiast prawo kobiety do rozwodu jest bardzo ograniczone. Zgodnie z przepisami Koranu żona (także katoliczka) musi się podporządkować życiu wielkiej rodziny mahometańskiej; islam nie uznaje równości kobiety z mężczyzną, który jest uprzywilejowany. Jemu wolno pojąć za żonę katoliczkę, ale mahometance nie wolno pojąć chrześcijanina za męża, chyba żeby on przeszedł na islam. W tym celu władze islamskie wymagają niejednokrotnie, od 109 strony katolickiej, urzędowego poświadczenia o jego wystąpieniu z Kościoła. W islamie prawo wychowywania dzieci przysługuje ojcu. Tak więc uznanie przez męża - mahometanina rękojmi złożonych przez żonę katoliczkę może być niemożliwe lub fikcyjne. Dla zdobycia należnych kobiecie uprawnień, żona - katoliczka musiałaby przejść na islam. Z tych przyczyn biskupi katoliccy w krajach Bliskiego i Środkowego Wschodu nie wyrażają zgody na to, by ich wierni zawierali małżeństwa z wyznawcami islamu18.

5. PRZESZKODA ŚWIĘCEŃ

Przeszkodę małżeńską do święceń zaciąga każdy duchowny. Duchownym zaś staje się przez przyjęcie diakonatu (kan. 266 § 1). Każde z kolejnych święceń stanowi osobne źródło przeszkody małżeńskiej. „Nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy otrzymali święcenia" (kan. 1087)19, diakonatu, prezbiteratu i biskupstwa (kan. 1009 § 1).

Ze względu na potrzeby Kościoła Sobór Watykański II dopuścił możliwość przywrócenia diakonatu, jako właściwego i trwałego stopnia hierarchicznego, pozostawiając decyzję w tej sprawie Konferencjom Episkopatu (zob. LG 29). Stosownie do postanowienia Soboru Paweł VI Motu proprio „Sacrum diaconatus ordinem", z 18 czerwca 1967 r., określił zasady przywracania stałego diakonatu oraz kompetencje diakonów20, w encyklice „Sacerdotalis caelibatus", z 24 czerwca 1967 r.21, podał obszerną motywację przeszkody święceń oraz uzasadnił prawo celibatu.

Diakoni stali, którzy jako żonaci przyjęli święcenia (zob. kan. 1042 n. 1), są wyjęci spod przepisów o celibacie i zachowują prawo 110 do życia w związku małżeńskim. Po śmierci żony nie mogą jednak zawrzeć ponownego małżeństwa. Przeszkodę stanowią ważnie przyjęte święcenia diakonatu. Diakoni stali są związani prawem celibatu, jeśli przyjęli święcenia jako bezżenni (zob. kan. 1037).

Przez ustanowienie przeszkody święceń Kościół chciał podkreślić znaczenie kapłańskiego celibatu. Zobowiązując się do niego duchowny wyraża całkowitą gotowość do pełnienia posługi święceń, objęcia swoją pasterską miłością wszystkich ludzi, ofiarowanie swojego życia dla ich zbawienia oraz do oddania się Bogu niepodzielonym sercem.

Celibat był wymagany od duchownych od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Mimo to jednak małżeństwo przez nich zawierane uchodziło za ważne, chociaż niegodziwe. Dopiero Sobór Laterański II z 1139 r. orzekł nieważność związku małżeńskiego zawartego przez duchownych wyższych święceń22.

Przeszkoda święceń ma swoje źródło w prawie kościelnym. Ustaje - w zwyczajnych wypadkach - na skutek dyspensy udzielonej przez Stolicę Apostolską (kan. 1078 § 2, n. 1) albo na mocy prawomocnego wyroku sądowego, orzekającego nieważność święceń (zob. kan. 1708-1712); dyspensę poprzedza specjalne dochodzenie, prowadzone zwykle przez ordynariusza miejsca inkardynacji danego duchownego. Całość prowadzonych dochodzeń (przesłuchań) wraz ze swoją opinią biskup przesyła do Kongregacji Nauki Wiary, która decyduje o przedłożeniu prośby o dyspensę Ojcu Świętemu. Duchowny, który na mocy otrzymanej dyspensy zawarł małżeństwo, nie może sprawować funkcji kapłańskich; jest on zwolniony ze stanu duchownego i zrównany w prawach z laikami.

Również w niebezpieczeństwie śmierci udzielenie dyspensy od przeszkody prezbiteratu jest zastrzeżone Stolicy Apostolskiej (zob. kan. 1079 § 1). W takim samym niebezpieczeństwie, od przeszkody małżeńskiej wynikającej z przyjętego diakonatu, może dyspensować: 111ordynariusz miejsca (kan. 1079 § 1), a gdy do niego nie można się odnieść - proboszcz, szafarz odpowiednio delegowany, a także kapłan lub diakon obecny przy zawieraniu ślubu według formy nadzwyczajnej (kan. 1079 § 2) i spowiednik (dyspensuje od przeszkód tajnych w zakresie wewnętrznym, po myśli kan. 1079 § 3).

W naglącym wypadku (omnia parata ad nuptias) nikt - poza Stolicą Apostolską - nie ma władzy dyspensowania od przeszkody wynikającej ze święceń prezbiteratu i diakonatu (zob. kan. 1078 § 2, n. 1; 1080 § 1; Instrukcja 1986 r., n. 58).

Duchowny, który usiłuje zawrzeć małżeństwo, choćby cywilne, zostaje tym samym pozbawiony urzędu kościelnego (kan. 194 § l, n. 3) oraz na mocy samego faktu zaciąga karę suspensy. Gdyby mimo upomnienia nie poprawił się, może być ukarany dalszymi sankcjami (zaciąga też nieprawidłowość do przyjęcia i wykonywania władzy święceń - kan. 1041, n. 3; 1044 § l, n. 3) aż do wydalenia ze stanu duchownego (por. kan. 1394 § 1). Kara utraty przynależności do stanu duchownego, wymierzona zgodnie z prawem, jak również zwolnienie ze stanu duchownego decyzją Stolicy Apostolskiej (zob. kan. 290, n. 3), nie niesie ze sobą dyspensy od zachowania celibatu (por. kan. 291)23.

W pierwotnym Kościele nie było ścisłego obowiązku zachowania celibatu przez duchownych. Jednak liczni biskupi, kapłani i diakoni żyli w celibacie (zob. l Kor 7,32-33). Ci duchowni, którzy zawarli małżeństwo, byli zobowiązani do wstrzemięźliwości małżeńskiej. Już w 300 roku - na Synodzie w Elwirze, a potem uczyniły to inne synody, wydano zakaz zabraniający zawierania małżeństwa biskupom, kapłanom i diakonom, pod karą degradacji.

W Kościołach Wschodnich bezżeństwo duchownych nie przyjęło się od początku. Celibat wiązał tylko biskupów. Jednakże utrwalił się zwyczaj, że po przyjęciu (wyższych) święceń, duchowni nie mogli już zawierać małżeństwa. Zwyczaj ten usankcjonował Synod 112 Trullański w 692 r. Przez długi czas ustanawianie takiego zakazu nie było równoznaczne z przeszkodą małżeńską święceń. Nieważność małżeństwa zawartego przez duchownych wyższych święceń, wyraźnie orzekł dopiero Sobór Laterański II w 1139 r. Sobór Trydencki i Watykański II, potwierdziły dotychczasowy stan prawny. Kongregacja Nauki Wiary, do Listu z dnia 14 X 1980 r. dołączyła normy proceduralne, zatwierdzone przez Jana Pawła II24, dotyczące postępowania w rozpatrywaniu i załatwianiu próśb o zwolnienie z obowiązku celibatu; według nich wolno zwracać się o odnośne zezwolenie w następujących wypadkach:

1) brak należytej wolności i odpowiedzialności w przyjmowaniu święceń u kandydata;

2) brak roztropnego i wystarczająco miarodajnego sądu - w ocenie kandydata do stałego życia w celibacie - po stronie przełożonych dopuszczających do święceń (tamże, n. 5)

Udzielenie dyspensy, wyłącznie w wyliczonych wypadkach, należy do papieża25.

6. PRZESZKODA ŚLUBU CZYSTOŚCI

Profesja zakonna jest oddaniem się Bogu na służbę przez złożenie ślubów publicznych ubóstwa, czystości i posłuszeństwa według reguł i konstytucji instytutu w ręce przełożonych, którzy to oddanie przyjmują w imieniu Boga, Kościoła i instytutu życia konsekrowanego (por. kan. 654).

W Kościele starożytnym za niegodziwe uważano małżeństwa osób związanych ślubem dziewictwa, szczególnie wtedy, gdy ten ślub miał charakter publiczny. Nie ma pewności, czy ta przeszkoda była 113 uznawana za zrywającą. Dopiero Sobór Laterański I w 1123 r., a szczególnie Sobór Laterański II w 1139 r. wyraźnie stwierdził, że przeszkoda profesji zakonnej jest przeszkodą powodującą nieważność małżeństwa. KPK z 1917 r. postanawiał, że taką przeszkodę stanowi złożenie ślubów uroczystych, a nawet zwykłych, jeżeli w jakimś wypadku tak zadecydowała Stolica Apostolska (kan. 1073 KPK z 1917 r.).

Ślub (zob. kan. 1191 § 1) może być publiczny (gdy go przyjmuje uprawniony do tego przełożony) lub prywatny (kan. 1192 § 1), uroczysty (gdy za taki uznaje go Kościół) lub zwykły (§ 2), wieczysty (aż do śmierci) lub czasowy (na określony czas).

Kodeks Prawa Kanonicznego Jana Pawła II postanawia, że tylko ważny (por. kan. 658, 1191 § 3), wieczysty ślub czystości, złożony publicznie, czyli w instytucie zakonnym (zarówno na prawie papieskim, jak i diecezjalnym), jest źródłem zrywającej przeszkody małżeńskiej (por. kan. 1088)26. Naturalna bowiem słuszność domaga się wierności ślubowaniu złożonemu Bogu. Małżeństwo zawarte przez zakonnika nie pozwalałoby mu wypełniać ślubów zakonnych. Nie stanowią przeszkody zrywającej śluby czy przyrzeczenia składane w stowarzyszeniach życia apostolskiego i w instytutach świeckich. Jednak osoby związane tego rodzaju ślubami czy przyrzeczeniami powinny postarać się o zwolnienie od nich u kompetentnej władzy kościelnej, albo raczej o zamianę na równoznaczne zobowiązanie, które będzie możliwe do wypełnienia w stanie małżeńskim i równocześnie pożyteczne dla życia duchowego małżonków i ich rodziny. Ta sama zasada odnosi się do ślubów prywatnych czystości, złożonych przez osoby nie należące do żadnego instytutu zakonnego lub świeckiego (Instrukcja 1986 r., n. 59).

Zakonnik ślubów wieczystych, który nie jest duchownym, usiłując zawrzeć małżeństwo, nawet cywilne, zaciąga tym samym karę interdyktu (kan. 1394 § 2). W konsekwencji zostaje również wydalony z instytutu. 114 Zarówno przeszkoda ślubu czystości, jak i sankcja nieważności małżeństwa zawartego wbrew temu ślubowi, jest pochodzenia kościelnego. Sobór Laterański II z 1139 r. wyraźnie określił przeszkodę profesji zakonnej jako zrywającą27. Przeszkoda ta może ustać przez dyspensę, indult odejścia z instytutu i wydalenie.

Dyspensowanie od wieczystego ślubu publicznego czystości, złożonego w instytucie zakonnym na prawie papieskim, zarezerwowane, jest Stolicy Apostolskiej (kan. 1078 § 2 n. 1). W niebezpieczeństwie śmierci dyspensy może udzielić - ordynariusz miejsca, a gdy do niego nie można się odnieść - proboszcz lub szafarz odpowiednio delegowany, a także - kapłan lub diakon obecny przy zawieraniu małżeństwa w formie nadzwyczajnej (kan. 1079 § 1-2) i w wypadku tajnym - spowiednik (§ 3). Żaden z nich nie ma takiej władzy w naglącym wypadku (kan. 1080 § 1).

Władzę dyspensowania od wieczystego publicznego ślubu czystości złożonego w instytucie zakonnym na prawie diecezjalnym - w wypadkach zwyczajnych - posiada biskup diecezjalny (zob. kan. 87; 691 § 2; 1078 § 1 i 2).

W Kościołach Wschodnich - władzę dyspensowania od wieczystego, publicznego ślubu czystości złożonego w jakimkolwiek instytucie posiada Patriarcha (KKKW, kan. 795 § 2).

7. PRZESZKODA UPROWADZENIA

Uprowadzenie kobiety zawsze stanowiło w Kościele przeszkodę zrywającą, było karane, ale nie wszędzie powodowało nieważność małżeństwa z uprowadzoną. Sobór Trydencki uznał uprowadzenie już nie za przejaw przymusu, jak dotąd, lecz za osobną przeszkodę powodującą nieważność małżeństwa. KPK z 1917 r. utrzymał tę przeszkodę, a KPK z 1983 r. zmienił brzmienie przepisu dotyczącego samej przeszkody uprowadzenia, nie zmieniając jej treści.115

Zrywająca przeszkoda uprowadzenia zachodzi wówczas, gdy mężczyzna „porywa" lub zatrzymuje kobietę w celu zawarcia z nią małżeństwa, chyba że później ta kobieta już uwolniona od porywacza, znajduje się na wolności i sama pragnie zawrzeć z nim małżeństwo (zob. kan. 1089)28.

Przeszkoda ta ma pochodzenie kościelne, racją jej istnienia jest godność człowieka oraz prawo kobiety do wyboru męża w sposób wolny29.

Instrukcja Episkopatu Polski z 1986 r., słusznie stwierdza, że „praktycznie nie zdarza się u nas przeszkoda uprowadzenia" (n. 60).

Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy nie zna tej przeszkody.

8. PRZESZKODA WYSTĘPKU, CZYLI MAŁŻONKOBÓJSTWA

Przeszkoda występku w prawie kościelnym ulegała ewolucji. Początkowo jej źródłem było cudzołóstwo, karane publiczną pokutą, która zabraniała zawarcia nowego małżeństwa i pożycia w już istniejącym. Potem - cudzołóstwo połączone z małżonkobójstwem lub z obietnicą czy usiłowaniem zawarcia małżeństwa. W XII w. papieże dodali zamach dwóch stron na życie współmałżonka, choćby nie doszło wcześniej do cudzołóstwa. KPK z 1917 r. nawiązał do prawa dekretałów. Obecnie źródłem tej przeszkody jest tylko małżonkobójstwo.

Przeszkoda małżonkobójstwa zachodzi wtedy, gdy jedna ze stron ze względu na chęć zawarcia małżeństwa z określoną osobą „zadaje śmierć jej współmałżonkowi lub własnemu" (kan. 1090 § l)30 oraz wtedy, gdy małżeństwo usiłują zawrzeć te osoby, które „poprzez fizyczny lub moralny współudział spowodowały śmierć współmałżonka" (kan. 1090 § 2)31. 116 Tak więc źródłem tej przeszkody jest przestępstwo (poważne naruszenie porządku moralnego i społecznego) małżonkobójstwa; mogą występować dwie formy tej przeszkody:

1) zaciąga ją ten, kto mając zamiar zawrzeć małżeństwo z określoną osobą zadaje śmierć jej współmałżonkowi lub swojemu oraz

2) ci, którzy przez skuteczny współudział fizyczny lub moralny spowodowali zgon współmałżonka jednej czy drugiej strony (Instrukcja 1986 r., n. 56).

Obydwie formy przeszkody występku powodują nieważność nowego małżeństwa. Co do pierwszej formy: zabójstwo własnego małżonka musi być dokonane z zamiarem zawarcia małżeństwa z inna osobą, a zabójstwo cudzego małżonka - z zamiarem zawarcia małżeństwa z pozostałym przy życiu małżonkiem. W zakresie zewnętrznym domniemywa się taki zamiar (kan. 1321 § 3), chyba że można udowodnić, iż było inaczej. Wystarczy, że tylko jedna osoba powzięła zamiar zawarcia małżeństwa. Co do drugiej postaci: występek nie musi być dokonany z zamiarem zawarcia małżeństwa przez obydwie strony; taki zamiar może być powzięty przez nie po wspólnym zadaniu śmierci. Wystarczy tzw. współuczestnictwo zwykłe, np. przez zachętę, pomoc w doborze środków zabójstwa, aprobatę zamiaru zabójstwa itp. Jedna z osób może uczestniczyć w zabójstwie małżonka fizycznie, druga zaś tylko moralnie.

Przeszkoda ta jest pochodzenia kościelnego i ma pomóc w zachowaniu jedności małżeństwa, małżeńskiej wierności i bezpieczeństwa małżonków. Ustaje przez udzielenie dyspensy, która jest zastrzeżona Stolicy Apostolskiej (kan. 1078 § 2, n. 2) i - jak mówi Instrukcja z 1986 r. (n. 56) - jest przez Ojca Świętego udzielana bardzo rzadko, „a nigdy w wypadkach, kiedy sprawa jest publiczna".

Ordynariusz miejsca może udzielić dyspensy od tej przeszkody tak w niebezpieczeństwie śmierci (kan. 1079 § 1), jak i w naglącym wypadku (kan. 1080 § 1). W niebezpieczeństwie śmierci dyspensy -od tej przeszkody, ale tylko wtedy, gdy nie można się odnieść do ordynariusza miejsca - mogą również udzielić: proboszcz, szafarz odpowiednio delegowany oraz kapłan i diakon obecni przy 117zawieraniu małżeństwa według formy nadzwyczajnej (kan. 1079 § 1); w naglącym przypadku dyspensować mogą od tej przeszkody, jeśli jest ona tajna, te same osoby (kan. 1080 § 1). Spowiednik w niebezpieczeństwie śmierci może dyspensować od przeszkód tajnych w zakresie wewnętrznym czy to podczas spowiedzi, czy poza nią (kan. 1079 § 3).

Powyżej przedstawione przepisy dotyczące dyspensowania w niebezpieczeństwie śmierci i w naglącym wypadku odnoszą się do pozostałych przeszkód małżeńskich.

W Kościołach Wschodnich tego rodzaju dyspensowanie zastrzeżone jest Patriarsze (KKKW, kan. 795 § 2).

Przeszkoda małżonkobójstwa nie jest znana Kodeksowi Rodzinnemu i Opiekuńczemu.

9 PRZESZKODA POKREWIEŃSTWA

Przeszkoda pokrewieństwa ma swoje źródło we wspólnocie krwi, czyli w bezpośrednim lub pośrednim pochodzeniu od wspólnego przodka. Pochodzenie tej przeszkody sięga starożytnej tradycji. Prawo Mojżeszowe surowo zabraniało małżeństw między krewnymi (por. Kpł 18,6-18). Uzasadnieniem tej przeszkody jest wzgląd moralny -ochrona czystości ogniska domowego i oddalenie niebezpieczeństwa grzesznych kontaktów między członkami najbliższej rodziny oraz wzgląd na zdrowie ludzkiego gatunku. Przepisy kościelne dotyczące przeszkody pokrewieństwa zaczęły się ukazywać od V w.

Kodeks Prawa Kanonicznego oblicza pokrewieństwo przy pomocy linii i stopni. W linii prostej tyle jest stopni, ile jest zrodzeń, czyli osób, nie licząc przodka. W linii bocznej jest tyle stopni, ile jest osób w obydwu liniach razem, nie licząc wspólnego przodka (kan. 108 § 1-3). Istotne znaczenie ma wskazanie wspólnego przodka. Przodek oznacza najczęściej ludzka parę (wtedy ich dzieci będą rodzeństwem rodzonym) lub jedną osobę, od której krewni pochodzą (wtedy wspólny jest tylko ojciec albo matka i będzie mowa o rodzeństwie przyrodnim). Linia oznacza szereg osób pochodzących 118 od jednego wspólnego przodka. Linia jest prosta, gdy osoby pochodzą bezpośrednio od siebie przez rodzenie; jest boczna, gdy krewni spotykają się ze sobą tylko we wspólnym przodku, którym mogą być rodzice, lub tylko ojciec lub matka, dziadkowie itd. Linia boczna może być równa, gdy krewnych dzieli ta sama odległość od wspólnego przodka; nierówna, gdy ta odległość nie jest równa (np. wujek i siostrzenica). W związku z linią prostą rozróżnia się krewnych wstępnych (ojciec - dziadek - pradziadek) i zstępnych (syn - wnuk - prawnuk). Stopień pokrewieństwa oznacza miarę, przy pomocy której odróżnia się odległość krewnych od przodka, zarówno w linii prostej, jak i bocznej.

1) pokrewieństwo w linii prostej:

dziadek (dziadkowie)
ojciec
syn
wnuk

Zawsze uznawano w Kościele, że pokrewieństwo w linii prostej jest przeszkodą zrywającą we wszystkich stopniach. Tak jest i obecnie: „W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi" (tj. pozamałżeńskimi)32. Nie może tu być żadnej dyspensy (kan. 1078 § 3). Jest to przeszkoda z prawa Bożego naturalnego.

2) Pokrewieństwo w linii bocznej:

Ojciec (rodzice)
syncórka
wnuczkawnuk

Zasięg przeszkody pokrewieństwa w linii bocznej był zmienny: w średniowieczu aż do siódmego stopnia; Sobór Laterański IV z 1215 r. obniżył stopień tej przeszkody do czwartego; Kodeks Prawa Kanonicznego 1917 r. - do trzeciego stopnia włącznie (kan. 1076 § 2), ale według germańskiego sposobu obliczania, co równa się szóstemu stopniowi według rzymskiego obliczania. Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego obniżył zasięg tej przeszkody do czwartego stopnia (czyli do drugiego według komputacji germańskiej) włącznie (kan. 1091 § 2)33. „Niezależnie od tego, czy pokrewieństwo po linii jednego ramienia jest dalsze czy bliższe. Decyduje suma czterech stopni włącznie" (Instrukcja 1986 r., n. 61). „Nigdy nie udziela się dyspensy od przeszkody w drugim stopniu linii bocznej (kan. 1078 § 3), ze względu na podejrzenie, że jest to przeszkoda z prawa Bożego naturalnego34.

3) Trzeci stopień pokrewieństwa w linii bocznej nierównej (np. wuj z siostrzenicą):

Ojciec
córkasyn
 
wnuczka 

5) Czwarty stopień pokrewieństwa w linii bocznej nierównej (np. prawnuk z siostrą dziadka):

Ojciec
syncórka
 
wnuk 
 
prawnuk 

Pokrewieństwo w trzecim i czwartym stopniu linii bocznej ma pochodzenie czysto kościelne. Nie udziela się nigdy dyspensy na zawarcie małżeństwa: nie tylko wtedy, gdy zachodzi pewna przeszkoda pokrewieństwa w linii prostej i w drugim stopniu linii bocznej, lecz i wtedy, gdy istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu w linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej (kan. 1091 § 4)35. Dlatego duszpasterz powinien zwrócić baczną uwagę na dokładne obliczenie stopni pokrewieństwa między narzeczonymi, by nie doszło np. do jego zatajenia. Gdy zajdzie potrzeba, niech dokona zestawienia nazwisk rodziców, metryk urodzenia, a nawet niech przesłucha pod przysięgą wiarygodnych świadków (Instrukcja 1986 r., n. 61). 121

Przeszkoda pokrewieństwa nie zwielokrotnia się (kan. 1091 § 3)36, co jest nowością w stosunku do KPK z 1917 r. (kan. 1076 § 2); miało to miejsce wówczas, gdy jakieś osoby (narzeczeni) mieli dwu lub więcej wspólnych przodków.

W zwyczajnych warunkach ordynariusz miejsca udziela dyspensy od przeszkody pokrewieństwa: w trzecim stopniu linii bocznej nierównej (np. stryj z bratanicą); w czwartym stopniu linii bocznej równej (rodzeństwo cioteczne lub stryjeczne) i w czwartym stopniu linii bocznej nierównej (np. prawnuk z siostrą dziadka).

W niebezpieczeństwie śmierci i w wypadku naglącym (jeśli wypadek jest tajny, czyli przeszkoda faktycznie jest tajna, tzn. znana bardzo wąskiemu gronu osób, jeśli nawet z natury swojej byłaby publiczna)37 władzę dyspensowania, oprócz ordynariusza miejsca, gdy nie można zwrócić się do niego, mają: proboszcz, szafarz odpowiednio delegowany oraz obecni przy zawieraniu małżeństwa po myśli kan. 1116 § 2 kapłan lub diakon (a w wypadku tajnym) i spowiednik (kan. 1079 § 1-3; 1080 § 1).

Według Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego nie mogą zawrzeć ze sobą małżeństwa krewni w linii prostej oraz rodzeństwo. Nie przewiduje się w tym względzie zezwolenia sądowego (art. 14 § 1).

10. PRZESZKODA POWINOWACTWA

Powinowactwo zachodzi pomiędzy mężem a krewnymi żony oraz pomiędzy żoną a krewnymi męża (kan. 109 § 1). Ma więc swe źródło w bliskości osób powstałej na skutek ważnie zawartego małżeństwa, nawet niedopełnionego (tamże), zarówno między ochrzczonymi jak i nieochrzczonymi. „Oblicza się je tak, że krewni męża w tej samej linii i w tym samym stopniu są powinowatymi żony i odwrotnie" 122 (kan. 109 § 2). Tak więc powinowactwo może zachodzić tak w linii prostej, jak i w linii bocznej.

Celem ustanowienia tej przeszkody jest ochrona jedności małżeństwa i usunięcie niebezpieczeństwa grzesznych kontaktów pomiędzy małżonkiem a krewnymi współmałżonka oraz wzgląd na szacunek należny krewnym współmałżonków.

W Kościele początkowo - za prawem rzymskim - przyjmowano przeszkodę powinowactwa tylko w linii prostej. W IV w. przyjęto także przeszkodę powinowactwa w linii bocznej, z czasem aż do 7 stopnia. Pewne ograniczenia wprowadził Sobór Laterański IV z 1215 r., potem przyszły kolejne zmiany. Obecnie przeszkoda zrywająca powinowactwa, powstająca z ważnego małżeństwa, nawet niedopełnionego (kan. 109 § 1), obejmuje tylko wszystkie stopnie linii prostej (kan. 1092). Zachodzi ona miedzy ojczymem a pasierbicą, macochą a pasierbem, teściem a synową, teściową a zięciem.

Jan, ożeniony z Anną, po jej śmierci nie może poślubić, ani Marii - swojej teściowej, ani Jadwigi - córki Anny - z innego małżeństwa (czy spoza małżeństwa). Analogiczna sytuacja miałaby miejsce, gdyby Anna - po śmierci Jana - chciała poślubić Józefa (ojca Jana) lub Piotra (syna Jana z innego małżeństwa), czy innego wstępnego lub zstępnego Jana.

W Kościołach Wschodnich przeszkoda powinowactwa obejmuje nadto drugi stopień linii bocznej (KKKW, kan. 809 § 1).

Przeszkoda powinowactwa wiąże tylko ochrzczonych - katolików, którzy są zobowiązani do zachowania formy kanonicznej zawarcia małżeństwa. Jednakże przeszkoda taka zachodzi między katolikiem a osobą nieochrzczoną lub ochrzczonym niekatolikiem. 123

Katolik i osoba powinowata w linii prostej, nieochrzczona, są związani dwiema przeszkodami: różnicy wiary i powinowactwa.

Powinowactwo, jako przeszkoda kanoniczna, opiera się tylko na prawie kościelnym, może więc ustać przez udzielenie dyspensy - w zwyczajnych okolicznościach - przez ordynariusza miejsca (kan. 1078 § 1); w niebezpieczeństwie śmierci (po myśli kan. 1079 § 1) może dyspensować: ordynariusz miejsca, a gdy nie można odnieść się do niego - proboszcz, szafarz odpowiednio delegowany, kapłan lub diakon obecny przy zawieraniu małżeństwa w formie nadzwyczajnej oraz spowiednik (kan. 1079 § 3); natomiast w przypadku naglącym (zgodnie z dyspozycją kan. 1080 § 1): ordynariusz miejsca i -jeśli przeszkoda jest tajna - wszyscy wyżej wymienieni.

Dyspensa od przeszkody powinowactwa w linii prostej byłaby niemożliwa tylko wtedy, gdyby istniała wątpliwość czy między nupturientami nie zachodzi pokrewieństwo w linii prostej (kan. 1091 § 4), jeśliby np. było podejrzenie, że pasierbica może być córką owdowiałego ojczyma (czyli męża jej matki).

Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy postanawia w podobny sposób: małżeństwa nie mogą zawrzeć powinowaci w linii prostej; jednakże sąd z ważnych powodów, może im udzielić zezwolenia (art. 14 § 1).

11. PRZESZKODA PRZYZWOITOŚCI PUBLICZNEJ

Nazwa tej przeszkody pochodzi stąd, iż przyzwoitość publiczna wymaga, aby mężczyźni i kobiety, żyjący ze sobą jak małżonkowie, a nie będący prawdziwym małżeństwem, po śmierci jednego z nich (mężczyzny czy kobiety), nie żenili się ze wstępnymi i zstępnymi drugiej strony. Jeżeliby nastąpiło kanoniczne uważnienie nieważnego małżeństwa, wówczas do przeszkody przyzwoitości publicznej doszłoby powinowactwo.

Przeszkoda przyzwoitości publicznej przechodziła w Kościele ewolucję. Pod wpływem prawa rzymskiego przyjmowano, że już zaręczyny stanowią jakby powinowactwo, dlatego zabraniano narzeczonemu zawierania małżeństwa z niektórymi krewnymi 124 narzeczonej i odwrotnie. Z czasem Kościół źródło tej przeszkody poszerzył. Pewnych ograniczeń dokonał Sobór Laterański IV w 1215 r. oraz papież Bonifacy VIII. KPK z 1917 r. postanowił, że podstawą przyzwoitości publicznej będzie tylko nieważne małżeństwo oraz publiczny i notoryczny konkubinat; zacieśnił tę przeszkodę do pierwszego i drugiego stopnia linii prostej (kan. 1078).

Przeszkoda ta ma swoje źródło w bliskości osób powstałej z zawarcia nieważnego małżeństwa po rozpoczęciu życia wspólnego albo z notorycznego lub publicznego konkubinatu lub związku cywilnego, w którym zaistniało współżycie cielesne. Według dyspozycji Kodeksu z 1983 r. powoduje nieważność małżeństwa tylko w pierwszym stopniu linii prostej, między mężczyzną a krewnymi kobiety lub między nią a krewnymi mężczyzny (kan. 1093)38.

Nieważnie zawarte małżeństwo ma zewnętrznie postać prawdziwego małżeństwa, które jednak na skutek np. przeszkody zrywającej, braku zgody (konsensu fikcyjnego) lub przepisanej formy (brak delegacji u kapłana asystującego), jest nieważne. Takie małżeństwo stanowi podstawę do powstania przeszkody dopiero na skutek rozpoczęcia życia wspólnego.

Konkubinat, o którym prawodawca tu mówi, oznacza trwałe pozamałżeńskie pożycie na wzór współmałżonków. Publiczny jest wtedy, gdy znany jest powszechnie (wie o nim wiele osób lub jest prawdopodobne, iż niedługo będzie on rozgłoszony). Notoryczny staje się wówczas, gdy znany jest powszechnie i nie da się go utajnić, albo został stwierdzony sądownie. Nie jest wymagane, aby dwie osoby stale zamieszkiwały razem albo, aby mężczyzna utrzymywał kobietę (lub odwrotnie). Nie ma tu znaczenia, czy ci ludzie są wolni czy też związani małżeństwem z inną osobą. Takie konkubinaty mogą zachodzić np. między studentami mieszkającymi w domach akademickich lub na stancji.

Przeszkoda przyzwoitości publicznej pochodzi z prawa czysto kościelnego, ma charakter trwały, tzn. nie ustaje przez zerwanie 125 współżycia stron, udzielenie rozwodu cywilnego lub orzeczenie nieważności małżeństwa, lecz tylko przez uzyskanie dyspensy (według zasad podanych przy przeszkodzie powinowactwa).

W Kościołach Wschodnich przeszkoda ta powstaje nadto z rozpoczętego życia wspólnego przez tych, którzy zobowiązani do zachowania przepisanej przez prawo formy zawarcia małżeństwa, usiłowali zawrzeć związek wobec urzędnika cywilnego lub szafarza akatolickiego (KKKW, kan. 810 § 1, n. 3).

Obowiązkiem duszpasterza jest zwrócenie uwagi (zarówno przy powinowactwie, jak i przy przyzwoitości publicznej) na to, czy nie ma podejrzenia o naturalne pokrewieństwo w linii prostej między nupturientami, szczególnie gdyby mężczyzna współżył cieleśnie przed ślubem z matką narzeczonej, czy w małżeństwie ważnym, czy nieważnym. Dokąd nie wykluczy się istnienia pokrewieństwa naturalnego w pierwszym stopniu (np. nupturienta z córką żony), nie można będzie uzyskać dyspensy (zob. Instrukcja 1986 r., n. 63).

Kodeksowi Rodzinnemu i Opiekuńczemu przeszkoda przyzwoitości publicznej nie jest znana (zob. art. 10-15).

12 PRZESZKODA POKREWIEŃSTWA PRAWNEGO WYNIKAJĄCA Z ADOPCJI

Przeszkodę pokrewieństwa prawnego Kościół zapożyczył z prawa rzymskiego. KPK z 1917 r. za podstawę tej przeszkody przyjął prawo cywilne danego kraju. Miała więc ona charakter względny (zob. kan. 1059 i 1080), przeciwnie, niż to zarządził KPK z 1983 r. (kan. 1094).

Adopcja albo przysposobienie prawne jest to akt władzy cywilnej, którego mocą osobę obcą przyjmuje się do rodziny i uznaje za syna lub córkę. Wyrazem tego jest nabycie prawa do noszenia nazwiska osoby przysposabiającej. Adopcji dokonuje się zgodnie z przepisami prawa danego państwa (zob. KRO, art. 114-126). Kodeks Prawa Kanonicznego postanawia, że „dzieci adoptowane zgodnie z przepisami prawa cywilnego uważane są za dzieci tego lub tych, którzy je adoptowali" (kan. 110). 126 W przysposobieniu prawnym, w adopcji, jako akcie prawnym, ma swoje źródło „pokrewieństwo prawne"; mocą tego aktu prawnego powstaje: ojciec prawny, matka, brat, siostra. Skutkiem tego aktu jest, iż nie mogą ważnie zawrzeć małżeństwa:

1) przysposabiający oraz jego wstępni i zstępni z osobą przysposobioną oraz

2) rodzeństwo wynikające z adopcji (kan. 1094; Instrukcja 1986 r., n. 64)39.

Gdy małżonkowie przysposobią np. dwoje obcych sobie dzieci (dziewczynkę i chłopca), wówczas między tymi dziećmi zachodzi przeszkoda pokrewieństwa prawnego w drugim stopniu linii bocznej. Podobnie jest wtedy, gdy przysposabiający mają już swoje dziecko > naturalne (tamże).

Przeszkoda pokrewieństwa prawnego ma pochodzenie kościelne; powstała w oparciu o zasadę stosowności; Kościół przyjął ją z prawodawstwa rzymskiego, co potwierdzają dokumenty papieskie z IX wieku. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. uznał prawo cywilne danego kraju za podstawę tej przeszkody. Według Kodeksu Jana Pawła II dokonana prawnie adopcja zawsze stanowi przeszkodę zrywającą „w linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej" (kan. 1094). Przeszkoda ta ma charakter bezwzględny. Nie jest uzależniona od uznania jej przez prawo cywilne.

Ponieważ nupturienci nie znają zazwyczaj przeszkód małżeńskich, dlatego duszpasterz powinien im je dokładnie wyjaśnić i przyjąć od nich potwierdzenie, że taka przeszkoda (np. pokrewieństwa prawnego) między nimi nie zachodzi (zob. Instrukcja 1986 r., n. 64).

Przeszkoda pokrewieństwa prawnego, gdy są ku temu odpowiednie racje, może ustać: a) przez rozwiązanie stosunku przysposobienia, które ustawa państwowa przewiduje (zob. art. 125 § 1) i b) przez udzielenie dyspensy według zasad podanych wyżej przy przeszkodzie powinowactwa. 127

Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy (adopcję nazywa „przysposobieniem") nie obejmuje on swoim zakresem (przeciwnie niż KPK) przeszkody pokrewieństwa prawnego w drugim stopniu linii bocznej. Uznaje, że przez adopcję „powstaje między przysposabiającym a przysposobionym taki stosunek, jak między rodzicami a dziećmi" (art. 121 § 1). Dlatego Kodeks ten nie przewiduje zezwolenia sądu na zawarcie małżeństwa przez adoptującego z adoptowanym (zob. art. 15).

13 PRZESZKODA POKREWIEŃSTWA DUCHOWEGO

Przeszkoda pokrewieństwa duchowego, nie weszła do nowego KPK z dawnego Kodeksu z 1917 r. (kan. 1079). Została natomiast uwzględniona w KKKW, który postanawia: Nieważnym czyni małżeństwo przeszkoda pokrewieństwa duchowego, która pochodzi z chrztu i zachodzi pomiędzy chrzestnym i osobą ochrzczoną oraz jej rodzicami (kan. 811 § 1). Przeszkoda ta nie wynika z chrztu warunkowego, chyba, że asystował przy nim ten sam chrzestny (§ 2).

Przeszkoda ta obowiązuje jedynie katolików obrządku wschodniego.40


Przypisy:

1KKKW, kan. 800 § 1.

2 Zasady dyspensowania od przeszkód małżeńskich zob. wyżej: Rozdział III, § 2.

3 Por. KKKW, kan. 800 § 2.

4 Congregatio Pro Doctrina Fidei, Decretum Utrum impotentia z 13 maja 1977 r., w: AAS 69 (1977) 426.

5 KKKW, kan. 776 § 1.

6 Tamże, kan. 801.

7 Tamże, kan. 801 § 2

8 Dekret Kongregacji Nauki Wiary, Utrum impotentia, m. cyt.

9 Zob. Kongr. Nauki Wiary, Quaecumque sterilizatio, 13 Ul 1975, w: AAS 68 (1976) 738-740.

10 KKKW, kan. 801 § 3; Instrukcja 1986 r., n. 51.

11 KKKW, kan. 802 § 1.

12 KKKW, kan. 802 § 2.

13 Tamże, kan. 848 § 1-2; Instrukcja 1986 r., n. 52.

14 Do zawarcia ślubu (ponownego) narzeczem mają przedstawić jeden z dokumentów stanu wolnego: świadectwo chrztu świeżej daty (6 miesięcy), świadectwo zgonu współmałżonka (dekret wdowieństwa), prawomocny wyrok sądu kościelnego, stwierdzający nieważność małżeństwa, reskrypt udzielenia dyspensy papieskiej od małżeństwa niedopełnionego, reskrypt stwierdzający skorzystanie z przywileju Pawiowego; por. KKKW, kan. 802 § 2.

15 Zob. 2 Kor 6,14.

16 KKKW, kan. 803 § 1; Instrukcja 1986 r., n. 72, 1.

17 Zasady dyspensowania przeszkód małżeńskich zob. Rozdział III, § 2 i Rozdział VII: Małżeństwa mieszane.

18 Zob. E. Przekop, dz. cyt., s. 137.

19 KKKW, kan. 804.

20 Zob. Motu proprio Sacrum diaconatus ordinem z 18 czerwca 1967 r., AAS 59 (1967) 697-704.

21 AAS 59 (1967) 651-697.

22 Paweł VI w Motu proprio Ad pascendum z 15 sierpnia 1972 r. (AAS 64 [1972] 534-540) zniósł podział święceń na wyższe i niższe oraz święcenia subdiakonatu. Pierwszym stopniem sakramentu kapłaństwa stał się odtąd diakonat.

23 Por. List Kongregacji Nauki Wiary z 14 października 1980 r. o dyspensie od celibatu, Per litteras ad universos, w: W trosce o pełnią wiary, t. l, s. 149-151.

24 Zob. Per litteras ad universos: AAS 72 (1980), s. 1132-1137.

25 Kongregacja Nauki Wiary, Normy dyspensowania od celibatu kapłańskiego, Praeterquam aliis z 14 X 1980 r., art. 1-8, w: AAS 72 (1980) 1136-1137 oraz w: W trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary 1966-1994, t. l, Biblos, Tarnów 1995, s. 149-153.

26 KKKW, kan. 805.

27 Zob. T. Pawluk, dz. cyt, s 140.

28 KKKW, kan. 806.

29 Zasady dyspensowania zob. przy przeszkodzie pokrewieństwa (ad finem).

30 KKKW, kan. 807 § 1.

31 Tamże, kan. 807 § 2.

32 Kan. 1091 § 1; por. KKKW, kan. 808 § 1.

33 KKKW, kan. 808 § 2.

34 Por. L. Adamowicz, Wprowadzenie do prawa o sakramentach świętych według Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Kodeksu Kościolów Wschodnich, Lublin 1999, s. 252.

35 KKKW, kan. 808 § 3.

36 KKKW, kan. 808 § 4.

37 Zob. W. Góralski, Kościelne..., dz. cyt., s. 31.

38 KKKW, kan. 810 § 2; Instrukcja 1986 r., n. 63.

39 KKKW, kan. 812.

40 Do wszystkich przeszkód uwzględnionych przez KKKW należy dopisać uwagę: diakon nie ma prawa błogosławienia małżeństw i dyspensowania od przeszkód.

opr. mg/mg

Copyright © by Wydawnictwo BIBLOS & ks. Piotr-Mieczysław Gajda

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama