Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce – fragment

freagment ksiazki



Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce - fragment

Ewa Leś

Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce – fragment

Książka przedstawia ewolucję działalności filantropijnej od tradycyjnej bezwarunkowej filantropii wobec wszystkich ubogich, wynikającej z tradycyjnej doktryny miłosierdzia chrześcijańskiego i zwyczajowego obowiązku opieki nad ubogimi w czasach Średniowiecza, po renesansową doktrynę nowego miłosierdzia ograniczoną do pomocy wobec „godnych wsparcia ubogich”, oświeceniową doktrynę nowej filantropii rozumianą jako solidaryzm z uboższymi w imię rozwoju społecznego oraz „złoty wiek” filantropii w XIX stuleciu, którego istotę stanowił rozwój profesjonalnych metod wsparcia i programów opiekuńczych, oświatowych, leczniczych adresowanych już nie wyłącznie do najuboższych, ale skierowanych także do innych warstw społecznych.

W drugiej połowie XX wieku, w okresie socjalistycznego welfare state przypadającego na lata 1947-1989 można mówić o swoistej „filantropijnej depresji” w związku z przejęciem przez państwo większości zadań w obszarze opiekuńczym. Nałożyła się na to realizowana w Polsce od końca lat 40. doktryna tzw. centralizmu demokratycznego, zgodnie z którą ciała pośrednie takie, jak organizacje filantropijne i stowarzyszenia społeczne nie mogły odgrywać roli samodzielnych podmiotów inicjatywy społecznej. Działalności filantropijnej nadano znaczenie ujemne i pogardliwe. Spowodowało to niemal zupełne przerwanie instytucjonalnej działalności filantropijnej, która „tliła się” w postaci nieformalnych działań samopomocy i aktach dobroczynności religijnej. Od lat 70. miejscem odbudowy niezależnej aktywności obywatelskiej stał się Kościół oraz niektóre z istniejących wówczas stowarzyszeń, jak m.in. Towarzystwo Przyjaciół Dzieci.

Po 1989 r. filantropia odzyskuje swoje znaczenie jako postawa przyjazna ludziom i działalność ukierunkowana na dobro wspólne.

Dla każdego z okresów rozwoju działalności filantropijnej charakterystyczne były specyficzne założenia ideowe i określone formy instytucjonalne. W okresie Średniowiecza działalność filantropijna wypływała z nakazu chrześcijańskiego miłosierdzia i związanej z nim idei świętej wymiany. Jałmużna była traktowana jako swoisty kontrakt, w którym obdarowany ubogi, w zamian za udzielone mu wsparcie, zapewniał darczyńcy modlitwę. Główną instytucją średniowiecznej dobroczynności były szpitale, które pełniły funkcję przejściowego zakładu opiekuńczego dla wszystkich ubogich, w mniejszym stopniu były natomiast szpitalem w jego współczesnym rozumieniu, a nade wszystko były miejscem rozdawnictwa jałmużny. Jedną z pierwszych fundacji szpitalnych na ziemiach polskich był ufundowany przez Jana Gryfitę w 1152 r., arcybiskupa gnieźnieńskiego, szpital przy opactwie cysterskim w Jędrzejowie.

W okresie nowożytnym, w wyniku wzrostu ludności ubogiej stan ubóstwa traci otaczający go nimb świętości, a dotychczasowa przychylność wobec ubogich ustępuje miejsca weryfikacji ubogich i podziałowi na godnych i niegodnych wsparcia. Odtąd wsparcie filantropijne koncentrowało się na zapewnieniu opieki „prawdziwym” ubogim, tj. niezdolnym do samodzielnej egzystencji osobom niedołężnym, chorym osieroconym dzieciom, zaś ubodzy, zdolni do pracy stali się obiektem polityki ciał publicznych. W okresie polskiej Kontrreformacji przykładem nowego typu instytucji charytatywnych, bo ukierunkowanych na wsparcie wyłącznie „prawdziwych” ubogich, były założone przez ks. Piotra Skargę: Bractwo Miłosierdzia, Bank Pobożny, skrzynka św. Mikołaja i Bractwo Betanii.

W okresie Oświecenia i rozwoju doktryny nowej filantropii, czerpiącej swoje inspiracje z oświeceniowych idei humanitaryzmu i akcentujących związek między rozwojem społecznym, a solidarnością między ludźmi, idea filantropii gloryfikowała przede wszystkim pracę, a nie miłosierdzie jako antidotum na ubóstwo. W związku z rozwojem przemysłu, funkcje instytucji filantropijnych, jak szpitale i sierocińce podporządkowano ówczesnemu zapotrzebowaniu na pracę i produktywizację ludzi luźnych. Cechą charakterystyczną działalności filantropijnej czasów stanisławowskich była unia funkcji opiekuńczej i represyjnej instytucji filantropijnych. Przykładem instytucji realizującej podwójną rolę tj. miłosierdzia i pracy był Instytut Ubogich barona Le Forta. Instytut zapewniał pomoc osobom niedołężnym i innym „prawdziwie” ubogim, a równocześnie był instytucją internowania zdolnych, lecz uchylających się od pracy.

W czasach zaborów działalność filantropijna na ziemiach polskich była podporządkowana potrzebom narodowym, stanowiąc ważny element etosu patriotycznego. Działalność filantropijna ściśle łączyła się wówczas z pojęciem bezinteresowności i była formą oporu społecznego w obronie więzi narodowych. Wyrazem tego było m.in. prowadzenie działalności charytatywno-opiekuńczej oraz wspieranie rozwoju nauki, oświaty, literatury, a w kulturze uprzywilejowanie badań dotyczących historii narodu i ochrony dziedzictwa narodowego.

Równocześnie na okres zaborów przypadł początek rozwoju cywilizacji przemysłowej na ziemiach polskich, a wraz z nią narastały problemy socjalne. Początkowo działalność filantropijna tego okresu była skierowana na pomoc tradycyjnie najuboższym. Od lat 80. XIX stulecia zakres pomocy rozszerzał się stopniowo na ludność robotniczą. Istniejące w okresie zaborów towarzystwa filantropijne i instytucje dobroczynne, oświatowe, kulturalne rozwinęły się dzięki niestrudzonym wysiłkom działaczy niepodległościowych, społecznych i gospodarczych i stanowiły kombinację celu opiekuńczego i patriotycznego.

Wśród bardzo wielu przedsięwzięć obywatelskich tego okresu wskażmy tutaj na działalność Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, jednej z najstarszych organizacji filantropijnych czasów zaborów, powstałej w 1814 r. z inicjatywy Zofii hr. Zamoyskiej z Czartoryskich. Warto wspomnieć, że Fryderyk Chopin w 1818 r. w wieku zaledwie ośmiu lat dał koncert dobroczynny na rzecz Towarzystwa. Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności udzielało doraźnej pomoc osobom ubogim oraz prowadziło kilka instytucji dobroczynnych: dwa zakłady dla osieroconych dziewcząt i chłopców, internat, szwalnię oraz zakład opiekuńczy dla osób niedołężnych.

Kolejny etap w historii polskiej działalności filantropijnej wiąże się z okresem I wojny światowej, który spowodował ogromne zniszczenia materialne, zwłaszcza na terenie Galicji oraz Królestwa Polskiego i konieczność pomocy dla ofiar wojny. Wspomnijmy tu o dwóch inicjatywach zorganizowania tej pomocy, które wyszły od księcia biskupa krakowskiego Adama Stefana Sapiehy oraz, niezależnie, w tym samym niemal czasie, od Henryka Sienkiewicza, Ignacego Paderewskiego i Antoniego Osuchowskiego, którzy w Vevey w Szwajcarii założyli Generalny Komitet Pomocy dla Ofiar Wojny w Polsce. Odezwa biskupa Sapiehy z 25 grudnia 1914 r. do narodów o pomoc dla Polski i dla ofiar wojny spotkała się z wyrazami natychmiastowej solidarności ze strony różnych instytucji z całego świata, a zwłaszcza emigracji polskiej. Natomiast Generalny Komitet Pomocy gromadził fundusze, dokonywał zakupów i przekazywał dary do dyspozycji Krakowskiego Biskupiego Komitetu Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny, na którego czele stał ks. bp A. S. Sapieha.

Odzyskanie suwerenności państwowej przez Polskę w 1918 r. stanowiło cezurę w historii rozwoju polskiej działalności filantropijnej. W miarę organizowania się władz państwowych i samorządowych zmieniała się funkcja działalności społecznej i rola fundacji oraz towarzystw filantropijnych. Władze publiczne przejęły część kompetencji organizacji filantropijnych, kulturalnych, oświatowych. Panowało zresztą wówczas powszechne przekonanie, że wraz z odrodzeniem państwa polskiego władze suwerennej Rzeczypospolitej powinny wziąć na siebie zadania, które podczas zaborów pozostawały sprawą ofiarności społecznej. Przekonanie, że to państwo powinno przejąć na siebie ciężar obowiązków, które podczas niewoli były udziałem społeczeństwa było tak mocne, że S. Żeromski wyrażał obawę, czy nie jest to koniec polskiej ofiarności społecznej. Pisarz odnotowywał: „Wielka ofiarność publiczna na cele społeczne, oświatowe, naukowe, kulturalne, nie mówiąc ani słowa o artystycznych, prawie ustała. Wszyscy w tym nowym państwie oglądają się na rząd <<...>>”. W praktyce jednak działalność społeczna odgrywała w II Rzeczypospolitej duże znaczenie, gdyż państwo ze względu na wielość potrzeb i problemów społecznych, nie było w stanie przejąć wielu funkcji. Jednym z przykładów inicjatyw obywatelskich dwudziestolecia międzywojennego była działalność Fundacji Smoguteckiej im. Bogdana hr. Hutten-Czapskiego wspierająca rozwój badań naukowych i kultury.

W okresie II wojny światowej, podobnie jak podczas zaborów, działalność filantropijna stała się instrumentem ratowania życia ludzkiego i dziedzictwa kulturowego. Mimo istnienia niemal całkowitego zakazu działalności organizacji dobrowolnej pomocy społecznej, wprowadzonego przez okupanta na terenach Generalnego Gubernatorstwa, istniały różnorodne formy samopomocy i samoobrony społecznej w postaci podziemnej działalności dobroczynnej, tajnego nauczania i opieki mecenasowskiej, które dowiodły niezwykłej ofiarności i solidarności społeczeństwa polskiego i pozwoliły zmniejszyć liczbę ofiar wojny i okupacji oraz przetrwać i uchronić dziedzictwo kulturowe od zagłady. Należy tu wymienić działalność Rady Głównej Opiekuńczej, Polskiego Czerwonego Krzyża, Kościoła katolickiego, Związku Spółdzielni Spożywców RP ”Społem” oraz wielu właścicieli firm prywatnych i przedsiębiorstw, a także indywidualnych darczyńców, którzy wspomagali akcje charytatywne i obejmowali opieką wielu ludzi nauki i kultury.

W okresie PRL, samorządność społeczeństwa została drastycznie i jednostronnie ograniczona przez państwo, które przejęło niemal całkowitą kontrolę nad życiem gospodarczym i społecznym. Przerwana została również tradycja filantropijna oraz jej instytucjonalna ciągłość. W okresie totalitarnego państwa pojęcie filantropii zostało wypaczone, nadano mu znaczenie ujemne i pogardliwe. Filantropia traktowana była ironicznie, a wiele organizacji o ogromnym dorobku organizacyjnym i tradycji, sięgającej niekiedy czasów I Rzeczypospolitej, zostało przez władze zlikwidowanych. Istniejące w okresie PRL formalne organizacje społeczne, jak Polski Czerwony Krzyż, Polski Komitet Pomocy Społecznej, Liga kobiet Polskich poddane były ścisłej kontroli aparatu politycznego i administracyjnego i były pararządowymi agendami, gdyż de facto pozbawione były swojej największej siły: definiowania i zaspokajania potrzeb społecznych niezależnie od rządu. Mimo to, ówczesne organizacje społeczne, choć w okrojonym zakresie starały się realizować swoje funkcje.

Po II wojnie światowej, zwłaszcza w latach 1947-1989 działalność filantropijna odgrywała znacznie mniejszą rolę niż na Zachodzie Europy, ze względu na brak istnienia politycznych, prawnych i finansowych warunków dla rzeczywiście wolnych inicjatyw obywatelskich.

Okres III Rzeczypospolitej otwiera nowy rozdział w historii polskiej działalności filantropijnej. Wprowadzenie ustroju demokratycznego, opartego na demokracji parlamentarnej oraz zasadach gospodarki rynkowej przyczyniło się do przewartościowania dotychczasowej formuły socjalistycznego welfare state z jego monopolem na artykułowanie i realizację prawie wszystkich zadań społecznych. Okres transformacji przyniósł „odpaństwowienie” działalności społecznej, ale i odspołecznienie państwa. Rozwój działalności obywatelskiej w latach 90. jest motywowany względami religijnymi, świeckimi, troską o dobro wspólne lub po prostu darem serca. Dalszy rozwój działalności filantropijnej wymaga wsparcia państwa, bez takiej pomocy działalność filantropijna w Polsce skazana jest na wegetację.

Fragment książki Ewy Leś "Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce"


opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama