Internet a życie rodzinne

W niniejszym opracowaniu nakreślimy główne kierunki religijno-moralnej formacji do dobrego korzystania z cyberprzestrzennej Sieci w środowisku rodzinnym.

Internet a życie rodzinne

ks. Grzegorz Delmanowicz

Internet a życie rodzinne

Rodzina oparta na małżeństwie jest dobrem człowieka o najwyższej wartości, jest także dziedzictwem ludzkości oraz koniecznym warunkiem rozwoju i przyszłości narodów. Kościół powinien troszczyć się o rodzinę, bronić ją przed różnymi zagrożeniami oraz wspierać w sytuacjach niewydolności, patologii lub braku warunków do realizacji podstawowych funkcji. Jednym z przejawów tego zatroskania o odpowiednią, właściwą kondycję chrześcijańskiej rodziny jest nauczanie Magisterium nt. wychowania do rozważnego korzystania z najnowszego i pod wieloma względami najpotężniejszego środka społecznego przekazu, jakim jest Internet.

Temat ten podejmują dwie instrukcje Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, wydane 22 lutego 2002 r.: „Kościół a Internet” i „Etyka w Internecie”. Oprócz wypowiedzi Kościoła powszechnego, tematykę tę w znacznym stopniu poszerza nauczanie Konferencji Katolickich Biskupów Stanów Zjednoczonych, która opracowała „Rodzinny przewodnik korzystania z mediów” oraz dokument skierowany do rodziców „Twoja rodzina a cyberprzestrzeń”.

W niniejszym opracowaniu nakreślimy główne kierunki religijno-moralnej formacji do dobrego korzystania z cyberprzestrzennej Sieci w środowisku rodzinnym.

Wychowanie do dojrzałego posługiwania się Internetem jest bardzo ważne dla kulturalnego, moralnego i duchowego rozwoju dzieci oraz – ze względu na zaangażowanie rodziców – może okazać się bardzo pożyteczne dla celowego i przemyślanego budowania integralności rodziny. Podstawowym warunkiem odpowiedniej formacji najmłodszych domowników do odpowiedzialnego korzystania z Internetu jest osobiste odniesienie rodziców do tego medium. Proces samowychowania powinien opierać się na częstym zadawaniu sobie następujących pytań: Jakie miejsce w moim życiu zajmuje Internet? Czy potrafię być rozważny w korzystaniu z tej techniki komunikacyjnej? Czy mogę być dla swoich dzieci wzorcem odpowiedniego użytkowania nowego medium? Podejmowanie takiej refleksji nad miejscem i rolą Internetu w życiu rodzinnym kształtuje w dorosłych „wyobraźnię moralną” i jest zawsze zastanawianiem się nad samą rodziną, nad jej siłą wychowawczą i otwarciem na świat wartości. Dużą pomocą w weryfikacji własnego odniesienia do wirtualnej cyberprzestrzeni może stać się „Rachunek sumienia internauty”, opracowany w roku 2005.

Korzystanie z zasobów multimedialnej Sieci wymaga pewnych umiejętności praktycznych. Rodzice, na ogół mniej orientujący się w tematyce związanej z Internetem niż ich wychowankowie, zobowiązani są do tego, aby znaleźć czas na poznanie podstawowych zagadnień technicznych związanych z wykorzystywaniem nowej techniki komunikacyjnej. Czyniąc to, zawsze powinni pamiętać, że jest to inwestycja dotycząca bezpieczeństwa i zdrowia ich własnych dzieci. Pomocne w tym względzie mogą być niektóre artykuły zamieszczone w prasie katolickiej, wybrane strony WWW lub książka autorstwa Parry Aftab Internet a dzieci. Uzależnienia i inne niebezpieczeństwa, wydana pod patronatem «Kidprotect» (Prószyński i S-ka, Warszawa 2003). Zapoznając się z różnymi sieciowymi niebezpieczeństwami, rodzice uświadomią sobie potrzebę przeciwdziałania temu, co w wirtualnej cyberprzestrzeni nie sprzyja rozwojowi osobowemu.

Kolejnym postulatem, który zapewnia skuteczną ochronę przed różnymi zagrożeniami, jakie niesie Internet, jest rozmowa z wychowankami. Wspólna dyskusja nt. nowej technologii komunikacyjnej pozwala najmłodszym domownikom lepiej zrozumieć i ocenić środowisko Internetu, tłumaczy niejasności, koryguje fałszywe poglądy oraz wskazuje pozytywne wartości. Wpływając na moralną formację dzieci, służy również wykształceniu umiejętności dyskutowania – zabierania głosu, uzasadniania sądów, zdrowej samokrytyki oraz wnikliwej i wszechstronnej analizy poruszanego zagadnienia. Równocześnie wpływa na zachowanie właściwych relacji między dwoma siłami wychowawczymi – rodziną i nowym komunikacyjnym «forum». Rodzice, świadomi tego, że bez takiej wspólnej rozmowy jakiekolwiek oddziaływanie wychowawcze staje się wręcz niemożliwe, powinni przeznaczać na nią jak najwięcej czasu. Bezpośrednią okazją do jej przeprowadzenia może być np. wspólne surfowanie po internetowych zasobach, Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, Dzień Bezpiecznego Internetu lub liturgiczne wspomnienie św. Izydora z Sewilli – Patrona internautów. Warto wtedy zainteresować dzieci wartościowymi i przyjaznymi stronami WWW. Bardzo pomocny może okazać się w tym edukacyjny serwis «Sieciaki.pl». Zawiera on obszerne zestawienie witryn dla dzieci, spełniających podstawowe wymogi pedagogiczne. Jeżeli strony te zostaną uznane przez wychowanków za ciekawe, wówczas rodzicielskie działanie zmniejszy prawdopodobieństwo tego, że najmłodsi będą surfować po „ciemnych” zaułkach światowej Sieci.

Dyskusje nt. Internetu, prowadzone między rodzicami a dziećmi, powinny pomóc w ustaleniu tego, co wolno w wirtualnej cyberprzestrzeni, a czego nie. Konieczność zdefiniowania takich podstawowych zasad bezpiecznego korzystania z zasobów Internetu, których celem nie jest pozbawianie wychowanków dostępu do nowego medium, ale kształtowanie umiejętności właściwego posługiwania się nim, potwierdzają alarmujące wyniki badań z 2003 roku przeprowadzonych przez Fundację „Dzieci Niczyje”. Dzieci przebywające w środowisku wirtualnej cyberprzestrzeni bardzo często nie potrafią zachować należytej ostrożności: 64% z nich podaje zupełnie obcej osobie swój numer telefonu, 44% przesyła nieznajomym zdjęcie, a 42% – adres zamieszkania. Co czwarte dziecko spotyka się twarzą w twarz z obcym „poznanym” w Internecie. Tych danych nie można bagatelizować.

Rodzice zobowiązani są do kontrolowania czasu przeznaczanego przez dzieci na penetrowanie wirtualnej cyberprzestrzeni. Powinni ustalić, po jakich stronach dzieci mogą surfować oraz jak długo wolno im przesiadywać przed ekranem monitora. Ze względu na to, że nawet dobre i wartościowe strony WWW mogą mieć niepożądany wpływ na wychowanków i przeszkadzać im w wypełnianiu codziennych obowiązków, rodzice winni najmłodszym pociechom przyznać, a ze starszymi przedyskutować przydział czasu na surfowanie po internetowych zasobach. I tak jak w przypadku oglądania TV, tak i w korzystaniu z komputera można sporządzić bony i je odliczać aż do momentu wyczerpania przydzielonej puli. Najlepszym momentem na relaks przed komputerem powinien być czas po odrobieniu zadań domowych. Rodzice nie powinni pozwolić na korzystanie z Internetu przed rozpoczęciem nauki w szkole, gdy dzieci z trudem wchodzą w rytm dnia. Najpotężniejszy środek społecznego przekazu powoduje dezorientację. Tak samo dzieje się wieczorem. Gdy dzieci do późnych godzin oglądają witryny internetowe, wchłaniają treści, które często przerastają możliwości percepcyjne ich systemu nerwowego. Tym samym stają się nadpobudliwe. Trudno wtedy wymagać, aby następnego dnia były skoncentrowane na lekcjach.

Aby Internet nie stał się dla domowników nałogiem, a nawet przeszkodą w spełnianiu podstawowych obowiązków rodzinnych, wychowanie do odpowiedzialnego posługiwania się nim powinno łączyć się z pielęgnowaniem ducha ascezy. Można organizować comiesięczne lub cotygodniowe dni wolne od korzystania z tego najpotężniejszego medium. Taki „post medialny” pomoże wychować dzieci do właściwego przeżywania piątków, okresu Wielkiego Postu oraz pobudzi do wierności przykazaniom kościelnym. W życiu każdej wspólnoty są też takie chwile, które niejako same domagają się wyłączenia komputera. Mogą być one związane z różnymi wydarzeniami losowymi (np. choroba któregoś z domowników) lub z większym zaangażowaniem w obowiązki kultu religijnego (np. Środa Popielcowa i Wielki Piątek). W takich sytuacjach rodzice powinni podawać i wyjaśniać dzieciom motywy, dla których nie korzysta się z Internetu. Podejmowane postanowienia szczególnie na początku mogą wydawać się bardzo trudne dla najmłodszych użytkowników nowej techniki komunikacyjnej, ale z czasem pobudzą wszystkich domowników do umiaru i świadomej rezygnacji z przebywania w środowisku wirtualnej cyberprzestrzeni na rzecz innych, wyższych wartości.

Istotnym zadaniem, jakie stoi przed rodzicami odgrywającymi w swoich domach rolę wzorców rozważnego korzystania z Internetu, jest zachęcanie dzieci do zdrowego i aktywnego trybu życia, do uprawiania sportu, umacniania rówieśniczych kontaktów i rozwijania własnego hobby. Dzięki temu dzieci nie będą utożsamiały Internetu ze środkiem rozrywki i konsumpcyjnego zaspokojenia, lecz z narzędziem do wykonywania użytecznej pracy.

Strony WWW nie tylko wzbogacają wiedzę, ale także wychowują młodych ludzi do przyjmowania i zachowywania trwałych wartości moralnych. Zanim dzieci nauczą się wybierać właściwe treści w środowisku światowej Sieci, rodzice mają poważny obowiązek nadzorowania najmłodszych użytkowników Internetu. Dzieci powinny korzystać z nowej techniki komunikacyjnej w towarzystwie rodziców lub starszego rodzeństwa. Dodatkowo, wychowawcy powinni zadbać o to, aby komputer służący do surfowania po zasobach wirtualnej cyberprzestrzeni znajdował się w miejscu widocznym i ogólnie dostępnym dla wszystkich. Pozwoli to zajrzeć co jakiś czas i zorientować się, co robią najmłodsi, unikając jednocześnie wchodzenia do zamkniętego pokoju. Przynajmniej do pewnego wieku należy rezygnować z ustawiania komputera w pokoju wychowanków, ponieważ wtedy trudno jest kontrolować, w jakich porach i w jaki sposób dzieci korzystają z nowego medium. W konsekwencji, najmłodsi domownicy mogą stać się narażeni na pokusę samodzielnego i wielogodzinnego przebywania w świecie wirtualnym.

Czytelną i prostą formą określenia podstawowych zasad bezpiecznego posługiwania się nowym komunikacyjnym «forum» może być zawarcie pisemnej umowy (patrz oświadczenie Dziecka i Rodzica). Odwołanie się do takiej formy zdefiniowania najważniejszych zobowiązań podejmowanych przez rodziców i dzieci, uczy odpowiedzialności oraz bardzo dobrze podkreśla wagę przyjmowanych przez obydwie strony zadań. Dzięki temu kontrola rodzicielska nad poczynaniami najmłodszych domowników zostaje wyraźnie wzmocniona. Wspomniane zasady powinny obejmować także korzystanie z Internetu poza domem. W przypadku złamania ustalonych zobowiązań dzieci powinny wiedzieć, iż tracą możliwość posługiwania się Internetem. Oprócz pisemnej umowy, dużą pomocą wychowawczą w formacji do dojrzałego posługiwania się cyberprzestrzenną Siecią może stać się również Dekalog internauty.

Wspólne surfowanie po wirtualnej cyberprzestrzeni powinno stawać się dla rodziców okazją do obserwacji dziecka. Dzięki uważnemu słuchaniu dziecięcych spostrzeżeń rodzice mogą ustalić, w jakim celu najmłodsi domownicy korzystają z Internetu, jakie witryny oglądają i jak zachowują się w środowisku nowej techniki komunikacyjnej. Gdyby okazało się, że wychowankowie przeglądali jakieś obsceniczne materiały o treści nielegalnej czy przestępczej lub nawiązały kontakt z obcą, nieznaną osobą, rodzice powinni wykazać się wobec nich dużą wyrozumiałością. Nie należy zaczynać od krytyki, niepotrzebnego obwiniania, czy karania. Często zdarza się, że dzieci przypadkowo natrafiają na witryny przeznaczone wyłącznie dla dorosłych lub zupełnie nieświadomie podejmują konwersację z osobą, która ma wobec nich złe zamiary, a później – w obawie przed karą – boją się przyznać do tego swoim opiekunom. Najważniejsze jest to, aby najmłodsi jak najczęściej rozmawiali z rodzicami o takich sytuacjach i zawsze byli świadomi tego, że ilekroć poczują się niezręcznie, gdy coś lub ktoś ich zawstydzi czy przestraszy, mają możliwość zwrócenia się do mamy lub taty z prośbą o radę.

Rodzice powinni pomagać dzieciom w budowaniu jasnego systemu wartości. Dzięki temu najmłodsi domownicy będą mieli odwagę podejmowania samodzielnych decyzji na podstawie własnego zdania, a nie presji kolegów. Wychowawcy mogą także włączać się w społeczny protest przeciwko nasycaniu globalnej Sieci treściami niejednoznacznymi moralnie. Brak takiej aktywności z ich strony byłby się poważnym zaniedbaniem wychowawczym. Wsytuacji, gdy dzieci surfując po zasobach Internetu natrafią na kontrowersyjne witryny godzące w podstawowe wartości rodziny, wychowawcy, czuwając nad własną emocjonalnością, nie powinni pomijać ich zawartości. Takie strony WWW wymagają komentarza i odpowiedniej oceny moralnej. Dodatkowo, należy zgłaszać je pod całodobowo dostępny numer telefoniczny 0-801-615-005 lub wysyłać za pomocą poczty elektronicznej na adres: dyzurnet@hotline.org.pl. Gdy zachowanie rodziców w trudnej w oczach dziecka sytuacji okaże się poprawne, najmłodsi domownicy bardzo szybko nauczą się wybierać – nie bezkrytycznie, lecz z rozmysłem – wszystko to, co jest dobre, prawdziwe i piękne. W ten sposób niewłaściwe sieciowe materiały przestaną być dla dzieci niebezpiecznym rywalem, który zastawia sidła na podstawowe zadania wychowawcze, a sam Internet stanie się pożytecznym i niezbędnym składnikiem w procesie stopniowego wdrażania początkujących użytkowników wirtualnej cyberprzestrzeni w dorosłe życie społeczne.

Rodzice zobowiązani są także do korzystania z technologii, które zapewniają przynajmniej częściowe filtrowanie przeglądanych stron WWW. Zainstalowanie takich aplikacji, spełniających rolę cerbera, zabezpieczającego przed pornografią, przemocą i innymi zagrożeniami, powinno być jednak poprzedzone odpowiednim wyjaśnieniem. W przeciwnym razie wychowankowie mogą odebrać podejmowane działania jako wyraz braku rodzicielskiego zaufania. Programy filtrujące, oprócz blokowania niewłaściwych treści, są w stanie ograniczyć dzieciom długotrwałe pozostawanie w wirtualnym świecie, np. poprzez limitowanie czasu na zabawę. Wbudowany „strażnik” czuwa też nad tym, by najmłodsi podczas swoich internetowych pogawędek nie udostępniali innym swoich informacji osobowych, takich jak: nazwisko, adres, numer telefonu, i by nigdy nie przesyłali swoich zdjęć. Dodatkowo, rodzinny filtr może kontrolować wpisywane z klawiatury liczby, które razem tworzą np. numer karty kredytowej rodziców. Zainstalowane oprogramowanie daje też możliwość sprawdzenia rejestru połączeń, dokumentującego próby otwierania witryn o niemoralnych treściach.

Najbardziej znane aplikacje filtrujące to: CyberPatrol, CyberSitter, Net Nanny, Surfwatch, X–Stop, Rated–PG, Cenzor, Motyl, Opiekun Dziecka w Internecie, Opiekun Ucznia w Internecie, Opiekun Ucznia.net, x–Guard.

Skuteczność któregokolwiek z wymienionych programów jest ograniczona i nigdy nie zastąpi czasu, jaki rodzice przeznaczą na czuwanie i osobistą ochronę dzieci przed sieciowymi niebezpieczeństwami. Odpowiednia – troskliwa i konsekwentna – formacja jest bowiem najbardziej skutecznymi i niezbędną formą wychowywania do dobrego posługiwania się Internetem.

W moralnej formacji dzieci i młodzieży do dobrego korzystania z nowego środka społecznego przekazu ogromne znaczenie nie tylko wychowawcze, ale także społeczne, ma wspólna, rodzinna modlitwa. Podtrzymuje ona rodzinną więź i pozwala odnaleźć się wzajemnie wszystkim domownikom pochłoniętym własnymi sprawami. Dodatkowo, doświadczenie takiej modlitwy zapewnia ukształtowanie zintegrowanej i dojrzałej osobowości.

Wyzwania, jakie niesie z sobą multimedialna Sieć, powinny być podejmowane przez wszystkich domowników, a zwłaszcza rodziców, z odwagą i spokojem. Edukowanie w zakresie dojrzałego korzystania z Internetu to przede wszystkim kształtowanie sumienia, a więc uwrażliwianie na dobro, piękno i szlachetność. To pielęgnowanie ducha modlitwy i umartwienia, jako trwałego fundamentu, na którym można budować postawę odporności wobec internetowych zagrożeń.

ks. Grzegorz Delmanowicz – parafia pw. Świętej Trójcy w Przemyślu; autor książki pt. Internet moralnym wyzwaniem dla człowieka III tysiąclecia w świetle wybranych dokumentów Kościoła, Przemyśl 2007.


Rachunek sumienia internauty
Niby wirtualne, a wywołujące tyle emocji i uczuć. Czasem niepotrzebnie pochłaniające mnóstwo cennego czasu, innym razem stwarzające okazję do poznania przyjaciół... Ile godzin spędzam w Sieci poszukując różnych informacji. Ile z nich było rzeczywiście ważnych, a ile zupełnie bezużytecznych? Dla jednych Internet stał się domem, dla innych miejscem pracy czy okazją do spotkań towarzyskich. Dla niektórych stał się miejscem szukania Boga... A czym jest dla mnie?
Może tu kształtuje się moja pycha… Czy oszukiwałem innych w Internecie, chcąc przedstawić siebie w lepszym świetle? Czy umyślnie kreowałem siebie na lepszego, zdolniejszego, bogatszego, przystojniejszego? Czy wywyższałem się prowadząc internetowe rozmowy? Czy korzystając z list dyskusyjnych, forum, czatów, celowo występowałem przeciw innym ludziom, aby dać upust swojej fałszywej, jedynie internetowej elokwencji? Ile razy, zwabiony pozorną anonimowością w Internecie, poniżałem, oczerniałem, pogardliwie wypowiadałem się o innych? Czy zdarzało mi się nie szanować czyjejś prywatności i przekonań?
A może Internet pozwala rozwijać się chciwości... Czy potrafiłem dzielić się z innymi przydatnymi i wartościowymi informacjami znalezionymi w Sieci? Ile razy zmieniałem zdanie, ukrywałem własne poglądy, aby zdobyć uznanie, szacunek, aprobatę? Czy przebywając pośród osób niewierzących wstydziłem się i ukrywałem swoją wiarę, tylko po to, aby nie zostać odrzucony? Czy pragnąłem zdobyć przyjaźnie innych za wszelką cenę, nie zważając tym samym na własną godność? Czy dążyłem za wszelką cenę do wzrostu popularności mojego bloga, strony internetowej etc.? Czy okradałem innych ściągając nielegalnie z Internetu muzykę, filmy, programy? Czy używałem nielegalnego oprogramowania? Czy pragnąłem popularności na czacie i forum?
Internet to także możliwość propagowania nieczystości. Czy korzystając z Internetu, zaglądałem na strony pornograficzne? Czy nie oszukiwałem współmałżonka/współmałżonki, dziewczyny/chłopaka, szukając nieczystych wirtualnych znajomości? Czy nie używałem Internetu jako środka do rozładowywania napięć seksualnych? Czy cechowała mnie rozwiązłość w rozmowach z innymi internautami? Czy ograniczałem dzieciom dostęp do stron pornograficznych? Czy deprawowałem w sieci osoby nieletnie? Czy zazdrościłem innym wykreowanego w Internecie wizerunku?
Nieumiarkowanie to jedno z najpoważniejszych zagrożeń. Czy zdarzało mi się spędzić cały dzień przed komputerem? Czy zaniedbywałem swoje obowiązki, rodzinę, praktyki religijne kosztem wielogodzinnego przebywania w Sieci? Czy racjonalnie wykorzystywałem swój wolny czas? Czy zastanawiałem się, jak niezdrowe jest przesiadywanie przed komputerem? Czy nie zaniedbywałem snu kosztem przyjemności surfowania i czatowania? Czy stałem się niewolnikiem Internetu? Czy potrafiłem oddzielić rzeczy ważne od przyjemnych? Czy zaniedbywałem realne kontakty na rzecz wirtualnych znajomości? Ile razy zapominałem o modlitwach, ponieważ „zasiedziałem się” przy komputerze? Czy wykorzystywałem Internet do rozładowywania własnych emocji? Czy złapany w iluzję anonimowości przebywania w Internecie stawałem się wulgarny i opryskliwy? Czy zakładałem maskę w momencie włączenia komputera, gdyż w rzeczywistości nie miałem odwagi dać upustu swojej złości? Czy potrafiłem pohamować swoje emocje i słowa?
Niekiedy poważnym grzechem, który pielęgnujemy, jest lenistwo. Czy zaniedbywałem swój rozwój w realnym świecie, gdyż ten wirtualny wymagał ode mnie mniejszego zaangażowania? Ile razy przywłaszczyłem sobie cudze prace, ponieważ to ograniczało mój własny wysiłek? Czy korzystanie z Internetu ograniczało później moje działanie w realnej rzeczywistości? Czy moja obecność w Sieci ograniczała się jedynie do rozrywki?
Internet stał się miejscem, gdzie winniśmy dawać chrześcijańskie świadectwo. Czy potrafimy temu sprostać?
Oświadczenie Dziecka


1. Wiem, że nie mogę bez Twojej zgody podawać żadnych informacji o sobie i swojej rodzinie, czyli swojego nazwiska, adresu zamieszkania, numeru telefonu, nazwy i miejsca szkoły.
2. Wiem, że nie mogę bez Twojej zgody wysyłać nikomu w Internecie moich zdjęć.
3. Wiem, że to nierozsądnie kontaktować się z kimś przez Internet, jeżeli Ty o tym nie wiesz.
4. Bez Twojej zgody nie spotkam się z nikim, kogo poznałem przez Internet.
5. Będę korzystał z Internetu tylko w czasie, jaki ustaliłem z Tobą i szkołą. To będą nasze rodzinne zasady, których będę przestrzegał.

Podpis Dziecka Podpis Rodzica Miejscowość Data

Oświadczenie Rodzica


1. Chcę, żebyś korzystał z Internetu.
2. Jako Twój rodzic jestem zainteresowany tym, jak używasz Internetu i chcę być pewien, że jesteś bezpieczny.
3. Zawsze przyjdź do mnie, jeżeli jakieś doświadczenie w Internecie sprawiło, że źle się czujesz.
4. Zasady się zmieniają. Powiedz mi, jeżeli chcesz je zmienić.


Podpis Dziecka Podpis Rodzica Miejscowość Data

Dekalog Internauty


1. Nie traktuj komputera jak bożka.
2. Miej świadomość, po co przed nim zasiadasz.
3. Pamiętaj, że za drzwiami Internetu nie wszystko jest dobre.
4. Czuwaj nad tym co robi twoje dziecko; poszerzaj swoją wiedzę.
5. Nie zabijaj czasu i talentów przed komputerem.
6. Nie lekceważ zagrożeń płynących z Sieci.
7. Nie – piractwu i hakerom.
8. Stosuj zasadę ograniczonego zaufania w kontaktach internetowych.
9. Nie zaniedbuj czynienia dobra za pośrednictwem Sieci.
10. Ani nie zastępuj przyjaciół komputerem.

(Autorzy: ks. Józef Kloch oraz rodzina internautów – Urszula, Marek, Dominika i Piotr Augustyn)


Modlitwa do św. Izydora, Patrona Internetu
Święty Izydorze, Patronie Internetu, módl się, żeby Internet nie stał się dla nas zniewoleniem. Abyśmy pamiętali, że nic nie jest cenniejsze na świecie ponad osobę ludzką. Abyśmy rozmawiając z drugim człowiekiem najpierw go wysłuchali. Najwyższy, wszechmocny Panie, spraw, abyśmy pamiętali, że wszystko przemija i że tylko Ty trwasz wiecznie. Spraw, abyśmy używając Internetu, kierowali się prawdą i sprawiedliwością i potrafili «wyławiać» dobre informacje, które pozwolą nam poznawać i kochać, służyć prawdzie z uczciwością. Amen


Modlitwa za samego siebie
Boże, nasz Ojcze, powierzam Ci siebie, i proszę, bym korzystając z Internetu wybierał tylko to, co prowadzi mnie do poznania Ciebie, otaczającego mnie świata i siebie samego. Niech informacje, z których korzystam, służą mojemu rozwojowi intelektualnemu i duchowemu, który umożliwia dążenie do pełni człowieczeństwa i chrześcijaństwa. Anioł Stróż, którego mi dałeś za opiekuna i przewodnika, niech strzeże mnie i prowadzi, bym korzystając z wirtualnej cyberprzestrzeni uniknął zagrożeń i zła, które mogę w niej napotkać, bym nie marnował czasu i talentów, ani nie zaniedbywał możności czynienia dobra za ich pośrednictwem. Obroń mnie przed utratą poczucia rzeczywistości i przed egocentryzmem. Spraw, żebym chciał i umiał z radością dzielić się z innymi tym dobrem, z którego sam korzystam. Proszę Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen


Modlitwa za nieświadomych zagrożeń
Boże, nasz Ojcze, Ty udzielasz nam daru Twojej miłości i otaczasz nas Twoją ojcowską dobrocią. Z ufnością zawierzamy Ci tych, którzy nieświadomi zagrożeń bezkrytycznie korzystają z Internetu. Zawierzamy Ci zwłaszcza dzieci i młodzież, i prosimy, abyś zesłał na nich Twojego Ducha i obdarzył ich darem mądrości. Niech z pełnym zaangażowaniem szukają tego, co pomaga im w rozwoju ludzkim i nadprzyrodzonym. Spraw, żeby wchodząc w świat o potężnym wpływie informacyjnym wybierały to, co duchowo bezpieczne, zdrowe i prawdziwe. Niech będą tego świadomi, że Internet jest przede wszystkim narzędziem użytecznej pracy a nie samej tylko rozrywki. Niech świat, który się przed nimi otwiera, służy ich rozwojowi, zgodnie z poczuciem odpowiedzialności za siebie, i za wszystkie społeczności ludzkie. Prosimy o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama