Nigdy więcej wojen między braćmi

Przemówienie podczas spotkania z przedstawicielami paragwajskich władz państwowychw Asunción - podróż do Boliwii i Paragwaju, 10.07.2015

Nigdy więcej wojen między braćmi

Papież Franciszek

Nigdy więcej wojen między braćmi

10 VII 2015 — Spotkanie z przedstawicielami paragwajskich władz państwowych w Asunción

10 lipca po południu Papież Franciszek przybył do Asunción. Po powitaniu na lotnisku przez prezydenta Paragwaju Horacia Manuela Cartesa Jarę oraz przedstawicieli władz państwowych i kościelnych udał się do nuncjatury apostolskiej. Wieczorem złożył wizytę kurtuazyjną prezydentowi w pałacu de los López, gdzie w ogrodzie odbyło się spotkanie z paragwajskimi władzami państwowymi oraz korpusem dyplomatycznym, podczas którego przemówienia wygłosili prezydent i Papież.

Panie Prezydencie, Przedstawiciele władz Republiki, Członkowie korpusu dyplomatycznego, Panie i Panowie!

Witam serdecznie Waszą Ekscelencję pana prezydenta Republiki i dziękuję panu za uprzejme słowa powitania i życzliwości, jakie do mnie skierował również w imieniu rządu, najwyższych władz państwowych i umiłowanego narodu paragwajskiego. Witam także szanownych członków korpusu dyplomatycznego i za ich pośrednictwem przekazuję wyrazy mojego szacunku i uznania ich krajom.

Szczególnie dziękuję wszystkim osobom i instytucjom, które nie szczędząc sił i z oddaniem współpracowały w przygotowaniu tej podróży, starając się o to, abym czuł się jak w domu. A nie jest trudno czuć się jak w domu na tej ziemi tak gościnnej. Paragwaj jest znany jako serce Ameryki, i to nie tylko ze względu na położenie geograficzne, ale także dzięki ciepłu gościnności i życzliwości jego mieszkańców.

Historia Paragwaju już od jego pierwszych kroków jako niepodległego kraju aż po niedawne czasy zaznawała straszliwych cierpień wojny, bratobójczych walk, braku wolności i deptania praw człowieka. Jak wiele bólu i jak wiele śmierci! Jednak godny podziwu jest upór i duch walki narodu paragwajskiego, pragnącego przezwyciężyć tak wiele przeciwności i podejmującego dalsze wysiłki, aby budować naród żyjący w pomyślności i pokoju. Tutaj — w ogrodzie tego pałacu, który był świadkiem historii paragwajskiej od czasu, gdy było tu tylko wybrzeże rzeki i korzystali z niego Guarani, aż po najnowsze wydarzenia współczesne — chcę złożyć hołd tym tysiącom prostych Paragwajczyków, których imiona nie pojawią się w książkach o historii, ale którzy byli i pozostaną prawdziwymi bohaterami swego narodu. I pragnę ze wzruszeniem i podziwem wyrazić uznanie dla roli, jaką odegrały kobiety paragwajskie w tych tak dramatycznych okresach dziejów, zwłaszcza podczas owej niesprawiedliwej wojny, która doprowadziła niemal do zniszczenia braterstwa naszych narodów. Na swych barkach matek, żon i wdów nosiły największe ciężary, potrafiły wspierać swe rodziny i swój kraj, wlewając w nowe pokolenia nadzieję na lepsze jutro. Niech Bóg błogosławi kobietę paragwajską, najchlubniejszą w Ameryce!

Naród, który zapomina o swej przeszłości, swej historii, swych korzeniach, nie ma przyszłości, jest narodem jałowym. Pamięć, mocno zakorzeniona w sprawiedliwości, daleka od uczuć zemsty i nienawiści, przemienia przeszłość w źródło natchnienia do budowania przyszłości współżycia i harmonii, czyniąc z nas ludzi świadomych tragedii i bezsensu wojny. Nigdy więcej wojen między braćmi! Zawsze budujmy pokój! Również pokój z dnia na dzień, pokój życia codziennego, w którym wszyscy uczestniczymy, unikając aroganckich gestów, słów, które ranią, postaw wyższości, natomiast umacniając zrozumienie, dialog i współpracę.

Od paru lat Paragwaj zaangażowany jest w realizację mocnego i stabilnego programu demokratycznego. I należy z zadowoleniem uznać, że uczynił znaczne postępy na tej drodze dzięki wysiłkowi wszystkich, chociaż wśród wielkich trudności i niepewności. Zachęcam was, abyście nadal pracowali ze wszystkich sił nad umacnianiem struktur i instytucji demokratycznych, które odpowiadają słusznym dążeniom obywateli. Przyjęta w waszej konstytucji forma rządu — «demokracja reprezentatywna, uczestnicząca i pluralistyczna» — opierająca się na propagowaniu i poszanowaniu praw człowieka, odwodzi nas od pokusy demokracji formalnej, w Dokumencie z Aparecidy określonej jako taka, która «zadowalała się tym, że jest oparta na przejrzystości procesów wyborczych» (por. Dokument z Aparecidy, 74). To jest demokracja formalna.

We wszystkich dziedzinach życia społeczeństwa, szczególnie jednak w działalności publicznej, należy nasilić dialog jako uprzywilejowany środek sprzyjający dobru wspólnemu — na gruncie kultury spotkania, szacunku i uznawania uprawnionych różnic i poglądów innych osób. Nie trzeba zatrzymywać się nad tym, co konfliktowe — jedność jest zawsze ważniejsza od konfliktów. Dobrze jest wyraźnie oddzielać perspektywy wypływające z umiłowania ojczyzny i umiłowania narodu od poglądów zrodzonych z interesów stronniczych czy ideologii. Ta sama miłość winna być bodźcem do zwiększania z każdym dniem przejrzystości zarządzania i do podejmowania usilnej walki z korupcją. Wiem, że istnieje dziś stanowcza wola wykorzenienia korupcji.

Drodzy przyjaciele, w postanowieniu służenia i pracy dla dobra wspólnego ubodzy i potrzebujący winni zajmować pierwszoplanowe miejsce. Podejmowane są liczne wysiłki, aby Paragwaj czynił postępy na drodze rozwoju gospodarczego. Poczynione zostały ważne kroki w dziedzinie oświaty i służby zdrowia. Niech nie ustaną te wysiłki wszystkich podmiotów życia społecznego, dopóki będą dzieci nie mające dostępu do oświaty, rodziny bezdomne, robotnicy bez godnej pracy, rolnicy bez ziemi do uprawy i tak wiele osób zmuszonych do migracji ku niepewnej przyszłości; aby nie było już ofiar przemocy, korupcji czy handlu narkotykami. Rozwój gospodarczy, który nie bierze pod uwagę najsłabszych i tych, którym się nie poszczęściło, nie jest prawdziwym rozwojem. Miarą wzorca ekonomicznego winna być integralna godność osoby ludzkiej, zwłaszcza osób najsłabszych i najbardziej bezbronnych.

Panie prezydencie, drodzy przyjaciele. Również w imieniu mych braci biskupów Paragwaju pragnę zapewnić was o zaangażowaniu i współpracy Kościoła katolickiego we wspólnych działaniach na rzecz tworzenia społeczeństwa sprawiedliwego i włączającego, w którym można żyć razem w pokoju i zgodzie. Wszyscy bowiem, także pasterze Kościoła, jesteśmy wezwani, by troszczyć się o budowanie lepszego świata (por. Evangelii gaudium, 183). Pobudza nas do tego pewność naszej wiary w Boga, który zechciał stać się człowiekiem i — żyjąc wśród nas — dzielić nasz los. Chrystus otwiera nam drogę miłosierdzia, która osadzona w sprawiedliwości, prowadzi dalej i rozświetla miłość, aby nikt nie pozostawał na marginesie tej wielkiej rodziny, jaką jest Paragwaj, który kochacie i któremu chcecie służyć.

Z niezmierną radością z tego, że jestem na tej ziemi, poświęconej Matce Bożej z Caacupé — a chciałbym także wspomnieć szczególnie moich paragwajskich braci z mojej poprzedniej diecezji, Buenos Aires; mają oni parafię pw. Virgen de los Milagros de Caacupé — proszę o błogosławieństwo Pana dla was wszystkich, dla waszych rodzin i dla całego umiłowanego narodu paragwajskiego. Niech Paragwaj będzie płodny — jak ukazuje to kwiat passiflory na szacie Maryi — a jak ta wstęga o barwach paragwajskich, która opasuje Jej wizerunek, tak niech przylgnie on do Matki z Caacupé. Dziękuję bardzo.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama