Poznaj miłość

Polacy chętnie uczestniczą w akcjach charytatywnych największej organizacji dobroczynnej w naszym kraju. Skuteczność takich akcji jak Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom zaskakuje nawet jego organizatorów.

Już od siedmiu lat na wigilijnych stołach w polskich domach płoną świece Caritas. Tegoroczną zdobi emblemat ukazujący pokłon Trzech Króli, włoskiego artysty Domenico Ghirlandaio.

— Obok tradycyjnie pustego nakrycia przy wigilijnym stole pojawił się nowy obyczaj: świeca symbolizująca Chrystusa, który jest „światłem na oświecenie pogan” — mówi o. Hubert Matusiewicz, wicedyrektor Caritas Polskiej. — Jej płomień jest dowodem pomocy konkretnemu dziecku. W tym roku hasłem Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom jest „Poznaj miłość”.

Od dwóch lat Dzieło ma charakter ekumeniczny. W Roku Jubileuszowym po raz pierwszy wzięły w nim udział trzy siostrzane organizacje charytatywne: rzymskokatolicka Caritas Polska, ewangelicko-augsburska Diakonia i Prawosławny Ośrodek Miłosierdzia Eleos. W ubiegłym roku zebrano ponad 13 mln zł ze sprzedaży 4,3 mln świec. Dochód zasilił parafialne i diecezjalne programy pomocy najuboższym dzieciom. W dużej mierze pozwoliły one sfinansować organizowane co roku kolonie. Tylko w 2001 r. z darmowego lub bardzo taniego wypoczynku skorzystało ponad 80 tys. dzieci. Każde 10 groszy ze sprzedanej świecy Caritas przeznaczono na pomoc dzieciom poza granicami naszego kraju: w Ruandzie, Kongu, Rosji, na Białorusi i Ukrainie.

Wanda Falk, dyrektor Diakonii, poinformowała, że zebrane środki zostały przeznaczone na podręczniki, leki i uruchomienie świetlic socjoterapeutycznych dla dzieci. Środki z tegorocznej akcji Diakonia zamierza przeznaczyć na pomoc dzieciom z Ukrainy i z białoruskiego Czarnobyla. Chce także wspomagać rodziny wielodzietne i samotne matki, wspierać rodzinne domy dziecka i organizować kolonie oraz dożywianie dzieci.

Prawosławny Eleos wykorzystał zebrane pieniądze m.in. na letni wypoczynek dzieci, darmowe obiady, uruchomienie dwóch świetlic i pomoc świąteczną dla dzieci z Białorusi.

— Wigilijna świeca jest znakiem gotowości dzielenia się miłością miłosierną z tymi, którzy nie mogą w pełni radości przeżyć świąt Bożego Narodzenia: dziećmi ubogimi, pokrzywdzonymi w wyniku klęsk żywiołowych, sierotami... — mówi o. Hubert Matusiewicz. — W obliczu mijającego Roku Jubileuszowego Caritas i Eleos Kościoła prawosławnego oraz Diakonia Kościoła ewangelicko-augsburskiego pragną zachęcać ludzi, aby wspierali ubogich nie tylko z okazji świąt. Celem Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom jest — poza zbieraniem funduszy na pomoc potrzebującym — również uczulenie człowieka na potrzeby tych, którzy sami nie mogą poradzić sobie z problemami.

opr. mg/mg