Pamiętajcie, że wasza praca jest święta

Przemówienie podczas spotkania z katechetami i nauczycielami w Munyonyo - podróż do Kenii, Ugandy i Republiki Środkowoafrykańskiej 25-30.11.2015

Pamiętajcie, że wasza praca jest święta

27 listopada po godz. 17 czasu lokalnego Papież Franciszek przybył do Entebbe w Ugandzie. Na międzynarodowym lotnisku powitali go m.in. prezydent Yoweri Kaguta Museveni oraz ugandyjscy biskupi, następnie udał się do rezydencji prezydenta, by złożyć mu wizytę kurtuazyjną; spotkał się tam także z przedstawicielami rządu, świata polityki, gospodarki, kultury i życia społecznego Ugandy oraz z korpusem dyplomatycznym. Podczas spotkania przemawiali prezydent Museveni i Papież. Z pałacu prezydenckiego Ojciec Święty udał się do odległego o 38 km od Entebbe Munyonyo, obecnie dzielnicy Kampali, gdzie zostali zabici pierwsi męczennicy ugandyjscy, wśród nich św. Andrzej Kaggwa, patron katechetów i nauczycieli. Od dwóch lat miejscem tym opiekują się polscy franciszkanie konwentualni. Po powitaniu przez ich przełożonego, Mariana Gołąba, i prowincjała, Jarosława Zachariasza, oraz 5 przedstawicieli lokalnej wspólnoty, Papież poświęcił kamień węgielny pod budowane tam sanktuarium, a następnie spotkał się z ugandyjskimi katechetami i nauczycielami, do których — po słowie powitalnym metropolity Kampali abpa Cypriana Kizita Lwangi i przedstawiciela katechetów — wygłosił następujące przemówienie:

Drodzy Katecheci i Nauczyciele, drodzy Przyjaciele!

Witam was wszystkich serdecznie w imię Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Nauczyciela.

«Nauczyciel!» Jakże wspaniały to tytuł! Jezus jest naszym pierwszym i największym nauczycielem. Św. Paweł mówi, że Jezus dał swemu Kościołowi nie tylko apostołów i pasterzy, ale także nauczycieli, aby budowali całe Ciało w wierze i miłości. Wraz z biskupami, kapłanami i diakonami, którzy zostali wyświęceni dla głoszenia Ewangelii i opiekowania się owczarnią Pana, wy jako katecheci odgrywacie znaczącą rolę w niesieniu Dobrej Nowiny do każdej wsi i chaty waszego kraju. Zostaliście wybrani do pełnienia posługi katechetycznej.

Chciałbym przede wszystkim podziękować wam za ofiary, jakie ponosicie wy sami i wasze rodziny, oraz za gorliwość i oddanie, z jakimi wykonujecie swoje ważne zadanie. Uczycie tego, czego nauczał Jezus, kształcicie dorosłych i pomagacie rodzicom wychowywać ich dzieci w wierze, a wszystkim niesiecie radość i nadzieję życia wiecznego. Dziękuję, dziękuję za wasze poświęcenie, za dawany przez was przykład, za bycie blisko ludu Bożego w jego codziennym życiu oraz za to, że na tak wiele sposobów zasiewacie i pielęgnujecie ziarna wiary na całej tej rozległej ziemi. Szczególnie dziękuję za to, że uczycie dzieci i młodzież, jak się modlić. Bowiem to jest bardzo ważne, to wielka praca — uczenie dzieci modlić się.

Wiem, że wasza praca, choć satysfakcjonująca, nie jest łatwa. Zachęcam was zatem do wytrwania i proszę waszych biskupów i kapłanów, aby wam pomagali poprzez formację doktrynalną, duchową i duszpasterską, dzięki której moglibyście coraz skuteczniej prowadzić waszą działalność. Nawet wtedy, gdy zadanie wydaje się uciążliwe, zasoby okazują się zbyt małe, a przeszkody zbyt duże, warto, abyście pamiętali, że wasza praca jest święta. Chcę to podkreślić: wasza praca jest pracą świętą. Duch Święty jest obecny tam, gdzie głoszone jest imię Chrystusa. Jest On pośród nas zawsze, ilekroć w modlitwie wznosimy nasze serca i umysły do Boga. On da wam światło i moc, których potrzebujecie! Niesione przez was orędzie zakorzeni się tym głębiej w sercach ludzi, im bardziej będziecie nie tylko nauczycielami, ale również świadkami. To kolejna ważna rzecz: macie być nauczycielami, ale to na nic się nie zdaje, jeśli nie jesteście świadkami. Przez wasz przykład ukazujecie wszystkim piękno modlitwy, moc miłosierdzia i przebaczenia, radość dzielenia Eucharystii ze wszystkimi braćmi i siostrami.

Wspólnota chrześcijańska w Ugandzie wzrosła znacznie dzięki świadectwu męczenników. Dawali oni świadectwo prawdzie, która wyzwala. Byli gotowi przelać swoją krew, aby dochować wierności temu, co uznawali za dobre, piękne i prawdziwe. Jesteśmy dziś tu w Munyonyo, miejscu, gdzie król Mwanga postanowił zlikwidować wyznawców Chrystusa. Nie udało mu się zrealizować tego zamiaru, tak jak królowi Herodowi nie udało się zabić Jezusa. Światłość zajaśniała w ciemnościach, a ciemności jej nie ogarnęły (por. J 1, 5). Zobaczywszy odważne świadectwo św. Andrzeja Kaggwy i jego towarzyszy, chrześcijanie w Ugandzie nabrali jeszcze większego przekonania do obietnic Chrystusa.

Niech św. Andrzej, wasz patron, a także wszyscy ugandyjscy katecheci-męczennicy wyjednują wam łaskę, byście byli mądrymi nauczycielami, mężczyznami i kobietami, których słowa byłyby napełnione łaską, dając przekonujące świadectwo o blasku Bożej prawdy i radości Ewangelii! Świadkami świętości. Idźcie bez lęku do każdego miasta i każdej wioski tego kraju — bez lęku — aby siać dobre ziarno Słowa Bożego, i ufajcie w Jego obietnicę, że powrócicie radośni, niosąc snopy obfitego plonu. Wszystkich was, katechetów, proszę, byście się za mnie modlili i byście nakłaniali dzieci do modlenia się za mnie.

Omukama Abawe Omukisa! (Niech was Bóg błogosławi!)

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama