Otwarty plac budowy w świecie

Przemówienie podczas audiencji dla uczestników zgromadzenia plenarnego Kongregacji Edukacji Katolickiej

W czwartek 13 lutego rano Papież Franciszek przyjął w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego uczestników zgromadzenia plenarnego Kongregacji Edukacji Katolickiej (Seminariów i Instytucji Naukowych). W ich imieniu powitał go prefekt dykasterii kard. Zenon Grocholewski. W swoim przemówieniu — które zamieszczamy poniżej — Ojciec Święty mówił o znaczeniu dialogu, przygotowaniu wykwalifikowanych formatorów, obecności Ewangelii
w dziedzinie wychowania, nauki i kultury jako
o podstawowych aspektach działalności wychowawczej Kościoła.

Księża Kardynałowie, czcigodni Bracia w biskupstwie i kapłaństwie, drodzy Bracia i Siostry!

Witam w sposób szczególny kardynałów i biskupów mianowanych ostatnio członkami tej Kongregacji i dziękuję kardynałowi prefektowi za słowa wprowadzenia do tego spotkania.

W porządku waszych obrad znajdują się ważne zagadnienia, jak aktualizacja konstytucji apostolskiej Sapientia christiana, umacnianie tożsamości uniwersytetów katolickich oraz przygotowanie do rocznic, które przypadają w 2015 r., a mianowicie 50. rocznicy soborowej Deklaracji Gravissimum educationis oraz 25. rocznicy ogłoszenia konstytucji apostolskiej Ex corde Ecclesiae. Wychowanie katolickie jest jednym z najważniejszych wyzwań dla Kościoła, który dziś zaangażowany jest w nową ewangelizację w kontekście historycznym i kulturalnym, który nieustannie się zmienia. W związku z tym chciałbym zwrócić waszą uwagę na trzy aspekty.

Pierwszy aspekt dotyczy znaczenia dialogu w wychowaniu. Niedawno rozwinęliście temat wychowania do dialogu międzykulturowego w szkole katolickiej, publikując poświęcony temu dokument. W istocie, do szkół i uniwersytetów katolickich uczęszcza wielu studentów niechrześcijan, czy także niewierzących. Katolickie instytucje kształcące proponują wszystkim program edukacji mający na celu integralny rozwój osoby i zgodny z prawem wszystkich do zdobywania wiedzy i umiejętności. Zarazem jednak wszystkim winny one przedstawiać, przy pełnym poszanowaniu wolności każdego i metod właściwych środowisku szkolnemu, projekt chrześcijański, to znaczy Jezusa Chrystusa jako sens życia, kosmosu i historii.

Jezus zaczął głosić dobrą nowinę w «Galilei pogan», miejscu, gdzie krzyżowały się drogi osób różnych ras, kultur i religii. Ta sytuacja pod pewnymi względami przypomina dzisiejszy świat. Głębokie przemiany, które doprowadziły do coraz szerszego upowszechnienia się społeczeństw wielokulturowych, wymagają od osób pracujących w sektorze szkolnictwa i uniwersyteckim angażowania się w realizację programów edukacyjnych obejmujących konfrontację i dialog, ze śmiałą i nowatorską wiernością, która potrafiłaby prowadzić do spotkania tożsamości katolickiej z różnymi «duszami» wielokulturowego społeczeństwa. Myślę z uznaniem o wkładzie, jaki wnoszą instytuty zakonne oraz inne instytucje kościelne przez zakładanie i prowadzenie szkół katolickich w środowiskach cechujących się wyraźnym pluralizmem kulturowym i religijnym.

Drugi aspekt dotyczy odpowiedniego przygotowania formatorów. Nie można tu improwizować. Powinniśmy podchodzić do tego poważnie. Podczas mojego spotkania z przełożonymi generalnymi zwróciłem uwagę na to, że dziś edukacja obejmuje pokolenie, które się zmienia, a zatem każdy wychowawca — i cały Kościół, który jest matką wychowawczynią — jest powołany do tego, żeby «się zmieniać», w takim sensie, aby potrafił porozumiewać się z młodymi ludźmi, których ma przed sobą.

Chciałbym ograniczyć się do przypomnienia cech formatora i jego specyficznego zadania. Wychowywanie jest aktem miłości, jest dawaniem życia. A miłość jest wymagająca — wymaga zaangażowania najlepszych sił, rozbudzania pasji i cierpliwego podążania drogą razem z młodzieżą. Wychowawca w szkołach katolickich musi być przede wszystkim bardzo kompetentny, dobrze wykształcony i zarazem odznaczający się wielkim człowieczeństwem, potrafiący obcować z młodzieżą zachowując styl pedagogiczny, aby wspomagać jej rozwój pod względem ludzkim i duchowym. Młodzi ludzie potrzebują nauczania na dobrym poziomie i zarazem wartości, nie tylko głoszonych, ale zaświadczanych. Konsekwencja jest czynnikiem nieodzownym w kształceniu młodzieży. Konsekwencja! Nie można wychowywać, nie można kształcić bez konsekwencji — konsekwencji, świadectwa.

Dlatego wychowawca sam potrzebuje stałej formacji. Należy zatem zainwestować w to, aby wykładowcy i kierownictwo mogli utrzymać wysoki poziom swoich umiejętności zawodowych, a także swoją wiarę i siłę swoich duchowych motywacji. I również w odniesieniu do tej formacji stałej pozwolę sobie wskazać na potrzebę dni skupienia i rekolekcji dla wychowawców. Jest rzeczą dobrą odbywanie kursów z takiej czy innej dziedziny, ale jest także konieczne odbywanie cyklów ćwiczeń duchowych, dni skupienia, aby się modlić! Bowiem konsekwencja jest wysiłkiem, ale przede wszystkim jest darem i łaską. I musimy o nią prosić!

Ostatni aspekt dotyczy instytucji kształcących, czyli szkół i uniwersytetów katolickich oraz kościelnych. 50. rocznica deklaracji soborowej, 25. rocznica Ex corde Ecclesiae oraz uaktualnienie Sapientia christiana skłaniają nas do podjęcia poważnej refleksji nad licznymi instytucjami kształcącymi, rozsianymi po całym świecie, i nad ich odpowiedzialnością za wyrażanie żywej obecności Ewangelii w dziedzinie wychowania, nauki i kultury. Katolickie instytucje akademickie nie powinny izolować się od świata, ale winny umiejętnie, odważnie wchodzić na areopag dzisiejszych kultur i włączać się w dialog, świadome tego, że mogą zaoferować wszystkim dar.

Moi drodzy, dziedzina edukacji to wielki otwarty plac budowy, gdzie Kościół jest od zawsze obecny ze swoimi instytucjami i projektami. Dziś trzeba dodatkowo stymulować to zaangażowanie na wszystkich poziomach i odnowić zadanie wszystkich zaangażowanych w nie podmiotów w perspektywie nowej ewangelizacji. Z myślą o tym dziękuję wam za całą waszą pracę i przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi proszę o ustawiczną opiekę Ducha Świętego nad wami i nad waszymi inicjatywami. Bardzo was proszę, abyście modlili się za mnie i za moją posługę, i z serca wam błogosławię. Dziękuję!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama