Wolność w Internecie?

Mysli o wolności w Internecie?



Ciekawostki | Dvd,Mp3 | Ebiznes | Gry komputerowe | Internet | Kościół i Internet | Oprogramowanie | Sprzęt |

Wolność w Internecie?

ks. Józef Kloch

Internet jest najbardziej wolnym ze środków komunikowania się. Wolność jest cechą Sieci bardzo mocno akcentowaną. Wiadomo jednak, że swoboda ma wiele odcieni — w filozofii i w codzienności. Które ze znaczeń wolności i w odniesieniu do czego należałoby odnieść do Światowej Pajęczyny i jak w praktyce korzystać z wolności w Internecie?

  1. Wolność niejedno ma imię
  2. Negatywnie wolność definiowana jest w filozofii jako brak jakichkolwiek ograniczeń i to właśnie pojęcie wolności wydaje się być powszechnie przyjęte przez internautów, zarówno co do swobodnego dostępu do Internetu jak i nieskrępowania w odniesieniu do umieszczania jakichkolwiek treści w cyberprzestrzeni. Pozytywnie wolność rozumiana jest jako stan tego, kto robi to, co chce. Na poziomie świadomości wolność jest więc możliwością wyboru, co zakłada istnienie kilku motywów i możliwości działania, by móc opowiedzieć się za określoną opcją.

    Zarysuję dwie skrajne postawy, by wyjaśnić własne stanowisko w odniesieniu do zagadnienia wolności w Internecie. Niczym nieskrępowany dostęp do Sieci oraz brak jakichkolwiek ograniczeń co do działalności i treści umieszczanych w Światowej Pajęczynie — to jedna strona medalu. Skrajną alternatywą jest uniemożliwienie bądź utrudnianie korzystania z Internetu oraz selektywne dobieranie operatorów Sieci i cenzurowanie treści, zwykle pod względem politycznym.

    Owocami pierwszej postawy jest pozytywne zjawisko powszechności dostępu do Internetu i nie ma sensu dyskutowanie nad tym zagadnieniem. Warto natomiast podjąć problem wolności co do działania — swoboda działania w Sieci obok pozytywnych skutków powoduje też czasowy paraliż i mnóstwo kłopotów w Sieci z powodu działalności hackerów i programistów rozsyłających wirusy. Swoboda co do treści umieszczanych w Internecie owocuje znakomitymi stronami ale też i miejscami www z teściami przesyconymi przemocą, nienawiścią czy pornografią.

    Sytuacją nie do zaakceptowania jest uniemożliwianie bądź utrudnianie ze względów politycznych dostępu do Internetu; sytuacja taka ma nadal miejsce na Kubie, do niedawna miała istniała w Chinach. Tę samą dezaprobatę należy wyrazić co do wykorzystywania Internetu dla kłamliwej propagandy politycznej i cenzurowania treści z tego samego powodu. Wspomniane państwa, zwłaszcza nadal Kuba, są przykładami braku swobody w Sieci.

  3. Wolność — tak, ale jaka?

  4. Z powyższych rozróżnień wynikają przynajmniej dwa zagadnienia do dyskusji — wolność co do działań oraz w odniesieniu do treści umieszczanych w Internecie. Czy w imię wolności zupełnie swobodny powinien być co do działań hacker bądź ktoś programujący kolejny wirus? Wolność negatywnie pojmowana jako brak jakichkolwiek ograniczeń jest nie do przyjęcia w tym wypadku. Przykładowo - sieci rządowe czy wojskowe, przedsiębiorstw i organizacji międzynarodowych oraz poczta i dane na komputerze osobistym są i powinny być chronione a atakowane ich przez hackerów jest i powinno być karane. W tym wypadku odmawiam hackerom wolności co do podejmowania działań w Sieci. W odniesieniu do treści umieszczanych w Internecie — ze względu na strukturę Sieci żadne prawo administracyjne nie jest w stanie skutecznie nakazać lub zakazać czegokolwiek. Nie wyklucza to jednak wysiłków legislacyjnych zmierzających do zaistnienia prawnych uregulowań co do karalności np. szerzenia ksenofobii.

    Powróćmy na chwilę do rozróżnień filozoficznych. Z wielu kierunków myślenia na temat wolności wydają się mieć zastosowanie do naszych rozważań poglądy Platona oraz Kanta - obydwaj opowiadają się za wolnością wyboru. Istotną rzeczą jest dokonywanie wyboru między możliwościami w sposób wolny (Platon) w oparciu o racjonalne zasady (Kant). To właśnie użytkownik Sieci jest odpowiedzialny za to, co umieszcza i czego szuka w Internecie. Stawiam więc bardziej na wychowanie do korzystania z Internetu i z innych mass mediów niż na odwoływanie się do norm prawnych, choć naturalnie nie neguję konieczności ich istnienia w odniesieniu do Internetu. Programom i urządzeniom zabezpieczającym dzieci i młodzież przed stronami zawierającymi m.in. przemoc czy pornografię przypisywałbym jedynie pomocnicze znaczenie.

    Co do wolnego korzystania z Internetu zasadniczą wartością dla mnie jest edukacja i wychowanie oparte na solidnych zasadach.

Tekst, udostępniony przez autora, ukaże się w dziele zbiorowym na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim; książka przygotowana we wrześniu i październiku 2000 z okazji Interdyscyplinarnych Warsztatów Internetowych INTERNET 2000, które miały miejsce od 14 do 16. XII 1999 r. na KUL

opr. JK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama