Przemówienie - beatyfikacja 27.06.2001

Przemówienie kard. Lubomyra Huzara podczas uroczystej beatyfikacji męczenników ukraińskich i Jozafaty Michaliny Hordaszewskiej - 27.06.2001, Lwów


Przemówienie kard. Lubomyra Huzara

Ojcze Święty!

Ekscelencje, Księża Biskupi!

Przedstawiciele władz cywilnych, czcigodni Księża, Zakonnicy i Zakonnice, Mnisi i Mniszki, umiłowani w Chrystusie!

Pozwólcie mi najpierw złożyć dzięki Panu za to, że podarował nam tak piękny dzień, pełen słońca. W imieniu nas wszystkich, katolików Kijowa, Lwowa i całej Ukrainy, zarówno tradycji greckokatolickiej, jak i rzymskokatolickiej, pragnę serdecznie podziękować prezydentowi Ukrainy Leonidowi Kuczmie, który jest tu dzisiaj z nami. Dziękuję mu za zaproszenie Jana Pawła II na Ukrainę.

Za jego pośrednictwem pragnę również podziękować serdecznie wszystkim przedstawicielom władz państwowych, którzy swoją wieloraką współpracą umożliwili realizację tej wizyty.

Pragnę podziękować za pomoc ludności regionu lwowskiego, którą reprezentuje tu przewodniczący zarządu Mychajło Gladij.

Dziękuję też zarządowi miasta Lwowa, reprezentowanemu tu przez naszego burmistrza, Wasyla Kujbidę.

Te podziękowania mają charakter bardzo ogólnikowy, ponieważ tysiące ludzi, spełniając przydzielone zadania, sprawiło, że ta wizyta mogła się odbyć, że przebiegła w sposób uporządkowany i przyjemny dla naszego dostojnego gościa i osób mu towarzyszących.

Pragnę także serdecznie podziękować księżom kardynałom, metropolitom, arcybiskupom i biskupom, którzy przybyli tu z różnych części świata — można powiedzieć: z całego świata! — przyjmując nasze zaproszenie. Są oni dzisiaj wśród nas i swoją obecnością dają świadectwo solidarności z naszym Kościołem i naszym krajem. Jesteśmy im z całego serca wdzięczni.

Pragnę pozdrowić wszystkich kapłanów, mnichów, mniszki i cały nasz lud tutaj zgromadzony, naszych drogich gości z sąsiednich krajów, których wielka liczba napełnia nas radością. To również jest świadectwo naszego braterstwa, które pragniemy umacniać i rozwijać, ponieważ chcemy wszyscy razem służyć Bogu.

Raz jeszcze z całego serca dziękujemy wam, gorliwi współpracownicy, wolontariusze i wszyscy, którzy uczestniczyliście w przygotowaniu tej liturgii.

Dzisiaj łaska Ducha Świętego zgromadziła nas tutaj, podczas tej Eucharystii, na wspólnej modlitwie z Tobą, Ojcze Święty. W tych dniach odwiedziłeś stolicę Ukrainy, z której światło nauczania Chrystusa promieniowało na całą dawną Ruś. Wita Cię Galicja — to znaczy zachodnie ziemie Ukrainy — której w ostatnich dziesiątkach lat przyszło bronić wiary w sposób szczególny przez świadectwo wierności Chrystusowej nauce. Lwów i ziemie galicyjskie, gdzie pod wpływem różnych historycznych okoliczności przetrwała i rozwinęła się w ciągu ostatnich trzystu lat wiara katolicka w swojej tradycji bizantyjskiej, dostały się pod panowanie ateistycznego państwa i zaznały straszliwych tego konsekwencji, zwłaszcza w postaci prześladowań religii w ogóle, a naszego Kościoła greckokatolickiego w szczególności.

Zebrane tutaj masy narodu — których jestem rzecznikiem — świadczą bezpośrednio, że nasz Kościół, choć poniósł ogromne i niezwykle bolesne straty, szczęśliwie przetrwał i przy pierwszej sposobności powrócił do normalnego życia publicznego. Jesteśmy z tego bardzo dumni, ale nie przypisujemy szczególnych zasług sobie. Jesteśmy świadomi, że Boża łaska podtrzymała nas, ukazując światu prawdziwy cud: odrodzenie naszego Kościoła. Boża łaska objawiła się zwłaszcza w tych naszych braciach i siostrach — z których wielu jest tu obecnych — biskupach i kapłanach, mnichach i mniszkach, a także świeckich, którzy pełnymi rękoma przyjęli dar Boga i z Jego pomocą dawali wobec świata świadectwo wierności Chrystusowi i Jego Kościołowi. Niektórych z nich, niczym pierwociny innych niezliczonych męczenników i wyznawców, zrodzonych na tej ziemi, Ty sam, Ojcze Święty, ogłosisz dziś błogosławionymi w obecności zgromadzonego tutaj ludu i wszystkich, którzy uczestniczą w tej liturgii. Jesteśmy Ci za to głęboko wdzięczni.

Bardzo Ci dziękujemy, Ojcze Święty, także za nieoceniony dar osobistej opieki nad naszym Kościołem, a w Twojej osobie także wszystkim Twoim poprzednikom, którzy wspierali nas w bolesnych latach prześladowań. Jedność ze Stolicą Apostolską w Rzymie stała się dla naszego Kościoła duchowym skarbem i niezawodnym oparciem.

Przy dzisiejszej okazji pragniemy wyrazić synowską wdzięczność naszym wielkim metropolitom Andrzejowi Szeptyckiemu i Josyfowi Slipyjowi, którzy przez swoje pasterskie nauczanie i heroiczny przykład starali się przygotować powierzoną sobie owczarnię na nadchodzące ciężkie czasy, aby potrafiła je przetrwać.

Może się to wydać dziwne, niezrozumiałe i niewłaściwe, że w tej właśnie chwili, gdy Ukraiński Kościół greckokatolicki zaznaje tak wielkiej chwały, uznajemy także, iż w ubiegłowiecznej historii naszego Kościoła były też chwile mroczne i duchowo tragiczne. Stało się tak, że niektórzy synowie i córki Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego wyrządzali zło — niestety świadomie i dobrowolnie — swoim bliźnim z własnego narodu i z innych narodów. W twojej obecności, Ojcze Święty, i w imieniu Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, pragnę za nich wszystkich prosić o przebaczenie Boga, Stwórcę i Ojca nas wszystkich, oraz tych, których my, synowie i córki tego Kościoła, w jakikolwiek sposób skrzywdziliśmy. Aby nie ciążyła na nas straszliwa przeszłość i nie zatruwała naszego życia, chętnie przebaczamy tym, którzy w jakikolwiek sposób skrzywdzili nas. Jesteśmy przekonani, że w duchu wzajemnego przebaczenia możemy spokojnie przystąpić do wspólnego z Tobą sprawowania tej Eucharystii, ze świadomością, że w ten sposób wstępujemy ze szczerą i mocną nadzieją w nowe i lepsze stulecie.

Już dzisiaj, Ojcze Święty, staje przed Tobą z miłością i pokorą Kościół gotów podejmować nowe zadania, wypływające z naszej religijnej tradycji wschodniej i ze struktury naszego Kościoła, a także z naszej świadomości zobowiązań, jakie mamy wobec Kościoła powszechnego.

W tej perspektywie my, biskupi Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, przygotowujemy plan duszpasterski, którego istotę można streścić w następujących słowach: świętość zjednoczonego ludu, który pielgrzymuje ku pełnemu przywróceniu kościelnej komunii, aby mógł żyć w pełni zgodnie z wolą Chrystusa Zbawiciela.

Przekroczmy próg nowego tysiąclecia z całkowitą ufnością i zawierzeniem macierzyńskiej opiece Maryi Panny, Matki Bożej, pod której niebieskim płaszczem nasz naród zawsze się chronił w ciągu wielu stuleci.

Zgromadzeni tu przed obliczem Pana, wypróbowani przez bolesne doświadczenia przeszłości, spragnieni Boga, prosimy o Twoje łaskawe poparcie dla naszych wysiłków i o Twe ojcowskie słowo.

Czas rozpocząć liturgię. Ojcze Święty, błogosław nam!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama