Trzeba uwolnić świat od głodu i nędzy

Wystąpienie kard. Angela Sodana podczas 59. Zgromadzenia Ogólnego ONZ, 20.09.2004

20 września 2004 r. odbyto się w Nowym Jorku w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych spotkanie, zorganizowane z inicjatywy prezydenta Federacyjnej Republiki Brazylii Luiza Inacia Luli da Silvy, poświęcone planom walki z głodem i ubóstwem. Uczestniczyli w nim szefowie państw, premierzy rządów oraz inni przedstawiciele licznych narodów i międzynarodowych organizacji. Stolicę Apostolską reprezentował Sekretarz Stanu kard. Angelo Sodano. Przed południem spotkał się on z przewodniczącym 59. Zgromadzenia Ogólnego Gabończykiem Jeanem Ringiem, z którym rozmawiał na temat sytuacji w Afryce oraz skrajnej nędzy i pokoju. W tym samym dniu po południu rozpoczęły się obrady. Przemówienie powitalne wygłosił sekretarz generalny ONZ Kofi Annan. Następnie głos zabrał prezydent Brazylii. Poniżej zamieszczamy tłumaczenie przemówienia wygłoszonego w języku hiszpańskim przez kard. Angela Sodana.

Panie Prezydencie!

Mam zaszczyt reprezentować Stolicę Apostolską i osobę Jego Świątobliwości Jana Pawła II na tym doniosłym spotkaniu, zorganizowanym przez prezydenta Federacyjnej Republiki Brazylii, przy poparciu licznych rządów, których przedstawiciele są tu obecni. Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami związanymi z tematem spotkania.

1. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z powagi problemu, jakim jest głód na świecie. Jest nim szczególnie zaniepokojona Stolica Apostolska, która pragnie w tym miejscu zapewnić, że Kościół katolicki nie szczędzi sił, aby uwolnić świat od tej klęski. W istocie, każdy chrześcijanin musi przyjąć postawę, jaką przyjął Chrystus wobec swoich złaknionych rodaków: «Misereor super turbam, quia (...) nec habent quod manducent. — Żal mi tego tłumu, bo (...) nie mają co jeść» (Mk 8, 2).

Stolica Apostolska zawsze popierała liczne przedsięwzięcia indywidualne i zbiorowe, służące rozwiązaniu tego dramatycznego problemu. Należy w tym kontekście przypomnieć rozległą działalność humanitarną katolickich instytucji na całym świecie, zwłaszcza na misjach i w krajach najuboższych.

2. W tym samym duchu Stolica Apostolska uczestniczy też w przedsięwzięciach różnych organizacji ONZ, zwłaszcza FAO, IFAD (Światowy Program Żywnościowy) i WFP (Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa), bezpośrednio zaangażowanych w walkę z głodem i o zabezpieczenie żywnościowe.

Już w wystąpieniu na forum FAO w 1996 r. przedstawiłem obszernie zasady, jakimi kieruje się Stolica Apostolska w tej sprawie: poszanowanie godności człowieka, zasada solidarności, zasada powszechnego przeznaczenia dóbr ziemi oraz umacnianie pokoju.

Właśnie w 1996 r. wszystkie kraje podjęły uroczyście pewne zobowiązania, które zostały następnie potwierdzone w czasie przygotowań do nadchodzącego trzeciego tysiąclecia. Także Stolica Apostolska, wraz z wszystkimi szefami państw i rządów, przyjęła te zobowiązania, zawarte w raporcie ze światowego spotkania na szczycie poświęconego problemom wyżywienia (World Food Summit) z 1996 r., a następnie w Deklaracji Milenijnej Narodów Zjednoczonych z 2000 r.

3. Powstało w ten sposób Przymierze na rzecz walki z głodem na świecie. Z czasem jednak okazało się, że brakuje wystarczających środków na realizację programu zabezpieczenia żywności na świecie. Na pochwałę zasługują działania podejmowane w sytuacjach wyjątkowych, wywołanych przez klęski żywiołowe lub wojny. Ale problem jest oczywiście znacznie szerszy. Walka z głodem, a powiedziałbym, że także z brakiem wody pitnej, musi mieć zakres daleko większy niż tylko doraźne akcje podejmowane w sytuacjach kryzysowych; należy w niej wziąć pod uwagę całą serię złożonych czynników, takich na przykład, jak konieczność inwestowania w «ludzki kapitał» lokalnych społeczności (mam na myśli sferę oświaty i ochrony zdrowia), starania o transfer odpowiednich technologii i zapewnienia sprawiedliwych warunków handlu międzynarodowego. Nie powinno to jednak zniechęcać do wytyczenia programu, który pozwoli całkowicie wykorzenić plagę głodu i braku wody pitnej na świecie.

4. Należy zatem podejmować nowe starania, ażeby «zwiększyć dostępność środków pozwalających sprostać tym problemom», a także, aby «znaleźć alternatywne źródła finansowania rozwoju» (list prezydenta Brazylii do Jego Świątobliwości Jana Pawła II z 25 czerwca 2004 r.).

Istotnie bowiem, jednym z podstawowych problemów, które utrudniają wspomniane działania, jest problem finansowy. Z jednej strony, powinniśmy raz jeszcze przypomnieć wszystkim krajom ofiarodawcom, że zobowiązały się zwiększyć środki przeznaczane na publiczną pomoc rozwojową do poziomu 0,7% produktu brutto każdego kraju. Z drugiej strony, można będzie też zastosować nowe formy finansowania, które teraz mają zostać przedstawione, pamiętając o porozumieniu osiągniętym już w Monterrey oraz popierając konkretne inicjatywy, takie jak International Finance Facility.

5. Stolica Apostolska ze swej strony udzieli wsparcia dla tych działań. Będzie to przedsięwzięcie ogromne, podobnie jak podjęta walka z chorobami i ogólnie z nędzą. Pozwoli to zapewnić niezbędne środki do życia każdej ludzkiej istocie, którą Bóg obdarzył wielką godnością, na swój obraz i podobieństwo. Mówię tu o nędzy, a nie o ubóstwie, ponieważ to ostatnie — choć trzeba wzmóc wysiłki w walce z nim — będzie zawsze obecne wśród nas w różnych formach. Panie prezydencie, zawsze aktualne są słowa, które wypowiedział na ten temat wielki biskup z pańskiego kraju, nieodżałowanej pamięci Helder Camara: «Ubogi ma zaledwie tyle, ile jest niezbędne do przeżycia, i nic ponadto; nędzarz natomiast nie ma nawet tego, co niezbędne».

Musimy zapewnić każdemu człowiekowi właśnie to, co jest niezbędne!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama