Wszystkiego dobrego

Być babcią. Być dziadkiem. To w sumie proste. Być dobrą babcią. Być dobrym dziadkiem. To już nie jest taka prosta sprawa

Być babcią. Być dziadkiem. To w sumie proste. Być dobrą babcią. Być dobrym dziadkiem. To już nie jest taka prosta sprawa

Dobre babcie i dobrzy dziadkowie wiedzą, że to nie oni wychowują swoje wnuki. Mogą, a nawet powinni, być wsparciem mamy i taty, od czasu do czasu służąc jakąś dobrą radą, ale linię wychowawczą powinni kształtować rodzice. Większość dziadków ma pokusę podobnego postępowania wobec wnuków jak wobec własnych dzieci. Tę pokusę trzeba jednak zwalczać. Dla ogólnego, rodzinnego dobra.

Rodzice dziecka muszą w stu procentach czuć, że to oni kierują opieką nad swoim potomkiem. Kiedy dziadek i babcia nie będą narzucać metod wychowawczych, a jedynie wspierać wysiłki swoich własnych dzieci w opiece nad ich wnukami, wtedy relacje pomiędzy wszystkimi powinny układać się prawidłowo. Już wiemy jedno: babcia i dziadek nie powinni wchodzić w rolę rodziców, a jedynie dzielić się z nimi, od czasu do czasu, swoimi doświadczeniami. Jaka więc jest ich rola?

Przyjmuje się, że kobiety mają pierwszeństwo, więc zacznijmy od roli babci. Na pewno jest niezastąpiona. Wnuczkowie zapewne z wielką chęcią będą spędzać czas z babcią, która jest radosna, spokojna, ma czas na rozmowy.

Moja babcia potrafi słuchać - to wielki komplement z ust wnuka. A pytań każdy wnuk ma bardzo wiele... Babcia to ktoś, kto dla wnuka jest skarbnicą wiedzy o rodzinnych tradycjach. Ciepła, wyrozumiała osoba, z którą można porozmawiać o tak wielu sprawach. Babcia ma taki wyjątkowy, niepowtarzalny uśmiech. Ma czas na spacery. Ma czas na to, by uczyć dorastającą wnuczkę pieczenia ciast. Choć wnuczka wie, że jak upiecze swoje, to i tak nigdy nie będą tak samo smakować, jak te od babci... Bo one mają swój niezapomniany, wyjątkowy smak. Co prawda linię wychowawczą trzeba zostawić rodzicom, jednak nie oznacza to braku jakiejkolwiek reakcji na złe zachowanie wnuka. Babcia i dziadek mają prawo zwrócenia w takiej sytuacji uwagi. Ze spokojem. Z cierpliwością. Dobra babcia uczy dobra.

A dziadek? Gdy wnuk jest młodszy, dziadek jest dla niego mistrzem w opowiadaniu bajek i historii, których się słucha z otwartymi ustami. Dziadek też jest specjalistą od tradycji, tylko inaczej niż babcia. On z kolei najlepiej, w oczach wnuków, opowiada o dawnych pasjach. Mistrz od dat i wydarzeń. A jeśli do tego wszystkiego doda na koniec jakąś zabawną historyjkę, stanie się dla wnuka jeszcze mistrzem humoru. Podobnie jak babcia, nie powinien wyręczać rodziców w wychowywaniu, ale za to może być dla nich nieodzowną pomocą w kształtowaniu charakteru ich potomków. Mały wnuczek przebywając z dziadkiem nie tylko uważnie go słucha, ale i uważnie obserwuje. A więc dobry przykład, dziadku! To jest to, co możesz dać najistotniejszego swojemu wnukowi czy wnuczce. I jeszcze pamiętaj, aby zbyt często nie powtarzać historii. Wnuka interesuje, co też nowego dziadek opowie mu następnym razem.

A teraz jeszcze kilka słów do wnuków. Kochani, gdy byliście mali wasze babcie i wasi dziadkowie poświęcali wam każde wolne chwile. Pamiętajcie, że teraz oni czekają z utęsknieniem na każde wasze odwiedziny. Na każdą wolną chwilę, którą z radością im poświęcicie. Nie tylko od święta. I z każdym rokiem będzie tak, że to wy będziecie mieli szanse odwzajemnić się dziadkom cierpliwością, wyrozumiałością, umiejętnością wysłuchania, pomocą i... uśmiechem.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama