Recenzja - Czego chcą krytycy globalizacji

Recenzja książki autorstwa Christiane Grefe, Mathias Greffrath, Harald Schumann

"Wioska globana", "globalopolis", "wspólny świat" — to określenia wyrażające coraz ściślejsze powiązania ludności całego świata w jedną rzeczywistość społeczno-gospodarczą. Sytuacja polityczna czy organizacja terrorystyczna w jednym kraju ma wpływ na nastroje społeczne i perspektywy całego regionu. Najściślejsze i najbardziej widoczne związki zachodzą w sferze ekonomii: megafirmy oplotły całą planetę siecią takich samych sklepów, punktów usługowych i towarów. Nie ruszając się z miejsca można sięgnąć z łatwością do wyroby a najbardziej egzotycznych krajów. Procesowi zawiązywania nowych kontaktów i tworzenia oryginalnych relacji towarzyszy pęknięcie świata na dwie części: biednych i bogatych. Kryzys konferencji najbogatszych krajów świata, szczytu G-7, w Cancun w Meksyku, w 2003 roku, spowodowany przez sojusz "biednych" z Brazylią, Chinami i Indiami na czele, przypomniał o toczącym się procesie podziału świata. Jest ono coraz bardziej wyraźne, a z pewnością zainteresuję znacznie większą część ludzkości, niż wiele z tematów, których jako najnowsze i pierwsze "newsy" podają współczesne media.

Globalizacja, jako trwający samorzutnie proces integracji świata ekonomii, niesie z sobą wiele nadziei, ale i rodzi szereg obaw. Wyrazicielem tychże, wśród wielu antyglobalistycznych stowarzyszeń i organizacji, jest "Attac", czyli sojusz zrzeszający sympatyków w ponad 50 krajowych sekcjach. Jest celem jest stworzenie nacisku społecznego dla zbudowania "solidarnej światowej gospodarki". Przyjmując globalizację za fakt społeczny i gospodarczy, dąży do zmian w światowym handlu i gospodarce, których efektem byłaby poprawa relacji między "bogatą" i "biedną" częścią świata.

W polskich publikatorach rzadka pojawia się globalizacja jako temat merytorycznych dyskusji. Najczęściej krótkie informacje prasowe czy telewizyjne dotyczą zajść ulicznych i protestów antyglobalistów. Nie wnika się w głębsze przyczyny buntów i obaw.

Dobrze więc się stało, że Wydawnictwo WAM udostępniło polskiemu czytelnikowi antyglobalistyczne poglądy niemieckiej sekcji "Attac", sformułowane przez działaczy społecznych dziennikarzy znanych pism "Die Zeist", "Wochenpost" i "Spiegel-Online". Przedstawiają oni samo zjawisko globalizacji, analizują istotne punkty jego programu, aby uzasadnić swój protest przeciw "neoliberalnej globalizacji" i zaprezentować własną "obywatelską inicjatywę opodatkowania obrotu kapitałowego".

Głos Kościoła na temat globalizacji jest wyraźny i jasny: przyjmując globalizację za istniejący już we współczesnym świecie fakt, że należy wszelkimi siłami zmierzać do nadania mu właściwego kierunku. Nie może on się dokonywać bez udziału szerokich mas społecznych i bez dyskusji na temat celu i sensu rozwoju świata. Książka ta wpisuje się w trwającą dyskusję jako konkretna propozycja.

Jest godna polecenia dla wszystkich, którzy dość już mają jałowych debat bez konkretnych postulatów i koncepcji. Jako jedna z propozycji antyglobalistycznych, rozumianych jednak ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie, może się stać interesującą podstawą do dalszych refleksji. Do których zachęcam.


Recenzja - Czego chcą krytycy globalizacji

Christiane Grefe, Mathias Greffrath, Harald Schumann

CZEGO CHCĄ KRYTYCY GLOBALIZACJI

ISBN: 83-7318-293-4
Copyright © Wydawnictwo WAM 2003



opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama