"Nie" wobec przemocy i zemsty

Pokój rodzi się z naszej codziennej postawy, gotowej przebaczać i budować dobro razem z innymi

„Wezwanie do modlitwy w intencji ludności Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie w minionych dniach doszło do poważnych aktów przemocy, z licznymi ofiarami śmiertelnymi i rannymi, wśród których był jeden kapłan”, skierował Papież do wiernych, którzy 6 maja w południe uczestniczyli w modlitwie Regina caeli na placu św. Piotra. Po przypomnieniu, że chodzi o kraj, który dane mu było odwiedzić i który nosi w sercu, Papież wyraził nadzieję, że wszystkie zaangażowane strony podejmą wspólny wysiłek „na rzecz budowania razem pokoju”.

Wcześniej Franciszek skomentował Ewangelię z szóstej niedzieli wielkanocnej, w której centrum jest zalecenie Jezusa: „Trwajcie w miłości mojej!”. „Przebywanie w nurcie miłości Bożej, obranie jej na stały przybytek — wyjaśnił — jest warunkiem do tego, żeby nasza miłość nie utraciła po drodze zapału i śmiałości”. W istocie, dodał, „także my powinniśmy przyjąć z wdzięcznością miłość, pochodzącą od Ojca, i trwać w tej miłości, starając się, by nie oddzielić się od Niego przez egoizm i przez grzech”. Jest to „program wymagający, ale nie niemożliwy”. I żeby go zrealizować, „ważne jest przede wszystkim uświadomienie sobie, że miłość Chrystusa nie jest uczuciem powierzchownym”, ale „jest zasadniczą postawą serca, która przejawia się w życiu zgodnym z Jego wolą”.

Zresztą, zwrócił uwagę, „miłość urzeczywistnia się w życiu codziennym, w postawach, w działaniach; w przeciwnym razie jest tylko czymś iluzorycznym”. Są to tylko słowa, wyjaśnił. Nie przypadkiem, kontynuował Papież w swoim rozważaniu, „Jezus wielokrotnie wskazywał, kim jest drugi człowiek, którego należy kochać” — to „ten, który przez swoje oblicze, swoją historię apeluje do mnie”; krótko mówiąc, „ten, który mnie pobudza do wyjścia z moich spraw i moich zabezpieczeń”. Ponadto Papież wskazał, że „ta miłość do innych” nie może „być zarezerwowana dla chwil wyjątkowych, ale powinna stać się stałym elementem naszego istnienia. Dlatego właśnie jesteśmy wezwani — powiedział, podając parę przykładów — by troszczyć się o ludzi starszych niczym o cenny skarb, z miłością, również wtedy, kiedy stwarzają problemy ekonomiczne i kłopoty”. I „dlatego też chorym, także w ostatnim stadium choroby, powinniśmy zapewnić wszelką możliwą opiekę”. I jeszcze „dlatego dzieci mające się narodzić trzeba zawsze przyjmować” i „dlatego w ostateczności życie trzeba zawsze chronić i kochać od poczęcia do naturalnego kresu”. Do tych tematów powrócił po południu, podczas wizyty duszpasterskiej w parafii pw. Najświętszego Sakramentu w dzielnicy Tor de' Schiavi, na wschodnich obrzeżach Rzymu, podczas której zainaugurował dom opieki dla niepełnosprawnych, a podczas Mszy św. udzielił sakramentu bierzmowania ciężko chorej dziewczynce.

Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański w języku włoskim  

Homilia podczas wizyty w parafii w języku włoskim  

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama