Spór z Nim

Bóg jest dobry

Mt 23,1—12

Posłuszeństwo i brak uporu wobec Boga nie jest poddaństwem. To sprawiedliwość między nami, która wypełnia się w miłosierdziu do drugiego człowieka.

Spór z Nim

Jeśli nasza wiara, pobożność, chodzenie za Bogiem, msze święte, spowiedzi nie będą się przekładać na miłosierdzie do drugiego człowieka, to będą jednym wielkim gównem.

Miłosierdzie zaczyna się w naszej głowie, w myśleniu o drugim. Dalej idzie do serca, by drugiego kochać, a później spływa na ręce, by działać. Musi być obecne na wszystkich poziomach, inaczej jest gównem opakowanym w sreberko.

Nie podziwiaj ludzi, wielkich autorytetów, ale idź za Panem. Tylko On jest Mistrzem i Nauczycielem, a wszyscy inni są mistrzami inauczycielami tylko wtedy, jeśli On jest pierwszy. Kocham to zdanie z Izajasza: „Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie!” (Iz 1,18).

Spór z Nim
fragment pochodzi z książki:

Grzegorz Kramer SJ

Bóg jest dobry

 

ISBN: 978-83-277-1318-6
wyd.: Wydawnictwo WAM 2017

Najpierw trzeba się ruszyć. Ruszyć z tego, w czym się zasiedzieliśmy, z tego, co daje poczucie spokoju, podnieść swoje cztery litery i odejść od tego, czego się wczoraj nauczyliśmy, od naszych przyzwyczajeń, wyjść z naszych bezpiecznych ram. Ruszyć po to, by wieść z Nim spór, by się z Bogiem kłócić.

Kłótnia to nie opór, który prowadzi do zagłady. Kłótnia to przeciwieństwo świętego spokoju. To twórczy, oczyszczający dynamizm. W tym wypadku to ożywienie relacji z Ojcem. I co ważne — On sam do tego zachęca. To nie jest obrazoburcze, wbrew tradycji, Kościołowi i Pismu Świętemu. Człowiek, który nie wchodzi w żywy dialog z Ojcem, kończy jak faryzeusze, o których On mówi, że idą za Bogiem, są pobożni, przestrzegają reguł, Prawa, ślicznie wyglądają, ale w środku śmierdzą, gniją. W starciu z kimś, kto myśli inaczej i burzy ich porządek, wpadają w gniew. Nie potrafią się konstruktywnie spierać. A Bóg jest dobry — każe nam się ze sobą kłócić. Więc się kłóćmy.

26 lutego 2013

opr. ab/ab

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama