Ile waży ta książka?

Targi Wydawców Katolickich 2008 - podsumowanie

Tłumy gości, spotkania z pisarzami, pokazy filmów, dyskusje i wręczenie nagród Feniks 2008 - wszystko to miało miejsce podczas właśnie zakończonych XIV Targów Wydawców Katolickich w Warszawie. Ich rola, podobnie jak oferta wystawców, z roku na rok rośnie. Książka religijna stanowi już ok. 15 proc. rynku wydawniczego w Polsce.

Największą powierzchnię wystawienniczą zajęła w tym roku Drukarnia i Księgarnia św. Wojciecha z Poznania, w skład której wchodzi m.in. jedno z najstarszych i największych polskich wydawnictw katolickich, czyli Wydawnictwo św. Wojciecha. Na jego stoisku uwagę przykuwał album „Katedra Królów. Bazylika Archikatedralna w Poznaniu", który zapewnił wydawnictwu nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich Feniks 2008 w kategorii edytorskiej. Trudno też było nie zauważyć niespotykanie dużych rozmiarów Pisma Świętego, ilustrowanego reprodukcjami współczesnych grafik. Niemal każdy z odwiedzających ze zdumienia przecierał oczy i pytał o wagę księgi.

Deszcz nagród i wyróżnień

By przyciągnąć uwagę targowych gości, wszystkie nagrodzone w tym roku Feniksem książki od razu zostały odpowiednio wyeksponowane i opatrzone przez wydawców stosowną informacją. Oprócz Wydawnictwa św. Wojciecha przyznano jeszcze nagrody innym wydawcom, w siedmiu różnych kategoriach, m.in. literackiej, książki dla dzieci, publicystyki, nauk kościelnych, oraz dziewięć wyróżnień. Dzień przed rozpoczęciem targów ogłoszono też nazwiska dziennikarzy - tegorocznych laureatów Nagród Małego

Ile waży ta książka?

Feniksa za promowanie w mediach książki katolickiej. Nagrodę główną, Feniksa 2008, otrzymał w tym roku dominikanin, ojciec prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP za wybitne osiągnięcia w zakresie filozofii religii.

- Jestem stałym gościem na tych targach. Publikacje katolickie to niezmiernie ważna część polskiej kultury, cieszą się wielkim zainteresowaniem czytelników, co dobrze świadczy o jakości pracy autorów, edytorów i wydawców, a także jakości i witalności polskiego życia katolickiego - mówi Tomasz Merta, wiceminister kultury.

- Frekwencja na targach dowodzi, że katolicyzm jest czymś żywym, przeżywanym zarówno indywidualnie, jak i wspólnotowo. Publikacje katolickie są niezmiernie ważne, bo wprowadzają w świat książki ton powagi. Uważam, że każda z nich, niezależnie, czy jest to subtelny traktat teologiczny, czy choćby tylko przepisy kulinarne, zawsze w ten czy inny sposób zaprasza do pogłębionej refleksji nad życiem, sensem istnienia i światem wokół nas - dodaje wiceminister.

Czym żyje Kościół

Podczas targów odbyło się blisko 80 paneli dyskusyjnych i spotkań autorskich. Do najciekawszych należała dyskusja zatytułowana „Magia - cała prawda", poświęcona zniewoleniom, opętaniom i pracy egzorcystów. W ramach spotkania można było usłyszeć m.in. świadectwa osób poddanych w przeszłości egzorcyzmom, a także wykład o. Aleksandra Posackiego o okultyzmie w książkach o Harrym Potterze. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także dyskusja o kwestii wykorzystywania przez księży internetowych pomocy homiletycznych, etyczne i moralne problemy związane z in vitro oraz religia na maturze. Egzamin maturalny z tego przedmiotu, który mogą zdawać uczniowie np. w Niemczech i Austrii, w Polsce bulwersuje zwolenników rozdziału Kościoła od państwa. Mimo to opracowano już odpowiednie standardy i w dwóch diecezjach rozpoczęto program pilotażowy mający na celu wdrożenie egzaminu.

- Młodzież licealna, z którą rozmawiałem, jest za tym, by każdy kto chce, miał możliwość zdawania religii na maturze. Według szacunków, egzamin ten byłby przydatny ok. 5 tysiącom maturzystów, starających się o przyjęcie do np. wyższych seminariów duchownych, papieskich wydziałów teologicznych czy uniwersytetów katolickich - mówił biorący udział w dyskusji abp Kazimierz Nycz.

Podczas panelu „Czy warto być ministrantem" poruszono także sprawę dziewcząt ministrantek. Biorący udział w dyskusji ks. dr Jakub Dębiec przypomniał, że ustawodawstwo dopuszcza, za zgodą biskupa, dziewczęta i kobiety do służby przy ołtarzu, ale jednocześnie Stolica Apostolska zachęca i usilnie prosi, by podtrzymywać tradycję i dotychczasowy kształt służby ministranckiej. - Jestem za tym, by dziewczęta brały czynny udział w liturgii, ale nie jako ministrantki. Dziewczęta powinny mieć swoje odrębne miejsce w liturgii, nieco inne niż ministranci. Tam, gdzie pojawiają się ministrantki, tam zmniejsza się liczba ministrantów. W Meksyku pewien biskup, który dopuścił dziewczęta do ministrantury, szybko się z tego wycofał, gdy zaczęły one także ubiegać się o przyjęcie do seminarium - przestrzegał ks. dr Dębiec.

Lokomotywy rynku

W ramach targów odbył się także Przegląd Kina Inspirowanego Wiarą „BonaFideFilm". Można było obejrzeć filmy dokumentalne i fabularne oraz uczestniczyć w spotkaniach z twórcami i zaproszonymi gośćmi. Wśród prezentowanych na targach nowości książkowych dużym zainteresowaniem cieszyły się m.in. prywatne listy Matki Teresy z Kalkuty, antologia tekstów niedawno zmarłej założycielki Ruchu Focolari - Chiary Lubich i 10--tomowa „Biblia dla każdego". Jeśli książki te będą się cieszyć tak dużym zainteresowaniem jak na targach, to ich sprzedaż może dorówna ubiegłorocznym „lokomotywom" rynku wydawniczego, jakim były np.: „Świadectwo", czyli wspomnienia kardynała Stanisława Dziwisza o Janie Pawle II (nakład książki 850 tys. egzemplarzy), książka ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego „Księża wobec bezpieki na przykładzie diecezji krakowskiej" (165 tys. egzemplarzy) i „Modlitewnik za wstawiennictwem Jana Pawła II" (105 tys. egzemplarzy).

Wydawnictwa katolickie rozwijają się bardzo dynamicznie. O ile jeszcze na początku XX wieku rynek ten był w pewnego rodzaju getcie, a książki niezbyt starannie wydawane, kolportowane jedynie przez przyparafialne kioski, to obecnie wydawnictwa katolickie niczym nie ustępują innym. Publikacje katolickie są rozprowadzane przez duże księgarnie, w tym przez sieć sklepów empik. - Duże nakłady świadczą o tym, że jest to ważny i bogaty rynek. Bardzo poprawiła się jakość edytorska książek i ich promocja. Kiedyś uważano za sukces, gdy w kioskach przyparafialnych udało się sprzedać broszurę o ojcu Pio, byle jak wydaną, bo wiadomo było, że i tak „się rozejdzie". Dziś, w zalewie propozycji, książki muszą być starannie wydane i trzeba je promować np. w prasie czy na billboardach. Wydawnictwo musi się samo utrzymać, a więc nie może sobie pozwolić na straty - mówi Łukasz Gołębiewski, literat, wydawca dwutygodnika „Biblioteka Analiz", autor licznych raportów o polskim rynku wydawniczo-księgarskim.

Tendencja wyraźnie wzrostowa

Piątkę najprężniej działających w Polsce wydawnictw katolickich otwiera krakowskie wydawnictwo Znak. Według danych Biblioteki Analiz, w 2006 r. jego obroty wyniosły ponad 28 mln zł. Potem kolejno plasują się: krakowskie wydawnictwo księży jezuitów WAM (19 mln zł), krakowskie wydawnictwo Biały Kruk (17 mln zł), Wydawnictwo Świętego Wojciecha z Poznania (11 mln zł) i kieleckie wydawnictwo Jedność (10 mln zł).

Ile waży ta książka?

- Szczególnym rokiem dla wydawców katolickich był 2005, kiedy zmarł Jan Paweł II. Książki o nim cieszyły się olbrzymim popytem, dlatego branża zanotowała wtedy rekordowe obroty, bo aż 175 min złotych. W roku 2006 i 2007 były one już mniejsze, ale i tak większe niż za pontyfikatu Papieża Polaka. W 2004 r. wyniosły 110 mln złotych, w 2006 r. 140 mln złotych. Nie znamy jeszcze dokładnych danych za ubiegły rok, ale będzie to kwota ok. 160 min złotych. Wzrost jest więc wyraźny - komentuje Łukasz Gołębiewski.

Z bestsellerem przy kuchni

- Obecnie nadal najlepiej sprzedają się książki Jana Pawła II i o Janie Pawle II. Na drugim miejscu są książki Benedykta XVI. Jego „Jezus z Nazaretu" sprzedał się w nakładzie 155 tys. egzemplarzy. Zdaniem wydawcy Biblioteki Analiz, fenomenem ostatnich lat jest popularność książek kucharskich pisanych przez siostry zakonne i zakonników. Ich nakłady idą w setki tysięcy egzemplarzy rocznie. Książki siostry Anastazji Pustelnik, publikowane w wydawnictwie WAM, i siostry Anieli Gareckiej, związanej z wydawnictwem Salwator, kupiło łącznie ponad milion czytelników. Obie siostry są bardzo popularne, o czym świadczy fakt, że w czasie targów największe kolejki po autograf ustawiają się właśnie do nich - mówi ks. Marek Otolski MIC, prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich, pracujący w Wydawnictwie Księży Marianów. Dziś łatwiej coś wydać, niż sprzedać. Skończyły się czasy, w których to czytelnik szukał książki. Dziś to wydawcy szukają dróg dojścia do potencjalnych klientów. By wydrukowana książka czy film nagrany na DVD nie zalegały w magazynie, trzeba mieć pomysł na ich reklamę i promocję. Jeszcze 15 lat temu mało kto poważnie skupiał się na marketingu. Dziś w każdej firmie jest on wiodącym działem.

Misja ważniejsza niż zysk

Zdaniem ks. Marka Otolskiego powstaje jednak pewne niebezpieczeństwo, że w pogoni za wzrostem sprzedaży i zyskiem ekonomicznym zatraci się gdzieś misję. Wiadomo, że wciąż dobrze sprzedają się książki o Janie Pawle II, ale czasami trzeba wydawać publikacje dla bardzo wąskiego grona odbiorców, np. z dziedziny duchowości, gdzie z góry wiadomo, że to się nie będzie opłacać. Niektóre książki są jednak na tyle ważne, że powinny się ukazać mimo braku zysku. - Nie należy się skupiać jedynie na sprzedawaniu książek filmów czy plakatów, ale także na spotkaniach z czytelnikami i widzami, poruszaniu tematów związanych z bieżącym życiem Kościoła, tym co w nim najbardziej aktualne, o czym się rozmawia w domach, parafiach, wspólnotach. Cieszę się, że przedstawiciele niemal wszystkich wydawnictw należących do Kościoła biorą udział w Targach Wydawców Katolickich-mówi ks. Marek Otolski. - Naszym celem jest promocja i prezentacja tego wszystkiego, co dzieje się w tym segmencie rynku wydawniczego. Takie spotkanie dobrze obrazuje, jak pokaźną częścią rynku jesteśmy - dodaje.

Uroczyste wręczenie nagród Feniks 2008 odbyło się w drugim dniu targów, w kościele NMP Matki Miłosierdzia w Warszawie, podczas uroczystego koncertu „Credo" Henriego Seroki w wykonaniu kompozytora, z udziałem solistek, Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Kaliskiej, Warszawskiego Chóru Międzyuczelnianego i Chóru „Epifania". Organizatorem targów jest Stowarzyszenie Wydawców Katolickich i Wydawnictwo Księży Marianów MIC. Patronat honorowy nad imprezą objęli Prymas Polski kard. Józef Glemp i minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama