Służba wierze służbą radości

Przemówienie do Kongregacji Nauki Wiary, 10.02.2006

W dniach od 7 do 10 lutego odbywała się w Watykanie sesja plenarna Kongregacji Nauki Wiary, poświęcona różnym zagadnieniom doktrynalnym i moralnym, w tym również z dziedziny bioetyki. W ostatnim dniu obrad uczestnicy sesji spotkali się z Ojcem Świętym. W swoim przemówieniu Papież podkreślił, że pełnią prawdy, która raduje serce człowieka, jest Jezus Chrystus.

Księża Kardynałowie, czcigodni Bracia w biskupstwie i w kapłaństwie, drodzy Bracia i Siostry!

Cieszę się, że na zakończenie sesji plenarnej Kongregacji Nauki Wiary mogę spotkać się z kongregacją, którą dane mi było kierować przez ponad dwadzieścia lat z woli mego czcigodnego poprzednika Papieża Jana Pawła II. Wasze twarze przywołują mi na pamięć także wszystkich innych, którzy w tych latach współpracowali z tą dykasterią: wszystkich wspominam dziś serdecznie i z wdzięcznością. Nie mogę bowiem nie myśleć z pewnym wzruszeniem o tak intensywnym i owocnym okresie pracy w Kongregacji, której zadaniem jest krzewienie i ochrona nauczania o wierze i obyczajach w całym Kościele katolickim (por. Pastor Bonus, 48).

W obronie wiary

W życiu Kościoła wiara ma znaczenie fundamentalne, bo fundamentalny jest dar, jaki Bóg czyni z samego siebie w objawieniu, a to samoofiarowanie się Boga zostaje przyjęte w wierze. Stąd wynika znaczenie waszej Kongregacji, która służąc całemu Kościołowi, a w szczególności biskupom jako nauczycielom wiary i pasterzom, powołana jest, aby w duchu kolegialności umacniać centralną rolę wiary katolickiej w jej autentycznym kształcie i o niej przypominać. Gdy słabnie świadomość tej centralnej roli, tkanka życia Kościoła traci swoją pierwotną żywotność i niszczeje, staje się ono tylko jałowym aktywizmem lub ogranicza się do zręcznych zabiegów politycznych o charakterze światowym. Jeśli natomiast z prostotą, ale stanowczo stawia się prawdę wiary w centrum chrześcijańskiej egzystencji, życie człowieka jest przeniknięte i ożywiane przez miłość, nie znającą spoczynku ani granic. Przypomniałem o tym również w mojej niedawnej Encyklice Deus caritas est.

Prawda stała się Człowiekiem

Miłość z Serca Bożego przez Serce Jezusa Chrystusa za sprawą Jego Ducha rozlewa się na świat i wszystko odnawia. Ta miłość rodzi się ze spotkania z Chrystusem w wierze: «U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie» (Deus caritas est, 1). Jezus Chrystus jest Prawdą, która stała się Człowiekiem i przyciąga do siebie świat. Światłość promieniująca od Jezusa to blask prawdy. Każda inna prawda jest częścią Prawdy, którą jest On, i do Niego odsyła. Jezus jest gwiazdą przewodnią ludzkiej wolności: bez Niego gubi ona kierunek, bo bez znajomości prawdy wolność wynaturza się, izoluje i zamienia w jałową samowolę. Z Nim wolność odnajduje samą siebie, odkrywa, że jest stworzona dla dobra, i wyraża się w czynach i zachowaniach podyktowanych przez miłość.

Dlatego Jezus obdarza człowieka pełnym poznaniem prawdy i nieustannie wzywa go, aby w niej żył. Ta prawda zostaje dana jako rzeczywistość, która umacnia człowieka, a zarazem przewyższa go i przerasta; jako tajemnica, która przyjmuje, a zarazem przewyższa wysiłek jego umysłu. A nic tak jak umiłowanie prawdy nie jest w stanie skłonić ludzkiego umysłu do odkrywania niezbadanych horyzontów. Jezus Chrystus, który jest pełnią Prawdy, przyciąga do siebie serce każdego człowieka, rozszerza je i napełnia radością. Tylko prawda bowiem zdolna jest zawładnąć umysłem i wzbudzić w nim pełną radość. To właśnie owa radość pozwala wzrastać ludzkiemu duchowi, wyzwala go z ciasnoty egoizmu i uzdalnia do prawdziwej miłości. Doświadczenie tej radości porusza człowieka, przynagla go do wolnego aktu adoracji, nie do niewolniczej uległości, ale do pochylenia się sercem przed Prawdą, którą spotkał.

Radość wiary

Dlatego służba wierze, będąca dawaniem świadectwa o Tym, który jest całą Prawdą, jest także służbą radości. Tę właśnie radość Chrystus pragnie szerzyć w świecie: jest to radość z wiary w Niego, z prawdy, która przez Niego jest przekazywana, ze zbawienia, które od Niego pochodzi! Tej radości doświadcza nasze serce, gdy zginamy kolana, aby z wiarą wielbić Jezusa! To umiłowanie prawdy jest natchnieniem i drogowskazem także dla chrześcijańskiej postawy wobec współczesnego świata i dla ewangelizacyjnej pracy Kościoła — na te tematy dyskutowaliście podczas obrad sesji plenarnej. Kościół z radością przyjmuje autentyczne zdobycze ludzkiej wiedzy i uznaje, że ewangelizacja wymaga również rzeczywistego otwarcia się na nowe horyzonty i podejmowania wyzwania, jakie otwiera przed nami nowoczesna nauka. W rzeczywistości wielkie postępy wiedzy naukowej, których świadkami byliśmy w ubiegłym stuleciu, pomogły nam lepiej zrozumieć tajemnicę stworzenia, oddziałując głęboko na świadomość wszystkich narodów. Jednakże postępy nauki były niekiedy tak szybkie, że bardzo trudno było zrozumieć, w jaki sposób można je pogodzić z objawionymi przez Boga prawdami o człowieku i o świecie. Zdarzało się, że niektóre stwierdzenia naukowe były wręcz przeciwstawiane tym prawdom. Mogło to niekiedy powodować pewną dezorientację wiernych oraz utrudniać głoszenie i przyjmowanie Ewangelii. Dlatego tak istotne znaczenie ma każde studium, którego celem jest pogłębianie wiedzy o prawdach odkrywanych przez rozum, prowadzone w przekonaniu, że nie istnieje «żadna rywalizacja między rozumem a wiarą» (por. Fides et ratio, 17).

Dialog wiary i rozumu

Nie powinniśmy w najmniejszym stopniu obawiać się zmierzenia z tym wyzwaniem: Jezus Chrystus jest przecież Panem całego stworzenia i całych dziejów. Człowiek wierzący dobrze wie, że «wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone (...) i wszystko w Nim ma istnienie» (Kol 1, 16. 17). Pogłębiając nieustannie znajomość Chrystusa, który jest centrum kosmosu i historii, możemy pokazać ludziom naszych czasów, że wiara w Niego nie jest bez znaczenia dla losów ludzkości: co więcej, jest wypełnieniem tego wszystkiego, co autentycznie ludzkie. Tylko w takiej perspektywie będziemy mogli udzielić przekonujących odpowiedzi poszukującemu człowiekowi. Działania w tym kierunku mają decydujące znaczenie dla głoszenia i przekazywania wiary we współczesnym świecie. W istocie misja ewangelizacji wymaga dziś, aby dążenie do tego uczynić naszym pilnym priorytetem. Dialog między wiarą a rozumem, religią a nauką daje nie tylko możliwość ukazania dzisiejszemu człowiekowi w sposób bardziej skuteczny i bardziej przekonujący racjonalnego charakteru wiary w Boga, ale także ukazania mu, że w Jezusie Chrystusie jest ostateczne spełnienie każdego prawdziwego pragnienia ludzkiego. Dlatego też poważne dzieło ewangelizacji nie może ignorować pytań, jakie pojawiają się również w związku z współczesnymi odkryciami naukowymi i dociekaniami filozoficznymi.

Służąc człowiekowi

Pragnienie prawdy należy do samej natury człowieka, a całe stworzenie jest wielkim wezwaniem, aby poszukiwać odpowiedzi otwierających ludzki umysł na tę wielką odpowiedź, której od zawsze szuka i oczekuje: «Prawda chrześcijańskiego Objawienia, którą znajdujemy w Jezusie z Nazaretu, pozwala każdemu przyjąć 'tajemnicę' własnego życia. Jako prawda najwyższa, w niczym nie naruszając autonomii istoty stworzonej i jej wolności, zobowiązuje tę istotę do otwarcia się na transcendencję. Relacja między wolnością a prawdą osiąga tu swój szczyt, dzięki czemu możemy w pełni zrozumieć słowa Chrystusa: 'poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli' (J 8, 32)» (Fides et ratio, 15).

Kongregacja znajduje w tym uzasadnienie swego działania i perspektywę swojej posługi. Wasza służba na rzecz pełni wiary jest służbą prawdzie, a zatem służbą radości, jaka rodzi się w głębi serca i wypływa z tych otchłani miłości, które Chrystus otworzył swoim Sercem przebitym na krzyżu, a którą Duch z niewyczerpaną hojnością rozlewa w świecie. Z tego punktu widzenia waszą posługę doktrynalną można słusznie nazwać «pastoralną». Wasza służba ma bowiem sprawić, by Boże światło w pełni stawało się widoczne w świecie! Niech światło wiary, wyrażonej w sposób kompletny i integralny, zawsze rozjaśnia waszą pracę i niech będzie «gwiazdą», która was poprowadzi i pomoże wam kierować ludzkie serca ku Chrystusowi! Oto trudne i fascynujące zadanie wpisane w misję Następcy Piotra, do współpracy z którą zostaliście wezwani. Dziękuję za waszą pracę i służbę.

W tym duchu udzielam wam wszystkim mego błogosławieństwa.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama