A imię jego DVD

Wszystko o DVD



Ciekawostki | Dvd,Mp3 | Ebiznes | Gry komputerowe | Internet | Kościół i Internet | Oprogramowanie | Sprzęt |

A imię jego DVD

DVD będzie tym dla kasety VHS, czym silnik diesla był dla kotłów parowych. Kiedy jednak maszyny napędzane parą odeszły w zapomnienie dopiero kilkadziesiąt lat po wynalezieniu silnika wysokoprężnego, tak o VHS już za 10 lat nie będą wiedzieć nawet dzieci.

Srebrny krążek towarzyszy nam od 1982 r., kiedy to po raz pierwszy zaprezentowała go firma Philips. 3 lata później pojawiły się również płyty CD-ROM. Duża jak na owe czasy pojemność (74 min/650 MB), cyfrowa jakość i odporność na zużycie sprawiły, że płyty CD szybko wkroczyły niemal do wszystkich domów, najpierw wypierając płyty gramofonowe, później stając się standardem również w świecie komputerów.

Dzisiaj jednak wiemy na pewno, że pojemność standardowej płyty kompaktowej przestała być wystarczająca. Wystarczy przyjrzeć się najnowszym grom komputerowym, zajmującym po kilka krążków, aby przekonać się, że przyszedł czas na wielką zmianę. Obecnie płyta CD przypomina dyskietkę 3,5", której pojemność zmuszała użytkownika do nieustannej żonglerki. W jeszcze większym stopniu zmiany wymusza rynek mediów. Szacuje się, że w 2005 r. do historii odejdą ostatnie telewizory analogowe. Stacje telewizji cyfrowej już dziś zdobywają znaczną część rynku. Klienci przyzwyczajają się do coraz wyższej jakości obrazu i dźwięku, a o ich powodzeniu zaczynają decydować dodatkowe funkcje i usługi.

Oczywisty stał się fakt, że kaseta wideo nie może już sprostać oczekiwaniom klientów. W połowie lat 90. w USA obserwowano wyraźny kryzys popularności wypożyczalni kaset wideo, które przegrywały z kablowymi sieciami telewizyjnymi czy stacjami odbieranymi przez satelitę.

Na Zachodzie czas zmian

Zebranie w 1994 r. ad hoc komitetu mającego opracować podstawowe założenia standardu, który roboczo określano jako "wideo na CD", było więc podyktowane wyraźnym sygnałem rynku komputerowego, i nie tylko. Rok później doszło do sytuacji przypominającej losy systemów VHS i Beta. Producenci przedstawili bowiem 2 konkurencyjne rozwiązania. Sony i Philips zaprezentowały Multimedia CD (MMCD), Toshiba zaś przedstawiła Super Disk (SD).
Wydawało się, że brak jednolitego standardu może na długo zahamować rozwój nowego, uniwersalnego nośnika. Podobna sytuacja panuje do dziś np. na rynku systemów do archiwizowania danych. Na szczęście, tym razem producenci skorzystali z wcześniejszych doświadczeń i zdecydowali, że powinien powstać jeden, wspólny projekt.

Rok później nieformalny komitet przekształcił się w Konsorcjum DVD, którego głównym zadaniem było sformułowanie jednolitego standardu, obowiązującego wszystkich producentów. W skład konsorcjum weszło początkowo 10 firm - potentatów na rynku elektroniki i produkcji filmowej. Ich zaangażowanie i siła oddziaływania pozwalały mieć nadzieję, że standard DVD nie pozostanie jedynie ciekawostką, znaną grupce entuzjastów.

Czy się udało?

Na rezultaty prac inżynierów nie czekano długo. Już pod koniec 1995 r. członkowie konsorcjum zgodzili się, że DVD powinien stać się nośnikiem uniwersalnym, zastępującym płyty CD-Audio, CD-ROM czy kasety VHS. W tym celu postanowiono opracować kilka szczegółowych specyfikacji, które oznaczano literami od A do E: A DVD-ROM, B DVD-Video, C DVD-Audio, D DVD-R i E DVD-RAM. Pierwsze wzorce formatów pojawiły się już we wrześniu 1996 r.

Za datę kończącą pierwszy etap rozwoju DVD można uznać listopad 1996 r., kiedy to w Japonii rozpoczęto masową sprzedaż odtwarzaczy DVD-Video. Kilka miesięcy później DVD dostępny był również w USA.

Od tej chwili wydarzenia następowały z zaskakującą szybkością. W maju 1998 r. DVD pojawił się także w Europie. Konsorcjum DVD zmieniło nazwę na Forum DVD i stopniowo zwiększało liczbę członków, dochodząc do 200. W USA - jak podaje Advanced Media Research - pod koniec 1998 r. sprzedano ponad milion odtwarzaczy DVD i około 500 mln płyt DVD-Video. Niektórzy dystrybutorzy filmów oceniają, iż sprzedaż płyt DVD już pod koniec 1999 r. przewyższy sprzedaż kaset VHS.

Jak to działa?

Płyta DVD na pierwszy rzut oka nie różni się od dobrze wszystkim znanej płyty kompaktowej. Identyczna średnica, grubość i barwa mogą łatwo prowadzić do pomyłek. Obraz mikroskopowy ujawnia jednak wiele istotnych różnic.

Pojemność płyty DVD może wahać się od 4,7 do 17 GB, czyli jest od 7 do 26 razy większa niż płyty CD. Wartość ta zależy od tego, czy płyta jest jedno- czy dwuwarstwowa, a także czy wykorzystana jest tylko jedna strona płyty, czy też obie. Jednak pierwszą z 3 modyfikacji decydujących o olbrzymiej pojemności płyt DVD jest zmniejszenie rozmiaru rowków i odstępów pomiędzy poszczególnymi ścieżkami. Aby możliwe było odczytywanie tak zmodyfikowanej płyty, trzeba było również wykorzystać światło lasera o krótszej fali. W przypadku odtwarzaczy CD długość fali wynosi 780 nm (podczerwień), podczas gdy w przypadku DVD odpowiednio: 650 i 635 nm (czerwień).

Drugą znaczącą zmianą w porównaniu do płyt CD jest wspomniana już możliwość wykorzystania dwóch warstw. Pierwsza warstwa jest wykonana z materiału półprzezroczystego. Wykorzystanie lasera o zmiennej ogniskowej pozwala bez problemu odczytywać dane z obu warstw.

A imię jego DVD

Trzecie rozwiązanie jest najbardziej trywialne pod względem koncepcyjnym. Otóż płyta DVD może być dwustronna, podobnie jak np. płyta gramofonowa. Odtworzenie filmu nagranego na tego typu płycie wymaga ręcznego przełożenia jej w odpowiednim momencie na drugą stronę.Płyty dwuwarstwowe są dość często spotykane, podobnie jak płyty dwustronne. Na razie jednak przygotowanie płyty jednocześnie dwuwarstwowej i dwustronnej, czyli o maksymalnej pojemności, stanowi wciąż poważne wyzwanie technologiczne, a liczba egzemplarzy wadliwych w porównaniu do wyprodukowanych prawidłowo przesądza o nieopłacalności produkcji.

Forum DVD wprowadziło 4 oznaczenia dla poszczególnych rodzajów płyt.

DVD-5 w tym formacie wykorzystuje się jedną stronę i jedną warstwę dysku, co daje pojemność 4,7GB;
DVD-9 - dwie warstwy, jedna strona - pojemność 8,5 GB;
DVD-10 - jedna warstwa, dwie strony - pojemność 9,4 GB;
DVD-18 - wykorzystane dwie warstwy po obu stronach dysku, co pozwala osiągnąć maksymalną pojemność 17 GB.

Kupujemy sprzęt

Przy zakupie odtwarzacza DVD trzeba odpowiedzieć na kilka pytań. Przede wszystkim należy zdecydować, czy chcemy kupić odtwarzacz CD-ROM i dodać go do naszego komputera, czy wybrać stacjonarny odtwarzacz DVD-Video. Każde z tych rozwiązań ma zalety i wady.

Odtwarzacz stacjonarny DVD-Video

Pierwsza zaleta jest oczywista - wygoda obsługi jest znacznie wyższa niż przy odtwarzaczach DVD-ROM. Odtwarzacze stacjonarne to urządzenia samodzielne, przypominające wyglądem odtwarzacze płyt kompaktowych. Można je elegancko dołączyć do zestawu audio-wideo, unikając nadmiernej plątaniny kabli. Ponadto są standardowo wyposażone w funkcję zdalnego sterowania.

Inne zalety są mniej oczywiste, ale równie istotne. Przede wszystkim producenci odtwarzaczy DVD-Video często wyposażają je w oryginalne rozwiązania, podnoszące jakość obrazu. Podłączenie takiego urządzenia do telewizora i ewentualnie wzmacniacza jest proste, czego nie można powiedzieć o urządzeniach DVD-ROM.

Największą wadą pozostaje na razie cena odtwarzaczy stacjonarnych. Najtańsze modele kosztują tyle, ile magnetowidy z górnej półki. Przy zakupie któregoś z "wyższych" modeli trzeba już liczyć się z wydatkiem rzędu 3 tys. zł. Należy jednak oczekiwać, że ich ceny będą spadały wraz ze wzrostem popularności urządzeń.

Drugą, dość istotną wadą odtwarzaczy DVD-Video, jest wąski w porównaniu z DVD-ROM zakres możliwych zastosowań.

Odtwarzacze DVD-ROM

Wyglądają identycznie jak czytniki CD-ROM. Ich największą zaletą jest uniwersalność. Mogą służyć zarówno do korzystania z aplikacji multimedialnych czy baz danych, jak i do odtwarzania filmów.

Niewątpliwą zaletą odtwarzaczy jest również cena, niewiele przewyższająca wartość typowego czytnika CD-ROM. Nawet po dodaniu karty sprzętowego dekodera MPEG-2 cena pozostaje znacząco niższa niż cena odtwarzacza stacjonarnego.

Jeżeli jednak chcemy wykorzystywać DVD-ROM do odtwarzania filmów, musimy się przygotować na nieco więcej pracy niż przy odtwarzaczu stacjonarnym. Zakładając, że chcemy oglądać filmy na ekranie telewizora, niezbędne staje się dokupienie dekodera sprzętowego MPEG-2. Dekodery programowe mogą wystarczyć przy oglądaniu filmów na monitorze, lecz do telewizora raczej nie są odpowiednie. Konieczność zainstalowania karty oznacza zaś instalowanie sterowników, poszukiwanie ich najnowszej wersji itp. Także wyprowadzenie dźwięku do zewnętrznego wzmacniacza przestaje być oczywiste.

Jeżeli wystarczy monitor komputera i dołączone do niego głośniki, pracy będziemy mieli nieco mniej. Możemy bowiem wykorzystać dekoder programowy, nie wymagający dodatkowej karty. Warunkiem jest jednak posiadanie odpowiednio wydajnego komputera - za niezbędne minimum przyjmuje się Pentium II 300 MHz, praktyka zaś dowodzi, że do płynnego odtwarzania filmów i dźwięku potrzebny jest sprzęt nieco szybszy. W przypadku procesorów innych producentów niż Intel, np. AMD, minimalna częstotliwość pracy procesora powinna być większa i wynosić co najmniej 400 MHz.

Trzy generacje

Przy opisach odtwarzaczy DVD często określa się, do której generacji sprzętu należy danych model. Wyjaśnijmy więc, jakie są kryteria decydujące o przynależności do poszczególnych kategorii.

Do pierwszej generacji sprzętu zaliczano napędy o jednokrotnej prędkości odczytu. Przy czasie dostępu mieszczącym się w granicach 100-250 milisekund, osiągały one przeciętny transfer na poziomie 1,32 MB/s, co odpowiada w przybliżeniu napędowi CD-ROM x9. Przy odczytywaniu płyt CD-ROM zamiast DVD-ROM napędy te zwiększają szybkość, dorównując czytnikom CD-ROM x12.

Napędy DVD-ROM drugiej generacji, oznaczane jako x2, osiągają przeciętny transfer na poziomie 2,6 MB/s (CD-ROM x18), przy odczytywaniu płyt CD-ROM natomiast zwiększają szybkość, dorównując napędom CD-ROM x24.

Najnowsze napędy DVD-ROM trzeciej generacji są oznaczane jako x4, x4.8, x5, x6. Napęd o 5-krotnej prędkości może teoretycznie osiągnąć transfer 6,4 MB/s, co odpowiada napędowi CD-ROM x45. Jest to jednak sytuacja raczej teoretyczna - na razie napędy DVD nie uzyskują stałego transferu na tym poziomie. Płyty CD-ROM są odczytywane zwykle z prędkością odpowiadającą napędom CD-ROM x32.

Prędkość odczytu nie ma żadnego znaczenia przy oglądaniu filmów na DVD. Jedyna różnica to nieco szybciej działające funkcje wyszukiwania, płynność odtwarzania zaś nie zmienia się. Prędkość napędu nabiera natomiast znaczenia przy korzystaniu z aplikacji multimedialnych czy baz danych.

Dla każdego coś dobrego

Pracując nad DVD, projektanci starali się, aby nowa technologia była w jak największym stopniu uniwersalna. Celem ostatecznym jest to, aby DVD mógł zastąpić większość znanych do tej pory nośników danych, takich jak kasety VHS, płyty CD-Audio, CD-ROM itp. W tym celu opracowano 5 szczegółowych specyfikacji:

A DVD-ROM - dysk tylko do odczytu, przewidziany jako uniwersalny nośnik danych komputerowych. Wszystkie napędy DVD-ROM są wstecznie zgodne z napędami CD-ROM, choć pierwsze modele miały problemy z odczytywaniem płyt CD-R.

Początkowo też poszczególne modele DVD-ROM nie były do końca wzajemnie kompatybilne. Dowiódł tego przeprowadzony w lipcu 1997 r. test, w którym 40 płyt DVD-ROM, pochodzących od różnych wydawców, zostało przetestowanych na 25 różnych czytnikach. Aż 66% spośród testowanych płyt nie działało poprawnie na co najmniej jednym, a zwykle na kilku spośród testowanych czytników. W połączeniu ze sprzętową kartą dekodera MPEG-2 lub dekoderem programowym i odpowiednio wydajnym komputerem (minimum PII 300 MHz) czytniki DVD-ROM mogą być bez problemu stosowane do odtwarzania płyt DVD-Video.

B DVD-Video - dysk o wysokiej pojemności używany tylko do odczytu, przeznaczony do interaktywnego odtwarzania wysokiej jakości wideo, dźwięku i obrazu. Celem twórców standardu DVD-Video było zapewnienie wyższej jakości odtwarzania niż w przypadku konkurencyjnych rozwiązań typu VHS, S-VHS czy Laser Disk.

Format ten przewiduje wyświetlanie obrazu o rozdzielczości 720x576 pikseli, przy 25 (PAL) lub 30 (NTSC) klatkach na sekundę, a także przestrzennego dźwięku w standardzie Dolby Surround, Dolby Prologic lub DTS.

Wśród przewidzianych w tym formacie funkcji znajdują się najprostsze mechanizmy, służące do nawigacji, np. przewijanie i cofanie czy pauza, i bardziej zaawansowane - natychmiastowy dostęp do dowolnej sceny w nagraniu. Bogaty jest także zestaw funkcji do interakcji z użytkownikiem, który może np. określić wersję językową nagrania, format ekranu, ominąć wskazane sceny w filmie, wybrać jedną z kilku kamer, filmujących daną scenę itp.

C DVD-Audio - ten format został zatwierdzony dopiero w lutym br., jako ostatni spośród 5 zaproponowanych. Przewidywane częstotliwości próbkowania dźwięku w DVD-Audio zamykają się w granicach 44,1-192 kHz, przy wykorzystaniu najwyżej 24-bitowego przetwornika. Przy najniższej jakości dźwięku (44,1 kHz, 16 bitów, dwa kanały dźwięku) jednowarstwowa i jednostronna płyta mieści ponad 7 godzin nagrania. W przypadku nagrań o maksymalnej jakości (192 kHz, 24 bity, dwa kanały) taka sama płyta pozwala na nagranie 64 minut dźwięku.

Format DVD-Audio przewiduje również wykorzystanie dźwięku w formacie AC-3 do nagrań zawierających wideoklipy.

D DVD-R - format jednokrotnie zapisywalnych płyt DVD; płyty zapisane w tym standardzie to odpowiednik płyt CD-R, jednak o znacznie większej pojemności. Początkowo pojemność określono na 3,95 GB, jednak docelowo wartość ta ma osiągnąć 4,7 GB.
E DVD-RAM - wielokrotnie zapisywalne płyty DVD o początkowej pojemności 2,6 GB (odpowiednik CD-RW).

DVD kontra LD

Nie ulega wątpliwości, że największym konkurentem dla DVD pozostają dyski laserowe. Tylko w USA sprzedano około 3 mln odtwarzaczy dysków laserowych, natomiast na rynku dostępnych jest ponad 30 tys. filmów nagranych w tym formacie. W wartościach bezwzględnych dyski laserowe są więc wciąż bardziej popularne niż DVD.

Po raz pierwszy dyski laserowe ujrzały światło dzienne w 1972 r., trudno więc uznać je za technologiczną nowinkę. Na rynku natomiast pojawiły się w 1978 r., mniej więcej w tym samym czasie, co kasety VHS. LD są znacznie większe od DVD, wielkością zbliżają się do płyt gramofonowych. Do momentu pojawienia się DVD były najlepszym rozwiązaniem dla tych, którzy szukali możliwie najwyższej jakości dźwięku i obrazu, przewyższając pod tym względem kasety wideo.

Podstawowy zestaw funkcji, jak przewijanie czy stop-klatka, jest identyczny w przypadku obu urządzeń. Jednak już tylko DVD udostępnia bardziej zaawansowane opcje, np. swobodny dostęp do poszczególnych scen filmu czy interakcję z użytkownikiem.

Niewątpliwą zaletą DVD jest pojemność, pozwalająca zapisać cały film na jednej stronie płyty. Dyski laserowe na jednej stronie mieszczą od jednej do półtorej godziny obrazu, co zwykle zmusza widza do ręcznego przełożenia płyty lub oczekiwania, aż odtwarzacz automatycznie przełączy się na drugą stronę.

Jeżeli chodzi o jakość dźwięku, dyski laserowe wypadają w konkurencji z DVD zupełnie nieźle. Niektórzy nawet przyznają im pod tym względem palmę pierwszeństwa, co wynika głównie z mniejszego stopnia kompresji. LD wykorzystuje 2 ścieżki dla dźwięku, przy czym na jednej z nich dźwięk zapisany jest w postaci analogowej, a na drugiej w postaci cyfrowej. Dźwięk dookólny na LD może być zapisany w formatach Dolby Surround, Dolby Digital i DTS.

Jednak już pod względem jakości obrazu DVD jest zdecydowanie lepszy, przynajmniej w teorii. Rozdzielczość obrazu w przypadku DVD wynosi 720x576 pikseli, podczas gdy dla dysków laserowych wartość ta kształtuje się na poziomie 567x480. Rozdzielczość pozioma obrazu odtwarzanego z DVD wynosi 500 linii, z LD 425 linii, dla porównania, w przypadku VHS rozdzielczość pozioma zamyka się zaledwie w 240 liniach. Należy pamiętać, że rozdzielczość pozioma oznacza liczbę faktycznie wyświetlanych linii i różni się od rozdzielczości, z jaką zapisany jest obraz.

Na razie jednak nie ma odtwarzaczy, które mogłoby odtwarzać jednocześnie LD i DVD, aczkolwiek Pioneer i Samsung zapowiedziały rychłe wprowadzenie na rynek tego typu urządzeń.

Śmierć VHS?

Od strony technicznej VHS nie może równać się nie tylko z DVD, ale nawet z LD. Niska rozdzielczość pozioma, zaledwie 240 linii (obraz telewizyjny ma 400 linii) i wyłącznie analogowy dźwięk skazują system VHS na odejście do muzeum techniki.

Zanim DVD wyprze z rynku system VHS, może minąć jeszcze co najmniej 10 lat. Wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze, VHS jest niezwykle popularny, a na całym świecie sprzedano setki milionów odtwarzaczy. Po drugie, system VHS jest na razie jedynym, który umożliwia w warunkach domowych bezproblemowe nagrywanie obrazu. Ani DVD, ani LD nie mają takiej możliwości i prawdopodobnie ten stan rzeczy nie zmieni się jeszcze przez kilka lat.

DVD kontra reszta świata

DVD nie jest wprawdzie kompatybilny z dyskami laserowymi, ale jest zgodny z większością innych dostępnych na rynku rozwiązań. Powinno to ucieszyć tych, którzy zastanawiają się nad wymianą CD-ROM-u bądź odtwarzacza CD-Audio na DVD. Przypatrzmy się jednak poszczególnym przypadkom.

CD-Audio - wszystkie odtwarzacze DVD mogą bez problemu odczytywać tradycyjne płyty CD, zawierające muzykę, choć specyfikacja DVD nie stawia takiego wymogu.

CD-ROM - standard DVD przewiduje wsteczną kompatybilność z płytami CD-ROM, również w tym przypadku nie będzie więc żadnych problemów.

CD-R - odtwarzacze DVD pierwszej generacji miały problemy z odczytywaniem płyt CD-R, jednak obecnie zostały one w zasadzie usunięte i nowsze napędy już ich nie mają.

CD-RW - w tym przypadku napędy DVD radzą sobie lepiej niż większość dostępnych na rynku CD-ROM-ów.

Video-CD - specyfikacja DVD nie wymaga, aby odtwarzacze musiały również odtwarzacz filmy zapisane w standardzie Video-CD, w praktyce jednak nie ma żadnych przeszkód. Każdy odtwarzacz, który może zdekompresować obraz zapisany w standardzie MPEG-2, poradzi sobie również ze starszą kompresją typu MPEG-1.

Photo-CD - na razie producenci DVD nie zaprezentowali napędu, który oficjalnie byłby zgodny z tym standardem, aczkolwiek nie ma ku temu żadnych przeszkód technicznych.

Czy kupować?

Mamy już obraz tego, czym DVD jest, a czym nie jest. Pozostaje tylko odpowiedzieć na pytanie, czy warto już dziś wydać nawet kilka tysięcy złotych, aby stać się posiadaczem sprzętu niezbędnego do korzystania z DVD ?

Jeżeli rozważamy zakup napędu DVD-ROM, nie trzeba długo się zastanawiać. Cena tego sprzętu tylko nieznacznie przewyższa cenę napędów CD-ROM, zapewniając porównywalną lub nawet lepszą wydajność.

Przy stacjonarnych odtwarzaczach DVD-Video warto jeszcze trochę poczekać, ponieważ ich ceny obecnie są niewspółmierne do kosztów wytworzenia. W ciągu najbliższego roku powinny one znacząco spaść, czyniąc ten wybór bardziej interesującym.

Nie ulega natomiast wątpliwości, że DVD w niedalekiej przyszłości stanie się obowiązującym standardem i chcąc pozostać w zgodzie z nowoczesną technologią, będziemy musieli zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt. Producenci zaangażowani w rozwój DVD zapewne zrobią wszystko, aby przekonać nas, iż jest to jedyny słuszny krok.

Marcin Lejman

opr. JU/PO


Biblioteka audio i wideo | Czytelnia | Dane teleadresowe | Dlaczego tak, dlaczego nie... | Felietony, komentarze | Filozofia | Galeria zdjęć | Inne nauki |
Internet i komputery | Jan Paweł II | Katalog adresów | Katechetom i duszpasterzom | Kościół i Unia Europejska | Kultura | Liturgia - na dziś i na niedziele |
Mapa serwisu
| Msze św. - gdzie, kiedy? | Nauczanie | Nowości na naszych stronach | Rodzina | Sekty | Serwis informacyjny | Sonda | Święci patroni | Szukaj | Teologia | Życie Kościoła |

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama