Seks jaki dobrze znamy

Temat współżycia seksualnego został aktualnie zawłaszczony przez media świeckie lub po prostu antykościelne - książka o. Ksawerego Knotza ukazuje to, czego o seksie nie powiedzą świeckie media...

Na nową książkę o. Ksawerego Knotza czekałem od kilku miesięcy, kiedy to autor zdradził mi, że jest ona w przygotowaniu. Dlaczego? Temat współżycia seksualnego został aktualnie zawłaszczony przez media świeckie lub po prostu antykościelne. Dzień w dzień o seksie mówi się w telewizji, radio na witrynach takich jak Onet czy WP. A mówi się o nim w sposób lekki, zwyczajny, nie stroniąc jednocześnie od żartów z Kościoła i Jego nauki o etyce seksualnej. Kapucyn ze Stalowej Woli broni tej etyki, zachowując jednak prostotę języka mediów świeckich.

Książka przewrotnie nosi tytuł "Seks jakiego nie znacie". Jest on tylko częściowo prawdziwy. Autor pisze o seksie, jako o ważnym uzupełnieniu sakramentu małżeństwa. Jako o sacrum, z którym mamy do czynienia na co dzień. Wszak seks jest dla nas czynnością codzienną, jak jedzenie, spanie, praca, modlitwa. Nie musimy więc obchodzić się z nim, jakby był czymś rzadkim, wybranym dla nielicznych lub wstydliwym. To, że jest święty przejawia się w tym, że nie mówimy o nim wulgarnie i nie dzielimy się relacjami z jego przeżywania z innymi. O. Ksawery jest więc trybunem, który głosi światu, to o czym wszyscy wiemy, lub co intuicyjnie wyczuwamy.

Dlaczego więc, "Seks jakiego nie znamy"? Dlatego, że nie poznajemy go takiego jakim jest w mediach. W wulgarnych dowcipach, które wciąż słyszymy dookoła. W aferach seksualnych, które nie omijają znanych polityków i ludzi Kościoła. W życiu gwiazd z kinowego lub telewizyjnego ekranu. W sferze publicznej nie usłyszymy o seksie, jako o przywileju wyłącznie dla małżeństw. Jako o sferze, która przynależy nie tylko do cielesności ale i duchowości. Jesteśmy raczej otaczani bezsensowną golizną, pogonią za orgazmem, głupotą częstych zmian partnerów. Z tym wszystkim rozprawia się o. Knotz.

Niestety podczas promocji książki i w jej reklamach rzadko wymienia się jej podtytuł: "Dla małżonków kochających Boga". A w nim jest zawarta istota ludzkiej seksualności. Kapucyn pisze o seksie jako o wielkiej przygodzie. Potężnej sile, która napędzana jest nie pożądaniem i pokusami, jak chciałby świat, lecz miłością Boga. Historia ludzkości jest ciągiem stosunków seksualnych. Tylko trzy postaci w historii zbawienia i ludzkości nie narodziły się w wyniku aktu seksualnego: Adam, Ewa i Chrystus. Wykluczając dewiancki proceder in-vitro, tak będzie już do końca świata. Warto więc zadbać o to, by seks był piękny i przeżywany z poszanowaniem godności ludzkiej. Mówiąc językiem współczesnym, trzeba zadbać o to by był udany. Może być taki, dzięki książce "Seks jakiego nie znacie", która porządkuje naukę katolicką na ten temat i zachęca małżeństwa do pieczołowitego pielęgnowania tej sfery. Wątpliwości purystów, którzy zastanawiają się, czy taka książka powinna być wydana niech uspokoi zaś fakt, że otrzymała ona imprimatur biskupa częstochowskiego.

Seks jaki dobrze znamy

Seks jakiego nie znacie.
o. Ksawery Knotz OFMCap

Wydawca: Edycja św. Pawła
ISBN: 978-83-7424-618-7
Format: 145 x 205
Stron: 216
Imprimatur: Tak

Książka do kupienia: Księgarnia Opoki

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama