Trzecia tajemnica fatimska

Komentarz rzecznika KEP do ogłoszenia trzeciej tajemnicy fatimskiej

Tajemnica fatimska pokazuje drogę męczeństwa Kościoła - mówi o. Adam Schulz, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski

Część osób mogła poczuć się zawiedziona opublikowaną właśnie treścią trzeciej części objawienia fatimskiego. To dlatego, że trudno przyjąć objawienie, które wzywa do nawrócenia, zwłaszcza że niektórzy oczekiwali czegoś sensacyjnego, w rodzaju daty końca świata. Tymczasem trzecia tajemnica fatimska musi być rozpatrywana w kontekście całego objawienia danego pastuszkom w Fatimie w 1917 r., które dotyczy drogi Kościoła w XX wieku oraz jego zmagania z systemami totalitarnymi. Proroctwo fatimskie zapowiedziało niebezpieczeństwa komunizmu i hitleryzmu, ale także ukazało drogi wyjścia: pokutę, przemianę serc, nawrócenie.

Naturą objawień prywatnych, takich jakie miały miejsce w 1917 r. Fatimie, jest to, że pomagają odczytać i zrozumieć w konkretnej sytuacji historycznej to wielkie objawienie, które zostało spisane na kartach Pisma Świętego. Nie dodaje niczego do objawienia publicznego, ale ukazuje sens, przybliża Ewangelię, pomaga ją odczytać w kontekście historycznym. Nie ma również obowiązku wierzenia w objawienie prywatne.

Trzecia tajemnica fatimska ukazuje męczeństwo, świadectwo chrześcijan XX wieku. Niestety, mijający wiek był czasem męczenników. Przez sto lat Kościół miał ich więcej, niż przez poprzednie 19 stuleci. Prawie co tydzień napływają kolejne świadectwa męczeństwa naszych braci w Azji, Ameryce Łacińskiej, Afryce… Za wyznawanie wiary w niektórych rejonach świata wciąż jeszcze przychodzi zapłacić cenę życia. Ojciec Święty, w wizji siostry Łucji – biskup ubrany na biało, przewodzi temu męczeńskiemu Kościołowi, prowadzi społeczność wiernych do zwycięskiego Krzyża. Ale w doświadczenie męczeństwa, ukazanego w trzeciej tajemnicy fatimskiej, wpisani są wszyscy: kapłani, siostry zakonne, świeccy… Męczeństwo Kościoła nie jest jednak puste – umacnia wiarę i rodzi miłość do bliźnich. Być może wiele z przykładów tego męczeństwa nie jest szeroko znanych, a dla mediów nie są tematem na news. Na pewno Kościół XX wieku był męczeński. Mam nadzieję, że XXI wiek będzie stuleciem świadków, którzy wprowadzają w życie Ewangelię, choć nie przelewają za nią krwi. Fatimska wizja potwierdza sens takiej drogi, pokazuje że jest to droga zwycięska.

To bardzo poruszająca wizja, niemal szokująca. Jest w niej wiele cierpienia, krwi, dramatu, zmagania dobra ze złem, ale też drogi zwycięstwa poprzez pokutę, przemianę, nawrócenie. Wizja, zawarta w trzeciej części objawienia z Fatimy może szokować, ponieważ nie umiemy takich symbolicznych proroctw czytać. Wizje symboliczne wskazują raczej na procesy, niż daty.

Tajemnica fatimska pokazuje jednak, że możemy mieć wpływ na wydarzenia. Przecież Ojciec Święty przeżył zamach na jego życie, choć w wizji s. Łucji biskup ubrany na biało padał zabity pod kulami żołnierzy. Podjęcie trudu duchowej odnowy może wiele zmienić także w życiu społecznym. To przejaw rozmowy Boga z ludźmi. Wielu ludzi wciąż nie jest świadoma mocy modlitwy i nawrócenia.

opr. ab/ab


Copyright © by KEP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama