Proście Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo

Orędzie na XLI Światowy Dzień Modlitwy o Powołania (tradycyjnie obchodzony w IV niedz. Wielkanocną), 23.11.2003

 

Czcigodni Bracia w biskupstwie,
drodzy Bracia i Siostry!

1. «Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2)

Słowa, które Jezus skierował do apostołów, świadczą o tym, że Dobry Pasterz zawsze troszczy się o swoje owce. Robi wszystko, aby «miały życie i miały je w obfitości» (J 10, 10). Po swym zmartwychwstaniu Pan powierza apostołom odpowiedzialność za kontynuowanie Jego misji, aby Ewangelia była głoszona ludziom wszystkich czasów. Bardzo wielu wielkodusznie odpowiedziało i nadal odpowiada na to nieustannie ponawiane przez Niego wezwanie: «Pójdź za Mną» (J 21, 22). Ci mężczyźni i kobiety decydują się poświęcić swoje życie wyłącznej służbie Jego Królestwu.

Z okazji najbliższego, XLI Światowego Dnia Modlitw o Powołania, który zgodnie z tradycją obchodzony będzie w IV Niedzielę Wielkanocną, wszyscy wierni zjednoczą się w żarliwej modlitwie o powołania do kapłaństwa, życia konsekrowanego i posługi misyjnej. Naszym podstawowym obowiązkiem jest bowiem modlić się do «Pana żniwa» za tych, którzy już teraz w sposób szczególny naśladują Chrystusa w życiu kapłańskim czy zakonnym, oraz za tych, których On w swoim miłosierdziu nie przestaje powoływać do tych ważnych posług w Kościele.

2. Módlmy się o powołania!

W Liście apostolskim Novo millennio ineunte stwierdziłem, że «mimo rozległych procesów laicyzacji obserwujemy dziś w świecie powszechną potrzebę duchowości, która w znacznej mierze ujawnia się jako nowy głód modlitwy» (n. 33). Odpowiedzią na ten «głód modlitwy» jest nasza wspólna prośba do Pana, aby «wyprawił robotników na swoje żniwo».

Stwierdzam z radością, że w wielu Kościołach partykularnych tworzą się «wieczerniki» modlitwy o powołania. W wyższych seminariach duchownych i w domach formacji instytutów zakonnych i misyjnych odbywają się spotkania poświęcone modlitwie w tej intencji. Wiele rodzin staje się małymi «wieczernikami» modlitwy, pomagając młodym odpowiedzieć z odwagą i wielkodusznością na wezwanie Boskiego Mistrza.

Tak! Powołanie na wyłączną służbę Chrystusowi w Jego Kościele jest bezcennym darem Bożej dobroci, darem, o który trzeba wytrwale i z ufną pokorą prosić. Na ten dar chrześcijanin powinien się coraz bardziej otwierać, czuwając, by nie zmarnować «czasu łaski» i «czasu nawiedzenia» (por. Łk 19, 44).

Szczególną wartość ma modlitwa połączona z ofiarą i cierpieniem. Cierpienie przeżywane jako dopełnianie we własnym ciele braków «udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół» (Kol 1, 24), staje się najskuteczniejszą formą wstawiennictwa. Tak wielu chorych we wszystkich częściach świata jednoczy swe cierpienia z krzyżem Jezusa, aby wyjednać święte powołania! Duchowo towarzyszą oni również i mnie w pełnieniu powierzonej mi przez Boga posługi Piotrowej i wnoszą bezcenny, choć często ukryty wkład w szerzenie Ewangelii.

3. Módlmy się za powołanych do kapłaństwa i życia konsekrowanego!

Z całego serca pragnę, aby nasilała się modlitwa o powołania. Modlitwa będąca adoracją Bożej tajemnicy i dziękczynieniem za «wielkie rzeczy», których On dokonał i nadal dokonuje, bez względu na słabość ludzi. Modlitwa kontemplacyjna, którą przepełnia zdumienie i wdzięczność za dar powołań.

Głównym punktem odniesienia wszystkich inicjatyw modlitewnych jest Eucharystia. Sakrament Ołtarza ma decydujący wpływ na rodzenie się powołań i na ich trwałość, ponieważ z odkupieńczej ofiary Chrystusa powołani mogą czerpać siłę potrzebną, by całkowicie poświęcić się głoszeniu Ewangelii. Liturgię eucharystyczną dobrze jest łączyć z adoracją Najświętszego Sakramentu, która stanowi w pewnym sensie przedłużenie tajemnicy Mszy św. Kontemplacja Chrystusa, rzeczywiście i istotowo obecnego pod postaciami chleba i wina, może wzbudzić w sercu człowieka powołanego do kapłaństwa czy szczególnej misji w Kościele entuzjazm podobny do tego, z jakim Piotr zawołał na górze Tabor: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy» (Mt 17, 4; por. Mk 9, 5; Łk 9, 33). Jest to nadzwyczajny sposób kontemplacji oblicza Chrystusa wraz z Maryją i w «szkole Maryi», która ze względu na swą duchową postawę słusznie jest nazywana «Niewiastą Eucharystii» (Ecclesia de Eucharistia, 53).

Oby wszystkie wspólnoty chrześcijańskie stały się «autentycznymi szkołami modlitwy», w których trwa modlitwa, aby nie zabrakło robotników na rozległym polu pracy apostolskiej. Trzeba też, by Kościół otaczał stałą duchową opieką tych, których Bóg już powołał i którzy «Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie» (Ap 14, 4). Myślę tu o kapłanach, zakonnicach i zakonnikach, pustelnikach, dziewicach konsekrowanych, członkach instytutów świeckich, czyli o wszystkich, którzy otrzymali dar powołania i «przechowują ten skarb w naczyniach glinianych» (por. 2 Kor 4, 7). W mistycznym Ciele Chrystusa istnieje wielka różnorodność posług i charyzmatów (por. 1 Kor 12, 12), a wszystkie one mają służyć uświęceniu ludu chrześcijańskiego. Troska o świętość bliźniego, którą powinni kierować się wszyscy członkowie Kościoła, musi się wyrażać w modlitwie za «powołanych», aby pozostali wierni swemu powołaniu i osiągnęli najwyższy stopień doskonałości ewangelicznej.

4. Modlitwa powołanych

W posynodalnej Adhortacji apostolskiej Pastores dabo vobis podkreśliłem, że «niezbywalna potrzeba pasterskiej miłości do własnego Kościoła i troska o przyszłość kapłańskiej posługi w nim nakłada na kapłana szczególny obowiązek znalezienia kogoś, kto — jeżeli można tak powiedzieć — w przyszłości będzie mógł go zastąpić» (n. 74). Wiedząc, że Bóg powołuje tych, których sam chce (por. Mk 3, 13), każdy sługa Chrystusa powinien zatem wytrwale modlić się o powołania. On sam bowiem najlepiej rozumie pilną potrzebę wychowania nowego pokolenia osób świętych i wielkodusznych, które będą głosić Ewangelię i sprawować sakramenty.

W tej perspektywie właśnie jak nigdy dotąd konieczna jest «duchowa wierność Chrystusowi oraz własnemu powołaniu i misji» (Vita consecrata, 63). Od świętości powołanych zależy moc ich świadectwa, które pociąga innych i sprawia, że postanawiają powierzyć swoje życie Chrystusowi. Taki jest właściwy środek zaradczy na spadek powołań do życia konsekrowanego, który stanowi zagrożenie dla istnienia wielu dzieł apostolskich, zwłaszcza w krajach misyjnych.

Ponadto modlitwa powołanych, kapłanów i osób konsekrowanych, ma szczególną wartość ze względu na jej zjednoczenie z kapłańską modlitwą Chrystusa. To On modli się w nich do Ojca, aby uświęcił i zachował w swojej miłości tych, którzy choć żyją w świecie, to do niego nie należą (por. J 17, 14-16).

Niech za sprawą Ducha Świętego cały Kościół stanie się ludem modlących się, którzy proszą Ojca niebieskiego o święte powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Módlmy się, aby ci, których Pan wybrał i powołał, byli wiernymi i radosnymi świadkami Ewangelii, której poświęcili swoje życie.

5. Do Ciebie, Panie,

zwracamy się z ufnością!

Synu Boży,

posłany przez Ojca

do ludzi wszystkich czasów

i żyjących w każdym zakątku świata!

Błagamy Ciebie,

za pośrednictwem Maryi,

Matki Twojej i Matki naszej:

spraw, aby w Kościele

nie brakowało powołań,

zwłaszcza do szczególnej

służby Twemu Królestwu.

Jezu, jedyny Zbawicielu

człowieka!

Modlimy się do Ciebie za naszych braci

i za nasze siostry,

którzy odpowiedzieli «tak»

na Twoje powołanie

do kapłaństwa, do życia konsekrowanego

i do misji.

Spraw, aby ich życie

odnawiało się każdego dnia

i stawało się żywą Ewangelią.

Panie miłosierny i święty,

nadal posyłaj nowych robotników

na żniwo Twego Królestwa!

Pomagaj tym, których powołujesz,

by Cię naśladowali w naszych czasach:

spraw, by kontemplując Twoje oblicze,

przyjmowali z radością

tę przedziwną misję,

którą im powierzasz

dla dobra Twego Ludu

i wszystkich ludzi.

Ty, który jesteś Bogiem i żyjesz, i królujesz

z Ojcem i Duchem Świętym

na wieki wieków. Amen.

Watykan, 23 listopada 2003 r.

Joannes Paulus pp II


opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama