Teresa

Ciemna noc duszy. Depresja a kryzys duchowy oczami psychiatry (fragmenty)

Teresa

Gerald G. May

CIEMNA NOC DUSZY
Depresja a kryzys duchowy oczami psychiatry

ISBN: 978-83-7505-874-1
wyd.: Wydawnictwo WAM 2012

Wybrany fragment
Wprowadzenie
MAŁY ZAKONNIK Historia Teresy i Jana
Teresa
Jan

Teresa

Na surowym górskim obszarze centralnej Hiszpanii, osiemdziesiąt kilometrów od Madrytu, znajduje się starożytne, otoczone murami miasto, Ávila. Leży ono nad rzeką Adaja, w dolinie pomiędzy dwoma łańcuchami górskimi: Sierra de Gredos na południu i Sierra de Guadarrama na wschodzie. Tam, wczesną wiosną 1515 roku, urodziła się Teresa.

Był to ostatni rok panowania króla Ferdynanda. Królowa Izabela zmarła dekadę wcześniej, tuż po powstaniu hiszpańskiej inkwizycji, wysłaniu Krzysztofa Kolumba na podbój Nowego świata i przyczynieniu się, przez wygnanie Żydów z Hiszpanii, do formalnego końca konwiwencji* To był czas, kiedy Hiszpania w osobie Balboa zaczęła właśnie rościć sobie prawa do Oceanu Spokojnego, skarby płynące z obu Ameryk pokaźnie wzbogacały zaś jej skarbiec, czyniąc ją najbogatszym i najpotężniejszym mocarstwem na świecie. W innym miejscu w Europie Leonardo da Vinci malował wtedy Mona Lisę, aMichał Anioł właśnie ukończył rzeźbę Dawida. Kopernik rozwijał teorię, że to planety* wirują wokół Słońca, zaś dwa lata później Marcin Luter wywiesił na drzwiach kościoła w Wittenberdze swoje tezy.

Teresa urodziła się w bogatej rodzinie kupców bławatnych. Jej dziadek był , Żydem zmuszonym przez inkwizycję do nawrócenia się na chrześcijaństwo. Ojciec Teresy zadbał o edukację wszystkich swoich dwanaściorga dzieci, a zwłaszcza pilnował, by córki uczyły się czytać i pisać — w domu, jako że nie było wówczas powszechnej edukacji kobiet. Teresa była bystra, pełna werwy, odważna i bardzo, jak wiele dzieci w tamtych czasach, religijna. W wieku siedmiu lat, zainspirowana lekturą żywotów świętych, razem z bratem próbowała uciec z domu. Chcieli zostać męczennikami: „pójdziemy (...) do krajów Maurów, aby tam ucięli nam głowę”. Zostali zatrzymani na granicy miasta przez wuja, który odprowadził ich do domu i zmartwionej matki. Terasa napisała później: „główną w oczach naszych przeszkodą było to, że mieliśmy rodziców” .

Gdy Teresa miała dwanaście lat, zmarła jej matka. Niedługo potem ojciec zaczął zauważać, że zainteresowania córki się zmieniają: z duchowości na romanse i, rzecz jasna, chłopców. Zatroskany przyszłością Teresy posłał szesnastoletnią córkę do szkoły prowadzonej przez siostry zakonne. Nigdy nie chciał, aby wstąpiła do zakonu, i nie mógł przewidzieć, że jej namiętność przerodzi się wkrótce wgorliwość do modlitwy icoraz silniejsze powołanie do życia religijnego.

Wobec stanowczego sprzeciwu ojca Teresa musiała się zmagać z decyzją o wstąpieniu do zakonu. Być może w związku z tym konfliktem zachorowała. Choroba zaś, zresztą jedna zwielu, które miały ją trapić do końca życia, kazała jej opuścić szkołę. Prawie przez dwa lata dochodziła do zdrowia, a jej powołanie do życia zakonnego jeszcze się w tym czasie umocniło. W końcu, w wieku dwudziestu lat, przekonała ojca do swojego pomysłu i rozpoczęła nowicjat u karmelitanek.

Niecałe dwa lata po ślubach zakonnych ponownie zachorowała, cierpiała na paraliż nóg, który na trzy lata zrobił z niej inwalidkę. Dopiero w dwudziestym siódmym roku życia, podczas modlitwy do św. Józefa, doznała cudownego uzdrowienia. W tym samym roku 1542 niecałe 50 km od Teresy, wmałej wiosce Fontiveros, urodził się św. Jan od Krzyża.

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama