Co to będzie?

Wątpliwości w wierze, trudność w zaufaniu Jezusowi - to nie powód do wstydu. Wielu ludzi przeżywa takie stany. Ważne, aby umieć odnaleźć odpowiedź na swoje pytania, żeby nie przestać szukać

Sylwia: — Nie chciałabym o tym mówić, ale bardzo trudno mi uwierzyć Jezusowi...

Co to będzie?

Droga Sylwio, myślę, że jednak warto podzielić się z innymi tym, co przeżywasz. Dzięki temu drugi człowiek, Twój przyjaciel, może z Tobą nosić Twoje problemy, wiele spraw można w ten sposób wyjaśnić.

Nie troszczcie się zbytnio

Oczywiście, najlepszym powiernikiem naszych trosk jest sam Jezus. Może nas niekiedy zdziwić Jego rada, np. ta: „Nie troszczcie się zbytnio o życie” (por. Łk 12, 22), ale Jezus próbuje uczyć nas więzi z Ojcem. To jest to nowe życie, wieczne, które chce nam dać — życie z Ojcem. Dobrze przedstawia to św. Paweł w Liście do Filipian. Wzywa nas w nim do życia w „radości w Panu” (por. 4, 4), czyli radości rodzącej się i trwającej w człowieku, który pozwolił się prowadzić Jezusowi we wspólnocie Kościoła. Tylko tak żyjąc, możemy zrealizować jego kolejną radę: „Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko!” (4, 5).

Brak mi słów, by wyrazić żal, kiedy spotykam ludzi, którzy sami próbują zatroszczyć się o siebie i o swoich bliskich. Proszę Cię, cierpliwie ucz się żyć z Panem, a oduczaj się „panoszenia”. Tak, będziesz kiedyś zaskakiwała i pociągała innych swoją łagodnością, która będzie świadectwem pokoju serca.

Za wszystko dziękujcie Bogu

W kolejnym zdaniu swego listu św. Paweł daje nam jeszcze jedną wskazówkę — zauważ, że zaczyna od nawiązania do cytowanych wyżej słów Pana: „O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem!” (Flp 4, 6). Rzeczywiście, jeśli zabraknie dziękczynienia, a będzie tylko prośba i narzekanie, to zbawienie, czyli ratunek, we mnie się nie dokona. Sprawy codzienne będą mnie „wykańczały”, coraz mniej będę zdolny do służby myśleniem i przemyślanym działaniem.

Uczcie się Jezusowego myślenia

Niektórzy chcą mieć pokój, żeby mieć spokój. A my chcemy mieć pokój, by prawdziwie kochać, nie raniąc i nie marnując sił. Apostoł mówi, co się w nas stanie, kiedy go posłuchamy: „A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie” (4, 7). Jeszcze raz słyszymy tu ważne przypomnienie, że mamy myśleć w Panu, w Jezusie. Trzeba uczyć się Jezusowego myślenia, a to pomoże nam otworzyć się na królestwo Boże w nas.

Twoje wątpliwości co do słuszności działania i zachęt Jezusa biorą się stąd, że nie do końca ufasz, iż nad wszystkim, nad Tobą i naszym życiem, jest Ojciec. Zobacz, jak Jezus puentuje swoją wypowiedź — zachętę, byśmy nie troszczyli się zbytnio o życie: „O to wszystko poganie zabiegają” (Mt 6, 32a). Czasem myślimy, że poganie są prymitywni i barbarzyńscy — a to w nas jest jeszcze dużo pogaństwa. Nasz Mistrz mówi dalej: „Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy” (Mt 6, 32b-34).

Bądź spokojna, nie bój się zaangażować w Kościół, w to, żeby był sprawiedliwy, czyli w każdym calu wierny woli Bożej. Jednak pamiętaj: zaczynamy od siebie. Zgoda? Ja i Ty będziemy dbać o dziś, o to, by ten dzień był z Bogiem jako Panem — niech to będzie pierwsza nasza troska. Kiedy obudzimy się jutro, będziemy dalej z wielkim skarbem pokoju i łagodności strzec naszych serc, czyli decyzji w Panu.

Pamiętajcie: życie jest darem

Napisałaś: „Trudno mi uwierzyć...”. Ja bym to trochę poprawił — nie gniewaj się. Może lepiej byłoby tak: „Trudno mi kochać, kiedy widzę, że...”. Duchu Święty, daj widzieć jasno to, co dziś mam uczynić. Daj też siłę i pamięć o tym, by każda moja modlitwa była „z dziękczynieniem”. Chcę też innych uczyć tego, że życie jest darem, a nie tworem człowieka. To, co ludzie sami tworzą, jest zwykle piekłem na ziemi, pełnym nerwowości, niepokoju i zgorzknienia. „Jeden dzień w Twoich przybytkach” — czyli z myślami w Jezusie — „jest lepszy niż innych tysiące” (por. Ps 84, 11a). Nie muszę mieć wygód na tym świecie, wielkiego domu, obfitości zdrowia i pieniędzy — bylebym miał życie od Ciebie, Panie, czyli z Tobą i dla Ciebie w braciach moich. „Wolę stać w progu domu mojego Boga, niż mieszkać w namiotach grzeszników” (Ps 84, 11b).

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama