Zbawienie to nieustające szczęście

Wszyscy wiemy, że Bóg nas zbawia. Tylko czy na pewno wiemy, co oznacza zbawienie?

Jednym z problemów naszej wiary jest chyba sytuacja, że znamy sporo pobożnych wyrażeń, ale w jakiś sposób się nam one zdewaluowały. Wszyscy wiemy, że Bóg nas zbawia. Tylko czy na pewno wiemy, co ono, to zbawienie, oznacza? Tak o zbawieniu pisze Izajasz: I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność; cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Widać już z tego fragmentu, że zbawienie jest jakimś rodzajem wybawienia. Zapytajmy: z czego?

Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. Zbawienie to zdarcie zasłony, czyli, można powiedzieć, dostrzeżenie rzeczywistości w prawdzie, w innym, lepszym wymiarze, pewnie możliwość bardziej bezpośredniego spotkania Boga i dotknięcia Jego miłości.

Zbawienie to raz na zawsze zniszczenie śmierci. Zbawienie to życie. Zbawienie to otarcie łez, zdjęcie hańby. Bo zbawienie to po prostu nieustające szczęście.

Codziennie gonimy za szczęściem. Każda reklama w telewizji o tym mówi: z tym kremem, łykając taką pastylkę, w tej bluzce, z tym telefonem, w tym samochodzie, na takich wakacjach… Na pewno będziecie szczęśliwi: młodzi, piękni i bogaci. Czy to źle, że gonimy za szczęściem? Może to po prostu nieuświadomiona tęsknota za zbawieniem?

Problem polega na tym, że zamiast zawierzyć swoje zbawienie, czyli szczęście, Bogu, to wydaje mi się, że potrafię dogonić szczęście sam, że sam się zbawię. A to jest tragiczna pomyłka, bo im bardziej sam, tym dalej od Boga, od Zbawiciela.

Pozwól mi więc Boże przylgnąć do Ciebie. Bym codziennie idąc przez życie, mógł powtarzać za św. Pawłem: Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. I jestem wtedy pewien, że możemy być zbawieni i szczęśliwi, bo Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą naszą potrzebę. Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen..

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na niedzielę 11. 10. 2020 r.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama