Zapis nauczania i działalności Ojca Świętego

Z cyklu artykułów na jubileusz 25-lecia polskiej edycji L'Osservatore Romano


Bp Jan Kopiec

Zapis nauczania i działalności Ojca Świętego

Chwila to wyjątkowa i niezwykła, bowiem przychodzi z wdzięcznością pochylić się nad 25 rocznikami szczególnego pisma, tworzącego właściwy klimat we wzajemnych relacjach katolickiego kraju ze stolicą chrześcijaństwa. Czas ten można z całą oczywistością traktować jako podarowany przez Opatrzność. Impulsem do założenia pisma był przecież rozpoczynający się pontyfikat Jana Pawła II. Emocje, wzruszenie, duma, satysfakcja płynące z tego faktu są zupełnie uzasadnione. Przyzwyczailiśmy się już do jego istnienia oraz do tego, że nauczanie i działalność Papieża Polaka powinny posiadać autentyczny, dokumentacyjny zapis w języku ojczystym. Upływające ćwierćwiecze tego zapisu wzbudza w nas serdeczną refleksję. I cokolwiek przychodzi na myśl z okazji jubileuszu polskiej edycji, zasłużonego organu prasowego Stolicy Apostolskiej, przeradza się w uczucie wdzięczności, że dzięki niemu dokonało się bardzo wiele dobra. Nie chodzi bynajmniej o sentymentalne wyrażenie naszego stosunku do wydawania pisma, ale o rzetelne zainteresowanie życiem duchowym wspólnoty Kościoła w Polsce, obserwowanym przez pryzmat Kościoła powszechnego.

Ojciec Święty Jan Paweł II pragnął od samego początku swojej służby na Stolicy Piotrowej, by jego nauczanie docierało w formie autentycznej do rodaków w kraju i na emigracji. Po heroicznych niemal zabiegach w celu uzyskania zgody ówczesnych, jeszcze komunistycznych władz w Polsce na jego kolportaż w kraju, w kwietniu 1980 r. ukazał się pierwszy numer miesięcznika, który dzisiaj jest nam tak bliski. Przez 11 lat miał on format gazety, a od początku 1991 r. wydawany jest w nowym formacie i pięknej szacie graficznej, która zachęca nas do lektury od pierwszego spojrzenia. Uczeni, historycy, znawcy prasy i specjaliści w dziedzinie środków przekazu mogą już pochylać się nad kolejnymi numerami i rocznikami pisma, by dokonywać pogłębionej refleksji nad tym niebagatelnym zjawiskiem z najnowszej historii Kościoła w Polsce. Im więc pozostawiamy dalsze, rzetelne studia.

Natomiast każdy z nas wypracował także swoją osobistą refleksję o polskiej edycji «L'Osservatore Romano». Pragnę tu podzielić się własną jubileuszową refleksją. Sięgam bowiem do kolejnych numerów, by w nich znaleźć autentyczne słowo i informacje o życiu Kościoła. Z łam pisma wszyscy dowiadujemy się bowiem w pierwszym rzędzie, co stanowi przedmiot zainteresowania Kościoła i Papieża w dzisiejszym świecie, jakie zajmują stanowisko wobec ważnych i podstawowych kwestii, jak życie i jego ochrona, godność osoby ludzkiej, etyka pracy... Z wdzięcznością przyjmuję to cierpliwe i odważne wskazywanie dróg, chociaż Ojciec Święty nie podsuwa nam łatwych rozwiązań. Niewątpliwie wzbogaca nas przez to i «wciąga» w żywą problematykę Kościoła. Z zamieszczanych na łamach pisma materiałów układa się logiczna całość papieskiego posługiwania w jego różnych formach: pielgrzymki papieskie, rozważania przed modlitwą «Anioł Pański», audiencje, posługi liturgiczne, jak również nominacje biskupów czy akredytacje ambasadorów itd. To bogactwo przekazu pomaga mi w realizowaniu mojego powołania w Kościele. I mogę zapewnić, że często wracam do wielu tematów oraz wydarzeń, by szukać w nich rozwiązania.

Przyszły analityk dostrzeże z pewnością z uznaniem, jak umiejętnie przedstawiane są sprawy dotyczące Kościoła w Polsce w specjalnym dziale polskiego wydania «L'Osservatore Romano», w którym zamieszczane są: listy, telegramy i okolicznościowe przemówienia papieskie, kronika ważniejszych wydarzeń, materiały poświęcone obchodom szczególnych rocznic, także nekrologi biskupów i wybitnych ludzi Kościoła oraz komunikaty wydawane w ważnych momentach dziejowych. W miarę możliwości drukowane są również artykuły wybitnych teologów i znawców różnych dyscyplin wiedzy. To wszystko stanowi niebagatelny, choć dyskretny wkład w życie Kościoła.

Na pewno podkreślić też trzeba przy okazji jubileuszu, że do ukazania się tego pisma mogło dojść tylko dzięki Ojcu Świętemu oraz pracy i dobrej woli wielu osób. Trzeba było przecież umożliwić najpierw powstanie pisma, zapewnić normalne funkcjonowanie przez stworzenie odpowiednich warunków do jego opracowywania, składu i druku. Jestem przekonany, że z okazji srebrnego jubileuszu edycji do tych wszystkich osób dotrze bardzo wiele słów uznania i podziękowania za dotychczas wykonaną pracę. Ze swej strony składam je redaktorowi o. Czesławowi Drążkowi, dziękując mu za pełne poświęcenia kierowanie pracą redakcyjną, oraz jego współpracownikom.

Gdy patrzymy na rzeczywisty obraz posługiwania Ojca Świętego, który przybliża nam polska wersja «L'Osservatore Romano», rodzi się w sercu refleksja: gdyby tak wszyscy, każdy z nas przejął od Niego dobro i miłość, świat byłby błogosławiony. Oby «L'Osservatore Romano» wydawane w języku polskim nie ustawało w swym wysiłku.

Bp Jan Kopiec
Biskup pomocniczy opolski

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama