Styl Dobrego Pasterza

Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański / Regina Caeli, 26.04.2015

Styl Dobrego Pasterza

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

Czwarta Niedziela Wielkanocna — ta niedziela — zwana «Niedzielą Dobrego Pasterza», co roku zaprasza nas do odkrywania na nowo, z wciąż nowym zadziwieniem, tego określenia, jakie Jezus nadał sam sobie, i odczytywania go ponownie w świetle Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. «Dobry pasterz daje życie swoje za owce» (J 10, 11): słowa te urzeczywistniły się całkowicie, gdy Chrystus, podporządkowując się w sposób nieprzymuszony woli Ojca, ofiarował siebie na krzyżu. Staje się wówczas zupełnie jasne, co znaczy, że jest On «Dobrym Pasterzem»: oddaje życie, oddał za nas wszystkich swoje życie w ofierze — za ciebie, za ciebie i za ciebie, za mnie, za wszystkich! Dlatego jest Dobrym Pasterzem!

Chrystus jest prawdziwym Pasterzem, który urzeczywistnia najwznioślejszy wzór miłości do owczarni: w sposób wolny rozporządza On swoim życiem, nikt Mu go nie odbiera (por. w. 18), ale oddaje je za owce (w. 14). W wyraźnym przeciwieństwie do fałszywych pasterzy Jezus jawi się jako prawdziwy i jedyny Pasterz ludu: zły pasterz myśli o sobie i wykorzystuje owce; dobry pasterz troszczy się o owce i daje samego siebie. W odróżnieniu od najemnika Chrystus-Pasterz jest troskliwym przewodnikiem, który uczestniczy w życiu swojej owczarni, nie szuka jakiejś korzyści, nie ma innych ambicji niż prowadzić, żywić swe owce i ich strzec. A wszystko to za najwyższą cenę ofiary z własnego życia.

W postaci Jezusa — Dobrego Pasterza kontemplujemy Opatrzność Boga, Jego ojcowską troskę o każdego z nas. Nie zostawia nas samych! Konsekwencją tej kontemplacji Jezusa — prawdziwego i dobrego Pasterza — jest okrzyk głębokiego podziwu, jaki znajdujemy w drugim czytaniu dzisiejszej liturgii: «Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec...» (1 J 3, 1). Jest to naprawdę miłość zadziwiająca i tajemnicza, ponieważ dając nam Jezusa jako Pasterza, który oddaje za nas swe życie, Ojciec dał nam to wszystko, co mógł nam dać największego i najwartościowszego! Jest to miłość najwznioślejsza i najczystsza, gdyż nie jest powodowana jakąkolwiek koniecznością, nie jest uwarunkowana żadnymi rachubami, nie pobudza jej żadne interesowne pragnienie wzajemności. Wobec tej miłości Boga odczuwamy ogromną radość i gotowi jesteśmy wyrażać wdzięczność za to, co darmo otrzymaliśmy.

Ale nie wystarcza kontemplacja i dziękczynienie. Trzeba też naśladować Dobrego Pasterza. Zwłaszcza ci, którzy mają w Kościele misję prowadzenia — księża, biskupi, papieże — winni dbać o to, aby ich mentalność nie była mentalnością menadżera, ale sługi, na wzór Jezusa, który ogołociwszy samego siebie, zbawił nas swoim miłosierdziem. Do przyjmowania tego stylu życia duszpasterskiego Dobrego Pasterza wezwani są także nowi kapłani diecezji rzymskiej, których z radością wyświęciłem dziś rano w Bazylice św. Piotra.

Dwaj z nich pokażą się, aby wam podziękować za wasze modlitwy i żeby was pozdrowić... (dwaj neoprezbiterzy stają obok Ojca Świętego).

Niech Najświętsza Maryja wyjedna dla mnie, dla biskupów i kapłanów całego świata łaskę służenia świętemu ludowi Bożemu przez radosne głoszenie Ewangelii, pobożne sprawowanie sakramentów oraz cierpliwe i łagodne przewodzenie w duszpasterstwie.

Po odmówieniu modlitwy maryjnej Papież powiedział m.in.:

Drodzy bracia i siostry! Pragnę zapewnić o mojej bliskości ludność dotkniętą silnym trzęsieniem ziemi w Nepalu i krajach sąsiednich. Modlę się za ofiary, za rannych i za wszystkich, którzy cierpią z powodu tej katastrofy. Niech ich wspiera braterska solidarność. Prośmy Matkę Bożą, aby była blisko nich. Zdrowaś Maryjo...

Dziś w Kanadzie zostanie ogłoszona błogosławioną Maria-Elisa Turgeon, założycielka Sióstr Matki Bożej od Różańca Świętego z Saint Germain: przykładna zakonnica, oddana modlitwie, nauczaniu w małych ośrodkach swojej diecezji i dziełom miłosierdzia. Dziękujmy Panu za tę kobietę, wzór życia poświęconego Bogu i wielkodusznego zaangażowania w służbie bliźniemu.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich pielgrzymów z Rzymu, Włoch i z różnych krajów, zwłaszcza tych, którzy licznie przybyli z Polski z okazji pierwszej rocznicy kanonizacji Jana Pawła II. Najmilsi, niech w waszych sercach zawsze rozbrzmiewa jego wezwanie: «Otwórzcie drzwi Chrystusowi!», które wypowiadał on swoim mocnym i świętym głosem. Niech Pan błogosławi wam i waszym rodzinom, a Matka Boża niech was strzeże. (...)

Wszystkim życzę udanej niedzieli. Proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie. Dobrego obiadu i do widzenia!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama