Ideologia nie równa się religia

Czy obrona życia, także słabego i upośledzonego, jest faktycznie częścią "ideologii religijnej" katolików? A może jest czymś bardziej fundamentalnym - świadczącym po prostu o naszym człowieczeństwie i zdolności rozpoznania prawdziwych wartości?

Ideologia nie równa się religia

Profesor Bogusław Chazan odmówił dokonania aborcji kobiecie, u której dziecka w prenatalnej fazie rozwoju zdiagnozowano poważne wady rozwojowe. Sprawę nagłośniły przede wszystkim dwa tygodniki opinii „Wprost” i „Newsweek”. Kontrowersje wokół tej decyzji nadal nie cichną. Winą za dramatyczną sytuację matki i dziecka obarcza się nie tylko człowieka, ale i „stojącą” za nim „ideologię chrześcijańską”.

Skandal medyczny i etyczny

Dziecko przyszło na świat w szpitalu im. Bielańskiego w Warszawie. Na temat jego stanu zdrowia publicznie wypowiedział się prof. Romuald Dębski kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii, który  jednoznacznie skrytykował postawę dyrektora szpitala św. Rodziny słowami: „Bardzo mym chciał, żeby Polska mogła zobaczyć, o czym mówimy. Na razie mówimy o pewnego rodzaju ideologii. Natomiast pan prof. Chazan nie widział tego dziecka. Nie wie, jak to jest. Myślę, że ma niezbyt wielkie doświadczenie w zakresie diagnostyki ultrasonograficznej i po prostu podjął decyzję, która jest medycznie skandaliczna” [1]. „Polska” - czyli telewidzowie stacji TVN, nie mogli zobaczyć na własne oczy dziecka, o którym mówił lekarz-położnik, ponieważ redakcja programu uznała je za zbyt drastyczne. Decyzja wydaje się słuszna słuszna. Zgodna z prawami pacjenta.

Pojęcio-logia

Zatrzymajmy się przez chwilę nad słowami profesora Dębskiego, który uznał zaniechanie podjęcia działania zmierzającego do tzw. terminacji ciąży za wynik logiki postępowania zgodnego z „pewnego rodzaju ideologią”. Można domyślać się, że chodzi o postawę zgodną z kodeksem etycznym i moralnym Kościoła katolickiego, do czego otwarcie w swoich wypowiedziach przyznaje się prof. Chazan. Przypatrzmy się dwóm pojęciom: „ideologia” i „religia”. Czy rzeczywiście możemy stawiać między nimi znak równości i w konsekwencji stosować je zamiennie...

Aby uporządkować własną wiedzę, odwołamy się do ogólnie przyjętych, słownikowych, definicji terminów „ideologia” i „religia”.

Ideologia - „polityka” grupy społecznej

Słownik Wyrazów Obcych, Władysława Kopalińskiego, definiuje „ideologię” jako: „całokształt idei i poglądów na świat i życie społeczne właściwy danej klasie (warstwie, grupie) społecznej, danemu kierunkowi, prądowi politycznemu, ekonomicznemu, artystycznemu”[2]. Szerzej termin ten wyjaśnia Słownik Encyklopedyczny Wydawnictwa Europa. Dowiadujemy się z niego, że słowo „ideologia” pochodzi od greckiego „idéa” - wyobrażenie i „lógos” - słowo, nauka. Jest to „zbiór idei, poglądów i przekonań opisujących rzeczywistość oraz zawierających jej ocenę oraz zasady postępowania grup, ruchów społecznych i partii politycznych”. Ideologi nie jest religią, jednak może ona wchodzić w skład koncepcji danej ideologii obok kwestii ekonomicznych, filozoficznych, etycznych czy prawnych. Ideologia jest ukierunkowana na działania polityczne, nie zawiera żadnych praktycznych czy teoretycznych wskazań co do sposobu osiągnięcia wyznaczonego celu. Tego typu informacje dostarczają doktryny i programy polityczne [3].

Ideologia, w języku potocznym rozumiana jest najczęściej jako światopogląd reprezentowany przez określoną grupę ludzi. Najczęściej, pojęcie to stosowane jest w znaczeniu pejoratywnym, gdyż kojarzy się z masowymi ruchami partyjnymi i politycznymi XIX w. - komunizmem, marksizmem, nazizmem. „W tym znaczeniu - jak wskazuje Józef Bocheński - ideologia jest szczególnym rodzajem światopoglądu, zawierającym, obok odpowiedzi na pytania metafizyczne, egzystencjalne i moralne, także dwa inne składniki, które odnajdujemy tylko w ideologiach”[4]. Zgodnie z założeniami autora, elementami charakterystycznymi dla ideologii są: teoria historiozoficzna, wyjaśniająca rolę danej grupy oraz recepta na zbawienie ludzkości. Powszechnie przyjmuje się, że religia posiada monopol na poprawę losu człowieka. Niestety (?), nie jest to prawda. Religie, a szczególnie chrześcijaństwo przedstawiają określony kodeks postępowania (dziesięć przykazań), prowadzący do osobistego zbawienia każdego wiernego.

Ideologia w marksistowskim rozumieniu utrzymuje, że zarówno sztuka, poglądy polityczne, filozoficzne, religijne czy nawet fakty naukowe również mieszczą się w tym pojęciu. Co więcej, marksizm zakłada własną nieomylność i bezwzględną prawdziwość. Takie rozumienie terminu ciągle pokutuje, pomimo zmian ustrojowych. Dla uporządkowania wiedzy i pojęć, a także dla „higieny” dyskursu bioetycznego, należałoby odrzucić takie (i tym podobne) „logiki”. Oficjalnie dokonał tego Kościół katolicki. Na kartach Katechizmu w punkcie 2425, wskazuje: „Kościół odrzucił ideologie totalitarne i ateistyczne związane w czasach współczesnych z «komunizmem» bądź «socjalizmem»”[5].

Religia - związek człowieka z sacrum

Religię natomiast, definiuje się jako „zespół wierzeń w siły nadprzyrodzone oraz związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacji społecznej. Słowo to określa relacje człowieka z sacrum, wyraża uznanie siły wyższej i związek z nią”[6]. Ostatnie zdanie stanowi istotny element odróżniający religię od ideologii. Mowa tutaj również o „formach organizacji społecznej”, nie ruchach partyjnych czy politycznych. Przyjmuje się, że wiara jest prawdą objawioną, natomiast ideologia - konstruktem intelektualnym człowieka. W przeciwieństwie do kultu religijnego, opiera się jedynie na zasobach ludzkich, a wszystkie działania podporządkowuje człowiekowi. Konkretniej, interesom jednej grupy, skupionej wokół instytucji. Oczywiście, religii również zarzucić można, że koncentruje się, zwłaszcza wiara katolicka, wokół instytucji kościoła. Jednak, gdy ponownie zajrzymy do Katechizmu Kościoła Katolickiego, zrozumiemy, gdzie tkwi różnica:

„2244 Każda instytucja opiera się, nawet w sposób domyślny, na jakiejś wizji człowieka i jego przeznaczenia; czerpie z niej swoje kryteria sądów, swoją hierarchię wartości oraz linię postępowania. Większość społeczeństw oparła swoje instytucje na kryterium pewnej wyższości człowieka nad rzeczami. Jedynie religia w sposób Boski objawiona otwarcie uznała w Bogu, Stwórcy i Odkupicielu, początek i przeznaczenie człowieka. Kościół zachęca władze polityczne, by w swoich sądach i decyzjach opierały się na inspiracji płynącej z prawdy o Bogu i o człowieku:
Społeczeństwa, które ignorują tę inspirację lub też ją odrzucają w imię swej niezależności względem Boga, są zmuszone do szukania w sobie lub do zapożyczania od jakiejś ideologii swych odniesień i swego celu. Nie dopuszczając do obrony obiektywnego kryterium dobra i zła, pozwalają sobie na totalitarną władzę, jawną lub zakamuflowaną, nad człowiekiem i jego przeznaczeniem, jak to pokazuje historia”[7].

Prawo vs. Sumienie

Z przytoczonego fragmentu wyraźnie widać, że człowiek odczuwa silną potrzebę „uporządkowania rzeczywistości”. Za punkt odniesienia może obrać siebie (ludzi, intelekt, rozum) lub Boga. Może zakorzenić swój system wartości w ideologii lub religii. W zależności od dokonanego wyboru zmieni się jego perspektywa patrzenia na świat. Zmienią się również jego priorytety. Ta zmiana może dokonywać się wielokrotnie w ciągu życia. Czas i nabywane doświadczenie weryfikują nasze postawy względem siebie, innych ludzi i Boga (jakikolwiek byłby nasz stosunek względem Niego). Jednak nigdy, religia nie stanie się ideologią, gdyż respektuje ponad prawo ludzkie - prawo boskie. „Jeśli prawa stanowione przez ludzi są sprzeczne z wyższym nakazem, z tym, co mamy wpisane w sumienie, to wtedy trzeba te prawa zmienić (...)” [8]  - tak ustosunkował się do decyzji o nałożeniu kary pieniężnej na szpital św. Rodziny abp Bogdan Wojtuś, 6 lipca br. podczas uroczystości odpustowych ku czci Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw w Markowicach (województwo kujawsko-pomorskie).


Źródła:

[1] Cały tekst, dostępny przez: http://wyborcza.pl/1,75248,16269292,Prof__Debski_opisuje_dziecko__ktore__uratowal__prof_.html#ixzz36laEzJVa (07.07.2014)

[2] Słownik Wyrazów Obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem, Świat Książki, Warszawa 2000

[3] Słownik Encyklopedyczny. Edukacja Obywatelska,  R. Smolski,M. Smolski, E. H. Stadtmüller,  Wydawnictwo Europa, Wrocław 2001

[4] Józef Bocheński, „Sto zabobonów”, wyd. II, PHILED sp. z o.o., Kraków 1992, dostępne przez: http://sokratejczyk.blox.pl/resource/blog_JMB_ideologia.htm (07.07.2014)

[5] Katechizm Kościoła Katolickiego, Wydawnictwo PALLOTINUM 1994, dostępne przez: http://www.katechizm.opoka.org.pl/ (07.07.2014)

[6] Słownik Encyklopedyczny. Edukacja Obywatelska,  R. Smolski,M. Smolski, E. H. Stadtmüller,  Wydawnictwo Europa, Wrocław 2001

[7] Katechizm Kościoła Katolickiego, Wydawnictwo PALLOTINUM 1994, dostępne przez: http://www.katechizm.opoka.org.pl/ (07.07.2014)

[8] „Bp Wojtuś w Markowicach: trzeba zmienić ludzkie prawa sprzeczne z wyższym nakazem”, bgk, Markowice 06.07.2014, dostępne przez: http://ekai.pl/diecezje/gnieznienska/x80325/bp-wojtus-w-markowicach-trzeba-zmienic-ludzkie-prawa-sprzeczne-z-wyzszym-nakazem/ (07.07.2014)

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama