Miłość do Chrystusa urzeczywistnia się w opiece nad chorymi

Przemówienie do uczestników sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia

22 marca Ojciec Święty przyjął w Sali Klementyńskiej uczestników sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia. Na początku audiencji głos zabrał przewodniczący Rady kard. Javier Lozano Barragán, który poinformował Papieża o programie obrad. Następnie przemówienie wygłosił Ojciec Święty.

Księże Kardynale, czcigodni Bracia w biskupstwie i kapłaństwie, drodzy Bracia i Siostry!

Z radością goszczę was z okazji sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia. Serdecznie witam każdego z was — gości z różnych stron świata, godnych świadków działalności, jaką w dziedzinie ochrony zdrowia prowadzą Kościoły partykularne, instytuty życia konsekrowanego i liczne organizacje należące do wspólnoty chrześcijańskiej. Dziękuję kard. Javierowi Lozanowi Barraganowi, przewodniczącemu dykasterii, za uprzejme słowa, wypowiedziane tutaj w imieniu was wszystkich, w których przedstawił mi kwestie będące obecnie przedmiotem waszych obrad. Z wdzięcznością witam też sekretarza, podsekretarza, obecnych tu członków Rady i jej konsultorów oraz innych współpracowników.

Podczas obecnego spotkania nie zamierzacie omawiać jakiegoś konkretnego tematu, ale ocenić postęp prac nad realizacją programu, który wcześniej ustaliliście, i na podstawie tej oceny określić przyszłe cele. Spotkanie z wami w takich okolicznościach sprawia mi zatem radość, ponieważ dzięki niemu każdemu z was mogę dać odczuć — by tak rzec — że w swojej posłudze Kościołowi jest bardzo blisko związany z Następcą Piotra, a poprzez niego — z całym kolegium biskupów. Duszpasterstwo służby zdrowia jest bowiem wybitnie ewangeliczną sferą działania, które nawiązuje bezpośrednio do dzieła Jezusa, Dobrego Samarytanina ludzkości. Gdy Jezus przechodził przez palestyńskie wioski, głosząc Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, z Jego przepowiadaniem zawsze łączyły się znaki, jakie czynił wśród chorych, lecząc wszystkich, którzy byli niewolnikami wszelkiego rodzaju chorób i ułomności. Zdrowie człowieka, całego człowieka, było znakiem, który Chrystus wybrał, aby objawić bliskość Boga, Jego miłosierną miłość, uzdrawiającą ducha, umysł i ciało. Niech to właśnie będzie zawsze, drodzy przyjaciele, podstawowym odniesieniem dla wszelkich waszych działań: naśladowanie Chrystusa, którego Ewangelie przedstawiają jako boskiego «lekarza».

W tej biblijnej perspektywie szczególną wartość zyskuje naturalne prawo etyczne, nakazujące leczyć chorych. W myśl tego prawa należy bronić każdego ludzkiego życia odpowiednio do tego, z jakimi konkretnymi problemami się zmaga, oraz od naszych realnych możliwości. Niesienie pomocy człowiekowi jest obowiązkiem zarówno dlatego, że wynika z jednego z podstawowych praw człowieka, jak i dlatego, że opieka nad jednostkami przynosi obfite korzyści społeczności. Wiedza medyczna posuwa się naprzód, o ile skłonna jest wciąż na nowo kwestionować swoje własne diagnozy i metody leczenia, kierując się założeniem, że zgromadzone do tej pory dane i uznawane dotychczas granice mogą się okazać nieaktualne. Zresztą szacunek i zaufanie do personelu medycznego wynikają z przekonania, że jest on «z urzędu» obrońcą życia, nigdy więc nie okaże lekceważenia ludzkiej istocie, nawet najbardziej upośledzonej, i zawsze będzie ponawiać próby leczenia. Opieką lekarską należy zatem otoczyć każdego człowieka, dążąc do tego, aby obejmowała ona całe jego życie. Istotą nowoczesnego pojmowania opieki lekarskiej jest bowiem wspieranie postępu człowieka: dlatego polega ona nie tylko na leczeniu człowieka chorego, ale także na prewencji, na dążeniu do szerszego rozwoju, na kształtowaniu właściwego środowiska rodzinnego i społecznego.

Ta perspektywa etyczna, której fundamentem jest godność człowieka oraz związane z nią podstawowe prawa i powinności, zostaje potwierdzona i wzmocniona przez przykazanie miłości, stanowiące istotę chrześcijańskiego orędzia. Chrześcijańscy pracownicy służby zdrowia wiedzą zatem dobrze, że istnieje ścisły i nierozerwalny związek między jakością ich pracy zawodowej i cnotą miłości, do jakiej wzywa ich Chrystus: właśnie przez dobre wykonywanie swojej pracy niosą oni ludziom świadectwo miłości Bożej. Miłość jako zadanie Kościoła, którą uczyniłem przedmiotem refleksji w mojej Encyklice Deus caritas est, znajduje szczególnie znamienne urzeczywistnienie w opiece nad chorymi. Poświadcza to historia Kościoła, niezliczone świadectwa ludzi, którzy indywidualnie lub wspólnie z innymi działali w tej dziedzinie. Dlatego wśród świętych, którzy w tak przykładny sposób praktykowali cnotę miłości, wymieniłem w encyklice postaci tak emblematyczne, jak Jan Boży, Kamil de Lellis i Józef Cottolengo, którzy służyli Chrystusowi ubogiemu i cierpiącemu w osobach ludzi chorych.

Drodzy bracia i siostry, pozwólcie zatem, że dzisiaj raz jeszcze symbolicznie powierzę wam refleksje, które zawarłem w encyklice, oraz związane z nimi zalecenia duszpasterskie dotyczące posługi miłosierdzia pełnionej przez Kościół jako «wspólnotę miłości». Do encykliki mogę teraz dołączyć także opublikowaną niedawno posynodalną adhortację apostolską, która obszernie i szczegółowo mówi o Eucharystii jako «Sakramencie miłości». Właśnie z Eucharystii duszpasterstwo służby zdrowia może nieustannie czerpać siłę, aby skutecznie nieść pomoc człowiekowi i wspierać jego rozwój w sposób odpowiadający jego przyrodzonej godności. W szpitalach i w domach opieki kaplica jest niczym bijące serce, w którym Jezus nieustannie składa samego siebie w ofierze Ojcu niebieskiemu za życie ludzkości. Eucharystia, udzielana chorym z zachowaniem należytej formy i w duchu modlitwy, jest życiodajnym pokarmem, który niesie im pociechę i wypełnia ich dusze wewnętrznym światłem, aby mogli z wiarą i nadzieją przeżywać swoją chorobę i cierpienie. Powierzam wam zatem także ten nowy dokument: zapoznajcie się z nim, wprowadzajcie go w życie w duszpasterstwie służby zdrowia, czerpiąc z niego przydatne wskazania duchowe i duszpasterskie.

Życząc wam jak najbardziej udanych obrad w najbliższych dniach, zapewniam o szczególnej pamięci w modlitwie, prosząc o matczyną opiekę Maryję Salus Infirmorum, oraz Apostolskim Błogosławieństwem, którego z serca udzielam wam tutaj obecnym, tym, którzy współpracują z wami tam, skąd przybyliście, oraz wszystkim waszym bliskim.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama