Podejmujcie z odwagą pracę misyjną

Przemówienie podczas spotkania z biskupami w Astanie (Pielgrzymka do Kazachstanu i Armenii, 22-27.09.2001)


Jan Paweł II

23 września 2001 — Astana. Spotkanie z biskupami w nuncjaturze apostolskiej

Podejmujcie z odwagą pracę misyjną

Po Mszy św. celebrowanej na placu Matki Ojczyzny Jan Paweł II spotkał się w nuncjaturze z biskupami, administratorami apostolskimi i przełożonymi misji «sui iuris» Azji Środkowej i przekazał im tekst swojego przemówienia, w którym wezwał ich do intensywnej działalności ewangelizacyjnej. Powinna ona obejmować pracę formacyjną, naukę modlitwy, postępowanie w duchu braterstwa i służby. Szczególną uwagę biskupi powinni poświęcić środowiskom akademickim, pracownikom środków społecznego przekazu, młodzieży duchownej oraz apostolstwu wiernych świeckich. «W postawie szacunku i dialogu — podkreślił Ojciec Święty — zwracajcie się także do wspólnoty muzułmańskiej, do wyznawców innych religii oraz do tych, którzy uważają się za niewierzących».

Drodzy Biskupi, Administratorzy Apostolscy i Przełożeni misji sui iuris Azji Środkowej!

1. Z głęboką radością spotykam się z wami ponownie, po uroczystej liturgii eucharystycznej sprawowanej dziś rano na wielkim placu Matki Ojczyzny. Witam serdecznie każdego z was i dziękuję wam za gorliwość i ofiarność, przez które przyczyniacie się do odrodzenia Kościoła na tej rozległej ziemi, położonej na pograniczu dwóch kontynentów.

Kościół katolicki jest tu jedynie małym drzewkiem, ale nie brak mu nadziei, bo pokłada ufność w mocy Bożej łaski. Długie lata komunistycznej dyktatury, kiedy to tysiące ludzi wierzących wywożono do łagrów zbudowanych na waszej ziemi, były czasem cierpień i żałoby. Iluż kapłanów, zakonników i ludzi świeckich przypłaciło swą wierność Chrystusowi nieopisanymi cierpieniami, a nawet ofiarą życia! Bóg wysłuchał modlitwy tych męczenników, których krew zrosiła glebę waszej ojczyzny. Raz jeszcze «krew męczenników stała się zasiewem chrześcijan» (por. Tertulian, Apol. 50, 13). Z niej to wyrosły — niczym nowe pędy — wasze chrześcijańskie wspólnoty, które teraz z ufnością patrzą w przyszłość.

Chrystus, Dobry Pasterz, powtarza wam i ludowi powierzonemu waszej pasterskiej opiece: «Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo» (Łk 12, 32). Mówi też do was tak jak do Piotra: «Wypłyńcie na głębię i zarzućcie sieci na połów» (por. Łk 5, 4). Jest to połów ewangelizacji, do którego wszyscy zostaliśmy powołani. Także nam, tak jak apostołom po swoim zmartwychwstaniu, Jezus nakazuje: «Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody» (Mt 28, 19).

2. Doświadczenia małej chrześcijańskiej wspólnoty w środkowej Azji, która przetrwała komunizm, oraz jej obecna sytuacja nielicznej mniejszości przywodzą na myśl ewangeliczną przypowieść o zaczynie, który zakwasza ciasto (por. Mt 13, 33). Choć wydaje się, że zaczynu jest bardzo niewiele, ma on moc przemienić wszystko. Właśnie to przeświadczenie powinno ożywiać waszą działalność duszpasterską i dodawać wam otuchy w pełnieniu trudnego, lecz porywającego zadania plantatio Ecclesiae na tych obszarach, ponownie otwartych na Ewangelię. Niech nadrzędnymi celami duszpasterskimi waszej misji apostolskiej będą: gorliwe szerzenie orędzia ewangelicznego i nieustanne umacnianie struktur kościelnych.

Ustanowienie administracji apostolskich i misji sui iuris, które konsolidują Kościół i czynią go widocznym, rozpoczęło niedawno obiecującą epokę ewangelizacji. Pragnę w związku z tym, drodzy ordynariusze, wyrazić wam wdzięczność i podziw dla waszych wysiłków. Dziękuję również kapłanom, zakonnikom i zakonnicom, którzy opuścili rodzinne kraje, by podjąć zadania misyjne na tych ziemiach, w duchu prawdziwej solidarności kościelnej. Życzę wam wszystkim, abyście w tej gorliwej służbie Kościołowi czerpali otuchę z tego, że przynosi ona obfity plon dobra. I niech was, moi drodzy, nie opuszcza świadomość, że jesteście znakiem miłości Bożej wśród mieszkańców tej ziemi, bogatej w wiekowe tradycje kulturowe i religijne.

3. «Miłujcie się wzajemnie!»: to myśl przewodnia mojej wizyty duszpasterskiej. W imię naszego wspólnego Pana i Nauczyciela kieruję dziś do was to wezwanie: «miłujcie się wzajemnie!» Troszczcie się zawsze o zachowanie jedności, którą Chrystus przekazał nam jako swą ostatnią wolę (por. J 17, 21. 23).

Podobnie jak u zarania ewangelizacji, Kościół zdoła podbić serca ludzi, jeśli będą go postrzegali jako gościnny dom, w którym mogą żyć w braterskiej wspólnocie. Niech przede wszystkim jedność panuje wśród was, drodzy pasterze tutejszych Kościołów. Nawet jeśli nie stanowicie jeszcze Konferencji Episkopatu w pełnym tego słowa znaczeniu, starajcie się wszelkimi środkami tworzyć formy skutecznej współpracy, która pozwoli jak najlepiej wykorzystać wasz potencjał duszpasterski.

W tym cennym dziele wspomaga was solidarność całego Kościoła powszechnego. Wspiera was swą miłością Następca Piotra, który dziś pozdrawia was ze wzruszeniem. Papież, choć geograficznie bardzo daleki, jest wam bliski sercem i wysoko ceni waszą trudną pracę apostolską.

4. Dziesięć lat temu Kazachstan zdobył upragnioną niepodległość. Czyż można jednak nie dostrzec powszechnego zobojętnienia na wartości, które jest dziedzictwem byłego systemu? Długa zima komunizmu, który starał się wyrwać Boga z ludzkiego serca, w znacznej mierze wyparła treści duchowe z miejscowych kultur. Obserwujemy dziś zatem zjawisko braku ideałów, które sprawia, że ludzie szczególnie łatwo ulegają importowanym z Zachodu mitom konsumpcjonizmu i hedonizmu. W obliczu tych problemów społecznych i duchowych trzeba z odwagą i rozmachem podjąć pracę misyjną.

Jak przypominał mój czcigodny poprzednik, sługa Boży Paweł VI, Kościół — powołany do ewangelizacji — «rozpoczyna od ewangelizowania samego siebie». Jako wspólnota, która żyje nadzieją i dzieli się nią, «musi nieustannie słyszeć (...), jakie są uzasadnienia tej nadziei». Kościół zawsze potrzebuje ewangelizacji, «jeśli ma zachować świeżość, entuzjazm i siły, aby głosić Ewangelię». Co więcej, potrzebny jest «Kościół, który ewangelizuje samego siebie przez nieustanne nawrócenie i odnowę, aby mógł wiarygodnie głosić Ewangelię» (Evangelii nuntiandi, 15).

Działania misyjne muszą być poprzedzone i wspomagane przez głęboką pracę formacyjną, silne doświadczenie modlitwy, postępowanie w duchu braterstwa i służby. Musicie włożyć wiele apostolskiego wysiłku w ewangelizację różnych środowisk, reprezentujących lokalne tradycje, poświęcając szczególną uwagę kręgom akademickim oraz środkom społecznego przekazu. Ufajcie Chrystusowi! Niech Jego obecność dodaje wam otuchy. Niech źródłem męstwa i entuzjazmu będzie dla was Jego obietnica: «oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28, 20).

5. Aby wypełnić misję, którą On wam powierza, dbajcie o właściwą formację kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego. Z miłością troszczcie się o kapłanów, waszych najważniejszych współpracowników, wspomagając ich i towarzysząc im ojcowskim sercem.

Mówiąc o tym, pragnę wyrazić głęboką satysfakcję z utworzenia seminarium w Karagandzie, które budzi wielkie nadzieje na przyszłość. Jako jedyne seminarium w całej Azji Środkowej jest ono wymownym znakiem współpracy waszych Kościołów. Nie szczędźcie wysiłków, aby w jego murach kandydaci do kapłaństwa mogli otrzymać solidną formację ludzką i duchową, a zarazem dobre przygotowanie teologiczne i duszpasterskie. Życzę wam z całego serca, abyście mogli liczyć na pomoc dobrych wychowawców, wytrawnych nauczycieli i przykładnych świadków Ewangelii.

6. Szczególną uwagę zwracajcie na formację i apostolstwo świeckich, popierając tradycyjne stowarzyszenia, a obok nich przyjmując też wielkodusznie — po roztropnym rozeznaniu — ów dar Ducha Świętego, ofiarowany Kościołowi posoborowemu, jakim są ruchy kościelne i nowe wspólnoty.

Ich obecność, ich duch inicjatywy oraz ich specyficzne charyzmaty stanowią bogactwo, które należy wykorzystać. Ordynariusz winien z pasterską mądrością udzielać im wskazań i kierować ich działalnością, zachęcając je, aby wspomagały pracę wspólnot kościelnych, respektując istniejące struktury i właściwy porządek ich funkcjonowania. Ze swej strony członkowie ruchów i stowarzyszeń niech w postawie duchowej otwartości, uległości i gotowości do służby nadal starają się pracować w porozumieniu z pasterzami tych młodych Kościołów. Ich trudy na niwie nowej ewangelizacji staną się wówczas świadectwem wzajemnej miłości, której źródłem jest wierność jednemu i temu samemu Panu.

7. Drodzy bracia, na koniec pragnę was zachęcić do rozwijania dialogu ekumenicznego. Pełniąc swą posługę duszpasterską, stykacie się bezpośrednio z braćmi z Kościoła prawosławnego, którzy dzielą z nami tę samą wiarę w Chrystusa i w dużej mierze mają udział w tym samym bogactwie tradycji kościelnej. Niech wasze wzajemne stosunki będą nacechowane serdecznością i szacunkiem, zgodnie ze słowami Chrystusa: «Miłujcie się wzajemnie!» U zarania nowego tysiąclecia żywsza staje się w nas nadzieja, że uczniowie Chrystusa mogą być — jeśli nie w pełni zjednoczeni — to przynajmniej bliżsi sobie, także dzięki doświadczeniom zdobytym podczas Wielkiego Jubileuszu 2000 r.

W postawie szacunku i dialogu zwracajcie się także do wspólnoty muzułmańskiej, do wyznawców innych religii oraz do tych, którzy uważają się za niewierzących. Oby wszyscy mogli podziwiać dar waszej wiary, wyrażanej przez miłość, i otworzyć serca na najgłębsze wymiary życia.

Waszą pasterską misję zawierzam Maryi, Gwieździe Ewangelizacji i Królowej Pokoju. W katedrze w Astanie czcicie Ją jako Matkę Nieustającej Pomocy. W Jej macierzyńskie dłonie składam waszą codzienną pracę, wasze nadzieje i zamysły, aby Ona prowadziła was i wspierała na każdym kroku.

W tym duchu udzielam wszystkim z całego serca specjalnego Apostolskiego Błogosławieństwa, prosząc o dar apostolskiej gorliwości i o łaski dla was oraz dla tych, którzy powierzeni są waszej pasterskiej opiece.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama