Jezus jedyną bramą prowadzącą do zbawienia

Homilia podczas Nieszporów na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, 25.01.2016

Jezus jedyną bramą prowadzącą do zbawienia

W poniedziałek 25 stycznia po południu Papież Franciszek udał się do rzymskiej bazyliki św. Pawła za Murami, aby odprawić II Nieszpory święta Nawrócenia św. Pawła Apostoła. Wraz z metropolitą Gennadiosem, przedstawicielem Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola, i abpem Davidem Moxonem, osobistym przedstawicielem w Rzymie prymasa Wspólnoty anglikańskiej, przeszedł tam przez Drzwi Święte na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Równie wymowne było wspólne odmówienie modlitwy przed grobem św. Pawła i końcowe błogosławieństwo udzielone obecnym także przez obydwu delegatów ekumenicznych. Poniżej zamieszczamy papieską homilię.

«Jestem (...) najmniejszy ze wszystkich apostołów (...), bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna (1 Kor 15, 9-10). Tak apostoł Paweł podsumowuje znaczenie swego nawrócenia. To nawrócenie, które dokonało się po porażającym spotkaniu z Jezusem zmartwychwstałym (por. 1 Kor 9, 1) na drodze z Jerozolimy do Damaszku, nie jest przede wszystkim przemianą moralną, lecz przemieniającym doświadczeniem łaski Chrystusa i jednocześnie wezwaniem do nowej misji — głoszenia wszystkim Jezusa, którego wcześniej prześladował, prześladując Jego uczniów. W owym momencie bowiem Paweł pojmuje, że między Chrystusem żyjącym wiecznie i tymi, którzy za Nim idą, istnieje rzeczywista i transcendentna jedność: Jezus żyje i jest obecny w nich, a oni żyją w Nim. Powołanie do bycia apostołem nie opiera się na ludzkich zasługach Pawła, który uważa się za «najmniejszego» i «niegodnego», ale na nieskończonej dobroci Boga, który go wybrał i powierzył mu posługę.

Świadectwo podobnego zrozumienia tego, co wydarzyło się na drodze do Damaszku, daje św. Paweł także w Pierwszym Liście do Tymoteusza: «Dzięki składam Temu, który mnie umocnił, Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, że uznał mnie za godnego wiary, skoro przeznaczył do posługi sobie mnie, ongiś bluźniercę, prześladowcę i oszczercę. Dostąpiłem jednak miłosierdzia, ponieważ działałem z nieświadomością, w niewierze. A nad miarę obfita okazała się łaska naszego Pana, wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie» (1, 12-14). Obfite miłosierdzie Boga jest jedynym uzasadnieniem, na którym opiera się posługa Pawła, i jest jednocześnie tym, co Apostoł musi głosić wszystkim.

Doświadczenie św. Pawła jest podobne do doświadczenia wspólnot, do których kieruje swój Pierwszy List apostoł Piotr. Św. Piotr zwraca się do członków wspólnot małych i słabych, wystawionych na niebezpieczeństwo prześladowania, i do nich stosuje chwalebne określenia przypisywane świętemu ludowi Bożemu: jesteście «wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym» (1 P 2, 9). Dla tych pierwszych chrześcijan, podobnie jak dzisiaj dla nas wszystkich ochrzczonych jest powodem do otuchy i nieustannego zdumienia to, iż wiemy, że zostaliśmy wybrani, by uczestniczyć w Bożym planie zbawienia, dokonanego w Jezusie Chrystusie i Kościele. «Panie, dlaczego właśnie ja?»; «dlaczego właśnie my?». Dotykamy tutaj tajemnicy miłosierdzia i Bożego wyboru: Ojciec kocha wszystkich i chce zbawić wszystkich, i dlatego powołuje niektórych, «zdobywając ich» swoją łaską, aby przez nich Jego miłość mogła dotrzeć do wszystkich. Misją całego ludu Bożego jest głoszenie wspaniałych dzieł Pana, przede wszystkim tajemnicy paschalnej Chrystusa, dzięki czemu przeszliśmy z ciemności grzechu i śmierci do blasku Jego życia, nowego i wiecznego (por. 1 P 2, 10).

W świetle Słowa Bożego, którego wysłuchaliśmy i które prowadziło nas podczas tego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, możemy doprawdy stwierdzić, że my wszyscy, wierzący w Chrystusa, jesteśmy «powołani do ogłaszania chwalebnych dzieł Boga» (por. 1 P 2, 9). Pomimo dzielących nas wciąż jeszcze różnic przyznajemy z radością, że u źródeł życia chrześcijańskiego jest zawsze powołanie, którego autorem jest sam Bóg. Możemy robić postępy na drodze do pełnej widzialnej jedności chrześcijan nie tylko wtedy, kiedy zbliżamy się nawzajem do siebie, ale przede wszystkim zależnie od tego, na ile nawracamy się do Pana, który ze względu na swą łaskę nas wybiera i nas powołuje, abyśmy byli Jego uczniami. A nawrócenie się oznacza pozwolenie, aby Pan w nas żył i działał. Dlatego, kiedy chrześcijanie z różnych Kościołów razem słuchają Słowa Bożego i starają się wprowadzać je w życie, doprawdy czynią ważne kroki w kierunku jedności. A łączy nas nie tylko powołanie; zbliża nas także ta sama misja: głoszenie wszystkim wspaniałych dzieł Boga. Podobnie jak św. Paweł, podobnie też jak wierni, do których pisze św. Piotr, również my nie możemy nie głosić miłosiernej miłości, która nas zdobyła i przemieniła. Podążając drogą ku pełnej jedności między nami, już teraz możemy rozwijać współpracę w różnorodnych formach, podążać razem i współpracować, aby przyczyniać się do upowszechniania Ewangelii. A razem podążając i pracując, zdajemy sobie sprawę, że już jesteśmy zjednoczeni w imieniu Pana. Jedność tworzy się w drodze.

W trwającym obecnie Roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia pamiętajmy, że nie może być autentycznego dążenia do jedności bez pełnego powierzenia się miłosierdziu Ojca. Prośmy przede wszystkim o przebaczenie za grzech naszych podziałów, które są otwartą raną w Ciele Chrystusa. Jako Biskup Rzymu i pasterz Kościoła katolickiego chcę błagać o miłosierdzie i przebaczenie za nieewangeliczne postawy katolików wobec chrześcijan z innych Kościołów. Jednocześnie zachęcam wszystkich braci i siostry katolików do wybaczenia, jeśli dziś lub w przeszłości doznali zniewag ze strony innych chrześcijan. Nie możemy wymazać tego, co było, ale nie chcemy pozwolić, aby ciężar dawnych win nadal ciążył na naszych relacjach. Miłosierdzie Boże odnowi nasze relacje.

W tym klimacie usilnej modlitwy witam po bratersku Jego Eminencję metropolitę Gennadiosa, przedstawiciela Patriarchatu Ekumenicznego, Jego Miłość Davida Moxona, osobistego przedstawiciela w Rzymie arcybiskupa Canterbury, i wszystkich przedstawicieli różnych Kościołów i Wspólnot kościelnych Rzymu, którzy przybyli tutaj tego wieczoru. Razem z nimi przeszliśmy przez Drzwi Święte tej bazyliki, aby przypomnieć, że jedyną bramą prowadzącą nas do zbawienia jest Jezus Chrystus, nasz Pan, miłosierne oblicze Ojca. Kieruję serdeczne pozdrowienia także do młodych prawosławnych i prawosławnych z Kościołów Wschodnich, studiujących w Rzymie dzięki wsparciu Komitetu Współpracy Kulturalnej z Kościołami Ortodoksyjnymi, który działa przy Papieskiej Radzie ds. Popierania Jedności Chrześcijan, a także do studentów Ecumenical Institute of Bossey, przebywających z wizytą tutaj, w Rzymie, by pogłębić znajomość Kościoła katolickiego.

Drodzy bracia i siostry, zjednoczmy się dzisiaj w modlitwie, którą Jezus Chrystus skierował do Ojca: «aby (...) stanowili jedno (...), by świat uwierzył» (J 17, 21). Jedność jest darem miłosierdzia Boga Ojca. Tu przy grobie św. Pawła, apostoła i męczennika, znajdującym się w tej wspaniałej bazylice, czujemy, że nasza pokorna prośba jest wspierana wstawiennictwem niezliczonej liczby chrześcijańskich męczenników dawnych i dzisiejszych. Oni odpowiedzieli wielkodusznie na wezwanie Pana, swoim życiem dali wierne świadectwo o cudownych dziełach, jakich Bóg dokonał dla nas, i doświadczają już pełnej jedności w obecności Boga Ojca. Wspierani ich przykładem — tym przykładem, który tworzy właśnie ekumenizm krwi — i umacniani przez ich wstawiennictwo, skierujmy do Boga naszą pokorną modlitwę.

opr. mg/mg

« 1 »
Załączone: |
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama