Katolikom na Wschodzie

O działalności Zespołu Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie

Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie przy Komisji Misyjnej Episkopatu Polski rozpoczął jedenasty rok działalności. Na czele stoi bp Ryszard Karpiński, a na co dzień jego pracami kieruje chrystusowiec ks. Wiesław Wójcik. Pękata teczka z podziękowaniami od biskupów zza wschodniej granicy świadczy, że swoje funkcje Zespół wypełnia z powodzeniem.

Dzięki działalności Zespołu pracę duszpasterską i katechetyczną wśród katolików na Wschodzie podjęło siedmiuset kapłanów i trzysta sióstr zakonnych. Posługują oni od Brześcia po Władywostok oraz od Archangielska po Karagandę i Sewastopol. Pośrednicząc w ich wyjeździe, Zespół udziela im następnie różnorodnej pomocy, starając się odpowiadać na konkretne potrzeby.

— Są one bardzo różne — mówi ks. Wiesław. — Księża i siostry zakonne proszą w nich o środki pieniężne zarówno na remont zniszczonych kościołów, jak i na dofinansowanie budowy czy wyposażenia nowych. Przynajmniej część z tych próśb udaje się nam spełnić. W ubiegłym roku pozytywnie załatwiliśmy podania 33 parafii. Dla ponad 50 kościołów oraz kaplic zakupiliśmy tabernakula, dzwony, księgi, naczynia i szaty liturgiczne, organy elektryczne, materiały katechetyczne itp. Dla wielu wspólnot organizowaliśmy też inną pomoc, np. paczki żywnościowe czy środki czystości.

Zespół wspomaga też seminaria duchowne na Białorusi i Ukrainie, zaopatrując je w literaturę religijną i pomoce dydaktyczne w języku polskim. Wspiera również Polskie Centrum Katechetyczne w Wilnie oraz polskie szkoły na Litwie, Łotwie i Białorusi. Niedawno rozpoczęto wspomaganie wydawania i dystrybucję na terenie b. ZSRR rosyjskiej wersji czasopisma „Miłujcie się”, wydawanego przez Towarzystwo Chrystusowe i przeznaczonego dla młodzieży. Rozchodzi się ono w nakładzie około 80 tys. egzemplarzy. Biskup Leon Dyczewski z diecezji kamienieckiej, dziękując za jego nadsyłanie, napisał: „W diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie Wasze czasopismo, dzięki wersji rosyjskojęzycznej, jest czytane i, nie boję się tego stwierdzić, odgrywa rolę bardzo poważną w dziele formowania sumień, serc, a nawet duchowości i światopoglądu społeczeństwa. »Miłujcie się« jest wykorzystywane jako modlitewnik, »nośnik« ikon, katechez. Artykuły w nim zawarte przynoszą otuchę i oparcie dla przeżywających trudności, ostrzegają i pokazują zagrożenia, uczą miłować, kochać bliźnich i samego Boga”.

Dziesięciolecie istnienia Zespół uczcił wydaniem, wspólnie z parafią św. Stanisława w Sankt Petersburgu, obszernego informatora zatytułowanego: „Kościół rzymskokatolicki w Imperium Rosyjskim (XVIII—XX w.) w dokumentach Państwowego Archiwum Historycznego w Sankt Petersburgu”.

— Publikacja jest pierwszą próbą opracowania materiałów archiwalnych, dotyczących Kościoła rzymskokatolickiego, znajdujących się w Państwowym Archiwum Historycznym — mówi ks. Wiesław Wójcik. — Archiwum jest unikatowym skarbcem dokumentów, w których znalazły odzwierciedlenie wszystkie dziedziny życia carskiego imperium. Mamy nadzieję, że nasze opracowanie ułatwi wykorzystywanie tych archiwaliów i pomoże podejmować inicjatywy naukowo--badawcze z zakresu historii Kościoła katolickiego na Wschodzie.

Zespół otacza opieką i pomocą kapłanów oraz biskupów ze Wschodu, którzy przyjeżdżają do Warszawy, by załatwić sprawy ważne dla ich Kościołów, np. założyć konto w bankach, uzyskać zezwolenie na przewóz przez granicę materiałów katechetycznych czy wyposażenia kościoła. Zespół opiekuje się także chorymi kapłanami przyjeżdżającymi do kraju na leczenie. A jego funkcjonowanie jest możliwe wyłącznie dzięki ludziom dobrej woli, którzy wspierają go finansowo. Czyni to m.in. kilka organizacji polonijnych, takich jak: Komitet Pomocy Polakom na Wschodzie w Los Angeles, Koło Przyjaciół Misji w Melbourne, Koło Rycerstwa Niepokalanej przy polskiej parafii w Calgary, Komitet Pomocy Polakom na Wschodzie w Londynie i Polski Związek Kombatantów w Nowym Jorku.

— Bardzo cenimy sobie także naszych stałych indywidualnych ofiarodawców — podkreśla ks. Wiesław Wójcik. — Jest ich około tysiąca — najczęściej ubodzy renciści i emeryci, mający często kresowe korzenie, przekazujący nam regularnie niewielkie ofiary, przysłowiowy wdowi grosz. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Korzystając z życzliwych łamów „Gościa Niedzielnego”, chciałbym im wszystkim serdecznie podziękować, a także zapewnić w imieniu obdarowanych o stałej modlitwie w ich intencji.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama