Pierwszy tydzień Adwentu - wtorek

Fragmenty zbioru rozważań p.t. "Adwentowa reanimacja"



Pierwszy tydzień Adwentu - wtorek
ks. Eugeniusz Burzyk
Adwentowa reanimacja
ISBN: 978-83-7580-201-6
Autor proponuje rozważania na każdy dzień adwentu, uwzględniając również liturgiczny podział na rok A, B i C (niedziele).
Obok interpretacji fragmentów Ewangelii, znajdziemy w książce praktyczne wyjaśnienia obrzędów i zwyczajów związanych z tym okresem kościelnym.
Wybrane fragmenty:

PIERWSZY TYDZIEŃ ADWENTU

Wtorek — Łk 10, 21-24

Michał Żebrowski mówi, że zna wielu ludzi bardzo prostych, ale nie prostackich: „Czasami pytam ich, jak żyć, ponieważ mimo że jestem popularnym aktorem, to w wielu dziedzinach życia prześcigają mnie o kilka długości. To mi się podoba”10.

Faryzeusze i uczeni w Piśmie mają niewątpliwie dużą wiedzę religijną, uważani są za mądrych i roztropnych. Ta wiedzę nie wystarcza jednak do przyjęcia Jezusa. Prostaczkami są również apostołowie, którzy uwierzyli mimo nieznajomości Prawa.

„Z wiekiem moja wiara staje się coraz prostsza, coraz bardziej wsłuchująca się w innych, coraz bardziej skoncentrowana na istocie rzeczy. Jej zawartość jakby się zmniejsza, a rośnie to, co pozostaje Tajemnicą”11 — wyznaje Stefan Wilkanowicz.

 

Ewangelia:

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się, widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu. Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić takie mnóstwo?» Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów. Tych zaś, którzy jedli, było cztery tysiące mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.

* * *

Czy rzeczywiście chlebów było tylko siedem?

Liczba siedem jest symbolem doskonałości. W tym znaczeniu Ewangelista przekazuje prawdę, że Jezus może nakarmić każdą liczbę ludzi. Fragment ten interpretowany jest często w odniesieniu do Eucharystii: Jezus jest duchowym pokarmem dla niezliczonej liczby ludzi, aż do końca świata. Na obfitość [nieskończoność] oferowanego przez Jezusa pokarmu wskazuje także symboliczna liczba siedmiu koszów ułomków pozostałych po cudzie rozmnożenia. Tych siedem koszów jest również interpretowanych jako nawiązanie do pierwszych siedmiu diakonów, których Apostołowie ustanowili, by rozdzielali ubogim jałmużnę (zob. Dz 6, 1-3).

Czy liczba czterech tysięcy nakarmionych jest prawdziwa?

Mogła to być szacunkowa liczba nakarmionych ludzi, bo przecież nikt nie liczył ich dokładnie [nie uwzględniono nawet kobiet i dzieci], albo też liczba symboliczna. Tysiąc jest symbolem pełni, liczba cztery oznacza wszystkie strony świata: nauki Jezusa słuchać będzie niezliczone mnóstwo ludzi ze wszystkich stron świata, którzy będą spożywać Jego pokarm.



10 Ks. Kazimierz Sowa, Słownik języka boskiego. Gwiazdy o ważnych sprawach, Kraków 2009, s. 181.

11 Tomasz Ponikło, Chrześcijanin. Rozmowy ze Stefanem Wilkanowiczem, Kraków 2009, s. 216.

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama