Świadczyć z odwagą

Po czwartym tygodniu Ćwiczeń duchownych (fragmenty książki pod red. Józefa Augustyna SJ)

Świadczyć z odwagą


Pod redakcją Józefa Augustyna SJ

PO CZWARTYM TYGODNIU
ĆWICZEŃ DUCHOWNYCH

ISBN: 978-83-7505-660-0
wyd.: Wydawnictwo WAM 2011

Spis wybranych fragmentów
Wstęp
Nowe spojrzenie na życie — powołanie paschalne
Nowe spojrzenie na przebytą drogę
Uwolnić się od lęku
Zachować najgłębsze pragnienie
Szukać Jezusa w codzienności
Szukać Jezusa w cierpieniu
Mieć nadzieję na życie
Obumierać dla Jezusa
Świadczyć z odwagą
Poddać się prowadzeniu Jezusa
Odkrywać obecność Jezusa
Powracać do słowa Jezusa

Krzysztof Wons SDS

Świadczyć z odwagą

Idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi... Ewangelia jest drogą („idźcie” — hypagete) i jednocześnie słowem („powiedzcie” — eipate). Na tym ma odtąd polegać dalsze życie kobiet, które kiedyś przylgnęły do Jezusa. Są wezwane, aby odejść z miejsca, w którym tkwią oniemiałe. Mają oddalić się od grobu, opuścić drogę prowadzącą do śmierci i podjąć nowe życie. Kobiety są obrazem nowego życia: rodzą się naprawdę. Uczą się stawiać pierwsze kroki, rozpoczynając od pustego grobu. Natomiast słowo, które mają głosić, oznacza zupełnie nowy sposób komunikowania. Do tej pory, idąc do grobu, rozprawiały o śmierci, skupione na swoim bólu. Teraz mają mówić o życiu, rozpowiadając ewangeliczne przesłanie anioła. Najpierw mają udać się do uczniów, z którymi dzieliły życie na co dzień, gdy towarzyszyły Jezusowi.

Posłani do codzienności, aby głosić nowe życie — oto powołanie, które cierpliwie kształtował w nas Jezus na drodze Ćwiczeń. Dotykamy samego rdzenia Ewangelii, której doświadczyliśmy namacalnie w historii naszego życia. Jezus wyciągnął nas z grobów naszych grzechów i zranień. Uwalniał nasze serca od smutku i lęku, które nie pozwalały nam w pełni żyć. Czyniąc nas wolnymi, daje nam teraz nowe życie: nowy umysł, serce i wolę. Wolni od przymusu tkwienia przy naszych grobach mamy uczyć siebie i innych nowego spojrzenia na całą naszą codzienność. Jezus powtarza nam codziennie: Oto czynię wszystko nowe (Ap 21, 5). Dla osoby, która doświadczyła uwolnienia od grobu grzesznych uwikłań i zasmakowała nowości życia, to doświadczenie staje się paschalnym wezwaniem: „Idź i powiedz...”. Najpierw trzeba udać się do tych, z którymi dzielimy życie na co dzień i których imiona dobrze znamy.

Poddać się prowadzeniu Jezusa

Podąża przed wami do Galilei... Przed swoją śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezus wyprzedzał — proagein (por. Mk 10, 32) — uczniów na drodze do Jerozolimy. Wypełnił swoją misję i teraz idzie przed nimi (ponownie proagein) do Galilei. Tym razem nie idzie przed nimi w sposób widzialny, fizyczny. Idzie niewidzialny i przemieniony, lecz tak samo rzeczywiście obecny. Obecny przez obietnicę, której spełnienie już potwierdził swoim Zmartwychwstaniem. W tym wezwaniu kryje się kolejne przesłanie paschalne. Uczniowie są wezwani, aby zostawić Jerozolimę, w której do tej pory widzieli jedyne miejsce rzeczywistej obecności Boga żyjącego, miejsce własnych zabezpieczeń i religijnych schematów. Muszą wrócić do Galilei, do miejsca, w którym usłyszeli Ewangelię, do miejsca uzdrowień, wspólnego życia z Jezusem. W powrocie tym towarzyszy im Jezus.

Ćwiczenia, począwszy od drugiego tygodnia, prowadziły nas do Galilei, do miejsca zażyłej więzi z Jezusem i Jego Ewangelią. Jesteśmy wezwani do nieustannego powrotu do Galilei naszego życia, do budowania zażyłej więzi z Jezusem, do słuchania Jego słowa, do przedłużonej modlitwy. Jednocześnie jest to wezwania do ciągłego zrywania z naszymi schematami, z naszym ludzkim sposobem patrzenia na Boga, na Jego słowo. Jezus idzie przed nami. Powinien być pierwszy: pierwszy w naszych zamiarach, decyzjach i czynach. Mamy chodzić Jego drogami, nie On naszymi.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama