Wypowiedzi Ojców Synodalnych - IX Kongregacja

Wypowiedzi Ojców Synodalnych (bp. F. Kramberger, kard. R. Gordo, abp Z. Grocholewski) - Zgromadzenie Synodu Biskupów poświęcone Europie, 1-23.10.1999


7 X — IX KONGREGACJA

Bp Franc Kramberger, Ordynariusz Mariboru (Słowenia)

Szacunek dla życia

1. W listopadzie tego roku minie dziesięć lat od upadku Muru Berlińskiego. To wydarzenie, symbolizujące koniec komunizmu w Europie, położyło kres podziałowi Europy. Po upadku Muru doszło najpierw do zjednoczenia Niemiec, a potem do zjednoczenia Europy.

2. Europa nie jest jedynie kontynentem w sensie geograficznym. Europa to pewna idea, projekt, cel, którego nie można osiągnąć raz na zawsze, ale który pozostaje zawsze do osiągnięcia. Europa jest ojczyzną cywilizacji i kultury najbardziej rozpowszechnionej w świecie. Europa reprezentuje określone wartości religijne, duchowe, moralne, kulturowe, społeczne i narodowe.

3. Kościół katolicki zawsze popierał moralnie zjednoczenie narodów i państw europejskich, ponieważ popiera wartości, na których są zbudowane demokratyczne państwa Europy: sprawiedliwość, wzajemny szacunek, solidarność, współpraca, równość wszystkich ludzi i ich zasadnicza wolność, szacunek dla człowieka od chwili poczęcia do naturalnej śmierci, a także po śmierci.

4. Taka Europa, dla której źródłem nadziei jest Chrystus żyjący w swoim Kościele, będzie celem duchowym i duszpasterskim wszystkich przyszłych pokoleń wiernych świeckich, kapłanów i biskupów.

5. Uważam, że najwznioślejszym tego przejawem jest dążenie do świętości. «Świętość jest ową prawdziwą mocą, zdolną przemienić świat» — powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II w przemówieniu wygłoszonym 19 września tego roku, podczas swojej wizyty w Słowenii, gdzie beatyfikował bpa Antoniego Marcina Slomška.


Kard. Ricardo María Carles Gordó, Arcybiskup Barcelony (Hiszpania)

Dawać świadectwo

«Ciasnota teraźniejszości, jej znikoma 'gęstość' to problem nękający całą Europę» — napisał niedawno o kulturze europejskiej Julián Marías.

Aby treść danej kultury była dobrze widoczna, jej przedstawiciele nie mogą jej zacierać ani ukrywać; podobnie ewangelizacja wymaga, aby ci, którzy ją prowadzą, byli w pełni świadomi swojej tożsamości i otwarcie nią żyli. W obliczu sekularyzacji cechy naszej tożsamości muszą być bardzo wyraźne, bo taka jest logiczna konsekwencja ideału, w który wierzymy i którym żyjemy. Ojciec Święty wielokrotnie nas do tego wzywa słowami: «Bądź tym, kim jesteś».

Musimy zatem przyjmować postawę radości i nadziei, których źródłem jest świadomość tego, w co wierzymy. Jeżeli orędzie zbawienia dotarło do nas po dwóch tysiącach lat, to dlatego że pierwsi apostołowie i ich następcy troszczyli się bardziej o to, aby przekazywać otrzymaną wiarę, niż o to, czy innych interesuje ich orędzie. Trzeba dawać świadectwo, do jakiego przynagla nas wierność Chrystusowi, aby człowiek rozwijał się jako osoba zgodnie z zamysłem Ducha i aby kształtowały się nowe modele życia, lepiej odpowiadające ludzkiej godności.

W obecnym momencie historycznym wielką przysługą, jaką Kościół winien oddać Europie, jest ukazanie jej prawdziwej tożsamości.


Abp Zenon Grocholewski, Prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej

Obrona praw wiernych w Kościele

W relacji wstępnej (Relatio ante disceptationem) zostało między innymi podkreślone, że «obrona nienaruszalnych praw osoby ludzkiej stanowi konieczny element misji Kościoła» (s. 22). Broniąc nienaruszalnych praw osoby ludzkiej, Kościół oczywiście musi przede wszystkim dać świadectwo szacunku i obrony praw wiernych w samym Kościele.

Z jednej strony, została rzeczywiście zagwarantowana możliwość obrony wiernych wobec aktów administracyjnych władzy kościelnej, a z drugiej strony słusznie starano się, o ile to możliwe, ukierunkować potencjalne spory ku różnym formom rozwiązań pojednawczych, bardziej ewangelicznych. W Kościele bowiem nie chodzi tylko o to, by zwyciężył ten, kto ma rację, lecz by rozwiązywano konflikty w duchu miłości, przebaczenia, prawdziwego pojednania (nie zadawalając się nawet zwykłym kompromisem), czyli by rozwiązywanie konfliktów było skierowane do uzdrowienia zranionej communio, do przywrócenia skutecznej współpracy między członkami Mistycznego Ciała Chrystusa, do coraz bardziej owocnej realizacji specyficznego powołania poszczególnych członków Ludu Bożego, do przyznania właściwego miejsca wartościom duchowym. Bez wątpienia, wszystko to można łatwiej osiągnąć poprzez rozwiązania pozasądowe niż poprzez zwycięstwa i porażki sądowe.

Wysiłek skierowany do takiego rozwiązywania ewentualnych sporów w Kościele jest także koniecznym świadectwem chrześcijańskim w pełnej konfliktów rzeczywistości współczesnego świata.

Pragnę również zwrócić uwagę na ważność przestrzegania prawidłowej procedury w wydawaniu pojedynczych aktów administracyjnych.

Każda osoba, przeciwko której organ władzy w Kościele zamierza wydać dekret trudny do przyjęcia (np. usunięcie z urzędu lub nałożenie kary na drodze administracyjnej), musi mieć prawo do tego, by w wydaniu takiego dekretu była zachowana przepisana procedura. Ona została bowiem przepisana właśnie po to, by zagwarantować słuszność i zgodność z prawem każdej decyzji. Zachowanie właściwej procedury ma także uświadomić zainteresowanemu, że nie chodzi o decyzję samowolną, i ułatwić jej zaakceptowanie. Zachowanie przepisanej procedury nie jest więc zwykłą formalnością, lecz wyrazem szacunku i miłości do osoby, której dotyczy przykre zarządzenie.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama