Patrzymy z nadzieją w przyszłość

Przemówienie abpa Józefa Kowalczyka, nuncjusza apostolskiego w Polsce , 12.01.2004

12 stycznia w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się noworoczne spotkanie korpusu dyplomatycznego akredytowanego w Polsce z prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim. Nuncjusz apostolski i dziekan korpusu abp Józef Kowalczyk wygłosił przemówienie, w którym przekazał życzenia całemu narodowi polskiemu. «Niech duch twórczego dialogu — powiedział — solidna praca, sumienność, zdrowy patriotyzm, solidarność międzyludzka staną się wyróżnikiem Polski w czwartym roku trzeciego tysiąclecia».

Szanowny Panie Prezydencie, Panie Marszałku Sejmu, Panie Marszałku Senatu, Panie Premierze, Panie Ministrze Spraw Zagranicznych, Panie i Panowie!

1. To już czwarty rok trzeciego tysiąclecia. Zwyczajem lat poprzednich korpus dyplomatyczny korzysta z gościnności Pana Prezydenta i przychodzi, aby w obecności przedstawicieli władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej złożyć na ręce Pana Prezydenta życzenia dla całego społeczeństwa polskiego i wszystkich, którzy Polskę stanowią.

2. Dziękujemy Panu Prezydentowi za to spotkanie, które daje nam okazję nie tylko do bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami instytucji państwowych i rządowych Rzeczypospolitej Polskiej oraz do wymiany życzeń, ale pozwala także spojrzeć w przeszłość dalszą i bliższą, dokonać jej oceny, podzielić się myślami dotyczącymi teraźniejszości i przyszłości, przywołać na pamięć znaczące wydarzenia we współczesnym świecie, osiągnięcia, niepowodzenia, zagrożenia, ale też nadzieję, jaką wiążemy z przyszłością, zwłaszcza z r. 2004. Ta nadzieja wypływa z najszlachetniejszych pokładów ludzkiego ducha i dobrej woli. Nie powinna jej przesłaniać świadomość wielorakich zagrożeń i trudności, których doświadczamy. Ufamy, że nowy rok wzbudzi w sercach niewiast i mężczyzn całego świata, a zwłaszcza krajów tu reprezentowanych, wiarę w lepszą przyszłość zbudowaną na pokoju w sercu każdego człowieka i w świecie, w którym żyjemy. Ten rodzaj pokoju buduje się przez odrzucenie oręża gniewu, zemsty i wszelkiej formy egoizmu, a przyjęcie postawy solidarnego współdziałania w duchu poszanowania praw i godności każdego człowieka. Pokój nie może być zakładnikiem terroryzmu i przemocy. Pokój jest możliwy, a jeśli tak, to jest naszym obowiązkiem i wyzwaniem.

Szanowny Panie Prezydencie!

3. Ubiegły rok — jak i poprzednie lata — naznaczony był osiągnięciami nauki i techniki, które winny przyczyniać się do godniejszego życia człowieka, poszanowania środowiska naturalnego, łatwiejszego dostępu do dóbr kultury. Osiągnięcia w zakresie środków społecznego przekazu, w tym również mediów elektronicznych, coraz bardziej skracają dzielące nas odległości, zbliżają do siebie kontynenty, państwa i poszczególne osoby. Dziś, przez łatwość komunikowania się, uczestniczymy w radościach, smutkach, cierpieniach i zagrożeniach ludzi na całym świecie. Powstają jednak pytania: czy stajemy się w ten sposób bardziej «zbratani» i solidarni; czy umiemy lepiej panować nad własnym egoizmem, indywidualnym i zbiorowym, w imię globalnej solidarności? Kiedy dokonujemy ogólnego bilansu w tej dziedzinie, to przemieszczają się w naszej pamięci tragiczne wydarzenia. Na początku trzeciego już tysiąclecia z głębokim bólem myślimy o ostatnich epizodach przemocy i terroryzmu, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Azji, Ameryce, jak również o tych ich przejawach, które odnotowują kroniki w wielu częściach naszego globu; o tylu zamachach na życie ludzkie, na godność człowieka, na braterstwo i solidarność. Powodują one masowe emigracje, głód i choroby, a chęć łatwego zysku, handel bronią i narkotykami, korupcja, terroryzm czy masowe bezrobocie budzą powszechne poczucie zagrożenia, nieufność, niepewność, strach i niepokój. Te wszystkie negatywne zjawiska w świecie współczesnym stanowią bezpośrednie zagrożenie dla realizacji naszych słusznych aspiracji i nadziei, które wiążemy z nowym rokiem. Wydaje się, że można je przezwyciężyć i osiągnąć pokojowe współistnienie, jeśli rozbudzi się w świecie i każdym człowieku postawę globalnej solidarności, która zakłada przede wszystkim: równomierny rozwój, powszechne i sprawiedliwe dzielenie się dobrami, czyli owocami ziemi i pracy rąk i umysłów ludzkich, poszanowanie praw człowieka, zwłaszcza biednego i uciśnionego, właściwe zapobieganie konfliktom, szczery i otwarty dialog między kulturami i religiami, zmierzający do wytworzenia nowego modelu życia, myślenia i działania.

Spontanicznie więc na początku nowego roku patrzymy z nadzieją w przyszłość, oczekując zwycięstwa dobra nad złem, nadejścia czasu powszechnego pokoju w świecie.

Szanowny Panie Prezydencie!

4. Europa — doświadczona w przeszłości bolesnymi tragediami wojennymi — stara się teraz budować kontynentalną solidarność międzyludzką na drodze dialogu, czego przykładem jest proces jednoczenia się europejskiego kontynentu. Polska jest jednym z krajów, które prowadzą ten dialog, zmierzając z powodzeniem do pełnego wejścia w gospodarcze i duchowe struktury Unii Europejskiej. Wielorakie problemy i trudności, z jakimi zmaga się dzisiejszy świat, nie ominęły Polski, o czym zresztą mówił Pan Prezydent niejeden raz, żeby tylko wspomnieć przemówienie z okazji Święta Narodowego, wygłoszone 11 listopada 2003 r., czy to wygłoszone na placu św. Piotra w Rzymie z okazji uroczystych obchodów 25--lecia inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II.

5. Pan Prezydent powiedział wtedy znamienne słowa: «Polska pokonuje trudną drogę. Przemiany ostatnich kilkunastu lat przyniosły wiele powodów do satysfakcji, ale również wiele rozczarowań. Nasza Ojczyzna jest bezpieczna, żyje w przyjaźni z sąsiadami. Unowocześnia się gospodarka, kształci się najwięcej w historii młodych ludzi, liczy się w świecie nasza kultura i nauka. To cieszy. Bardzo jednak boli bezrobocie, bieda tysięcy rodzin, zapóźnienie wielu regionów. Martwi słabość instytucji demokratycznych w państwie. Konsekwentnego wysiłku wymaga także tworzenie państwa prawa. Przed nami wciąż ciężka praca, (...) przemiany trwają. Przed Polską rysują się nowe perspektywy. (...) W gronie 25 państw podpisaliśmy traktat akcesyjny z Unią Europejską. Wchodzimy do struktury, która wyrosła po II wojnie światowej z myśli chrześcijańskich polityków. Organizacji, która pokonując podziały, uprzedzenia ludzi i wrogość narodów, zapewniła Zachodniej Europie półwiecze pokoju i rozwoju, poszanowania wartości i godności człowieka. (...) To, jaka będzie Polska i nasza przyszłość we wspólnocie, zależy przede wszystkim od nas, Polaków. Od naszej pracy, naszych sumień, naszego patriotyzmu, solidarności i miłosierdzia» (przemówienie podczas uroczystości 25--lecia pontyfikatu Jana Pawła II, Rzym, 19 maja 2003 r.).

W odpowiedzi na prezydenckie życzenia usłyszeliśmy słowa Jubilata: «Muszę (...) podkreślić, raz jeszcze, że Polska zawsze stanowiła ważną część Europy i dziś nie może wyłączać się z tej wspólnoty, która wprawdzie na różnych płaszczyznach przeżywa kryzysy, ale która stanowi jedną rodzinę narodów, opartą na wspólnej chrześcijańskiej tradycji. Wejście w struktury Unii Europejskiej, na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy» (Jan Paweł II, przemówienie do pielgrzymów z Polski, Rzym, 19 maja 2003 r.).

Te myśli warto przypomnieć na początku nowego roku, w którym z dniem 1 maja Polska stanie się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej.

Szanowny Panie Prezydencie!

6. Zacytowane wypowiedzi zawierają głębokie treści. Są niejako wyzwaniem dla wszystkich, którzy Polskę stanowią i którym droga jest III Rzeczpospolita i jej tożsamość.

Jako przedstawiciele różnych krajów i narodów z uwagą śledzimy cały proces przemian w Polsce. Wejście Polski w struktury Unii Europejskiej zapewne nie zakłóci dobrych stosunków z sąsiadami, ale stanie się okazją do konstruktywnego dialogu i wielorakiej współpracy.

Niech duch twórczego dialogu, solidna praca, sumienność, zdrowy patriotyzm, solidarność międzyludzka staną się wyróżnikiem Polski w czwartym roku trzeciego tysiąclecia.

Niech nowy rok przyniesie poprawę bytu tym, którzy najbardziej boleśnie odczuwają skutki przemian społecznych.

Takie życzenia przekazujemy Władzom III Rzeczypospolitej, Panu Prezydentowi, obu Izbom Parlamentu, Rządowi, Instytucjom państwowym i samorządowym.

Szczęśliwego nowego roku!

Szczęść Boże wszystkim!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama