Lepszy niż Rubin

O zaletach i wadach kart typu audio-wideo



Ciekawostki | Dvd,Mp3 | Ebiznes | Gry komputerowe | Internet | Kościół i Internet | Oprogramowanie | Sprzęt |

Lepsz niż Rubin

Marcin Lejman

Zgodnie z wizją lansowaną przez wielu potentatów branży komputerowej, pecet powinien w najbliższych latach stać się centralną platformą wszystkich zastosowań multimedialnych. Aby uczynić krok w tym kierunku, możesz w swoim komputerze zainstalować kartę z tunerem telewizyjnym.

Karta telewizyjna okaże się doskonałym rozwiązaniem, gdy kilka osób chce oglądać różne programy, a jest tylko jeden telewizor. Już za 200 zł można do komputera dodać kartę i uzyskać pełnowartościowy odbiornik telewizyjny. Jest to również doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy spędzają wiele godzin przy komputerze, a chcieliby w trakcie pracy śledzić na bieżąco telewizyjne serwisy informacyjne.

Jak działa tuner?

Porównując budowę wszystkich tunerów dostarczonych do testów (z wyjątkiem urządzeń podłączanych przez USB), łatwo dostrzec daleko posuniętą standaryzację ich budowy. Bez wyjątku opierają się na tym samym układzie, konwertującym sygnał z postaci analogowej na cyfrową (Fusion Conexant 878a), oraz na tunerze jednego z dwóch producentów -ĘPhilipsa bądź LG.

Dwa wymienione elementy, czyli chip konwertujący sygnał analogowy oraz tuner to najważniejsze elementy składowe każdego tunera.

Zadaniem tunera jest przechwytywanie jak najszerszego zakresu częstotliwości nadawania programów. Zakres ma szerokość prawie 1 GHz (od 46 MHz do 1 GHz) i jest podzielony na 125 kanałów pogrupowanych w pasma. W kolejności, według częstotliwości zakresu, są to: VHF (kanały 1-12, 46-230 MHz), UHF (kanały 21-80, 470-864 MHz), CATV i Hyperband (kanały 81-125).

W zamierzchłych czasach (czyli kilka lat temu) tunery telewizyjne montowane na kartach bywały wyposażone w głowice obsługujące tylko pasma VHF i UHF, natomiast nieprzystosowane do wyższych zakresów. Obecnie wszystkie testowane karty mają już nowoczesne tunery z głowicą typu hyperband. Dzięki temu równie dobrze nadają się do odbioru sygnału z anteny powietrznej, jak i z telewizji kablowej.

Tunery telewizyjne odbierają obraz linia po linii, jednak sposób kodowania informacji, liczba linii i częstotliwość ich przesyłania różni się w zależności od systemu nadawczego (PAL w kilku odmianach, SECAM, NTSC). Niezależnie jednak od systemu obraz telewizyjny przesyłany jest z przeplotem: najpierw trafiają do odbiorcy linie nieparzyste, potem parzyste. W systemie PAL w ciągu sekundy odbiera się 50 takich półobrazów, co daje 25 pełnych klatek na sekundę. Do synchronizacji służą dwa sygnały przesyłane razem z informacją o obrazie. Sygnał synchronizacji pionowej (VSYNC) informuje, że kineskop powinien zostać wygaszony i przygotować się do rysowania kolejnej klatki; sygnał synchronizacji poziomej (HSYNC) nakazuje natomiast rozpocząć rysowanie nowej linii bezpośrednio pod ostatnio wyświetloną.

Skoro opisywane karty telewizyjne mogą otrzymywać sygnał z anten powietrznych lub z telewizji kablowej, nasuwa się pytanie o anteny satelitarne. Niestety, jeżeli chcesz zrezygnować ze stacjonarnego tunera satelitarnego i wykorzystać do dekodowania sygnału jedną z opisywanych kart, rozczarujesz się. Sygnał satelitarny wykorzystuje częstotliwości powyżej 1 GHz, które przekraczają możliwości tunerów instalowanych na testowanych kartach. Są jednak w sprzedaży bardziej wyspecjalizowane karty, np. Pinnacle Systems PCTV Sat, przez-naczone do współpracy właśnie z antenami satelitarnymi. Jej test zamierzamy przedstawić w jednym z najbliższych numerów.

Antena powietrzna lub telewizja kablowa nie są jedynymi źródłami sygnału wideo, które można doprowadzić do testowanych kart. Praktycznie wszystkie wyposażone są również w złącze kompozytowe i s-video, dzięki czemu nadają się do przechwytywania sygnału np. z magnetowidu lub kamery wideo. Niestety, w takim wariancie żadna z nich nie potrafi bezpośrednio zapisać dźwięku -Ępotrzebna jest do tego karta dźwiękowa.

Dekodowaniem sygnału analogowego i jego zamianą na postać cyfrową zajmuje się wyspecjalizowany układ scalony. Praktycznie obowiązującym rozwiązaniem stał się chip Fusion Conexant 878a, którego zaletą jest uniwersalność. Potrafi bez problemu obsłużyć wszystkie stosowane systemy telewizyjne, a także sygnał pochodzący np. z kamery wideo. Ma zaawansowane mechanizmy skalowania obrazu z kilkustopniowym filtrowaniem, potrafi przeprowadzić korekcję barwną. Nadaje się do wykorzystania również w kartach współpracujących z telewizją cyfrową.

Zamieniony na postać cyfrową obraz opisywany układ może przesłać do komputera na dwa sposoby - do pamięci głównej albo bezpośrednio do bufora ramki karty graficznej. Pierwsza metoda stosowana jest przede wszystkim do nagrywania sygnału wideo na twardy dysk. Drugi wariant jest optymalny podczas zwykłego oglądania. Również tunery USB zawsze przesyłają dane do pamięci komputera. Jednak to rozwiązanie w znacznym stopniu obciąża system. Potwierdziły to testy - w wypadku tunerów USB średnie obciążenie procesora wynosiło 35-40 procent, a w wypadku tunerów PCI, przesyłających dane bezpośrednio do bufora ramki, spadało poniżej 20 procent.

Złącze PCI oraz port USB to dwa podstawowe sposoby połączenia karty telewizyjnej z pecetem. W żadnym z testowanych modeli nie było konieczne stosowanie dodatkowych elementów łączących, np. zewnętrznych kabli typu pass-through albo złącza VMI. Do poprawnego działania karty telewizyjnej niezbędne jest tylko, aby karta graficzna obsługiwała tryb overlay. Już od kilku lat praktycznie wszystkie, nawet najprostsze karty graficzne nie mają z tym problemu. Pewną ciekawostką jest natomiast Joytv firmy AVer Media, przystawka działająca bez komputera. Podłącza się ją bezpośrednio do monitora, który dzięki temu zamienia się w pełnowartościowy telewizor.

Opcjonalnym elementem niektórych kart telewizyjnych jest tuner radiowy. Niestety, są to tunery najprostsze z możliwych. Obsługują standardowy zakres częstotliwości od 87,5 do 108 MHz, jednak nie odczytują np. komunikatów nadawanych w sy-stemie RDS.

Tak samo opcjonalny jest moduł dźwięku stereo. Zdecydowana większość kart w podstawowej wersji obsługuje wyłącznie dźwięk mono. Do większości mo-żna jednak dodać przystawkę odkodowującą dźwięk stereo zapisany w formacie A2, powszechny zwłaszcza w stacjach nadających w systemie kablowym.

Oprogramowanie

Można odnieść wrażenie, że oprogramowanie dostarczane z wieloma tunerami jest zbudowane według jednakowego szablonu. Krótka wizyta na stronie WWW firmy Conexant potwierdziła to przypuszczenie - producenci razem z chipem dostają właściwie kompletne rozwiązanie do sterowania kartą telewizyjną opartą na tym chipie. Obejmuje ono takie elementy, jak okna dialogowe do strojenia czy mechanizm podglądu kilku stacji jednocześnie. W gestii producenta pozostaje właściwie tylko przystosowanie wyglądu tego interfejsu do swoich potrzeb. W niektórych przypadkach wytwórcy nie decydują się na żadne dalsze działania.

Na szczęście nie jest to reguła. Bardzo dobre, rozbudowane oprogramowanie dostarcza ze swoimi produktami firma AVer Media. W niektórych wersjach tunerów tego producenta duży nacisk położono np. na funkcje cyfrowego magnetowidu.

Niezwykle starannie oprogramowanie tunera przygotowała również firma Pinnacle Systems, co w jej przypadku stanowi regułę. Ciekawostką jest dołączony do zestawu prosty program do edycji wideo, dzięki któremu możesz np. dodać napisy albo wyciąć niepotrzebne fragmenty nagrania.

Jeśli jednak uznasz, że oprogramowanie dostarczone z tunerem nie spełnia Twoich wymagań, warto rozejrzeć się za alternatywą. Zdecydowanie godny polecenia jest bTV Professional (dawniej BorgTV) - program rodzimego pochodzenia, który zrobił światową karierę. Jest omawiany na forach dyskusyjnych w większości europejskich krajów. Doskonale nadaje się do tunerów opartych na układzie Fusion Conexant BT848/878 i jest bardzo prosty w obsłudze. Popularność zawdzięcza natomiast mechanizmowi wtyczek, które znacząco rozszerzają jego funkcjonalność, nie zawsze zresztą w sposób całkowicie zgodny z prawem. Najnowszą 30-dniową wersję tego programu można znaleźć pod adresem www.borgtech.org lub na CD-ROM-ie dołączonym do tego numeru.

Jeśli chcesz przegrywać wideo na dysk, ważne są zainstalowane w systemie kodeki. Odpowiadają za kompresję materiału wideo. Ponieważ jest to zawsze kompresja stratna, efekt końcowego nagrania zależy w głównej mierze od jakości algorytmu. Z systemem operacyjnym Windows instalowanych jest kilka standardowych kodeków, wykorzystywanych w plikach AVI, np. Cinepak bądź Intel Indeo. Niestety, są dalekie od doskonałości i warto się rozejrzeć za lepszym rozwiązaniem. Mogą nim być kodeki wykorzystujące algorytm MJPEG (Motion JPEG), opracowany na podstawie dobrze znanego algorytmu kompresji statycznych obrazów.

Co w testach?

Przetestowaliśmy 21 samodzielnych tunerów telewizyjnych, w tym 18 urządzeń instalowanych w postaci kart rozszerzeń PCI i 3 tunery podłączane przez port USB. Test nie uwzględnia tunerów zintegrowanych z kartami graficznymi ani urządzeń niewymagających komputera do działania (podłączanych bezpośrednio do monitora).

Instalacja większości tunerów nie sprawia żadnych problemów w systemie Windows 98. W przypadku Windows Me i Windows 2000 sprawa nie zawsze jest taka prosta, np. tuner USB firmy AVer Media nie działa w środowisku Windows 2000.

Niektórzy dystrybutorzy pamiętają, że sprzedają swoje produkty w Polsce i przygotowują polską dokumentację. Pozytywnie wyróżniają się tunery PixelView i Kworld, w których przypadku spolszczono również oprogramowanie. Nie jest to jednak reguła. Niektóre tunery nie mają nawet krótkiej instrukcji instalacji w rodzimym języku.

Ze względu na podobieństwo konstrukcyjne tunery pochodzące od różnych producentów osiągnęły zbliżone rezultaty. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na tabelę -Ępomiędzy 1 a 10 tunerem w zestawieniu nie ma nawet 1,5 punktu różnicy w ocenie końcowej. W takiej sytuacji decydujące stają się takie elementy, jak dodatkowe akcesoria, oprogramowanie i cena. Najtańszy tuner kosztuje 200 zł, a najdroższy 455 zł.

Zdecydowanie ujemnie wyróżniają się tunery USB, które w rankingu zajęły trzy ostatnie miejsca. Mała przepustowość portu USB (12 Mb/s) w połączeniu z powolnym przesyłaniem danych (najpierw do pamięci komputera, dopiero potem do bufora ramki karty graficznej) powodują, że jakość obrazu jest grubo poniżej przeciętnej. Są problemy zarówno z ostrością, jak i z płynnością odtwarzania.

Poradnik kupującego

Postanowiłeś kupić kartę telewizyjną? Oto elementy, na które warto zwrócić uwagę przy wyborze.

Układ, na którym oparta jest karta. Jeżeli to Conexant z serii 8x8 (najlepiej 878), karta będzie kompatybilna ze zdecydowaną większością dostępnych programów do obsługi tunerów.

Standardy telewizyjne. Żeby bez problemów odbierać sygnał telewizyjny z anteny powietrznej albo z telewizji kablowej, tuner zainstalowany na karcie powinien być przystosowany do pracy w standardach PAL BG oraz PAL DK. Tunery sprzedawane w Polsce spełniają te wymogi, ale inaczej bywa za granicą (np. we Francji, gdzie obowiązuje system Secam).

Możliwość podłączenia modułu stereo. Nawet jeżeli dzisiaj dźwięk mono Ci wystarcza, może już jutro zmienisz zdanie. Ważne, żeby na karcie znajdowało się odpowiednie złącze, ale także, aby moduł stereo był osiągalny. Można też od razu zdecydować się na kartę stereo.

Tuner radiowy. Zainstalowany na karcie oznacza dopłatę rzędu 30-40 zł. Niewiele, a będziesz mógł posłuchać radia w czasie pracy na komputerze.

Wejścia kompozytowe i s-video. Niektóre karty mają tylko wejście kompozytowe. Jednak standard s-video zapewnia lepszą jakość przekazywanego obrazu i jeśli planujesz regularnie przegrywać materiały z kamery wideo, warto kupić kartę zaopatrzoną również w takie gniazdo.

Wszystkie tunery zostały poddane jednakowej procedurze testowej i ocenione w 4 kategoriach: możliwości, jakości, wydajności i opłacalności. Trzy pierwsze oceny posłużyły do obliczenia oceny końcowej.

Możliwości - w tej kategorii oceniamy zestaw i zakres funkcji wbudowanych w testowane urządzenie. W przypadku tunerów telewizyjnych pod uwagę brane były takie elementy, jak liczba obsługiwanych systemów telewizyjnych, obecność tunera radiowego, pilota zdalnego sterowania, obsługa dźwięku stereo, a także możliwości oprogramowania, np. blokowanie wybranych kanałów czy uruchamianie tunera o określonej porze.

Jakość - w ocenie jakości bierzemy pod uwagę przede wszystkim przygotowanie zestawu przez producenta. Przyznajemy punkty za gwarancję dłuższą niż 12-miesięczna, za polską dokumentację, spolszczone oprogramowanie, a także za kompletność zestawu. Jeśli na przykład karta była wyposażona w tuner radiowy, ale brakowało anteny, zestaw nie otrzymywał punktów za kompletność.

Wydajność - na ocenę w tej kategorii największy wpływ miała jakość obrazu, ale także obciążenie procesora komputera (im mniejsze, tym lepiej) oraz skuteczność w automatycznym wyszukiwaniu stacji telewizyjnych.

Ocena końcowa - obliczana jest według wzoru: OK = 50% wydajność + 30% możliwości + 20% jakość.

Opłacalność - obliczana jest według wzoru: OP = ocena końcowa x średnia cena tunera / cena danego urządzenia.

Aby zapewnić powtarzalne warunki podczas testu jakości obrazu, wykorzystaliśmy sygnał z nagrania na płycie DVD. Nagraliśmy kilkunastosekundowe fragmenty filmu, wykorzystując kolejne karty telewizyjne. Do nagrywania użyliśmy programu VirtualDub, aby zniwelować ewentualne różnice wprowadzane przez firmowe oprogramowanie tunerów. Następnie nagrania zostały uszeregowane według jakości przez kolegium redakcyjne. Do testu wyszukiwania stacji użyliśmy anteny pokojowej ze wzmacniaczem sygnału.

PixelView Play TV pro FM

Zwycięzca testu swoją pozycję zawdzięcza wysokim ocenom w teście jakości obrazu, dobrym wynikom w testach wydajności i w miarę starannemu (w porównaniu z konkurentami) przygotowaniu zestawu. Karta do konwersji sygnału z analogowego na cyfrowy wykorzystuje zdecydowanie najpopularniejszy układ Fusion Conexant 878a. Cały układ konwersji został wykonany bardzo starannie, dzięki czemu do jakości obrazu nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Również obciążenie procesora, wynoszące 19 procent, nie przeszkadza w równoczesnym uruchamianiu innych programów.

Do odczytu telegazety wykorzystywane jest rozwiązanie czysto programowe, jednak nie zauważyliśmy w nim wad w porównaniu do rozwiązań sprzętowych. Do tunera dołączono pilota zdalnego sterowania. Całe oprogramowanie sterujące zostało przetłumaczone na język polski.

Powyższe zalety równoważą pewne wady tunera. Jedną z najpoważniejszych jest wyłącznie monofoniczny format dźwięku. W przypadku tunera FM przydałoby się zwiększenie liczby stacji, które można wpisać na stałe - trudno zrozumieć, dlaczego ograniczono je do dziewięciu.

Ten sam tuner dostępny jest w wersji pozbawionej tunera radiowego. Oczywiście obniża to nieco jego noty, ale także cenę.

3DeMon PV951TF

Tuner telewizyjny firmy 3DeMon zajął w teście trzecie miejsce. Dlaczego zatem opisywany jest jako drugi? Ponieważ faktyczny zdobywca drugiego miejsca różni się od zwycięzcy tylko brakiem tunera radiowego.

Opisywany model uzyskał najwyższe noty w kategorii "Wynik testu", obejmującej: jakość obrazu, wydajność oraz liczbę automatycznie wyszukanych programów. Jeżeli chodzi o obraz, nie było niespodzianki - wykorzystano sprawdzone rozwiązania, identyczne jak w kilku innych tunerach zajmujących czołowe miejsca. Mimo tak dobrej jakości udało się jednak uzyskać niewielkie, tylko 18-procentowe obciążenie procesora. Biorąc pod uwagę znaczną ilość przesyłanych danych, należy uznać ten wynik za bardzo dobry. Tuner odnalazł automatycznie cztery programy przy podłączonej antenie powietrznej. Na karcie znajduje się złącze pozwalające podłączyć opcjonalny moduł dźwięku stereo.

Niestety, w pozostałych kategoriach składających się na ocenę końcową urządzenie nie wypadło już tak dobrze. Przede wszystkim brakuje polskiej dokumentacji. Oprogramowanie ma niezbyt wiele funkcji - brak mechanizmu podglądu kilku kanałów jednocześnie, nie można blokować dostępu do niektórych kanałów.

AVer Media AVer TV Studio model 103 FM

AVer Media to jeden z najlepiej znanych producentów tunerów telewizyjnych i innych akcesoriów multimedialnych. Opisywany model okazał się w łącznej klasyfikacji zaledwie o 0,03 (w skali 1-10) punktu gorszy od karty 3DeMon PV951TF - można zatem uznać te urządzenia za równorzędne. Szczegółowe oceny pokazują jednak pewne różnice.

AVer Media oparła swój tuner na układzie konwertującym Fusion Conexant 878a, który wykorzystuje większość producentów. Staranne wykonanie całości sprawia, że karta zapewnia obraz bardzo wysokiej jakości. Sygnał można doprowadzić do karty na wiele sposobów - przez złącze antenowe, kompozytowe i s-video. Złącze s-video jest dzielone z czujnikiem podczerwieni dzięki specjalnej przejściówce.

W porównaniu do trzech najlepszych tunerów w teście karta obciąża procesor w większym stopniu (średnia wartość obciążenia wyniosła 28 procent).

Opisywany tuner dostał jedne z najwyższych ocen w kategorii "Możliwości". W zestawie jest pilot zdalnego sterowania i telegazeta (programowa). Oprogramowanie wyposażono w zaawansowane funkcje magnetowidu, łącznie z możliwością programowania, które audycje i kiedy mają być nagrywane. Szkoda natomiast, że oprogramowania i dokumentacji nie przetłumaczono na język polski.

Pinnacle Studio PCTV PRO

Firma Pinnacle jest dobrze znana osobom zajmującym się profesjonalną obróbką wideo - od tego producenta pochodzą liczne karty do przechwytywania obrazu. Okazuje się jednak, że w ofercie znajdują się także urządzenia domowe, np. opisywany tuner telewizyjny.

Pod względem jakości obrazu karta zbliżyła się do najlepszych urządzeń w teście, jednak z powodu mniejszej ostrości obrazu (prawdopodobnie spowodowanej wyższym stopniem kompresji) nie otrzymała maksymalnej oceny w tej kategorii. Zaletą jest wbudowany standardowo moduł dźwięku stereo.

Ciekawie rozwiązano kwestię telegazety - wyświetla się w oknie przeglądarki internetowej i współpracuje z internetowym mechanizmem wyszukiwawczym.

Niezbyt wygodny jest sposób podłączania czujnika podczerwieni. Na śledziu karty brak odpowiedniego złącza, trzeba wykorzystać port szeregowy w komputerze. Jeśli jest zajęty przez inne urządzenie, powstaje problem. W zestawie brak również anteny FM, dołączanej do urządzeń innych producentów. Choć tuner firmy Pinnacle nie jest najlepszym urządzeniem w teście, kosztuje najwięcej. Z tego powodu pod względem opłacalności zakupu plasuje się w końcu zestawienia.

Kworld KW-TV878-FBK

Tunery telewizyjne firmy Kworld nie należą do najpopularniejszych w Polsce, jednak może się to wkrótce zmienić, są bowiem przyzwoitej jakości.

Opisywany model wypada szczególnie dobrze w najważniejszej próbie - jakości obrazu. Podobnie jak tunerom, które zajęły najwyższe miejsca, również w tym przypadku zdecydowaliśmy się przyznać maksymalne oceny. Obraz praktycznie pozbawiony był widocznych zakłóceń.

Z niewiadomych natomiast przyczyn podczas odtwarzania programów telewizyjnych obciążenie procesora sięgało aż 48 procent. To w znacznym stopniu utrudnia uruchamianie jakichkolwiek innych aplikacji w tym samym czasie. Podejrzewamy, że tuner przesyła dane do pamięci głównej komputera zamiast bezpośrednio do pamięci karty graficznej. Również w teście wyszukiwania programów urządzenie okazało się nieco gorsze od najlepszych, znajdując sygnał trzech stacji.

W kartę wbudowany jest w pełni funkcjonalny tuner radiowy, do którego działania nie mamy żadnych zastrzeżeń. Spolszczone oprogramowanie daje dostęp do większości funkcji przydatnych podczas oglądania telewizji, takich jak jednoczesny podgląd 25 kanałów bądź blokowanie dostępu do niektórych z nich.

PixelView Play TV PAK FM

Przy dużej konkurencji wielu wytwórców prawie każdy pomysł na wyróżnienie się z tłumu jest dobry. Jeśli zaś jest to pomysł zwiększający funkcjonalność produktu, tym lepiej.

Krok we właściwym kierunku zrobiła na pewno firma PixelView, dołączając do opisywanego zestawu kamerę wideo i mikrofon. Kamera nie jest podłączona przez złącze USB (jak większość dostępnych na rynku modeli), lecz przez port wideo tunera. Dzięki niej cały zestaw można wygodnie wykorzystywać w systemach wideokonferencyjnych.

Wszystko byłoby doskonale, a karta miałaby szanse na któreś z czołowych miejsc z powodu bogatego wyposażenia dodatkowego, gdyby nie pewien szkopuł - jakość prezentowanego obrazu była, oględnie mówiąc, przeciętna. Pojawiały się regularne zakłócenia w postaci pionowych linii, na szczęście dość delikatnych. Problemu nie rozwiązaliśmy mimo kilkakrotnych prób i wymiany kabla łączącego kartę ze źródłem sygnału.

Także oprogramowanie mogłoby być nieco bogatsze. Brakuje na przykład funkcji blokowania dostępu do wybranych kanałów - dla osób mających małe dzieci to rzecz istotna. Na plus trzeba natomiast zaliczyć pełne spol-szczenie produktu, zarówno dokumentacji, jak i oprogramowania.

 

Aver Media TV Phone 98 w/VCR

Kolejny tuner firmy AVer Media jest pod względem funkcjonalnym jednym z najbardziej rozbudowanych w naszym teście. Świadczy o tym ocena w kategorii "Możliwości", wynosząca aż 8,5/10. Kartę wyposażono niemal we wszystkie elementy, których można oczekiwać od urządzenia tego typu. Oprócz tunera telewizyjnego (z modułem dźwięku stereo) jest również tuner radiowy. Dodano mikrofon, przydatny podczas wideokonferencji. Dobre wrażenie sprawia bardzo rozbudowane oprogramowanie, pozwalające m.in. określać z wyprzedzeniem, które audycje mają być nagrywane.

Niestety, często urządzenia najbardziej rozbudowane wypadają średnio w testach. Tak stało się i w tym wypadku. Obraz był przeciętnej jakości, przeszkadzał zwłaszcza wyraźny efekt mory. Zastrzeżenia mieliśmy również do ostrości - napisy na obrazie były nieczytelne. Obciążenie procesora, wynoszące 21 procent, utrzymało się w normie.
Oprogramowanie dołączane do tunerów firmy AVer Media jest wygodne w obsłudze i daje spore możliwości konfiguracyjne. Pod jednym względem jednak przegrywa z częścią konkurentów - przy podłączonej antenie powietrznej poprawnie wykryło jedynie trzy programy telewizyjne.

ART Tuner TV FM

Tuner firmy ART jest niedrogi, daje obraz bardzo dobrej jakości, ma wbudowany tuner FM, lecz nie wykracza poza przeciętność pod względem funkcjonalności i sposobu przygotowania zestawu. W skrócie - solidny standard.

Kartę oparto na układzie Fusion Conexant 878a, praktycznie stosowanym powszechnie. Producentom udało się nie zmarnować jego właściwości, dzięki czemu obraz tworzony przez kartę nie budzi zastrzeżeń zarówno pod względem płynności (pomiary wykazały, że karta nie gubi klatek), jak i czystości oraz ostrości. Dziwne tylko, że obciążenie procesora wynosiło aż 37 procent. Są przecież karty oparte na tym samym układzie, oferujące identyczną jakość obrazu przy obciążeniu nie przekraczającym 20 procent.

Samo oprogramowanie daje dostęp do podstawowych funkcji, takich jak telegazeta czy podgląd kilku programów jednocześnie. Nie można jednak tak ustawić tunera, aby automatycznie włączał się o wybranych godzinach.

Irytują drobne niedociągnięcia (powodowane zapewne oszczędnością) w konstrukcji karty, np. wejście anteny FM nie ma przedłużenia wyprowadzającego je na śledź, co może utrudniać włożenie anteny.

LiveView Fly Video 98

Tunery telewizyjne różnych producentów są zazwyczaj zbliżone pod względem parametrów, jednak propozycja firmy LiveView wyróżnia się przynajmniej z jednego powodu - bardzo niskiej ceny, wynoszącej zaledwie 200 zł.

Nie wiąże się to z pogorszeniem parametrów urządzenia, które w każdej kategorii uzyskało oceny co najmniej akceptowalne. Najsłabiej wypadło zestawienie możliwości - niestety, za 200 zł nie można dostać ani tunera radiowego, ani modułu dźwięku stereo.

Mieliśmy zastrzeżenia do ostrości i płynności obrazu, jednak ostatecznie w tym teście tuner zmieścił się w środku stawki. Godne podkreślenia jest minimalne zaangażowanie głównego procesora komputera w dekodowanie obrazu - nie wzrosło powyżej 13 procent. Oprogramowanie realizuje wszystkie podstawowe i nieco dodatkowych funkcji, jednak brakuje mechanizmu blokowania dostępu do wybranych kanałów i programowania godzin, o których tuner powinien się automatycznie włączyć.

Urządzenie jest dobrze przygotowane przez dystrybutora do sprzedaży na naszym rynku - w zestawie znajduje się m.in. przejrzysta instrukcja instalacji w języku polskim. Dostępna jest również wersja z tunerem FM, droższa o 35 zł.

LiveView Fly Video 2000S

Sądząc z nazwy, model 2000S powinien stanowić unowocześnienie Fly Video 98, opisywanego nieco wcześniej. Na czym to unowocześnienie miałoby polegać, trudno jednak dociec, gdyż w naszych testach opisywany model wypadł gorzej od poprzednika.

Zacznijmy od najważniejszej różnicy na plus. Model 2000S wyposażony jest standardowo w moduł dźwięku stereo. Producent jednak najwyraźniej nie wie, jak sprawić, aby obraz wytwarzany przez tuner był naprawdę dobrej jakości - ze względu na rozmycie i zamazanie konturów możemy uznać, że jest zaledwie przeciętny.

Mimo to w znacznym stopniu obciąża procesor (średnio w 37 procentach). Na szczęście podczas odtwarzania nie gubił klatek. Dopracowania wymaga jednak mechanizm automatycznego wyszukiwania stacji - oprogramowanie pomijało te o słabszym sygnale. Szkoda również, że dystrybutor niezbyt troszczy się o klientów i nie dodaje do zestawu polskiej instrukcji, nie mówiąc już o spolszczeniu oprogramowania.

Dostępna jest wersja z tunerem radiowym, jednak z powodów znanych tylko producentowi, daje obraz dużo gorszej jakości, w związku z czym zajęła miejsce za wersją pozbawioną tego dodatku.


opr. JU/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama