IX Sercańskie Dni Młodych - Pliszczyn 2002

O Sercańskich Dniach Młodych


IX Sercańskie Dni Młodych - Pliszczyn 2002

ks. Sławomir Knopik SCJ

IX Sercańskie Dni Młodych - Pliszczyn 2002

W dniach od 24 do 28 czerwca 2002, już po raz dziewiąty, organizowane są w Pliszczynie, koło Lublina, Sercańskie Dni Młodych. To ogólnopolskie, a nawet międzynarodowe spotkanie młodzieży, pragnącej budować w swoim życiu „cywilizację miłości”, w tym roku podejmuje temat swoistego programu życia jakim jest szacunek wobec codziennego chleba i tego Chleba, o którym Ewangelia mówi, że jest pokarmem w drodze ku życiu wiecznemu. Hasłem tegorocznego spotkania są kolejne słowa zaczerpnięte z modlitwy Ojcze nasz: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.

C. K. Norwid napisał: „Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowania dla darów Nieba... tęskno Mi Panie...” Czy tak jeszcze jest w naszych rodzinach? Co czujemy, kiedy bierzemy do ręki kromkę chleb? Jak reagujemy widząc kawałek chleba poniewierający się po ziemi? Czy potrafimy dzielić się chlebem z tymi, dla których go nie starcza lub z tymi, których po prostu na niego nie stać? Czy wierzymy, że pod postacią białego, okrągłego opłatka przez moc słów konsekracji i moc Ducha Świętego przebywa prawdziwy i żywy Jezus Chrystus? Być może te i inne pytania nie pojawiają się zbyt często w życiu ludzi młodych, chociaż związane są z pierwszą prośbą, zawartą w odmawianej codziennie modlitwie Ojcze nasz. Słowa „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”, ukazują, że bez chleba życie jest niemożliwe - zarówno tego zwykłego, podawanego do każdego posiłku, ale nade wszystko bez tego, który przez św. Jana nazywany jest „Chlebem Żywym”.

W klimacie takich przemyśleń upływać będą tegoroczne Sercańskie Dni Młodych. Każdy kolejny dzień posiadał będzie specyficzny charakter ilustrowany hasłem i różnorodnością form refleksji, modlitwy czy też zabawy. I tak w pierwszym dniu rozpoczniemy od manny. Po raz pierwszy pojawiła się ona w czasie wędrówki narodu wybranego do Ziemi Obiecanej. Stała się znakiem zatroskania Boga o losy swojego ludu. Bóg w swej nieskończonej miłości nie zatrzymał się tyko na obietnicy Ziemi, czyli na celu, do którego dążyli Izraelici. Zadbał również i o środki, które pozwolą ten cel osiągnąć. Doskonałą ilustracją tamtego zatroskania Boga będzie spektakl „Manna z nieba”. Mimo takiej niecodziennej interwencji Bóg jednak wciąż pozostaje daleki: nie można Go spotkać, wydaje się być kimś, przed kim staje się z trwogą i tylko jeden Mojżesz może Mu spojrzeć prosto w twarz i podjąć z Nim dialog. W adoracji Najświętszego sakramentu, kończącej dzień, staniemy przed Bogiem dalekim, a jednocześnie tak bliskim.

Drugi dzień to jakby przejście od Starego do Nowego Testamentu. Troska Boga o losy człowieka posunęła się do granic miłości: posyła swojego Syna, aby On sam stał się pokarmem — Chlebem Życia. W ten sposób my sami dzięki Jezusowi mamy większy przystęp do Boga. W Eucharystii karmi On nasze dusze na drodze do Ziemi Obiecanej, do życia wiecznego. Aby więc żyć na wieki musimy karmić się Chlebem żywym. Warunek niby prosty, ale jakże trudny w codziennym życiu, w którym coraz mniej miejsca pozostawiamy na niedzielną Mszę św. Nie może wiec zabraknąć tu szczerej i otwartej dyskusji na tematy nawet trudne i kontrowersyjne związane z Eucharystią. Temu będzie służyć praca w grupach. Aby w pełni doświadczyć uzdrawiającej mocy samej Eucharystii trzeba wpierw zadbać o czystość serca. Czas na sakrament pokuty będzie szansą na uporządkowanie wielu spraw w relacji z Panem Bogiem, bo przecież nie zawsze jest tak jak trzeba lub jakbyśmy tego chcieli.

W trzecim dniu spróbujemy dotknąć problemów związanych z codziennością, bo przecież modlimy się o chleb nie tylko eucharystyczny, ale i ten powszedni, na który trzeba nieraz ciężko pracować. Człowiek bowiem nie może zamknąć się w obojętności i zatrzymywać wszystkiego dla siebie, bez zwracania uwagi na innych, nie może też bogacić się za wszelką cenę, kosztem innych. Dlatego też warto pomyśleć jak dzielić chleb powszedni między sobą, aby nikt nie był głodny, jak żyć, gdy nie ma pracy, jaki jest sens bycia uczciwym? Odpowiedzi na te pytania będziemy szukać w poprzez dzielenie się własnymi obserwacjami w małych grupach. W tym dniu naszym gościem będzie apb Józef Życiński, który pomoże nam z pewnością nakreślić właściwy kierunek dla naszych poszukiwań i wskaże możliwości stawienia czoła wielu wyzwaniom, jakie stawia dziś świat przed człowiekiem młodym.

„Być dobrym jak chleb” to hasło czwartego dnia. Kiedy już staje się jasnym, że „bez pracy nie ma kołaczy” warto pomyśleć w sposób konkretny o tym co robić, aby innym nie brakowało chleba. Nie będzie to jednak zwykła refleksja czy powierzchowna pogadanka na temat głodu w Afryce, który, szczerze mówiąc, na niewielu już robi jakieś wrażenie. Gościem Sercańskich Dni Młodych w tym dniu będzie pani Janina Ochojska, od wielu już lat śpiesząca z pomocą wszystkim dotkniętym życiowymi tragediami. To świadectwo dzielenia się chlebem z człowiekiem potrzebującym, być może pozwoli wyzwolić w wielu sercach odrobinę dobroci i uszczknąć choć mały okruch miłości wobec tych, którym nie poszczęściło się w życiu. Punktem kulminacyjnym tego dnia będzie uroczysta Msza św. sprawowana przez naszego kolejnego gościa, ks. Zbigniewa Bogacza, Prowincjała Zgromadzenia Księży Sercanów, w czasie której zostaną przyjęci do Ruchu Sercańskiej Młodzieży nowi członkowie.

Odkrywanie znaczenia i symbolu chleba, pozwala wyciągnąć wniosek, iż chleb nie tylko kojarzy się ze spożyciem. Wiedział to Jezus i dlatego rozmnażając chleb zaangażował w jego rozdzielanie apostołów, aby nikt z potrzebujących nie został pominięty. Posłanie, by czynić to samo na Jego pamiątkę zamyka pięciodniowe „budowanie cywilizacji miłości” w Pliszczynie. Wobec takiego wezwania ze strony Jezusa nie można pozostać obojętnym, a przypomina o tym każda Eucharystia, w której miłość staje się Chlebem. Takie wołanie o prawdziwą wrażliwość serca na miłość wobec Boga i drugiego człowieka stanowić będzie ostatni akcent Sercańskich Dni Młodych. Jeśli to wezwanie do dzielenia się chlebem i miłością uda nam się zamienić w czyn, być może światu przybędzie rąk bardziej skłonnych do dawania, aniżeli brania i serc bardziej otwartych na potrzeby innych, aniżeli własne.

Może nie masz jeszcze konkretnych planów na pierwszy tydzień wakacji, może jest wiele spraw, które rodzą wiele pytań ciągle pozostających bez odpowiedzi. Sercańskie Dni Młodych to czas odkrywania siebie i pogłębiania wiary w kontekście życiowych wyzwań, to czas spotkania z tymi, którzy podobnie szukają, to czas nowych doświadczeń i przyjaźni, a jeśli tak, to z pewnością nie będzie to czas stracony. Szczególną atrakcją, ilustrującą w sposób prosty i przystępny dla każdego omawiane zagadnienia, będą, wspomniani już wyżej, specjalni goście, mini spektakle, dyskusje w grupach, program kabaretowy oraz koncert zespołu CHILI MY. Będzie również możliwość dobrego przeżycia sakramentu pokuty, a także szczerej rozmowy z księdzem. W czasie wolnym przewidziane są różne konkursy i zabawy.

W imieniu Księży Sercanów oraz Ruchu Sercańskiej Młodzieży zapraszam do wzięcia udziału w tym spotkaniu. Warto nadmienić, iż panują tu warunki biwakowe: wszyscy uczestnicy spotkania śpią pod namiotami, są podzieleni na grupy oraz angażują się w przygotowywanie posiłków, a opłata za uczestnictwo wynosił 60 zł (wraz z posiłkami).

Zgłoszenia (do 16 czerwca) i wszelkie potrzebne informacje można uzyskać pisząc lub telefonując:

ks. Sławomir Knopik SCJ

Pliszczyn 78

20-258 Lublin

tel. 0(prefiks)81 751-00-84; 503 410-918


opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama