Misyjny październik w Peru

Zaprojektowane są już ulotki i plakaty, to zrobili najmłodsi, czyli Elvira i Javier...

Misyjny październik w Peru

Ks. Bogdan Michalski

Misyjny październik w Peru

Akcja misyjna

Grupa modlitewna z osiedla św. Antoniego w Limie przygotowuje „akcję misyjną” na październik. Zaprojektowane są już ulotki i plakaty, to zrobili najmłodsi, czyli Elvira i Javier, młodzi eksperci od komputerów. Wydrukowanie tego nie sprawia żadnego kłopotu, bo stolica oferuje szerokie możliwości. Samochód i nagłośnienie to już moja sprawa, bo użyjemy tego, co służy nam każdej niedzieli. Potrzeba jeszcze kilka osób do animacji muzycznej – nie może się taka sprawa obejść bez śpiewu i głośnej muzyki. To muzyka będzie przyciągać najbardziej.

Taki był na początku września stan przygotowań do październikowej akcji na osiedlu św. Antoniego, w parafii Matki Bożej w Huachipa, która należy do diecezji Chosica (Peru). Przeżywanie października jako miesiąca misyjnego miało w tej diecezji swój szczególny charakter. Najpierw spotkanie dekanalne z omówieniem spraw, które mają być zrealizowane w danym roku. Rozdanie materiałów formacyjnych przygotowanych przez komisję misyjną z kurii diecezjalnej. Potem spotkania z różnymi grupami, które chciały się włączyć do październikowej ewangelizacji. Wybór osiedla, do którego zostanie skierowana misja, pozostawał w gestii księdza proboszcza, choć był poprzedzony analizą różnych propozycji. Rada Parafialna była głównym motorem i organizatorem misji październikowej. To Rada Parafialna zachęcała w ogłoszeniach całą parafię do modlitwy o powodzenie akcji misyjnej. A owoce takich akcji bywały różne.

Owoce zaangażowania

W roku 2007 chcieliśmy skupić się szczególnie na chrzcie dzieci. Ok. 70% dzieci w wieku do 5 lat nie było jeszcze ochrzczonych, choć rodzice byli katolikami. Na osiedlu „Las Riveras” mieszkało ponad 150 rodzin. To do nich skierowaliśmy się z misją październikową. W umówionym dniu przyjechaliśmy na osiedle. Plakaty były rozwieszone w różnych miejscach – znak, że „grupa informacyjna” odwiedziła te domy. Przejechaliśmy z piosenką przez osiedle. Dziesięć osób zostało przy samochodzie i zaczęło gromadzić tych, którzy zechcieli podejść i o coś zapytać, czy przyłączyć się do wspólnej modlitwy. Pozostałe osoby rozeszły się po dwie po całym osiedlu. Stukały do każdego domu, zatrzymując się na krótką rozmowę, informowały o parafii i zachęcały do ochrzczenia swoich dzieci. Wynik „pierwszego połowu”: 34 dzieci zapisane do chrztu i trzy pary zgłaszające chęć wzięcia ślubu kościelnego. Potem katecheza na placu i wspólna modlitwa. Wracaliśmy do naszej kaplicy pełni radości, że „coś drgnęło”. Najbliższa niedziela zweryfikowała chęci naszych sąsiadów, na Mszę św. przyszły z tamtego osiedla tylko cztery osoby. Z zapisanych dzieci ochrzciło się tylko troje. Najwięcej owoców ta misja październikowa przyniosła tym, którzy ewangelizowali, bo sprawdziły się słowa Jana Pawła II: „Wiara umacnia się, gdy jest przekazywana!” (RMis 2).

Gdy efekty okazały się niewielkie, grupa modlitewna postanowiła modlić się cały rok za ludzi z „Las Riveras”. Akcja październikowa przerodziła się u nich w stałe misyjne zaangażowanie poprzez modlitwę.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama