Zaangażowanie w misję osobistą

Fragmenty książki "Sztuka zarządzania sobą"

Zaangażowanie w misję osobistą

ks. prof. Roman Pindel

Sztuka zarządzania sobą

Proste sposoby na odzyskanie równowagi

ISBN: 978-83-7580-017-3
wyd.: Wydawnictwo Salwator 2008

Wybrane fragmenty
Wstęp
Od najważniejszych wartości do osobistej misji
  Ostateczna weryfikacja życia
  Podsumowanie życia może być różne
Uprzedzić ostateczną weryfikację
  Krok 1. Cztery przemówienia
  Krok 2. Ku uhierarchizowaniu najważniejszych wartości
  Krok 3. Najważniejsze relacje osobowe i zadania
  Krok 4. Moja niepowtarzalna misja
  Zaangażowanie w misję osobistą
  Biblijny przykład realizacji misji życiowej

Zaangażowanie w misję osobistą

 

...sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł,
przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej.

(Rz 1, 1)

 

Teoria zarządzania wskazuje precyzyjnie, że człowiek wtedy konsekwentnie realizuje swoją misję życiową, gdy są spełnione trzy konieczne warunki:

  • jasność celu oraz umiejętność przełożenia go na szczegółowo określone kroki,
  • stałe zaangażowanie i motywacja, zgodna z deklarowanymi wartościami,
  • konsekwencja w działaniu.

Innymi słowy, trzeba wiedzieć, chcieć i zastosować.

Biblijny przykład realizacji misji życiowej

Któż lepiej niż Paweł Apostoł mógłby nam posłużyć za przykład człowieka, który ma jasny cel swojego życia i realizuje go na każdym kroku, a do tego nieustannie nosi w sobie żar potrzebny do konsekwentnej realizacji? W Liście do Filipian mówi on wyraźnie o radykalnej zmianie w świecie jego wartości, a co za tym idzie, także o przeorientowaniu celów życiowych. Te, które były dotąd dla niego najważniejsze, zostały nagle zdeprecjonowane. Na pierwszym miejscu znalazła się wartość tak kluczowa i dominująca, że jej są podporządkowane wszystkie szczegółowe cele życiowe. W ten sposób życie Pawła staje się spójne. Fragment Listu do Filipian doskonale ukazuje, jak zmiana wartości wpływa na sposób życia:

Jeśli ktoś inny mniema, że może ufność złożyć w ciele, to ja tym bardziej: obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa — faryzeusz, co do gorliwości — prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej — stałem się bez zarzutu. Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim — nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze — przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach — w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie (Flp 3, 4b-14).

Zasadniczy zwrot w swoim wartościowaniu Paweł wyraża słowami: „Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego” (Flp 3, 8a). Jednym tchem wypowiada też, jak bardzo jest zmotywowany w swoim życiu: „Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa” (Flp 3, 8b). O stałej i radykalnej motywacji świadczą czasowniki „pędzę” (dióko — dwa razy) oraz „wytężam siły” (epekteínomai), a uzasadnieniem podejmowanego wysiłku są słowa: „pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa” (Flp 3, 12b). Tak formułuje swoje cele człowiek, który ma głęboką motywację do działania. Nie można wypowiadać takich słów, nie utożsamiając się z określonymi wartościami. Sprawdzianem spójności własnej motywacji oraz wyznawanych wartości jest bowiem stały i gorliwy wysiłek. Tak jak to formułuje Paweł: „Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie” (Flp 3, 13-14).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama