Kościół musi być wolny od więzów materialnych, od zła duchowego i moralnego

Homilia podczas Mszy św. w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła 29.06.2010

W uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła Benedykt XVI przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej z 38 nowymi arcybiskupami metropolitami, którym nałożył palisze — znaki szczególnego związku z biskupem Rzymu. Wśród nowych metropolitów był Prymas Polski abp Józef Kowalczyk. W homilii Ojciec Święty podkreślił, że komunia z Piotrem i jego następcami to gwarancja wolności dla pasterzy Kościoła i powierzonych im wspólnot. Na zakończenie homilii Papież pozdrowił m.in. obecną na liturgii delegację Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola.

Drodzy bracia i siostry!

Niezwykle bogate treściowo teksty biblijne tej liturgii eucharystycznej w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła uwydatniają temat, który można by ująć następująco: Bóg jest ze swoimi wiernymi sługami i uwalnia ich od wszelkiego zła, uwalnia Kościół od wrogich mocy. Jest to temat wolności Kościoła, zawierający aspekt historyczny i drugi, głębszy, duchowy.

Temat ten przewija się w całej dzisiejszej liturgii Słowa. Pierwsze czytanie mówi o św. Piotrze, a drugie o św. Pawle, i w obydwu akcent jest położony na wyzwalające działanie Boga względem tych apostołów. Zwłaszcza fragment z Dziejów Apostolskich opisuje z licznymi szczegółami interwencję anioła Pańskiego, który uwalnia Piotra z kajdanów i wyprowadza z więzienia w Jerozolimie, gdzie król Herod kazał go zamknąć pod ścisłym nadzorem (por. Dz 12, 1-11). Paweł natomiast, pisząc do Tymoteusza, kiedy czuje, że zbliża się kres jego ziemskiego życia, dokonuje jego podsumowania, z którego wynika, że Pan zawsze był z nim, wybawił go od licznych niebezpieczeństw i w przyszłości go ocali, wprowadzając do swojego wiecznego królestwa (por. 2 Tm 4, 6-8. 17-18). Temat ten jest podjęty w Psalmie responsoryjnym (Ps 34 [33]), a szczególnie rozwinięty zostaje we fragmencie Ewangelii, mówiącym o wyznaniu Piotra, kiedy to Chrystus obiecuje, że moce piekielne nie przemogą Jego Kościoła (por. Mt 16, 18).

Jeśli się dobrze przyjrzeć, można zauważyć, jak temat ten jest stopniowo rozwijany. W pierwszym czytaniu opowiedziane jest swoiste wydarzenie, ukazujące interwencję Pana, by uwolnić Piotra z więzienia; w drugim Paweł, na podstawie swojego niezwykłego doświadczenia apostolskiego, wyraża przekonanie, że Pan, który już go ocalił «z paszczy lwa», wybawi go od wszelkiego zła i otworzy mu bramy nieba; natomiast Ewangelia nie mówi już o poszczególnych apostołach, lecz o Kościele jako całości i o jego zabezpieczeniu przed siłami zła, pojmowanymi w szerokim i głębokim sensie. I tak widzimy, że obietnica Jezusa odnośnie do Kościoła: «bramy piekielne go nie przemogą», obejmuje, owszem, historyczne doświadczenia prześladowań, jakim byli poddani Piotr i Paweł oraz inni świadkowie Ewangelii, lecz ma szerszy zasięg, gwarantuje ochronę przede wszystkim przed zagrożeniami natury duchowej. Zgodnie z tym, co sam Paweł pisze w Liście do Efezjan, «nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich» (6, 12).

W istocie, gdy weźmiemy pod uwagę dwutysiącletnią historię Kościoła, możemy zauważyć, że — jak zapowiadał Pan Jezus (por. Mt 10, 16-33) — chrześcijanie zawsze byli poddawani próbom, a w niektórych okresach i miejscach przybierały one charakter prawdziwych prześladowań. Te jednak, jakkolwiek powodują cierpienia, nie są najgorszym zagrożeniem dla Kościoła. Największy uszczerbek w istocie ponosi on z powodu tego, co skaża wiarę i życie chrześcijańskie jego członków i jego wspólnot, naruszając integralność mistycznego Ciała, osłabiając jego zdolność głoszenia i dawania świadectwa, przysłaniając piękno jego oblicza. O tej rzeczywistości zaświadcza już korespondencja Pawłowa. Pierwszy List do Koryntian, na przykład, wspomina właśnie o pewnych problemach podziałów, niekonsekwencji, niewierności względem Ewangelii, które są poważnym zagrożeniem dla Kościoła. Ale także Drugi List do Tymoteusza, którego fragmentu wysłuchaliśmy, mówi o niebezpieczeństwach «dni ostatnich», upatrując ich w negatywnych postawach, typowych dla świata, które mogą skazić wspólnotę chrześcijańską: egoizm, próżność, pycha, przywiązanie do pieniędzy itd. (por. 3, 1-5). Otuchą napawa konkluzja Apostoła: ludzie czyniący zło — pisze — «dalszego postępu nie osiągną: bo ich bezmyślność będzie jawna dla wszystkich» (3, 8-9). Jest w tym zatem gwarancja wolności, którą Bóg zapewnia Kościołowi — wolności zarówno od więzów materialnych, które stanowią przeszkodę bądź ograniczenie dla jego misji, jak i od zła duchowego i moralnego, które może nadwyrężyć jego autentyczność i wiarygodność.

Temat wolności Kościoła, o której Chrystus zapewnia Piotra, wiąże się też w sposób szczególny z obrzędem nałożenia paliuszy, który dziś ponawiamy względem 38 arcybiskupów metropolitów; bardzo serdecznie ich witam, kierując słowa powitania również do tych, którzy im towarzyszą w tej pielgrzymce. Komunia z Piotrem i jego następcami jest w istocie gwarancją wolności dla pasterzy Kościoła i dla powierzonych im wspólnot. Jest nią na obydwu płaszczyznach, o których była mowa we wcześniejszych rozważaniach. Na płaszczyźnie historycznej jedność ze Stolicą Apostolską zapewnia Kościołom partykularnym i Konferencjom Episkopatów wolność względem władz lokalnych, krajowych lub ponadnarodowych, które mogą w pewnych przypadkach utrudniać misję Kościoła. Poza tym, co istotniejsze, posługa Piotrowa jest gwarancją wolności w sensie pełnego przylgnięcia do prawdy, do autentycznej tradycji, dzięki czemu lud Boży może być zachowany od błędów w zakresie wiary i moralności. A zatem fakt, że każdego roku nowi metropolici przybywają do Rzymu, by przyjąć paliusze z rąk Papieża, należy pojmować w jego właściwym znaczeniu, jako wyraz jedności, a temat wolności Kościoła daje nam szczególnie ważny klucz do jego zrozumienia. Jest to wyraźnie widoczne w przypadku Kościołów cierpiących prześladowania bądź poddanych wpływom politycznym czy innym trudnym próbom. Lecz jest to nie mniej znaczące w odniesieniu do wspólnot poddawanych wpływowi wypaczających doktryn bądź tendencji ideologicznych i praktyk sprzecznych z Ewangelią. W tym sensie zatem paliusz staje się rękojmią wolności, tak jak «jarzmo» Jezusa, do którego wzięcia na własne ramiona zachęca On każdego (por. Mt 11, 29-30). Podobnie jak przykazanie Chrystusa — jakkolwiek wymagające — jest «słodkie i lekkie» i nie ciąży temu, kto go przestrzega, lecz go wspiera, tak więź ze Stolicą Apostolską — choć zobowiązująca — podtrzymuje pasterza i powierzoną jego trosce cząstkę Kościoła, czyniąc ich bardziej wolnymi i silniejszymi.

Ostatnią refleksję zaczerpnę ze Słowa Bożego, w szczególności z obietnicy Chrystusa, że moce piekielne nie przemogą Jego Kościoła. Te słowa mogą mieć także znaczącą wymowę ekumeniczną, jako że — jak wspomniałem przed chwilą — jednym z typowych skutków działania Złego jest właśnie podział w łonie wspólnoty kościelnej. Podziały są w istocie przejawami mocy grzechu, która wciąż działa w członkach Kościoła, także po odkupieniu. Ale słowa Chrystusa są wyraźne: «Non praevalebunt — nie przemogą» (Mt 16, 18). Jedność Kościoła jest osadzona w jego jedności z Chrystusem, a sprawa pełnej jedności chrześcijan — o którą wciąż trzeba zabiegać i którą trzeba nieustannie odnawiać, z pokolenia na pokolenie — jest wspierana również przez Jego modlitwę i Jego obietnicę. Do walki z duchem zła Bóg dał nam w Jezusie «Adwokata»-Obrońcę, a po swojej Passze — «innego Parakleta» (por. J 14, 16), Ducha Świętego, który pozostaje z nami na zawsze i prowadzi Kościół ku pełni prawdy (por. J 14, 16; 16, 13), która jest również pełnią miłości i jedności. W tym duchu ufnej nadziei z radością witam delegację Patriarchatu Konstantynopola, która — zgodnie z piękną tradycją wzajemnych wizyt — bierze udział w uroczystościach ku czci świętych patronów Rzymu. Razem dziękujemy Bogu za postępy w stosunkach ekumenicznych między katolikami i prawosławnymi i ponawiamy zobowiązanie do wielkodusznego współdziałania z łaską Boga, która nas prowadzi do pełnej jedności.

Drodzy przyjaciele, serdecznie witam każdego z was: księży kardynałów, braci w biskupstwie, ambasadorów i przedstawicieli władz obywatelskich, w szczególności burmistrza Rzymu, kapłanów, osoby zakonne i wiernych świeckich. Dziękuję wam za obecność. Niech święci apostołowie Piotr i Paweł wyjednują wam coraz większą miłość do świętego Kościoła, mistycznego Ciała Chrystusa Pana i zwiastuna jedności i pokoju dla wszystkich ludzi. Niech wyjednują wam również łaskę, abyście z radością ofiarowywali w intencji jego świętości i misji trudy i cierpienia znoszone z powodu wierności Ewangelii. Maryja Dziewica, Królowa Apostołów i Matka Kościoła, niech zawsze czuwa nad wami, w szczególności nad posługą arcybiskupów metropolitów. Obyście z Jej niebieską pomocą mogli zawsze żyć i działać w tej wolności, którą pozyskał dla nas Chrystus. Amen.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama