Betlejem - miejsce narodzenia Dawida i Jezusa w Piśmie Świętym i archeologii

Praca magisterska napisana pod kier. Ks. Prof. Dr. Hab. Bogdana Poniżego z egzegezy Starego Testamentu - PWT Poznań

Uwaga, niniejsza wersja HTML może być niekompletna, pełna wersja dostępna jest w formacie PDF


PAPIESKI WYDZIAŁ TEOLOGICZNY

W POZNANIU


Bożena Borowiak

BETLEJEM - MIEJSCE NARODZIENIA DAWIDA I JEZUSA W PIŚMIE ŚWIĘTYM I ARCHEOLOGII






Praca magisterska napisana pod kierunkiem

Ks. prof. dr. hab. Bogdana Poniżego

z egzegezy Starego Testamentu




Poznań 1998

Spis treści


Spis treści 2

Wstęp 4

Rozdział I 6

Geograficzne i historyczne tło kwestii 6

1. Położenie 6

2. Nazwa miasta Betlejem 10

3. Betlejem przed epoką królewską 13

Rozdział II 16

Betlejem w czasach Dawida 16

1. Pochodzenie 16

2. Życie „dobrego pasterza” – 1 Sm 16,19 i 17,15 17

3. Samuel namaszcza młodego Dawida – 1 Sm 16,1-13 18

4. Dawid, królem Judy i Izraela 20

Rozdział III 24

Wizje przyjścia Mesjasza w tekstach Starego Testamentu 24

1. Z „domu” Dawida wyjdzie Mesjasz – 2 Sm 7,8-16 24

2. Zbawiciel narodzi się mieście Betlejem – Mich 5,1-3 27

Rozdział IV 31

Betlejem w Nowym Testamencie 31

1. Podróż do miasta Dawidowego – Łk 2,1-7 31

2. Pasterze u żłóbka – Łk 2,8-20 33

3. Mędrcy ze wschodu – Mt 2,1-12 35

4. Rzeź niewiniątek – Mt 2,16-18 39

5. Mesjasz pochodzący z Betlejem – J 7,37-53 41

Rozdział V 43

Archeologia biblijna wieku XX na temat Betlejem 43

1. Odkrycia wykopaliskowe na temat czasów starożytnych 43

2. Grota Bożego Narodzenia 44

3. Bazylika Bożego Narodzenia 45

4. Pozostałe miejsca odkryte w mieście i okolicy 48

ZAKOŃCZENIE 50

Bibliografia 51

Dodatek – ilustracje 54

Spis ilustracji 62


Wstęp


Przedmiotem niniejszej pracy jest miasto Betlejem, jedno z najbardziej znaczących miejsc Ziemi Świętej. Świadectwo o tym mieście znajdujemy zarówno w Piśmie Świętym, jak i w historii i archeologii. W dziejach Izraela ukazane jest jako miejscowość mała, ale przeznaczona do spełnienia wielkiej misji. Betlejem wydało bowiem na świat dwóch ludzi, którzy w historii zbawienia odegrali bardzo ważną rolę. Dawida pasterza, którego Bóg wybrał na pierwszego króla i któremu złożył obietnicę. Człowieka wielkiego ale przez swoje człowieczeństwo słabego i uległego wszystkim ludzkim słabościom. Druga postać pochodząca z Betlejem to Jezus. Obiecany i zesłany Mesjasz, a przez swe Boże Synostwo doskonały i niedościgniony wzór dla nas chrześcijan.

Celem tej pracy jest możliwie szerokie potraktowanie tego, co dotyczyło miasta Betlejem, w oparciu o Biblię oraz dostępne opracowania z literatury biblijno – teologicznej.

Wielu autorów piszących o mieście Betlejem, ten temat traktuje w sposób wybiórczy. Autorzy piszący najobszerniej o Betlejem to: P. Skucha, Ziemska ojczyzna Jezusa, S. Jankowski, Przewodnik po Ziemi Świętej. Również w literaturze obcojęzycznej jest mowa na ten temat. Pozycje do których dotarłam to: D. Baldi, W Ojczyźnie Chrystusa, O. Keel, M. Kuechler, Orte und Landschaften der Bibel. Jednakże żaden z nich nie wyczerpuje tego zagadnienia w sposób syntetyczny i wyczerpujący. W polskiej literaturze biblijnej nie ma do tej pory całościowego nakreślenia tego tematu. Aby to uczynić w sposób jak najlepszy, w pracy tej posłużyłam się metodą źródłowo – analityczną.

Do wyboru tego tematu zainspirowała mnie radiowa katecheza biblijna wygłoszona w Radiu Maryja przez Ks. Prof. Dr. Hab. Bogdana Poniżego.

W swej pracy przyjęłam układ następujący: pierwszy rozdział ma na celu przybliżenie miasta Betlejem w sensie ogólnym. Drugi zapoznaje z człowiekiem i jego kolejami życia kierowanymi Opatrznością Bożą. Treścią trzeciego rozdziału są przepowiednie proroków nawiązujące do miasta Betlejem, a które będą służyły jako fundament dla rozdziału czwartego, w nim nastąpi odczytanie Prawd Bożych Starego Testamentu. Ostatni rozdział mówi o zasługach jakie wniosła archeologia w identyfikację tego miasta i roli tej dziedziny w ubogacenie naszej wiedzy o Betlejem. W pracy stosuję ogólnie przyjęte skróty.


Rozdział I


Geograficzne i historyczne tło kwestii


1. Położenie

Betlejem to małe miasteczko leżące w południowej części Palestyny, które znajduje się u zbiegu trzech kontynentów: Azji, która wprost dotyka afrykańskiego lądu i Europy poprzez wody Morza Śródziemnego. Kraj dzieli na dwie części rzeka Jordan. To położenie spowodowało, że tędy prowadziła jedyna droga handlowa, łącząca dawne mocarstwa światowe nad Nilem i Eufratem. Jest to kraj kontrastów, ponieważ na tej małej przestrzeni o romboidalnym kształcie i bokach równoległych mniej więcej 37 km na 150 km mieści się wszystko, czym przyroda zwykła się chlubić. Znajdują się tu góry wiecznym śniegiem pokryte obok głębokich zapadlisk – depresji, karłowate drzewa iglaste z jednej strony, a dojrzewające palmy daktylowe z drugiej, spalona słońcem pustynia o lotnych piaskach oraz ziemiach, która trzykrotnie w roku daje plon. Możemy więc powiedzieć, że jest to kraj o różnym ukształtowaniu. Miały na to wpływ: wewnętrzne ruchy skorupy ziemskiej oraz położenie geograficzne. Te elementy przyczyniły się do podziału kraju na trzy części:

  • północna to Galilea

  • środkową część kraju zajmuje Samaria

  • południowa to Judea(*)

Judea dzieli się z kolei na trzy pod regiony:

  • Góry Judzkie czyli centralne pasmo wzgórz między Jerozolimą, a Hebronem, które przecina droga łącząca te dwa miasta.

  • Szefela czyli południowa część Doliny Nadmorskiej

  • Pustynia Judzka.(*)

Betlejem leży w odległości 8 km na południe od Jerozolimy na szerokim paśmie Gór Judzkich, wznoszących się do 777 m. n. p. Morza Śródziemnego, a 1267 m. n. p. Morza Martwego. Starożytne Betlejem wieńczyło tylko szczyt płn. zach., Nowożytne zaś rozłożyło się na dwóch szczytach i stokach wzgórz zniżających się ku równinie w stronę wschodu, a sięgających od grobu Racheli do groty Narodzin Chrystusa.

Uprawne pola, wzgórza, ogrody, winnice dookoła miasta dostarczają zboża, oliwek, fig i winogron.(*)

Betlejem wraz z okolicami charakteryzuje krajobraz pagórkowaty, ponad 800 m wysokie wzgórza ciągną się daleko aż ku Negebowowi, południowej części Palestyny. Liczne doliny, wąwozy i groty urozmaicają krajobraz a co najważniejsze dają schronienie licznym stadom owiec.

Od Morza Śródziemnego w stronę miasta wieją wiatry chłodne przyczyniając się do obniżenia temperatury, co wpływa korzystnie na urodzajność ziemi.

Wiosną w dolinach, od wschodu i południa falują łany pszenicy i jęczmienia. Przez pozostałą cześć roku pola są wyschnięte, płowe i pustynne.(*)

Wpływa na to klimat Palestyny, które określa się śródziemnomorski z wpływami pustynnego. Betlejem ma 2 pory roku – deszczową czyli zimę trwającą od listopada do kwietnia i suchą- lato, od maja do października. Średnia roczna temperatura wynosi 17°C, w lutym 8°C, w sierpniu 25°C. Klimat ten charakteryzuje się dużymi różnicami temp. w ciągu doby może sięgać 11°C a w ciągu miesiąca nawet 22°C. Śnieg występuje rzadko w styczniu lub lutym przez 3,4 dni w małych ilościach i szybko topnieje.

Roczne opady deszczu w tym rejonie wynoszą 650-600 mm. Ma to ogromny wpływ na jakość i ilość plonów. Deszcz wczesny w listopadzie jest dobry dla zasiewów, a późny w marcu pomaga dojrzewaniu zbóż. Burze w grudniu lub w styczniu są pełne grozy, a w lecie obfita rosa to błogosławieństwo, ze względu na brak opadów deszczu w tym okresie.

Przeważa tutaj roślinność stref tropikalnych: palmy, gaje oliwkowe, sady cytrusowe, figowe, granatowe. Wśród zbóż dominuje przede wszystkim jęczmień i pszenica, one to służą za podstawę wyżywienia. Oprócz tego uprawia się różnego rodzaju warzywa: soczewica, bób, cebula, por, oberżyna, różne sałaty. Wiele spośród tych roślin jest przystosowanych do magazynowania wody od czasu pory deszczowej do suchej.

W Betlejem liczne kiedyś lasy dziś nie istnieją już prawie wcale. Zostały wyniszczone przez ludzi, albo zgryzione przez kozy. Różne rośliny i drzewa sprowadzono w tamte rejony w miarę upływu czasu, i niekiedy stanowiły jedyny środek utrzymania.(*)

Podstawowym zajęciem mieszkańców jest rolnictwo i pasterstwo. Dobre pastwiska pozwalały hodować owce i kozy, dlatego można by powiedzieć, że Betlejem żywiło i odziewało swoich mieszkańców. Pszenica dawała chleb, winorośl – napój, a owce i kozy – mięso, mleko i wełnę na odzież.(*)

Oprócz tego zajmują się wyrobem przedmiotów z masy perłowej. Ten rodzaj pracy kwitnie już od XVI w i został wprowadzony przez franciszkanów.

W dawnych czasach kobiety nosiły bardzo bogaty ubiór, składający się z długiej powłóczystej sukni koloru czarnego lub niebieskiego, z kaftana zdobionego w kwiaty i arabeski barwy czerwonej.

Mężatki obowiązkowo zakładały na głowę wysoki czepiec, nakryty długim białym welonem, który sięgał aż do pasa. Zasłanianie twarzy było tradycją mającą swój początek w wierze wyznawanej i pieczołowicie przestrzeganej przez tamtejszą ludność(*), która liczy ok. 32 tys.; składa się z chrześcijan i muzułmanów. Katolicy są rytu łacińskiego, syryjskiego, melchickiego, ormiańskiego i maronickiego.(*)

Aktywną działalność duszpasterską prowadzą w Betlejem od kilku już wieków misjonarze franciszkańscy z Kustodii Ziemi Świętej, mający tu parafię, przy której działają też organizacje charytatywno–społeczne. Obecne są również liczne zgromadzenia zakonne męskie i żeńskie. Pomimo różniącego ich stanu, zamożności łączy ich zawsze wspólna idee, cel: miłość Boga poprzez służbę drugiemu człowiekowi.(*)

Mając to wszystko na uwadze można powtórzyć pochwałę jaką Mojżesz wygłosił „Ziemia piękna, ziemia obfitująca w potoki, źródła i strumienie. Ziemia pszenicy, jęczmienia, winnic, fig, granatów, ziemia oliwek, oliwy i miodu” (Rdz. 8,7-8).(*)

Obrazowo można by przestawić Betlejem jako ziemię mlekiem i miodem płynącą, a za obfitość, rozmaitość, bogactwo, ludność należącą okazywać wdzięczność temu, któremu wszystko to zawdzięcza.


2. Nazwa miasta Betlejem

Wszystkie zachowane nazwy miejscowości palestyńskich, zamieszkałych w drugim i trzecim tysiącleciu przed naszą erą są kananejskie i amoryckie; są to w większości dawne nazwy znajdujących się w nich świątyń.

W czasach izraelskich niektóre nazwy wywodzą się od nazwisk szczepów lub rodów. Duży wpływ na nazwę posiadała również właściwość danego terenu.

Treść tych słów odnosi się do nazwy miasta Betlejem, której wymowa zmieniła się tylko nieznacznie na przestrzeni 3.500 lat. Oznaczała kolejno „Świątynie Boga Lachmu” w języku kananejskim, „Dom chleba” w hebrajskim i aramejskim, „Dom Ciała” w arabskim(*) „Nazwa arabska „Beth Lahm” pochodzi od aramejskiej „Beth Lahmo”, a ta od hebrajskiej „Beth Lehem”, co znaczy „dom chleba”, tj. okolica urodzajna, podobnie jak i druga nazwa, spotykana w Biblii: Efrata”(*). Nazwa ta zachowała się do dnia dzisiejszego.

Arabowie słysząc nazwę Betlahm mają na myśli „dom mięsa” (lahm). Lhm w językach semickich oznacza główny przedmiot pożywienia; na terenach bardziej cywilizowanych oznacza chleb, na stepach – mięso, natomiast na morzu – ryba.(*)

Ojciec Atanazy Fic na podstawie notatek z podróży zapytawszy jedną betlejemitkę, dlaczego jej rodzinne miasto nazywa się „domem mięsa” odpowiedziała, „że to z racji niewiniątek”: Herod bowiem kazał wymordować wszystkie dziatki tutejsze, jakby „na mięso”. Tłumaczenie nie ma nic wspólnego z prawdą”.(*)

Nazwę Betlejem spotykamy na kartach Pisma Św. a także w dokumentach pozabiblijnych. Pochodzi z końca XIII w., kiedy to wyłonił się w Kanaanie związek plemion stanowiących zaczątek Izraela.

Już w epoce amarneńskiej tj. ok. 1400 r. przed Chrystusem, jest Betlejem wzmiankowane w korespondencji określanej przeważnie jako odbiorczej Egiptu z wielkimi monarchami Azji, albo z drobnymi wasalami i gubernatorami egipskimi Palestyny.(*)

Świadczą o tym słynne wykopaliska w mieście Tell Amarna z roku 1897 gdzie znaleziono tabliczki gliniane pokryte starożytnym pismem. Książe Apti Hippa z Jerozolimy napisał większą część listów do faraona Amonofisa IV Echnatona, w których skarży się na zagrażające państwu niebezpieczeństwo ze strony semitów.(*) „W jednym z tych listów określanych mianem z Tell-el-Amarna, wspomina Betlejem, które wtedy nazywało się Bit-ilu-Lahama, co znaczy Dom Bogini Lahama, kananejskiej bogini płodności.”(*)

Pierwszą wzmiankę o tej mieścinie w Piśmie Św. znajdujemy w Księdze Rodzaju 35,19 gdzie Betlejem nazwane jest Efrata. Nazwa ta powtarza się w Ks. Rdz 48,7. Joz 15,59. Rt 4,11 i Mich 5,2.

„Efrata” w literaturze posiada 2 zupełnie odmienne znaczenia. Jedne źródła podają, że „pochodzi ona od rodu efratejskiego Kaleba, syna Hura pierworodnego „Efraty” i jego trzech synów: Sobala, ojca Kariatszarium, Sabmy, ojca Befleja i Harifa, ojciec Bedgaderu (1 Krn 2,50-54. 4,4. Ps 131,6).”(*) Ród ten osiedlił się w Efracie po zajęciu Palestyny przez Żydów (por 1 Krn 2,50-54 i 4,4)(*). Inne źródła podają, że tę piękną nazwę zawdzięcza miasto temu, że leży na żyznych glebach, na których pszenica daje wysokie plony, a winna latorośl daje wiele owocu. Znane były wina wyrabiane z winogron w betlejemskich winnicach. Dobre pastwiska pozwalały hodować owce i kozy. Dlatego też „Efrata” czyli urodzajna i „Bet-lehem”, które oznacza „dom chleba”, bo mieszkańcom nigdy nie brakowało na chleb pszenicy.

Częściej jednak miasto jest nazywane Betlejem Judy, lub Judzkie (Sdz 17,7.9; 19,1.2.18; Rt 1,1-2 i Mt 2,1.5.6), być może dla odróżnienia od drugiego Betlejem leżącego w Galilei, 12 km na pł. od Nazaretu.

Inne uzasadnienie znajdujemy w historii narodu wybranego, kiedy po zajęciu Palestyny przez wojska Jozuego (około 1200 roku) okolica Betlejem została przydzielona szczepowi najpoważniejszego ludu Izraela, mianowicie potomkom Judy. Był to ród pasterzy, z pośród których wyszli dzielni wodzowie i słynni obrońcy ojczyzny, do których możemy zaliczyć Dawida i jego hetmana Joaba.(*)

Ostatnia nazwa miasta Betlejem związana jest z imieniem wielkiego człowieka i sługi Jahwe jakim był król Dawid. Dlatego też miasto nazywane jest „Miastem Dawida” (1 Krl 20,6 Łk 2,4), bowiem tutaj urodził się, wychował i został namaszczony na króla przez proroka Samuela. Według przepowiedni proroków i zgodnie z relacją ewangelistów oznaczało miejsce narodzin Mesjasza.(*)

Łącznie nazwa miasta Betlejem pojawia się na kartach Pisma św. Starego i Nowego Testamentu 46 razy.


3. Betlejem przed epoką królewską

Betlejem wspomniane jest po raz pierwszy na kartach Pisma św. w Ks. Rodzaju 31,19 i 48,7. Nazwane jest tam Efrata. Jest to okres działalności Patriarchów obejmujący lata ok. 1800 – 1600.

Jednym z nich był Jakub, „który wyruszył z żoną i synami z Bet – el na południe. W czasie podróży, w pobliżu Efrata, Rachela jego żona powiła syna, lecz sama przy tym zmarła.

Umierając, nadała nowonarodzonemu imię Benoni – „Syn mego bólu”. Ojciec pragnąc zatrzeć smutne wspomnienia, zmienił to imię na Ben – jamin – „Syn prawicy”. Grób Racheli znajduje się przy drodze do Efrata”.(*)

Księga Jozuego (15,59) wymienia terytoria i miasta przydzielone każdemu z dwunastu plemion. Jest to czas przypadający na lata ok. 1200 – 1050.

Juda i potomkowie Józefa (Efraim i druga połowa plemienia Manassesa) ciągnęli losy o swój przydział. Juda otrzymał południowa część krainy.

Były to terytoria „od Morza Martwego w kierunku zachodnim do Morza Śródziemnego. (w założeniu). Aż do czasów Dawida terytorium Judy ograniczało się do wyżynnego obszary położonego na południu od Jerozolimy. Głównymi miastami judejskimi były Betlejem i Hebron oraz później Jerozolima”.(*)

W Księdze Sędziów (17,7-9 i 19-1) wspomniane jest również Betlejem Judzkie, z którego pochodziła żona lewity, a której życie zakończyło się w sposób tragiczny. W drodze powrotnej do domu gościli nie u miejscowych Beniamitów, lecz u pewnego osiadłego tam przybysza Efraimity. Beniamici kierowani myślami zbrodniczymi przybyli do gospodarza i zażądali, by wydał w ich ręce lewitę. Gospodarz odmówił, ofiarując swą córkę i żonę lewity. Wydana przez męża doznała wielkiej krzywdy ze strony swych oprawców. W bólach i cierpieniach dotarła rano do drzwi domu przed którymi na progu umarła.

Zawiózłszy ciało żony do domu lewita pokrajał je na dwanaście kawałków i posłał po jednym do każdego szczepu izraelskiego, aby w ten sposób dowieść o zbrodni i udowodnić ją.(*)

Betlejem jest miejscem akcji Księgi Rut, która sławi spokojne życie rolników, ich prace podczas żniw jęczmienia, ale przede wszystkim opisuje w jaki sposób Rut została żoną zamożnego mieszkańca Betlejem – Booza, który był krewnym jej zmarłego teścia Elimelecha. Jak wskazuje załączona na końcu utworu genealogia (4,18-23). Booz był jednym z przodków króla Dawida.(*)

Rut była młodą Moabitką. Przed wielu laty wyszła za mąż za jednego z synów Elimelecha i Noemi, którzy byli Efratejczykami (Rt 1,2). W czasach gdy „rządzili sędziowie”, z powodu głodu który nastał w kraju opuszczają Betlejem by osiedlić się w ziemi Moabu (Rt 1,1).

W społeczeństwie izraelskim istniał bezwzględny zakaz przyjmowania Moabitów będących poganami w społeczeństwo Jahwe. (por. Pwt 23,3-4). Zakaz ten przekroczyli synowie zmarłego Elimelecha pojmując Moabitki za żony (Rt 1,4).

Po śmierci męża i synów Noemi decyduje się powrócić do swej ojczyzny. Rut nie opuszcza swej teściowej. Postanawia udać się z nią do Betlejem pomimo jej perswazji (Rt 1,11-13). Wypiera się pogaństwa i przyjmuje religię izraelską (Rt 1,16). Po przybyciu do Betlejem Rut otoczyła swą teściowa, Noemi opieką starając się o pożywienie. Idzie więc na pole człowieka bardzo bogatego, Booza, który wzruszony jej historią zezwala na zbieranie kłosów pośród snopów miłosiernego pana.

Noemi widząc dobre serce dziewczyny pokochała Rut jak własną córkę. Postanowiła zgodnie z prawem lewiratu, dźwignąć w górę łodygę rodzinną złamaną przez śmierć. Radziła by Rut zdecydowała się na krok stanowczy, mając doprowadzić do jej małżeństwa z Boozem (Rt 3,15). Również Booz został ujęty skromnością i prostotą Rut, a decydując pojąc ją za żonę, nazwał ją „błogosławioną od Pana” (Rt 3,10).(*)


Rozdział II


Betlejem w czasach Dawida


1. Pochodzenie

Dawid był „synem Jessego, królem Izraela w latach około 1011 – 970 przed Chrystusem. Był tym, któremu Bóg przyobiecał nigdy nie mające wygasnąć potomstwo. Uchodzi poprzez Józefa za przodka Jezusa. Jest też nazwany prorokiem ze względu na Psalmy, w których przepowiadał przyjście i zmartwychwstanie Jezusa. To syn Dawida jest oczekiwanym Mesjaszem – Królem, jest on jednak równocześnie Panem, Ojcem swego Dawida”(*). Jego rodzina była jedną z przedniejszych w Bet – lehem należących do szczepu Judy. Miał siedmiu starszych braci i prawdopodobnie dwie siostry(*). Krótko, lecz dosadnie charakteryzuje go autor pierwszej księgi Samuela (Sm 16,12). „Jest to młodzieniec o rudych włosach, pięknych oczach i pociągającej powierzchowności.”(*) „W tekstach klinowych pochodzących z miasta Mari często pojawia się nazwa da-wi-du-um na określenie dowódcy – przewodnika. Jest więc rzeczą całkiem prawdopodobną, że dāwid oznacza również przywódcę. Mianem tym nazwano go od czasów jego walk partyzanckich z Saulem. Natomiast imię jego własne brzmiało Elchanan. Tak się go nazywa w tekście 2 Sm 21,19 gdzie umieszczono wiadomość o walce z Goliatem Getejczykiem”(*). Imię Dawid może być formą pochodną od Dodawanu „umiłowany [Boga] Jahwe” (por 2 Krn 20,37), ma jednak swój odpowiednik również w babilońskim Dawidanum. W każdym razie pokrewny termin dod „ukochany”, „opiekun”, pojawia się w Biblii i w innych dokumentach Semickich.(*)


2. Życie „dobrego pasterza” – 1 Sm 16,19 i 17,15

Dawid w domu swego ojca zajmował się pasterstwem. Na kartach Pisma Św. fakt ten podkreślony jest dwukrotnie. Właściciel trzody powierzał najczęściej swoje owce synom, lub córkom. Było to zajęcie bardzo odpowiedzialne i zaszczytne(*), a zawód pasterza trzód i hodowcy zarazem był najstarszym zawodem wiejskim w Izraelu(*). Troszczenie się o trzodę było obrazem Opatrzności Bożej i władzy jaką on przekazuje ojcu, synowi czy królowi. Najstarsze dokumenty podkreślają jednak, że władza jaką posiada panujący jest tylko zastępcza. Król jest tylko „pasterzem trzody Bożej”, czyli ludu, który jest własnością Bóstwa. Berło jakie będą trzymali królowie Izraela to złocona laska pasterska, która miała przypominać, że ich władza jest tylko zastępcza. Właściwym władcą był Jahwe.

Z licznych wskazań jakie przekazuje nam Biblia stada złożone były z kilku, a nawet kilkudziesięciu tysięcy zwierząt. Składały się one z owiec i kóz. Pasterz sam musiał szukać pastwisk, wodopojów, bronić stada przed dzikimi zwierzętami, a przede wszystkim troszczyć się o nie. Nie było to rzeczą łatwą. W przypadku zaginięcia owcy lub porwania przez dzikie zwierzęta pasterz był zobowiązany przynieść jej strzępy jako dowód. Szedł zawsze na przedzie, a głos jego był znany owcom na tyle dobrze, iż w przypadku pomieszania się kilku stad zwierzęta same gromadziły się przy swoim pasterzu i szły za nim tam, gdzie je prowadził(*). Znaczną część roku stada przebywały pod gołym niebem. Wyprowadzano je na tydzień przed paschą, a przypędzano z powrotem dopiero w połowie listopada. Ze względu na panujący w Palestynie klimat praca ta była trudniejsza od pozostałych. Na wysokich płaskowyżach w marcu, kwietniu oraz październiku i listopadzie noce są bardzo zimne, lato jest suche i bardzo upalne. Pasterz spał bardzo mało, dlatego też wielu z nich po przedniejszym porozumieniu spędzało razem swoje stada pilnując na zmianę(*). Niektóre pastwiska wyposażone były nawet w wieże strażnicze, na których z góry wypatrywano złodziei, zarówno ludzi jak i tych czworonożnych. Ponadto należało jeszcze pielęgnować chore zwierzęta lub te, które uległy wypadkowi, czuwać na przyszłymi matkami, nad nowonarodzonymi jagniętami, strzyc dwa razy do roku, kastrować samce, a nawet zgodnie z prawem wydzielać „dziesięcinę” za stada(*).

Ale mamy również inny obraz pasterza podkreślający jego godność. Ukazując go jako samotnego na wielkich, pustych przestrzeniach pod sklepieniem milczącego nieba, wsparty na swym kiju pasterskim, rozmyślającym o przepowiedniach lub pieśniach właśnie jak Dawid(*), który strzegąc stad swego ojca chętnie układał pieśni i psalmy (Ps 8,23) akompaniując sobie na cytrze. Więź z przyrodą miała również wpływ na jego uzdolnienia poetyckie. Uczyła go podziwiać moc Bożą objawiającą się w różnych zjawiskach przyrody(*). Inne jednak było przeznaczenie pasterza Dawida. Pan wybrał go do większych zadań.


3. Samuel namaszcza młodego Dawida – 1 Sm 16,1-13

W związku z tym, iż Dawid ma być szczególnym reprezentantem w całej historii Izraela, w jego dzieje wkracza sam Jahwe i wytycza plan działania. Samuelowi, mężowi opatrznościowemu, powołanemu przez Boga do ratowania dzieła Mojżesza wśród największych trudności jakie powstały dopiero w co zdobytej ziemi palestyńskiej. Samuel przebywając w Rama zasmucony decyzją Jahwe w sprawie Saula, który okazał się królem niewiernym, otrzymał od Boga polecenie wyboru nowego króla spośród synów Jessego Betlejemity. Zabrawszy róg z oliwą i młode bydlę również zgodnie z poleceniem Jahwe udał się do Betlejem. Ukazanie się proroka w mieście wywołało zaciekawienie i obawę. Samuel znany mieszkańcom miasta nie był znany swego czasu bliżej mieszkającemu Samuelowi. Wszyscy wiedzieli również o niepomyślnych stosunkach między królem a prorokiem. Zrozumiałe staje się więc pytanie jednego ze starszyzny miasta „czy twe przybycie oznacza pokój?” (1 Sm 16,4). Odpowiedź Samuela „Pokój” oraz pragnienie złożenia ofiary świadczy o zamysłach pokojowych proroka. Samuel wiedząc o właściwym celu swego przybycia do Betlejem i rodziny Jessego kazał przedstawić sobie jego synów. Okiem krytycznego znawcy zaczął oceniać ich przynależność na godność króla Izraela. Zainteresowanie wzbudził Eliab (ělîāb- „mój Bóg jest ojcem”). Jednak inna jest ocena Boża: nie patrzy On na wygląd zewnętrzny, ani na wysoki wzrost, nie to jest bowiem ważne co człowiek widzi ale Bóg. Bóg patrzy na serce (por. Kol 8, 39) i zna jego tajniki (por. Ps 44,22 i Łk 16,15). Nie spodobał się również drugi syn Jessego Abinadab (âbinādāb – mój Ojciec jest największy) oraz trzeci Szamma (šammāb – etymologia nieznana). Imiona trzech kolejnych synów podane zostały w 1 Krn 2,14, Natanael (Netan>ēl – dany od Boga); Raddaj (Pan rządzi) oraz Osem (ōşem – etymologia nieznana). Według kronikarza siódmym synem Jessego był Dawid. Natomiast według 1 Sm 16,10-11 miało by być ich ośmiu skoro siedmiu synów kolejno przedstawiano Samuelowi ale żaden z nich nie został „wybrany”, lecz dopiero ten, który nie należał do tej liczby. W tej sytuacji zdawałoby się, że nie wypełnił swego posłannictwa. Zapytawszy jednak, czy to już wszyscy otrzymuje zadowalającą odpowiedź, z której dowiaduje się, że „najmłodszy” (haqqātan) został przy owcach. Wyrażenie qātan nie oznacza dziecięcia czy też chłopca, lecz raczej na najmłodszego członka rodzinny, choćby był nim człowiek dorosły, silny, zdolny do podejmowania trudów, wypasania owiec na odludnych, niebezpiecznych miejscach. W tej sytuacji Samuel poleca natychmiast aby go przywołano gdyż bez niego nie może się rozpocząć uczta sakralna. Dawid przybywa i od razu zyskuje sympatię proroka. Teraz dopiero następuje moment szczególny. Samuel poruszony głosem Bożym namaścił Dawida. Namaszczenie, wylanie oliwy na głowę nie oznaczało bynajmniej, że Saul przestał być królem a Dawid przyszedł na jego miejsce. Była to jedynie wskazówka dla Dawida i całej jego rodziny, że osoba ta będzie miała do spełnienia jakieś szczególne zadanie i że została wybrana. Samo namaszczenie miało charakter religijnego aktu, pewnego wskazania, wyznaczenia jakieś szczególnej roli(*). Tak też prawdopodobnie wytłumaczyli sobie zdumieni niezwykłym obrzędem widzowie, którzy potem nie powrócili do niego nigdy więcej myślami(*). Samuel spełnił polecenie i powrócił do Ramy a Dawid w dalszym ciągu wypełniał swe obowiązki pilnowania owiec na pastwisku. Był to ten sam człowiek co przedtem ale właściwie nie ten sam.


4. Dawid, królem Judy i Izraela

Istnieją dwie wersje mówiące o powołaniu Dawida przez Saula do swego boku. Jedna, że „król, którego trwoga ustępowała jedynie przy dźwiękach harfy sprowadził pasterza, muzyka” (1 Sm 16,14-23). Druga, że Dawid odniósł sensacyjne zwycięstwo nad Goliatem - wtedy monarcha wziął go do siebie (1 Sm 17,1 - 18,5).(*)

Ówczesny król Saul wydawał się wprawdzie normalny, ale często nachodziły go przygnębienia, depresje, co sprawiało, że nie panował nad sobą. Uważano, że muzyka posiada tajemniczą moc, ma charakter pobudzający do działania, uspokajający, łagodzący zapędy. Dlatego posługiwano się nią by zagrzać do walki z wrogiem, uśmierzyć niepokój. Według powszechnie panujących w starożytności pojęć, odpędzała też złego ducha. Dlatego też, nie dziwi fakt, że słudzy poradzili Saulowi przyjęcie muzyka. Jeden z dworzan polecił młodego Dawida syna Jessego Betlejemity (1 Sm 16,18), który umiał posługiwać się instrumentem, zwanym po hebrajsku kinnôr – harfa. Na terenach Syrii i Palestyny nie znaleziono śladów tego instrumentu. Natomiast przedstawiany przez malarzy postacie muzyków z tych regionów zawsze występują z lirą w ręku. Saul dowiedziawszy się o Dawidzie, o jego zdolnościach muzycznych oraz o tym, że jest również dzielnym rycerzem, mądrym i dorodnym, zgodził się na propozycję i poprosił o niego Jessego. W chwilach niepokoju i przygnębienia wsłuchiwał się w grę utalentowanego sługi (*).

Drugi tekst mówiący o tymże samym przyjęciu w wyjaśnieniu przysparza pewne trudności. Pierwsza wynika z kontekstu. Jeśli porównać opowiadanie w rozdziale 17 z opisem z poprzedniego rozdziału16, widać niezgodność w podawaniu faktów. Podczas, gdy według rozdziału 16,14-23 Dawid został przyjęty na dwór Saula w charakterze grajka i śpiewaka, to z rozdziału 17 wynika, że Dawid zajmował się w dalszym ciągu pasaniem owiec swego ojca, który podczas wojny z Filistynami wysłał go z żywnością do znajdujących się na wojnie braci. A kiedy przybył, Saul spytał o jego pochodzenie, jakby go dotąd wcale nie znał. Druga trudność w interpretacji wynika stąd, że według 2 Sm 21,19 nie Dawid, ale Elchanan zabił Goliata(*). W owej kwestii istnieją dwa przypuszczenia, że „Dawid nosił rodowe imię Elchanan, imię Dawid otrzymał później. Inni komentatorzy przypuszczają też, że Goliata mógł zabić jeden z wojowników Dawida - Elchanan, Dawid zaś zabił według pierwotnego tekstu rozdziału 17 jakiegoś innego anonimowego Filistyna.”

W rozwiązaniu tych trudności należy pamiętać o tym, że „autor” korzystał z różnych dokumentów, które zawierały różne szczegóły z życia Dawida, dla dziejopisarza kwestia chronologii opisywanych wydarzeń w tych rozdziałach była sprawą uboczną oraz to, że nie zwracał uwagi na dokładną kolejność wydarzeń w czasie(*).

Taki był początek drogi do tronu królewskiego. Ale by na nim zasiąść upłynęło jeszcze sporo lat i Dawid musiał stoczyć wiele walk ze swymi wrogami. Po licznych zwycięskich walkach za zgodą ludu Judy i Filistynów, którzy byli jego wasalami został obwołany królem i namaszczony w starym przybytku w Hebronie (2 Sm 2,1-4). Był wojskowym bohaterem, wybranym na króla, którego dojście do władzy na tym etapie, łączyło się z nowymi cechami. Dawid był wytrwałym żołnierzem, który zyskał sobie wielką popularność w własnych oddziałach, był panem feudalnym z prywatnymi posiadłościami i objął tron jako wasal obcego państwa. Terminy „Izrael” i „Juda” zaczęły dzięki Dawidowi przyjmować nowe znaczenie(*).

Gdy już nie było nikogo, kto by podtrzymywał roszczenia domu Saula na uroczystym zgromadzeniu Dawid został obwołany królem całego Izraela (2 Sm 5,1-3). Tym co zadecydowało o tym ważnym wydarzeniu był fakt, że lud widział w nim człowieka, na którym spoczywał Duch Jahwe, że był mężem typu charyzmatycznego. Znaczy to, że był człowiekiem zdolnym do sprawowania natchnionego przywództwa, gdyż jego nieprzerwane sukcesy świadczyły o tym, że wyznaczył go Jahwe. W ten sposób Dawid został - dzięki Bożej desygnacji - przywódcą (nāgit), którego ustanowiono królem (melek) na mocy osobistego porozumienia z ludem i przez aklamację(*).

Rozdział III


Wizje przyjścia Mesjasza w tekstach Starego Testamentu


1. Z „domu” Dawida wyjdzie Mesjasz – 2 Sm 7,8-16

Jest to zapowiedź Natana skierowana do starszego już wiekiem króla Dawida o przyszłości dawidowej dynastii. Natan odgrywał ważną rolę na dworze Królewskim, miał on decydujący głos w sprawach kultu i cieszył się wielkim autorytetem. Prawdopodobnie był on bliską osobą Sadoka, kapłana dawidowego. Powodem wygłoszenia mowy proroczej stało się ujawnione przez Dawida pragnienie budowy sanktuarium w Jerozolimie.

Treścią pouczenia przez Natana było to, że Dawid nie może budować domu dla Jahwe, co wszakże nie oznacza, że czyny jego czy postępowanie nie podobają się Bogu lub, że został odrzucony jako Król. (w. 8-11)

Bóg okaże łaskawość Dawidowi, błogosławił będzie jego dynastii, świątynia zaś zostanie zbudowana przez Salomona, syna Dawida.

Wola Boga jest trwała, niezależnie od niewierności Dawida i jego następców. Przywilejem szczególnym będzie jednak to, że potomek Dawida, zostanie synem dla Jahwe, zaś on będzie dlań ojcem (w. 14).

Natan mówi o budowie domu tj. dynastii dawidowej, a Dawid został wybrany na nagid tj. przywódcę narodu izraelskiego. (w. 8).

Ten specjalny wybór odnosi się nie tylko do samego króla lecz również do jego potomstwa (zerά). To właśnie ono wybuduje dom imieniu Jahwe (w. 13)

Wyraz „zerά” w Piśmie św. w sensie dosłownym oznacza nasienie, w sensie przenośnym syna lub córkę bezpośrednio wywodzących się od rodziców, lub też cały szereg potomków mających jednego praojca.

Ów „dom” w sensie dynastii będzie stał mocno. Ideę stałości wyrażają dwa pojęcia: kûn, i aman.

W pierwszym wypadku jest mowa, że Bóg utrwalił tron „zerά” Dawidowego. W drugim zaś chodzi o trwałość tronu, bez sprecyzowanego końca, określenia ciągłości i mocy. Ma to ścisły związek z „wieczną trwałością” tronu, domu i królestwa. (w. 13b). Wyrażenie oznaczające ową „wieczną trwałość” w wypowiedzi proroczej Natana należy rozumieć w sensie szerszym, tj. że chodzi w nim o czas nie dający się dokładnie sprecyzować, przyszłość, której kresu nie można bliżej ustalić. Można nawet tłumaczyć to wyrażenie przez: „na wieki”, ale pamiętać trzeba, że mówiąc o „wieczności” autor natchniony nie miał na uwadze pojęcia wieczności, zaczerpniętej później z filozoficznych pojęć greckich. Tak więc Natan zapowiedział, że zera zbuduje dom na cześć imienia Bożego, Salomon zaś, budowniczy Świątyni Jerozolimskiej, będzie ogniwem łączącym Dawida z całym szeregiem jego następców.

Owe potomstwo będzie w szczególny sposób uprzywilejowane, gdyż dla niego Jahwe będzie ojcem, a ono będzie dlań synem. (w. 14a)

Określenie ojciec – syn nie oznacza naturalnego pochodzenia przez rodzenie, wskazuje raczej na przybranie potomstwa dawidowego przez Jahwe za syna. Pojęcie syn może oznaczać synowskie oddanie izraelitów, a także syna Jahwe.

Wypowiedź Natana nie daje jednak konkretnej, jasnej odpowiedzi na pytanie czy jest to już zapowiedź mesjańska.

Nie można tego wnioskować ani z zapowiedzi długotrwałości, ani też z uznania jej, na czele z Salomonem za Syna Bożego. Określenia te mieszczą się bowiem w granicach ziemskiego wyrażania się o władcy, a z drugiej strony ukazują Dawidową dynastię jako wyjątkową, wybraną szczególnie przez Jahwe.

Istotną, a zarazem bardziej wyrazistą treść mesjańską zawiera tzw. modlitwa Dawida (2 Sm. 7,18-28) zwłaszcza trzecia jej część. Dawid zwraca się do Jahwe z prośbą, o wypełnienie się zapowiedzi danej mu przez Natana. Jej przedmiotem są słowa Boże zawierające obietnicę odnoszącą się do króla i jego domu. Racją wypełnienia tych przypuszczeń jest wierność imienia Bożego na wieki (w. 26) oraz wierność i prawdomówność Boża. A ponieważ Bóg kłamać nie może, nie może też zapomnieć tego co obiecał. Pewność ta jest podstawą Dawidowej nadziei iż dom jego - tj. dynastia, uczestniczyć będzie także w chwale przyszłego zbawcy, którego nazwie Mesjaszem(*).

Inne źródła podają wprost „Natan wygłosił proroctwo o znaczeniu mesjańskim. Wskazuje na to sam tekst prorocki, w którym czytamy o zerά Dawida obdarzonym obietnicą wiecznotrwałości, a więc nie odnoszącą się do pierwszego potomka Salomona, ale do wszystkich następców Dawida, z których największym jest Jezus Chrystus (por. Łk 1,33)(*).


2. Zbawiciel narodzi się mieście Betlejem – Mich 5,1-3

Tłem historycznym księgi nazwanej imieniem proroka są konflikty asyryjskie w ostatnich dziesięcioleciach VIII w. p.n.e. Przedmiotem proroctwa zaś jest Samaria stolica Królestwa północnego Izraela i Jerozolima stolica królestwa południowego – Judei.

Księga posiada charakter religijny, ponieważ prorok głosił to, co otrzymał od Boga w widzeniu(*).

Przepowiednia pełna nadziei i wiary w odrodzenie od wszelkich nieszczęść narodu wybranego przez oczekiwanego Mesjasza znajduje się w części drugiej Księgi Mesjasza w rozdziale 5;

Zawiera on ważne i dalekosiężne proroctwa:

o pochodzeniu Mesjasza (w. 1)

o Matce Mesjasza (w. 2)

o powszechnym Królestwie Mesjasza (w. 3)

Mesjasz wyjdzie z Betlejem.

W księdze Micheasza czytamy: „A ty Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich”!

Betlejem, hebr. Bet. – Lehem – oznacza miasto, a nie plemię – (może glosa kod 161 (Ken) opuszcza lehem).

„Najmniejsze” hassâ•ir (według LXX i Mt 2,6); TM Sâer – „małe”

TM: lihjôt – „aby być”, „Jesteś” – ei (LXX i Mt 2,6)

Wg:es: Prorok zapowiada tutaj, że Mesjasz wyjdzie z Betlejem.

„Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie panował w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności”.

„Ten który będzie panował” – hammôšel” panujący.

Dla zrozumienia mesjańskiego proroctwa podaję ważniejsze przekłady kodeksów biblijnych i które są pewne w każdym przypadku.

TM (tekst machorecki):

„A ty, Betlejem Efrata,

małe, by być między tysiącami Judy!

Z ciebie dla mnie wyjdzie,

by być panującym w Izraelu,

a wyjście jego od początku,

od dni wieczności”.

LXX (septuagina):

„A ty, Betlejem, miasto Efraty,

najmniejsze jesteś, by być między tysiącami Judy!

Z ciebie mi wyjdzie,

By być na władcę w Izraelu,

A wyjście jego od początku,

Od dni wieczności”.

Mt 2, 6:

„A ty, Betlejem, Ziemio Judy

żadną miarą nie jesteś najmniejsze między książętami Judy.

Z ciebie bowiem wynijdzie wódz,

Który będzie pasł lud mój, Izraela”.

Jak można zauważyć TM i LXX są prawie zgodne (różnica wyrazu „małe” w TM, „najmniejsze” w LXX) natomiast Mt 2.6 różni się od nich dość znacznie. Prawdopodobnie Mateusz nie przytacza proroctwa Micheasza dosłownie lecz podaje tylko wedle sensu.

Betlejem nazwane zostało tutaj Efrata może dlatego, ze taka była jego pierwotna nazwa (Rdz 35;16:19; 48,7; Rt 4,11) lub też dlatego, że leżało na terytorium Efraty (Ps 132,6).

Betlejem Efrata u Micheasza oznacza Betlejem Efratejczyków czyli Betlejem Efratejskie, ale leżące w Judei. Ma to ścisły związek z pochodzeniem mieszkańców Betlejem, którzy wyszli z Efraty, należącej do pokolenia Beniamina.

Nazwa Efrata ma również uzasadnienie etymologiczne, którym mógł się posłużyć Micheasz. Efrata; słowo hebrajskie (pârân) znaczy wydał owoc, stąd może Betlejem zostało nazwane efratejskim, że miało wydać nowy owoc, nowego wielkiego władcę.

Określenie „najmniejsze” miasteczko wśród plemion judzkich oznacza prawdopodobnie, że jego ludność nie przekraczała liczby tysiąca mieszkańców.

Micheasz zapowiada również iż z Betlejem wyjdzie nowy władca, Mesjasz, którego „pochodzenie” (dosł. wyjście) będzie wieczne czyli boskie. Ma to związek z Dawidem, który w Betlejem się urodził, był namaszczony na króla jak również dał początek dynastii Dawidowej, z której miał wyjść Mesjasz.

Egzegeza chrześcijańska odczytuje tutaj bardzo ważną myśl Bożą o wiecznym pochodzeniu Chrystusa.

Prorok wyraża myśl, „że z ziemi, która wydała Dawida będzie pochodził od Boga i dla Boga władca większy niż Dawid. Na cały świat rozciągnie się Jego potęga. I On będzie prawdziwym pasterzem (por. Mt 2,6) swojego ludu a misja będzie posiadała charakter boski”.

Możemy powiedzieć, że zamiarem proroka nie była zapowiedź bóstwa przyszłego Mesjasza, ale jego natchniony pisarz z pewnością wypowiedział większe prawdy, niż sam sobie uświadamiał, albo też głębsze niż sam mógł pojąć. Świadczy o tym choćby wyrażenie „wyjścia jego”, którego użył prorok, by opisać tajemnicą osłonięte pochodzenie władcy przyszłego Syjonu.

Tradycja chrześcijaństwa natomiast w słowach proroctwa Micheaszowego dostrzega zapowiedź przyszłego Chrystusa. Jest to z pewnością jedno z najważniejszych miejsc w Piśmie Św., gdzie w sensie pełniejszym wyrażone jest bóstwo Mesjasza.

Prorok zawdzięcza to wszystko Duchowi Św., który Go natchnął, by ten zapowiadając narodziny przyszłego władcy, użył takich słów, jakie się nigdy nie dadzą zastosować do żadnego króla ziemskiego „Władca” hebr. môšel (poch. od mâšal – rządzić, władać, panować) może odnosić się do Boga i człowieka, bo Mesjasz będzie również człowiekiem.

Jego obietnica nadejścia władcy z Betlejem stanowiła wyraz nadziei, że jakiś Judejczyk uwolni kraj od Asyryjczyków, chrześcijanie natomiast rozumieli te słowa jako zapowiedź przyjścia Jezusa.

To Proroctwo Micheaszowe wypełniło się w Jezusie z Nazaretu i w założonym przez Niego Kościele Powszechnym(*).

Rozdział IV


Betlejem w Nowym Testamencie


1. Podróż do miasta Dawidowego – Łk 2,1-7

„Łukaszowe opowiadanie o przyjściu Jezusa na świat nie jest protokolarnym stwierdzeniem faktów, które powstały później. Ewangelista fakty przedstawia w świetle proroctw Starego Testamentu, które już się spełniają; w związku z tym podaje on nowe objawienie dotyczące osoby Jezusa”(*).

Łukasz w tym opisie pominął szereg szczegółów, które go nie interesowały np. drugą część proroctwa Micheasza (2 Mich 5,2) gdzie jest mowa o odwiecznym pochodzeniu Mesjasza; a na pierwsze miejsce wysunął wzmiankę o cesarzu Auguście i jego spisie ludności, przez niego zarządzonym(*). Zasadniczą myślą tej perykopy jest to, że „narodzenie Jezusa nastąpiło w Betlejem. Miejsce narodzin Jezusa w grocie podkreśla niezwykłość postaci, która zjawiła się między ludźmi, wskazuje na jej wielkość”(*), a Jego otoczenie i nazwa miasta posiada szczególną wymowę. „Bóg powołał Dawida, pasterza z Betlejem, podczas straży swego ojca” (1 Sm 16,1-13). Jezus urodził się w mieście Dawida – Betlejem, otoczeniem byli dla Niego pasterze(*). Łukasz używa dwukrotnie uroczystego określenia Betlejem jako miasta Dawidowego (Łk 2,4 i 11 porównaj 1 Sm 16,1, Mich 5,1 i J 7,42), które dla Józefa nie jest miejscem zamieszkania, lecz pochodzenia.(*)

Przywiązanie do miejsca pochodzenia posiada po dzień dzisiejszy bardzo ważne znaczenie na Wschodzie. „U Żydów ród dzieli się na duże „rodziny”, które dzielą się na „domy” ojcowskie, a te z kolei na mniejsze odgałęzienia, które odrywały się od głównego rodu i rozchodziły się po świecie. Mimo to zachowywali wszyscy oni żywą pamięć swego pochodzenia tak pod względem demograficznym jak i geograficznym”(*). To przywiązanie Żydów do miejsca pochodzenia stanowiło podstawę w przeprowadzeniu przez Rzymian spisów ludności(*). Dlatego w chwili ogłoszenia tego spisu na Józefie spoczął obowiązek stawienia się w urzędzie ewidencyjnym w Betlejem „jako że był z domu i pokolenia Dawidowego (Łk 2,4)” wywodzącego się z Betlejem. Nie znamy dokładnie przyczyn, dla których Józef zabrał ze sobą Maryję. Mogą być one różne. Zbliżał się czas porodu i w tej okoliczności nie powinna zostać sama, może to, że postanowili przenieść się na stałe do rodzinnego miejsca rodu Dawida, aby tam oczekiwać na wypełnienie Bożych zamiarów(*). Jeśli Maryja była córką dziedziczącą i miała w Betlejem posiadłość to, ten fakt usprawiedliwiałby jej podróż, bowiem wg prawa rzymskiego właściciel ziemski powinien stawić się do spisu w tej miejscowości, w której znajdowała się jego posiadłość. Ewangelista również nie podaje dokładnego czasu narodzin Jezusa. Podaje jedynie, że nastąpiły po przybyciu do Betlejem. Mogło od chwili przybycia upłynąć kilka dni. Możliwe, że Józef, który przybył do miasta, by zamieszkać w nim na stałe nie mógł znaleźć domu z powodu przepełnienia miasta i dlatego zatrzymali się w jakieś grocie(*). Napływ ludu tłumaczy się tym, że komisja spisowa w oznaczonym terminie urzędowała w jednym miasteczku. Na dany termin wszyscy należący do jednego rodu powinni byli się tam wstawić. To przyczyniło się do długości tego spisu (w Palestynie cztery lata)(*). Nie jest wykluczone, że Maryja z Józefem nie znaleźli miejsca z powodu ubóstwa, lub też owa grota znajdowała się w samym zajeździe, a Jezus urodził się w obrębie gospody, nie w miejscu przeznaczonym dla ludzi, ale w grocie służącej za stajnię dla bydła. Wymowne są jednak słowa „nie było miejsca dla nich” (Łk 2,7). Wobec tego iż lada chwila miały nastąpić narodziny Maryja szukała przede wszystkim spokoju i odosobnienia(*). Miejscem, gdzie Maryja mogła być wtedy sama wedle najstarszej tradycji była grota po wschodniej stronie starej części Betlejem, a dzisiejsza wioska Beit – Sâhûr położonym półtora kilometra od miasta(*).


2. Pasterze u żłóbka – Łk 2,8-20

„Nowonarodzonemu potomkowi Dawida należał się hołd ze strony świty dworskiej, która nie powinna różnić się swym pochodzeniem od samego Dawida – hołd mieli złożyć również członkowie świty przywiązani do tronu – żłobu; ponieważ anioł przy zwiastowaniu zapowiedział, że narodzone dziecię będzie nazwane „Synem Najwyższego” dlatego należał mu się hołd dworu Najwyższego. Członkowie tego dworu złączyli się w swej adoracji z najniższymi sługami na ziemi”(*).

Betlejem i jego mieszkańcy słynęli z pasterstwa, a więc ich obecność nocą czuwających na stadem, nie jest czymś nadzwyczajnym. Dzięki łagodnemu klimatowi jaki panuje w Palestynie w tej części kraju duże stada zapędza się do kamiennego ogrodzenia w polu pod gołym niebem a pasterze odbywają kolejno straż na stadem(*). Pasterze ci mieli bardzo złą opinię u faryzeuszów i pisarzy. Ze względu na tryb życia byli brudni i cuchnący, nie znali podstawowych zasad obmywań rytualnych, czystości naczyń, doboru pokarmów. Uchodzili za notorycznych złodziei, dlatego też trudno było im sprzedać wełnę lub mleko. gdyż mogły to być rzeczy kradzione. Do nich jednak pierwszych Bóg posłał aniołów, aby im zanieść wieść o narodzeniu się Zbawcy. Byli to ludzie prości, niewiele rozumieli z zawiłej doktryny faryzeuszów, będąc jednak Izraelitami dawnego typu znali dobrze stare obietnice o Mesjaszu przekazane przez proroków. Zapewne nie raz podczas długich godzin nocnego czuwania rozmawiali o tych proroctwach. Anioł mówi o „znaku”, którym ma być dziecię owinięte w pieluszki i złożone w żłobie. Możliwe, że wskazał im nawet kierunek drogi ku właściwej grocie(*). Znak rozpoznawczy umożliwiający pasterzom znalezienie Zbawiciela stanowi ostry kontrast do Jego królewskiej godności i bóstwa. Ziemski król może w wieku niemowlęcym leżeć w pieluszkach, ale nie leży w żłobie. Ten fakt powtarzany przez ewangelistę wielokrotnie (Łk 2,7.12.16) wyróżnia Jezusa spośród wszystkich innych niemowląt. Świadczy o jego ubóstwie tak drogim Ewangeliście, bo symbolizującym wolność wewnętrzną i zdolność do całkowitego zaufania Bogu. Jezus należy do tych, którzy są ubodzy, pokorni, głodni, bogobojni ale przez to mili Bogu. Pasterze udawszy się natychmiast do Betlejem zobaczyli to co im zostało zwiastowane z Bożego polecenia. Łukasz nie wspomina o tym, jak oddali cześć Zbawicielowi, zwraca natomiast uwagę na fakt, iż nie zachowali wyłącznie dla siebie wieści o narodzinach Jezusa, której prawdziwość naocznie stwierdzili, ale podzielili się nią z innymi ludźmi wywołując ich podziw. Maryja zaś nie mówiła nikomu o tym co się działo, ale zachowywała wszystko w pamięci zastanawiając się nad sensem zaszłych wydarzeń(*). Wzmianka o Niej sprawia, że „akcent tej perykopy przenosi się na przyszłość, na znaczenie osoby i działalność Jezusa oraz na rolę jaką Maryja ma przy Nim spełnić”(*).


3. Mędrcy ze wschodu – Mt 2,1-12

Autor opowiadania o Mędrcach chciał przede wszystkim wskazać na bardzo ważne wydarzenie: „przyjście na świat Emanuela zrodzonego z Dziewicy w Betlejem, Mesjasza, Zbawiciela świata, zwycięzcy śmierci i zła. Owe opowiadanie zachęca do wejścia w głąb znaczeń każdego terminu, sformułowania, ujęcia w całość. Wizja Magów otrzymuje wtedy znaczenie głębsze, pozwala rozwinąć myśli będące duchowym pokarmem dla czytelników tego opowiadania o pierwszych poganach szukających prawdy i znajdujących ją w Jezusie narodzonym w Betlejem”.(*) Rzeczą najważniejszą dla Ewangelisty była refleksja, że spełniła się prorocza zapowiedź Starego Testamentu, a nie wydarzenie, które stanowiło przedmiot opowiadania. Punktem wyjścia był fakt historyczny – a motywem potrzeby religijne ludzi współczesnych Ewangeliście. Mateusz bowiem był świadkiem licznych nawróceń pogan, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa oraz patrzył na wrogie nastawienie Żydów do postaci Jezusa i Jego nauki. Owa sytuacja pozwalała mu odszukać w pamięci wypowiedź proroka Micheasza 5,1 o nadejściu Mesjasza,(*) „pochodzącego z rodu Dawida i poczętego przez stwórcze działanie Ducha Świętego, narodzonego w Betlejem Judzkim, miejscu pochodzenia Dawida i namaszczenia go na króla”.(*)

Ewangelista Mateusz na temat tego wyjątkowego wydarzenia podaje tylko rzeczy niezbędne: miejsce i bardzo ogólnikowo czas narodzin Jezusa. Jest bardzo prawdopodobne, że autor podał w tym brzmieniu tzn. Betlejem Judzkie dlatego, że przypominało ono każdemu, kto choć trochę był zorientowany w historii narodu żydowskiego, iż właśnie z niego pochodził Dawid (1 Sm 16,4-13. 17,12).(*) Określenie natomiast czasu narodzin Jezusa jest bardzo ogólne. Mateusz bowiem nie napisał o jakiego Heroda chodzi. Dopiero opis powrotu do Nazaretu (Mt 2,22) gdzie jest podane imię Archeleusa, dowodzi, że chodzi o Heroda Wielkiego, który umarł w 750 r. od założenia Rzymu, a więc około 4 r. p.n.e.(*)

Po krótkim ale jakże ważnym przedstawieniu ewangelista rozpoczyna opowieść o magach, których autor wykorzystał do przedstawienia tak ważnej prawdy jaką są narodziny Jezusa.

W scenie betlejemskiej byli oni astrologami znającymi się na gwiazdach oraz ich wpływem na dzieje świata i ludzi, ale również byli pobożnymi kapłanami. Dobrze znali święte księgi prorocze własnego narodu, i księgi żydowskie. Istnieje również tradycja przedstawiająca ich w strojach królewskich. Ich liczba, nazwy, zasługują na małą wiarę.

Imiona magów datują się dopiero od VIII w., reprezentują trzy rasy i pochodzą od trzech synów Noego: Kasper – Jafetydów, Melchior – Etiopów, Baltazar – Semitów. Tekst mówi, że przybyli „ze wschodu” –„Wschód” najbliższy to królestwo Arabów za Jordanem i Morzem Martwym, dalszy to Mezopotamia, najdalszy to wreszcie Persja, najprawdopodobniej właściwa kolebka magów. Szaty z tradycji ikonograficznej wskazują na Persje, ofiarowane dary na Arabię. Jednakże fakty na Arabię nie wskazują. Z wizytą betlejemską Mateusz łączy zjawisko świetlne, które magowie ujrzeli najpierw w swoim kraju „na wschodzie” tj. na wschodniej części nieba, a która towarzyszyło im w drodze z Jeruzalem do Betlejem. Wszyscy starsi egzegeci uważają, że gwiazda przyświecała im cały czas, a zatrzymała się tylko na krótki czas pobytu magów u Heroda.(*)

W owych czasach panowało przekonanie związane z pojawieniem się nowej gwiazdy, która zapowiadała narodziny jakichś znaczniejszych osobistości. Stary Testament określał gwiazdy jako zastępy niebieskie i uważał je za świadków potęgi Boga lub za zwiastuna Jego planów.

Mateusz obok Betlejem wymienia drugą miejscowość – Jerozolimę – stolicę państwa i religii żydowskiej siedzibę króla Heroda Wielkiego. Magów wiodło przekonanie, „że w Palestynie przyszło na świat niezwykłe dziecko. Świadczy o tym tytuł, jaki nadali przybysze ze wschodu dziecku, którego szukali „Król żydów”. Są pewni jego narodzin i zamierzają go uczcić wschodnim zwyczajem przez prostrację (hołd) na ziemię”.(*) Wieść o przybyciu magów i ich celu bardzo szybko rozeszła się po całej Stolicy i wywołała wielkie poruszenie. Heroda opanował strach, a ludzi nadzieja związana z przyjściem Jezusa ale z drugiej strony również lęk przed okrutnym i podstępnym władcą.

W następstwie tego król odbywa dwa posiedzenia - jedno publiczne z Sanhedrynem, drugie tajne z magami. W oparciu o micheaszowe proroctwo dowiedział się o miejscu narodzin Chrystusa, a obliczenia astronomiczne pozwoliły ustalić w przybliżeniu czas jego narodzin.(*)

Odpowiedź była jednoznaczna. I przytoczono odpowiedni fragment proroctwa Micheasza (5,1) albowiem tak napisał prorok. Ewangelia nie cytuje jej dosłownie, lecz adaptuje nie wykraczając poza ramy sensu dosłownego zawartego w oryginale, odczytuje ją w świetle już spełnionej zapowiedzi. Cytat Starego Testamentu jaki ewangelista wkłada w usta Sanhedrynu jest w rzeczywistości kombinacją tekstu Mich 5,1 i 5,3 oraz 2 Sm 5,2. Przy tym ewangelista nie oddaje w nim dosłownie ani TH ani LXX.

Zamiast Betlejem Efrata (Mich 5,1) w perykopie cytowany „ziemia Judy”. Autor podkreśla, że Betlejem należy do pokolenia Judy, bo ono miało w swej tradycji błogosławieństwa prorocze patriarchy Jakuba. W nim tradycja widziała zapowiedź króla – pasterza, z pokolenia Judy. W następnej fazie proroctwa zamiast „jesteś małe” czytamy wcale nie jesteś najmniejsze. W świetle spełnionego proroctwa Micheasza to Betlejem przestało być nie liczącym się klanem wśród innych narodów Judy.(*) W ostatnim wersecie proroctwa zamiast omówienia występującego w tekście Mich 5,1 „z ciebie nie wyjdzie ten, który będzie władał w Izraelu” ewangelista używa określenia nawiązującego do funkcji zapowiadanego Micheasza, albowiem z ciebie wyjdzie władca. Następnie Mateusz pomija wzmiankę Micheasza o pokoleniu władcy. Dopiero podaje, że władca „będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Czasownik: „będzie pasł”, zdaniem wielu egzegetów został zapożyczony z 2 Sm 5,2 gdzie jest mowa o królu Dawidzie, pasterzu młodości, mającym z woli Bożej rządzić Izraelem. Dodane przez niego wyrazy „wcale nie” i „bowiem” zmieniają sens starotestamentalnych źródeł, wyrażając myśl znaną później tradycji żydowskiej, że Betlejem jest miejscowością jak najbardziej odpowiednią, aby zostać miejscem narodzin Mesjasza, jedynego króla – pasterza pochodzącego z rodu Dawida.(*) O. Jerzy Rumak napisał „u Micheasza jest ono za małe by mogło być zaliczone do 1000 miast, albo większych osad judzkich. U Mateusza przeciwnie, z przyczyny narodzenia się w nim nowego wodza narodu, jest ono większe od wszystkich innych miasteczek. W rzeczy samej i u Micheasza zawarta jest ta sama myśl: najmniejsza, ale wyda wodza izraelskiego ze siebie, a więc największe.(*)

Pod koniec opowiadania Ewangelista mnoży objawy ingerencji Bożej. Niespodziewanie pojawia się gwiazda, która prowadzi i staje nad miejscem, gdzie było dziecię. Możemy przypuszczać, że ewangelista przedstawia prawdy o czuwającej i opiekuńczej opatrzności wg wzorów starotestamentalnych.

Pod przewodnictwem gwiazdy, lub informacji pasterzy przybyli do Betlejem i weszli „w dom” (oikian) Wzmianka o domu świadczy, iż ewangelista ma oikiamana na uwadze pewną stabilność Świętej Rodziny Mt (2; 19), co nie wyklucza, że owym „domem” mogła być zwykła grota mieszkalna przystosowana do celów mieszkalnych i tradycja nie odstępuje od tej koncepcji.(*)

W domu albo w grocie następuje adoracja magów i złożenie darów. Po akcie tak uroczystym magowie powiadomieni przez sen Boga o niecnych zamiarach Heroda, inną drogą odeszli do swej krainy.(*)


4. Rzeź niewiniątek – Mt 2,16-18

Wzmianka o Betlejem pojawia się u Mateusza ponownie w perykopie o rzezi niewiniątek (Mt 2,16-18) kiedy to „Herod poczuł się osobiście dotknięty, oszukany przez przybyszów ze Wschodu. Rozgniewany władca „posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy, i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch (w.16b).(*) „Co do wieku dzieci Herod oparł się na informacjach magów, którzy powiedzieli mu kiedy ujrzeli gwiazdę. Do tej daty dodał jeszcze parę miesięcy, by tym razem być zupełnie pewnym, że dziecię nie ujdzie jego ręki”.(*) Sprawa historyczności mordu dzieci betlejemskich była i jest dyskutowana, zwłaszcza, że nie została odnotowana w żadnych innych dokumentach poza chrześcijańskich, z wyjątkiem opisu Mateusza. Sam zaś ewangelista mówi o tym wydarzeniu pośrednio. Nie mniej przyjmuje się opis rzezi niemowląt za wydarzenie historyczne. Wskazują na to: stosunek Heroda do ludzi zwłaszcza tych najuboższych i jego rządy. Władca był opanowany obsesyjną wprost obawą przed utratą tronu. W tym świetle opis Mateusza wydaje się mieć wszelkie znamiona prawdopodobieństwa. Ponadto trudno przyjąć aby tradycja Nowego Testamentu obciążyła Heroda winą gdyby jej nie popełnił”.(*)

Ile ofiar kosztował ten pogrom? Wychodząc z założenia, które ma za sobą wiele prawdopodobieństwa, że Betlejem wraz z najbliższą okolicą miało około tysiąca mieszkańców, można przypuścić, że co roku rodziło się tam około trzydzieściorga dzieci. W wieku do dwóch lat było ich więc około sześćdziesięcioro. Ponieważ stosunek płci jest mniej więcej równy, a Herod nie widział potrzeby by dziewczynki skazywać na śmierć, stąd wniosek, że ofiarą jego okrucieństwa padło około trzydziestu chłopców. Prawdopodobnie i ta liczba jest zbyt wysoka, ponieważ śmiertelność niemowląt na Wschodzie jest bardzo duża i wiele dzieci umiera nie dożywszy dwóch lat. Liczbę tych ofiar można więc określić cyfrą od 20 do 25.(*) Inne źródło podaje, że „może najwyżej około pięćdziesiąt. Dla okrutnego Heroda było to drobnostką; bo przecież krwiożerczy ten tyran kazał zamordować własną żonę Maryammę i wszystkich jej synów.(*)


5. Mesjasz pochodzący z Betlejem – J 7,37-53

Słowa mówiące o pochodzeniu Jezusa „przyjdzie z rodu Dawida z Betlejem, miejscowości, w której był Dawid” (J 7,42) ewangelista Jan wkłada w usta ludzi słuchających Jezusa, najprawdopodobniej w dzień siódmy, w którym święto namiotów osiągało punkt kulminacyjny.

W ten uroczysty dzień Jezus wszedł do świątyni i wezwał wszystkich pragnących by przyszli do Niego gdyż on może zaspokoić ich pragnienie. Jezus jest dawcą wody, która gasi pragnienie wszystkich.

Prawdopodobnie Jezus nawiązał tutaj do rozdawania wody w święto Namiotów, modlitwy o deszcz. Jezus mógł mieć n myśli, że on – niby drugi Mojżesz napełni swoich wyznawców wodą żywą, lub też nawiązał do proroctw mówiących o strumieniu, który wytryśnie w świątyni, lub z Jerozolimy (Ez 47,1 i Zach 14,8) i który apokalipsa (22,1) nazywa „strumieniem wody żywej(*)”. Strumienie żywej wody oznaczają eschatologiczny dar Ducha Św. zapowiedziany przez proroka Ezehiela (36,25-31) a komentowany przez Wspólnoty qumrańskie o „wodzie życia”. Jan pisze z perspektywy otrzymanego daru Ducha po zmartwychwstaniu Jezusa i dlatego umieszcza uwagę o ścisłej zależności między uwielbieniem a otrzymaniem Ducha pełni Chrystusowej(*).

Mowa Jezusa spowodowała rozłam wśród słuchaczy co do Jego osoby i godności. Skłonni są Jezusowi przypisać godność mesjańską, różnią się jednak w samej koncepcji Mesjasza. Jedni uważają Jezusa za Mesjasza na wzór zapowiadanego przez Pwt 18,15.18 Proroka, inni zapewne w sensie tradycyjnego Potomka Dawida, nacjonalistycznego króla żydowskiego. Jeszcze inni wysuwają galilejskie pochodzenie Jezusa jako argument przeciwko Jego godności (J 7,42)(*). Podają wyraźnie, iż nie zgadzało by się to z pismem według którego Mesjasz, potomek Dawida miał narodzić się w Betlejem, mieście Dawidowym, że zaś Jezus pochodzi istotnie z Betlejem o tym wcale nie wiedzą.(*) Byli i tacy, którzy by najchętniej Jezusa pojmali i usunęli, ale nikt nie miał odwagi tego uczynić. Słowa Jezusa na sługach wysłanych przez Sanhedryn zrobiły takie wrażenie, że nie odważyli się Go aresztować. Jezus wydał się im nauczycielem posiadającym nadludzką moc. Za taką postawę otrzymują od swoich zwierzchników ostrą naganę. Porównani zostali do pospólstwa, które dało się zwieść przez Jezusa, do tłumu, który nie zna prawa. Niechęci faryzeuszów do Jezusa sprzeciwia się tylko Nikodem. Przytaczany przez słuchaczy tekst (J 7,42) nie jest znów dosłownym cytatem konkretnego urywka, lecz sumarycznym zestawieniem elementów (2 Sm 7,12; Mich 5,1 oraz 2 Ps 89,4-5)


Rozdział V


Archeologia biblijna wieku XX na temat Betlejem


1. Odkrycia wykopaliskowe na temat czasów starożytnych

Archeologia w studiach nad Pismem Św. odgrywa poważną rolę. Należy jednak pamiętać, że nie należy w niej szukać udowodnienia prawdziwości przekazów biblijnych i że wymagają one niekiedy pewnego zastrzeżenia. Faktem jest, że archeologia niekiedy stwierdza historyczność Pisma Św. od okresu patriarchów aż po czasy apostołów, ale rozumiemy, że nie jest rzeczą archeologów sprawdzać wiarygodność duchowego posłannictwa Świętych ksiąg.

Dzisiaj dzięki osiągnięciom metodologicznym ostatnich lat, rozwojowi geochronologicznemu, a szczególnie badaniom przy pomocy izotopu węgla C14, którego do lat 80 były uważane za doskonałe, można było przedstawić syntezę cywilizacji Palestyny Starego i Nowego Testamentu.

Dzięki temu możemy naszkicować rozwój prawie wszystkich form kultury materialnej od rzemiosła po klasyfikacje miejsc i znalezisk, ich opis, przedstawić obiekty kulturowe ich rozwój lub ewentualny upadek.(*)

„Na terenach Palestyny poważne prace wykopaliskowe nie były prowadzone aż do końcowych lat XIX w. Dopiero w 1890 r. Palestyńska Fundacja Badawcza wysłała Flindersa Petrie, wówczas już weterana archeologii egipskiej”.(*)

Jeśli chodzi o miasto Betlejem sięgają one czasów starożytnych i dotyczą ówczesnego budownictwa. Są to tak zwane mury kazamatowe. Sprawiają one wrażenie bardzo silnej konstrukcji, choć w rzeczywistości składają się z dwóch stosunkowo cienkich murów połączonych poprzecznymi ściankami. Ten typ fortyfikacji pochodzi z początku X w. przed Chrystusem. Stary Testament przypisuje czasom Dawida, gdyż Saul był zbyt zajęty wojną by móc poświęcić swe siły budownictwu. Z wyjątkiem tych murów nie zachowały się żadne budowle. Miały na to wpływ tendencje do centralizacji kultu religijnego w Jerozolimie, oraz fakt, że Izrael był prymitywnym państwem rolników i pasterzy.

Odkryć tych dokonał przede wszystkim William Foxwell Albright reprezentujący Amerykańskie Szkoły Badań Archeolog.(*)


2. Grota Bożego Narodzenia

W archeologii dalsza historia Betlejem związana jest przede wszystkim z Grotą Bożego Narodzenia, uważaną w tradycji, za miejsce narodzin Chrystusa. Bardzo wcześnie, bo już za czasów Justyna Męczennika (połowa II wieku) ustaliła się tradycja, która głosiła, że Jezus narodził się określonej grocie, jakich w okolicy Betlejem było wiele.(*) Świadczy o tym dialog św. Justyna z Tryfonem (między r. 155 – 160) i Protoewangelia Jakuba (ok. r. 150). Wiemy dobrze, że tekst ewangeliczny wyrażenie o grocie nic nie mówi.

Badania archeologiczne o B.B. Bogatiego prowadzone w latach 1962-64 wykazały, że „groty były zamieszkane już VII w. przed Chrystusem. Powstały one przez płynącą w skałach wodę, a w starożytności chrześcijańskiej przerobiono je na kaplicę”(*) a w I w. po Chrystusie służyły „jako grobowce tych którzy naśladowali ubóstwo Chrystusa”.(*) Po dzień dzisiejszy groty są „zwyczajnym schronieniem dla bydła i pasterzy, są stajniami, jak i bardzo często domami mieszkalnymi dla ludzi”.(*) Dzisiaj możemy powiedzieć, że tradycja wskazująca grotę, jako miejsce narodzenia Chrystusa ma za sobą wszelkie prawdopodobieństwo, opiera się nie ma autentycznych źródłach, ale na wnioskach wysnutych z rozumowania. Należy jednak zauważyć, że o ile tradycja co do narodzenia o grocie jest zgodna, to zdania co do adoracji mędrców ze wschodu są podzielone gdyż Mateusz wzmiankuje dom, do którego magowie weszli, by ofiarować dary Dzieciątku.

Grota jako miejsce kultu chrześcijańskiego została zniszczona przez cesarza rzymskiego Hadriana (117-138). Nad grotą kazał posadzić święty lasek ku czci pogańskiego bożka Tamzus – Adone inaczej Adonisa. Za jego czasów Palestyna stała się oficjalnie pogańska aż do 313 r., kiedy to Konstantyn Wielki ogłosił wolność wyznania i kultu.


3. Bazylika Bożego Narodzenia

W 324 przybywa do Ziemi św. matka Konstantego św. Helena z wieloma architektami i poleca bp. Makariosowi wybudować w Betlejem Bazylię Narodzenia(*), której układ znamy dzięki odkryciom dokonanym w roku 1934 pod posadzką obecnej bazyliki.(*)

Dzięki świętemu laskowi i istniejącej już wtedy tradycji judeo-chrześcijańskiej nie było problemu z ustaleniem miejsca pod bazylikę. Grota Narodzenia w Betlejem to pierwszy etap ziemskiego życia Jezusa, była ona symbolem przejścia z ciemności do światła. Owe światło pozwoliło przekazać tradycję tego świętego miejsca, zwłaszcza w czasach trudnych dla chrześcijaństwa.

Rozwój życia monastycznego rozwija się szczególnie po przybyciu do Betlejem św. Hieronima w 384 r. Mieszkając w grotach obok Groty Narodzenia Jezusa tłumaczy Pismo św. na język ludowy a w 386 r. przybywa wpływowa i bogata matrona rzymska Paula z córką Eustachią, które otaczają materialną opieką dwa klasztory: jeden dla św. Hieronima i jego naśladowców, drugi dla siebie i swoich towarzyszek a ponadto wielkie hospicjum dla pielgrzymów z całego świata.

Historia bazyliki jest bardzo bogata, przez wieki przechodziła burzliwe dzieje. Po zniszczeniu w czasie powstania samarytańskiego w 529 zostaje odbudowana i rozbudowana przez imperatora wschodu Justyniana. W czasie najazdu Persów w 614 r. bazylikę uratowała mozaika przedstawiająca pokłon magów, ubranych w perskie stroje. Na przestrzeni wieków należała do arabskich muzułmanów, krzyżowców, Greków, Turków, którzy to przetopili ołów z dachu bazyliki na kule armatnie oraz wjeżdżali konno do świątyni, chcąc wyrazić pogardę dla miejsca kultu chrześcijaństwa. Chrześcijanie zamurowali owe wejście pozostawiając jedynie mały ok. 1,5 m otwór, który to otrzymał nazwę „wrota uniżenia”, ponieważ aby wejść trzeba się nachylić.(*)

Od XIV w. rozpoczyna się okres sporów o prawo własności sanktuarium między Franciszkanami z Grekami. Jest ono przyznawane raz jednym, raz drugim. Tak więc miejsce związane z życiem Jezusa stało się przedmiotem sporów o własność, nieraz nawet zbrojnych.(*) Tu w Betlejem nastąpił „podział własności”: całością zarządzają prawosławni Grecy, Ormianie mają lewą część transeptu. Natomiast franciszkanie mają prawo do groty żłóbka i gwiazdy betlejemskiej oraz są właścicielami kościoła Św. Katarzyny, którego mury przylegają do Bazyliki Narodzenia.(*)

Pod prezbiterium bazyliki znajduje się Grota, która ma długość 12 m, szer. 3.5 m i jest około 3 m wysoka.

Pierwsza z dwu nisz, uważana jest za miejsce, gdzie się narodził Chrystus. Przypomina o tym 14 ramienna srebrna gwiazda, której historia związana jest z historią bazyliki. W roku 1717 łacinnicy, w miejscu poprzedniej, zniszczonej zębem czasu umieszczają nową gwiazdę ze srebra. Widnieje na niej napis: Hic de Virgine Maria Jesus Christus. W połowie XIX w. kradzież gwiazdy stała się przyczyną wojny krymskiej (1853-56) pomiędzy Francją, Anglią i Turcją z jednej strony, a Rosją z drugiej.(*)

Protest ambasadora Francji w imieniu łacińskich narodów Europy złożony w Turcji u wysokiej porty sprawił że nową gwiazdę umieszczono w grocie, a firman sułtański zagwarantował status quo sanktuariów.

Pomimo tych zarządzeń oraz stałej warty wojskowej przy ołtarzu Narodzenia, nadal dochodziło do nieporozumień i przelewu krwi między obu wyznaniami.

Na początku XX w. miały również miejsce przykre incydenty w grocie przy betlejemskiej gwieździe.(*) Na niej co roku w wigilię Bożego Narodzenia patriarcha kładzie figurkę – naturalnej wielkości różowiutkie Dzieciątko Betlejemskie, by potem odnieść je do „żłobka”. W ciągu roku liturgicznego leży Ono na jęczmiennej słomie w kościele św. Katarzyny. Jest to bardzo znane Dzieciątko z obrazów z kwiatkami betlejemskimi, kart pocztowych, breloczków.(*) W tej kapliczce ojcowie franciszkanie przez cały rok odprawiają mszę św. według formularza Świąt Bożego Narodzenia, codziennie dziękują za zesłanie Zbawiciela.(*)

W Grocie Narodzenia znajduje się druga nisza, zwana Kaplicą Żłóbka. Przy ścianie wyżłobienie pokryte białym marmurem, oznacza miejsce żłóbka, do którego po narodzeniu złożono Dziecię Jezus.(*)

Obok Groty Narodzenie znajduje się korytarz wykuty przed wiekami w skale. Prowadzi on do kilku kaplic. Pierwsza poświęcona jest św. Józefowi dla upamiętnienie momentu, w którym zjawił mu się anioł, ostrzegający przed grożącym niebezpieczeństwie (Mt,2,13). Drugą kaplicę poświęcono świętym Młodziankom, którzy jako pierwsi przelali krew za Chrystusa, oraz świętych matron rzymskich Pauli i jej córki Eustachium.(*)


4. Pozostałe miejsca odkryte w mieście i okolicy

Około 300 kroków od Bazyliki Bożego Narodzenia znajduje się Grota Mleczna. Przez tradycję uważana jest za miejsce, gdzie Maryja nakarmiła Dzieciątko na początku ucieczki do Egiptu. Nazwa groty wywodzi się od koloru skały, która jest biała, ponieważ jak dodaje legenda, w czasie karmienia kropelka mleka upadła na skałę, w której wykuta jest grota i w jednej chwili cała skała stała się właśnie koloru białego. Miejsce to jest czczone przede wszystkim przez matki, którym po urodzeniu dziecka brakuje pokarmu.(*)

Do Bazyliki Bożego Narodzenie przylega kościół św. Katarzyny wzniesiony przez oo. franciszkanów w roku 1882.

W Betlejem znajduje się również grób Racheli, żony patriarchy Jakuba (Rdz. 35;19-20). Pierwsze wiadomości o istniejącym dziś monumencie posiadamy z czasów średniowiecza. Dziś nie jest pewne gdzie znajduje się prawdziwy grób Racheli.

W betlejemskim parku znajdują się trzy wielkie cysterny wykute w skale, zwane przez Arabów Bijar Dawud czyli Cysterny Dawida. Lokalna tradycja mówi, że to właśnie z jednej z nich chciał się napić Dawid podczas walki z Filistynami (Sm 23,15-17 i 1 Km 11,17-19). W 1885 r. na wschód. od cysterny odkryto mozaikę posadzkową kościoła pochodzącego z V lub VI w. Kościół wznosił się nad rozległym cmentarzem chrześcijańskim. Kiedy dokonano tu pierwszych wykopalisk sądzono, że jest to kościół św. Dawida, gdzie według dawnych źródeł miały być czczone groby Króla Dawida i członków jego rodziny.(*)

Dwa kilometry od Betlejem znajduje się Pole Pasterzy Tradycja bizantyjska umieściła tu scenę momentu ogłoszenia pasterzom przez anioła narodzin Mesjasza (Łk 2, 8-12).

W 1953 r. na tym polu została budowana kaplica, obok której znajduje się naturalna grota, która może dać wyobrażenia groty, w jakiej narodził się Chrystus.(*)



ZAKOŃCZENIE


Praca ta miała na celu szeroko naświetlić temat miasta Betlejem w oparciu o przekaz biblijny i odkrycia archeologiczne. Postawione na wstępie zadania starałam się konsekwentnie realizować w oparciu o posiadane materiały.

Zebrane tutaj wiadomości są zwięzłą informacją o ważnych wydarzeniach biblijnych, które miały miejsce na przestrzeni dziejów Izraela i płynącym z nich przesłaniem dla ludzi sobie współczesnych oraz nas ludzi XX wieku. Nie możemy zapomnieć o rzeczy najważniejszej, wiadomości te dają jeszcze jedno potwierdzenie prawdziwości i wiarygodności wyroków Bożych. W tym miejscu mogę powiedzieć o słuszności słów św. Augustyna, cytowanych również przez wielki nowy Katechizm Kościoła Katolickiego: „Nowy Testament jest ukryty w Starym Testamencie a Stary Testament wyjaśnia się w Nowym Testamencie”. Każda przepowiednia, zapowiedź ma swój sens kiedy jest odczytywana jako jedna Prawda Boża, która jest zawarta w Starym i Nowym Testamencie.

Pan Bóg tak kieruje losami ludzi, wydarzeniami, że Jego słowa wcześniej czy później się wypełnią. Patrząc na życie Dawida i Jezusa oraz inne postacie które były z nimi związane możemy powiedzieć, że miasto Betlejem stanowiło fundament i początek czegoś nowego, ponieważ właśnie z tego „najmniejszego z pośród wszystkich miast Judy” (Mich 5,1) wyszedł KTOŚ WIELKI, Ktoś komu zawdzięczamy współudział w życiu Bożym, rozwój chrześcijaństwa, które rozszerzyło się na cały świat.

Bibliografia


I. Teksty źródłowe:


1. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. W przekładzie z języków oryginalnych. Opracował zespół biblistów z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich. Wyd. 3 Poznań – Warszawa 1980

2. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. W przekładzie z języków oryginalnych, ze wstępami i komentarzami. Opracował zespół pod redakcją Michała Petera (ST) i Mariana Wolniewicza (NT), Księgarnia Świętego Wojciecha, Poznań 1975.


II. Słowniki i encyklopedie:


E. DĄBROWSKI, Podręczna Encyklopedia biblijna, Księgarnia Świętego Wojciecha, Poznań 1955.

XAVIER LEON DUFOUR, Słownik Nowego Testamentu. Przekład polski K. Romaniuk, Księgarnia Świętego Wojciecha, Poznań 1993.

ENCYKLOPEDIA KATOLICKA, t. II, Lublin 1995.



III. Komentarze biblijne:


E. DĄBROWSKI, Ewangelia według Św. Mateusza, Pallotinum, Poznań – Warszawa 1979.

E. DĄBROWSKI, F. GRYGLEWICZ, Ewangelia wg Św. Jana, Pallotinum, Poznań – Warszawa 1979.

F. GRYGLEWICZ, Ewangelia wg Św. Łukasza, Pallotinum, Poznań – Warszawa 1974.

J. ŁACH, Księga Samuela, Pallotinum, Poznań – Warszawa 1973.

J. ŁACH, Jezus Syn Dawida, Studium egzegetyczno – teologiczne, ATK W-wa 1973.

ST. ŁACH, Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi Proroków Mniejszych, Pallotinum, Poznań 1968.


J. PRACZ, Ewangelia dzieciństwa Jezusa wg Łukasza we współczesnej posłudze słowa, Biblia w nauczaniu chrześcijańskim, Józef Kudasiewicz, Lublin 1971.

G. SANDERSKI, Ewangelia dzieciństwa według Mateusza we współczesnym nauczaniu Kościoła, Biblia w nauczaniu chrześcijańskim, Józef Kudasiewicz, Lublin 1971.

WŁ. SZCZEPAŃSKI, Cztery ewangelie, Kraków 1916.



IV. Opracowania szczegółowe:


D. BALDI, W ojczyźnie Chrystusa, Kraków-Asyż 1982.

G. RICCIOTTI, Dzieje Izraela, PAX W-wa 1956.

G. RICCIOTTI, Życie Jezusa Chrystusa, PAX W-wa 1955.



V. Opracowania pomocnicze:


S. AWWAD, Oto ziemia Boga, Golden Printing Press, Jerozolima 1995.

W. F. ALBRIGHT, Archeologia Palestyny, PWN, W-wa 1964.

ATLAS BIBLIJNY, Wydawnictwo Zielonoświątkowców, W-wa 1970.

CZ. JAKUBIEC, Wprowadzenie do Ksiąg Starego Testamentu, PAX, W-wa 1954.

ST. JANKOWSKI, Przewodnik po Ziemi Świętej, Rzym 1983.

E. GORYS, Das heilige Land, DuMont Buchverlag Koeln 1989.

O. KEEL, M. KEUCHLER, Orte und Ladschaften der Bibel, Bezinger/Vandenhoeck & Ruprecht, t. 2, Der Sueden 1982.

C. M. MARTINI, Dawid – grzesznik, człowiek wiary, WAM, Kraków 1998.

D. ROPS, Życie codzienne w Palestynie w czasach Chrystusa, Księgarnia Świętego Wojciecha, Poznań – Warszawa – Lublin, 1964.

D. ROPS, Od Abrahama do Chrystusa, PAX, Warszawa, 1952.

P. SKUCHA, Ziemska Ojczyzna Jezusa, Warszawa, 1985.

J. A. THOMSON, Biblia i archeologia, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1965.

M. WOLNIEWICZ, Ojczyzna Jezusa, Księgarnia Świętego Jacka, Katowice 1986.

Z. ZIÓŁKOWSKI, Najtrudniejsze stronice Biblii, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1989.

Z. ZIÓŁKOWSKI, Spotkania z Biblią, Księgarnia Świętego Wojciecha, Poznań 1971.



VI. Artykuły:


A. FIC, Betlejem, Ateneum Kapłańskie 18/1932, t. 29.

A. KLAWEK, Betlejem, RBL 1949.

J. ŁACH, Mesjańskie proroctwa Natana, RTK, 13/1966.

K. ŁASZEWSKI, Betlejem, Przewodnik Katolicki, nr 51-52/1994.

W. NIEWĘGŁOWSKI, Betlejem bez ozdób, Przewodnik Katolicki, nr 51-52/1996.

J. RUMAK, Pokłon Magów, Ateneum kapłańskie, nr 52/1950.


Dodatek – ilustracje

Ilustracje dostępne wyłącznie w wersji PDF


Spis ilustracji

Ilustracja 1. Betlejem – widok ogólny 54

Ilustracja 2. Betlejem – Bazylika Narodzenia 54

Ilustracja 3. Bazylika Narodzenia 55

Ilustracja 4. Bazylika Narodzenia – Justyniana – wnętrze 55

Ilustracja 5. Plan Bazyliki Narodzenia 56

Ilustracja 6. Wnętrze Groty Narodzenia 57

Ilustracja 7. Miejsce narodzin Pana Jezusa 57

Ilustracja 8. Kaplica Żłóbka 58

Ilustracja 9. Dzieciątko Betlejemskie 58

Ilustracja 10. Widok na Bazylikę Narodzenia z dzwonnicy kościoła Salezjanów 59

Ilustracja 11. Grób Racheli 59

Ilustracja 12. Wnętrze kościoła św. Katarzyny – pasterka 60

Ilustracja 13. Wnętrze Groty Pasterzy 60

Ilustracja 14. Pasterz pasący swe owce na Polu Pasterzy 61


.

(*) Xavier Leon Dufour, Słownik Nowego Testamentu, przekład polski K. Romaniuk, Ks. Św. Wojciecha, Poznań 1993, s. 34.

(*) Por. Ks. St. Jankowski, Przewodnik po Ziemi Świętej, Rzym 1983, s. 201.

(*) Por. Ks. E. Dąbrowski, Podręczna Encyklopedia biblijna, Ks. Św. Wojciecha, Poznań 1955, s. 161.

(*) Por. Donato Baldi, W ojczyźnie Chrystusa, Kraków-Asyż 1982, s. 36-37.

(*) Por. Xavier Leon Dufour, jw.,

(*) Por. Ks. M. Wolniewicz Ojczyzna Jezusa, Katowice 1986 Ks. św. Jacka. s. 15.

(*) Por. Donato Baldi, jw., s. 159.

(*) Sami Awwad, Oto ziemia Boga, Golden Printing Press, Jerozolima 1995, s. 85.

(*) Por. Donato Baldi, jw., s. 159.

(*) Tamże, s. 37.

(*) Por. Williem Foxwel Albright, Archeologia Palestyny, W-wa 1964, PWN, s. 226.

(*) O. Dr Atanazy Fic, Betlejem, Ateneum Kapłańskie 18 (1932) t. 29, s. 70.

(*) Dr hab. Jan Łach, Księga Samuela, Pallotinum P-ń W-wa 1973, s. 204.

(*) Dr Atanazy Fic, jw., s. 70.

(*) Por. Ks. A. Klawek, Betlejem, RBL 1949, s. 446.

(*) Por. G. Ricciotti, Dzieje Izraela, PAX W-wa 1956, s. 67.

(*) Ks. St. Jankowski, jw., s. 202.

(*) Por. ks. E. Dąbrowski, Podręczna Encyklopedia Biblijna, Księg. Św. Wojciecha, P-ń 1955, s. 161.

(*) Zob. G. Ricciotti, Życie Jezusa Chrystusa, PAX W-wa 1955, s. 255.

(*) Ks. A. Klawek, jw., s. 446.

(*) Por. tamże, s. 447.

(*) G. Ricciotti, Dzieje Izraela, s. 141.

(*) Atlas Biblijny, Wydawnictwo Zielonoświątkowców, W-wa 1970, s. 97, 98.

(*) Por. G. Ricciotti, Dzieje Izraela, jw., s. 263 – 264.

(*) Por. Ks. Cz. Jakubiec, Wprowadzenie do Ksiąg Starego Testamentu, PAX, W-wa 1954, s. 87.

(*) Por. tamże, s. 89.

(*) Bp. K Romaniuk, jw., s. 216.

(*) G. Riccotti, Historia Izraela, jw., s. 278.

(*) Dr hab. Jan Łach, jw, s. 206.

(*) Tamże, s. 207.

(*) G. Ricciotti, Historia Izraela, jw., s. 277.

(*) Por. Zenon Ziółkowski, Spotkania z Biblią, Ks. św. Wojciecha P-ń 1971 s. 266.

(*) Por. Daniel Rops, Życie codzienne w Palestynie w czasach Chrystusa, Ks. św. Wojciecha P-ń, W wa, Lublin 1964 s. 324.

(*) Por. Zenon Ziółkowski, jw., s. 267.

(*) Por. Daniel Rops, jw., s. 326.

(*) Por. tamże, s. 327.

(*) Por. tamże, s. 325.

(*) Carlo Maria Martini, Dawid – grzesznik, człowiek wiary, WAM, Kraków 1998, s. 35.

(*) Por. J. Łach, jw., s. 206.

(*) Por. G Riccotti, Historia Izraela, jw., s. 216.

(*) Daniel Rops, Od Abrahama do Chrystusa, PAX, W-wa, 1952, s. 214.

(*) Por. dr hab. J. Łach, jw., s. 207-208.

(*) Tamże, s. 208.

(*) Tamże, s. 209.

(*) Por. G. Riccotti, Historia Izraela, jw., s. 200.

(*) Por. tamże, s. 201.

(*) Por. Studia biblijne. Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1959, s. 148-165.

(*) Ks. J. Łach, Mesjańskie proroctwa Natana, RTK, 13 (1966), s. 180.

(*) Ks. Dr St. Łach, Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi Proroków Mniejszych, Pallotinum P-ń 1968, s. 360.

(*) Por. ks. Dr St. Łach, jw., s. 397- 399.

(*) F. Gryglewicz, Ewangelia wg Św. Łukasza, Pallotinun P-ń – W-wa 1974, s. 102.

(*) Por. tamże, s. 103.

(*) Ks. J. Łach, Jezus Syn Dawida, Studium egzegetyczno – teologiczne, ATK W-wa 1973, s. 103.

(*) Ks. J. Pracz, Ewangelia dzieciństwa Jezusa wg Łukasza we współczesnej posłudze słowa, Biblia w nauczaniu chrześcijańskim, Józef Kudasiewicz, Lublin 1971., s. 265.

(*) Ks. J. Łach, jw., s. 108.

(*) G. Riccotti Życie Jezusa Chrystusa, jw., s. 254.

(*) Por. tamże, s. 256.

(*) Por. tamże, s. 258.

(*) Por. ks. Mich. Peter ks. Marian Wolniewicz, Pismo Św. Starego i Nowego Testamentu, Księgarnia Św. Wojciecha P-ń 1975, s. 155.

(*) Ks. Wł. Szczepański, Cztery ewangelie, Kraków 1916, s. 312.

(*) Por. ks. M. Peter, jw., s. 155.

(*) Ks. J. Pracz, jw., s. 104.

(*) G. Riccotti, Życie Jezusa Chrystusa, jw., s. 260.

(*) Por ks. Wł. Szczepański, jw., s. 313.

(*) Por. G. Riccotti Życie Jezusa Chrystusa, jw., s. 262.

(*) Por. ks. M. Peter, jw., s. 156.

(*) F. Gryglewicz, jw., s. 106.

(*) Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze Stronice Biblii, Instytut Wydawniczy PAX, W-wa 1989, s. 275.

(*) Por. ks. E. Dąbrowski, Ewangelia według Św. Mateusza, Pallotinum 1979 P-ń – W-wa, s. 84.

(*) G. SANDERSKI, Ewangelia dzieciństwa według Mateusza we współczesnym nauczaniu Kościoła, Biblia w nauczaniu chrześcijańskim, Józef Kudasiewicz, Lublin 1971.

(*) Por. ks. E. Dąbrowski, jw., s. 85.

(*) Por. ks. G. Sanderski, jw., s. 215.

(*) O. J. Rumak, Ateneum kapłańskie, 52, (1950) z. 5, s. 392.

(*) Tamże, s. 398.

(*) Por. tamże, s. 340.

(*) Por. ks. Eugeniusz Dąbrowski, jw., s. 89 .

(*) Ks. Michał Peter, ks. Marian Wolniewicz s. 13.

(*) O. J. Rumak, jw., s. 399.

(*) Por. ks. Eugeniusz Dąbrowski, jw., s. 89.

(*) Tamże, s. 90.

(*) Por. ks. G. Senderski, jw., s. 244.

(*) G. Riccotti, Życie Jezusa, jw., s. 273.

(*) Ks. G. Senderski, jw., s. 224.

(*) Por. G. Riccotti, Życie Jezusa, s. 274 .

(*) Ks. Wł. Szczepański, Cztery Ewangelie, Kraków, 1916r. s. 12.

(*) Ks. Michał Peter, jw., s. 245.

(*) Ks. Eug. Dąbrowski ks. F. Gryglewicz Ewangelia wg Św. Jana Pallotinum P-ń – W-wa 1979, s. 232.

(*) Tamże, s. 233.

(*) Por Ks. Wł. Szczepański, jw., s. 507.

(*) Por. J.A. Thomson Biblia i archeologia Instytut Wydawniczy PAX 1965 s. 5.

(*) Zob. Atlas. Biblijny, jw., s. 245.

(*) Pow. J.A. Thomson, jw., s. 70.

(*) Por. ks. J.A. Jankowski, jw., s. 203.

(*) Hugolin Langkammer, s. 32.

(*) Ks. St. Jankowski, jw., s. 210.

(*) Tamże, s. 210.

(*) Por. P. Skucha, Ziemska Ojczyzna Jezusa, W-wa, 1985, s. 93.

(*) Por. Donato Baldi, jw., s. 161.

(*) Por. tamże, s. 163.

(*) Por. tamże, s. 165.

(*) Kazimierz Łaszewski, „Betlejem” Przewodnik Katolicki 51-52/1994 s. 11.

(*) St. Jankowski jw., s. 208.

(*) Por. Danoto Baldi s. 166.

(*) Por. ks. Wiesław Niewęgłowski Przewodnik Katolicki 51-52/1996 s. 17.

(*) Ks. Aleksy Klawek, jw., s. 448.

(*) Por. K. Łaszewski, s. 11.

(*) Por. W. Donato Baldi jw., s. 167.

(*) Por. Tamże, s. 169.

(*) Por. tamże, s. 168.

(*) Por. Ks. St. Jankowski s. 212.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama